adamwiejak Napisano 8 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 8 Listopada 2006 Czy w miarę zużycia okładzin szczęk ręczny powinien łapać coraz wyżej, czy jest to tylko wynik rozciągnięcia linki? Dodam, że u mnie łapie wyżej niż wtedy, gdy szczęki były nowe. Jak naciągnąć linkę ręcznego? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
oplo1 Napisano 8 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 8 Listopada 2006 > Czy w miarę zużycia okładzin szczęk ręczny powinien łapać coraz wyżej, tak > czy jest to tylko wynik rozciągnięcia linki? też być może, lecz nieznacznie > Dodam, że u mnie łapie wyżej niż wtedy, gdy szczęki były nowe. u mnie też > Jak naciągnąć linkę ręcznego? Wślizgnąć się do kanału i wypatrzeć mniej więcej na środku auta pręt z gwintem a na nim nakręcone obok siebie dwie nakrętki. Poluzować tylną, a tą drugą nakręcić nieco na pręt. Sprawdzić na który ząbek zaskakuje ręczny i później skontrować tą tylną nakrętką. Poprawcie mnie jeśli coś zamotałem? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawel_78 Napisano 8 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 8 Listopada 2006 > Czy w miarę zużycia okładzin szczęk ręczny powinien łapać coraz > wyżej, czy jest to tylko wynik rozciągnięcia linki? Dodam, że u > mnie łapie wyżej niż wtedy, gdy szczęki były nowe. Jak naciągnąć > linkę ręcznego? Jeśli jest to uno z samoregulatorami trybikowymi to skok dźwigni moze tylko nieznacznie się zwiększyć - no chyba że coś jest gdzieś nie tak . pozdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
oplo1 Napisano 8 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 8 Listopada 2006 > Jeśli jest to uno z samoregulatorami trybikowymi to skok dźwigni moze > tylko nieznacznie się zwiększyć - no chyba że coś jest gdzieś > nie tak . > pozdr A co może być nie tak? Ja swoim przejechałem juz 110 kkm i szczęki nie wymieniane były od nowości. Po jakichś 60 kkm ręczny stawał się słabszy i dźwignię trzeba było wyżej zaciągać. Po podciągnięciu ręcznego wszystko było OK. Teraz znowu trzeba będzie lekutko podciągnąć bo znowu dźwignia ręcznego gdy jest zaciągnięty "sterczy" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawel_78 Napisano 8 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 8 Listopada 2006 > A co może być nie tak? > Ja swoim przejecjałem juz 110 kkm i szczęki nie wymieniane były od > nowości. Po jakichś 60 kkm ręczny stwawł się słabszy i dźwignię > trzeba było wyżej zaciągać. Po podciągnięciu ręcznego wszystko > było OK. Teraz znowy trzeba będzie lekutko podciągnąć bo znowu > Dźwignia ręcznego gdy jest zaciągnięty "sterczy" np trybiki mogą nie trzymać bo sie wytrą , moze tez coś byc zatarte itp itd. pozdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
oplo1 Napisano 8 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 8 Listopada 2006 > np trybiki mogą nie trzymać bo sie wytrą , moze tez coś byc zatarte > itp itd. > pozdr Nie, no właśnie chodził mi o te itp. itd. Trybiki raczej są nie wytarte bo zawsze zaciągając wciskam dzyndzel więc po zębach nie jeżdżę - chyba że nie o tych samych trybikach mówimy Chodzi mi o to że już miałem potrzebę podciągania ręcznego i teraz też to się szykuje. Zawsze uważałem że związane jest to ze zużywającymi się okładzinami. Jeśli jednak nie tylko to może być przyczyna to czy mógłbyś mi powiedzieć co? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RayanPeter Napisano 8 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 8 Listopada 2006 zuzycie okladzin ewent. bebnow!! regulacja spod samochodu( potrzebne 2 klucze 13 dobry odrdzewiacz, troche cierpliwosci) Powinno sie podciagnac tak zeby zaciagal sie na 3/4 zabki!! Niby powinno dac sie przepchnac samochod na recznym( takie zabezpieczenie w razie potrzeby usuniecia pojazdu z jakiegos miejsca np. (hydrant/pozar) ale to tylko fikcja! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawel_78 Napisano 8 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 8 Listopada 2006 > Nie, no właśnie chodził mi o te itp. itd. > Trybiki raczej są nie wytarte bo zawsze zaciągając wciskam dzyndzel > więc po zębach nie jeżdżę - chyba że nie o tych samych trybikach > mówimy > Chodzi mi o to że już miałem potrzebę podciągania ręcznego i teraz > też to się szykuje. Zawsze uważałem że związane jest to ze > zużywającymi się okładzinami. Jeśli jednak nie tylko to może być > przyczyna to czy mógłbyś mi powiedzieć co? mi chodzi o trybiki umieszczone przy szczękach hamulcowych.... pozdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
oplo1 Napisano 9 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 9 Listopada 2006 > mi chodzi o trybiki umieszczone przy szczękach hamulcowych.... A tam to moje oczy jeszcze nie zaglądały - hamuje to nie ruszam > pozdr również Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.