Da_Don Napisano 5 Kwietnia 2005 Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2005 Mógłbym postawić pytanie po co przepływka w tym silniku? Do rzeczy. Pewnego razu odłączyłem przepływkę i udałem się na jazdę próbną. Wciskam gaz w podłogę, wszystko ok. silnik się wkręca do 4500 obr/min, mocy nie brakuje, nawet kontrolka awarii się nie świeci. Zmierzyłem też przyspieszenie do 100 km/h (tak po amatorsku ze stoperem w ręku i odczyt prędkości z licznika) i wychodziło w granicach 10.74-10,97 s, czyli myślę, że w normie. Ponownie podłączyłem przepływkę, znowu jazda próbna i nie widzę żadnych zmian. W takim razie co ta przepływka robi w TD 100? Po tej próbie, to już nie mam pojęcia. No chyba, że on nie działa i dlatego nie było zmian po odłączeniu, ale moim zdaniem w przypadku padu przepływki z ledwością dałoby się silnik wkręcić na 3000 obrotów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
patre Napisano 5 Kwietnia 2005 Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2005 wiecej nie pali? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Da_Don Napisano 5 Kwietnia 2005 Autor Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2005 > wiecej nie pali? Pali więcej niż powinien, o czym nie raz wspominałem (i nie tylko ja ), ale czy przy padniętej przepływce nie paliłby mniej? Przynajmniej w TDI jest tak, że jak padnie przepływka to auto mniej pali i jest strasznie zmulone. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
patre Napisano 5 Kwietnia 2005 Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2005 > Pali więcej niż powinien, o czym nie raz wspominałem (i nie tylko ja > ), ale czy przy padniętej przepływce nie paliłby mniej? > Przynajmniej w TDI jest tak, że jak padnie przepływka to auto > mniej pali i jest strasznie zmulone. w tdi o ile się nie mylę cięzko stwierdzić czy przepływka padła, bo mocy zbyt duzo nie ubyło... odepnij przepływke i wyjeździj cały bak... tylko tak można stwierdzić co jest skoro komp niczego nie pokazuje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Da_Don Napisano 5 Kwietnia 2005 Autor Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2005 > w tdi o ile się nie mylę cięzko stwierdzić czy przepływka padła, bo > mocy zbyt duzo nie ubyło... > odepnij przepływke i wyjeździj cały bak... > tylko tak można stwierdzić co jest skoro komp niczego nie pokazuje Tak właśnie też myślałem i będę musiał tak zrobić. Najgorsze to, że nowa kosztuje ok. 1300 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
patre Napisano 5 Kwietnia 2005 Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2005 > Tak właśnie też myślałem i będę musiał tak zrobić. > Najgorsze to, że nowa kosztuje ok. 1300 a niedawno taki jeden mówił, że nie ma co z kasą robić, bo taaakie oszczędności duże ma Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gfr Napisano 5 Kwietnia 2005 Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2005 > w tdi o ile się nie mylę cięzko stwierdzić czy przepływka padła, bo > mocy zbyt duzo nie ubyło... to zalezy od stopnia uszkodzenia przeplywki - przewaznie moc ucieka. i nastepuje efekt braku wkrecania powyzej 3000-3500 obr/min Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Da_Don Napisano 5 Kwietnia 2005 Autor Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2005 > a niedawno taki jeden mówił, że nie ma co z kasą robić, bo taaakie > oszczędności duże ma A to niech sobie zapoda przepływkę nową, o ile jeździ TD 100 , bo jtd to trochę inna bajka, do tego silniczka przepływka kosztuje o połowę mniej. Ciekawe skąd taka różnica? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jabart Napisano 5 Kwietnia 2005 Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2005 Mam pytanie ile ta przepływka ma podłączonych kabelków? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Da_Don Napisano 5 Kwietnia 2005 Autor Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2005 > Mam pytanie ile ta przepływka ma podłączonych kabelków? Jest jedna złączka do odpięcia. Trzeba włożyć rękę dość głęboko pod akumulator i po omacku odłączyć to złącze. A kabelków jest tam chyba 3, ale tego nie jestem pewien. