KrzychuP Napisano 21 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 21 Listopada 2006 Witam. Tacie padła stacyjka! Pojechał do znajomego i pod jego domem chciał nawrócić. Zapalił, ujechał kilka metrów i auto zgasło! Nie pomagało ruszanie wszystkimi złączkami - auto - trup! Po "włączeniu" stacyjki nic się nie świeciło, ale rozrusznikiem dało się zakręcić! Został kawałek liny i (niestety) do ASO Fiata. Na drugi dzień stacyjka znalazła się w Rzeszowie, a wieczorem już w aucie. Niestety, auto już po gwarancji. Stacyjka, montaż i wykasowanie błędów - 212zł... Ja to mam szczęście... tydzień wcześniej holowałem kolege (Vectra - cewka zapłonowa), a teraz Panda Pozdrawiam, Krzychu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gilbert3 Napisano 22 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 22 Listopada 2006 > Witam. > Tacie padła stacyjka! Pojechał do znajomego i pod jego domem chciał > nawrócić. Zapalił, ujechał kilka metrów i auto zgasło! Nie > pomagało ruszanie wszystkimi złączkami - auto - trup! Po > "włączeniu" stacyjki nic się nie świeciło, ale rozrusznikiem > dało się zakręcić! > Został kawałek liny i (niestety) do ASO Fiata. > Na drugi dzień stacyjka znalazła się w Rzeszowie, a wieczorem już w > aucie. > Niestety, auto już po gwarancji. > Stacyjka, montaż i wykasowanie błędów - 212zł... > Ja to mam szczęście... tydzień wcześniej holowałem kolege (Vectra - > cewka zapłonowa), a teraz Panda > Pozdrawiam, Krzychu. Niestety "stacyjka-fehler" należy do typowych usterek tego auta. Było już dobrych kilka razy o tym. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.