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jabart Napisano 5 Kwietnia 2005 Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2005 > Jest jedna złączka do odpięcia. Trzeba włożyć rękę dość głęboko pod > akumulator i po omacku odłączyć to złącze. A kabelków jest tam > chyba 3, ale tego nie jestem pewien. aaa to się upewnij proeszę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Da_Don Napisano 5 Kwietnia 2005 Autor Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2005 Sprawdzę przy najbliższej okazji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chevy Napisano 6 Kwietnia 2005 Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2005 > Mógłbym postawić pytanie po co przepływka w tym silniku? Do rzeczy. > Pewnego razu odłączyłem przepływkę i udałem się na jazdę próbną. > Wciskam gaz w podłogę, wszystko ok. silnik się wkręca do 4500 > obr/min, mocy nie brakuje, nawet kontrolka awarii się nie > świeci. Zmierzyłem też przyspieszenie do 100 km/h (tak po > amatorsku ze stoperem w ręku i odczyt prędkości z licznika) i > wychodziło w granicach 10.74-10,97 s, czyli myślę, że w normie. > Ponownie podłączyłem przepływkę, znowu jazda próbna i nie widzę > żadnych zmian. W takim razie co ta przepływka robi w TD 100? Po > tej próbie, to już nie mam pojęcia. No chyba, że on nie działa > i dlatego nie było zmian po odłączeniu, ale moim zdaniem w > przypadku padu przepływki z ledwością dałoby się silnik wkręcić > na 3000 obrotów. w toledo mialem padnieta przeplywke... silnik zaczal (na bezynie) nierowno pracowac, dusil sie, gazl. to samo po odpiecu przeplywki. na gazie pracowal ok. a tu? odpiecie przeplywki nic nie dalo? moze faktycznie jest uszkodzona i pracuje w trybie awaryjnym? chociaz nie wkrecalby sie wtedy na obroty... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Da_Don Napisano 6 Kwietnia 2005 Autor Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2005 > w toledo mialem padnieta przeplywke... silnik zaczal (na bezynie) > nierowno pracowac, dusil sie, gazl. to samo po odpiecu > przeplywki. na gazie pracowal ok. > a tu? odpiecie przeplywki nic nie dalo? moze faktycznie jest > uszkodzona i pracuje w trybie awaryjnym? chociaz nie wkrecalby > sie wtedy na obroty... Też mi się tak wydaje i zdziwiłem się, że tak zareagował silnik - bez zmian. Jak będę miał chwilkę, to odłączę przepływkę i pojeżdżę tak dłużej, zobaczymy co będzie. PS. od czasu kiedy zrobiło się cieplej i wtedy też wyregulowałem obroty, coś jakby spalanie spadło. Dziś tankowałem i wyszło 7,2/100 przy spokojnej jeździe 50/50 miasto/trasa. Wcześniej w takich warunkach poniżej 8/100 nie schodziło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chevy Napisano 6 Kwietnia 2005 Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2005 > PS. od czasu kiedy zrobiło się cieplej i wtedy też wyregulowałem > obroty, coś jakby spalanie spadło. Dziś tankowałem i wyszło > 7,2/100 przy spokojnej jeździe 50/50 miasto/trasa. Wcześniej w takich warunkach poniżej 8/100 nie schodziło. no, no... widze, ze wreszcie dobre wiesci z frontu ja dokladnie za tydzien (czw) wstawiam maszynke do mechanika. wymienia uszczelke i zawoze wyjete wtryski do regen. zobaczymy co i jak bedzie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Da_Don Napisano 6 Kwietnia 2005 Autor Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2005 > no, no... widze, ze wreszcie dobre wiesci z frontu ja dokladnie za > tydzien (czw) wstawiam maszynke do mechanika. wymienia uszczelke > i zawoze wyjete wtryski do regen. zobaczymy co i jak bedzie No właśnie jeszcze te wtryski sprawdź, bo może jednak coś się podreguluje, coś wymieni i kto wie? Tylko wiesz, jak ja bym temu mojemu trochę przycisnął, to i do dyszki pewnie by dochodziło, ale i tak już jestem trochę zadwolony, bo pali teraz trochę mniej. Zobaczymy po następnym tankowaniu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chevy Napisano 7 Kwietnia 2005 Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2005 > No właśnie jeszcze te wtryski sprawdź, bo może jednak coś się > podreguluje, coś wymieni i kto wie? Tylko wiesz, jak ja bym temu > mojemu trochę przycisnął, to i do dyszki pewnie by dochodziło, > ale i tak już jestem trochę zadwolony, bo pali teraz trochę > mniej. Zobaczymy po następnym tankowaniu. poczekamy, dofinansujemy i zobaczymy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.