Skocz do zawartości

Wymiana tulei w wahaczu


typcor

Rekomendowane odpowiedzi

> Witam

> Czy samodzielna wymiana jak w temacie sprawia jakieś większe problemy

> w warunkach garażowych? Jakich problemów się spodziewać?

Raczej bez prasy do wcisniecia tulei sie nie obejdzie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam

> Czy samodzielna wymiana jak w temacie sprawia jakieś większe problemy

> w warunkach garażowych? Jakich problemów się spodziewać?

> pozdrawiam

Czy nie lepiej wymienić cały wahacz i mieć również nowy sworzeń, cena nie jest kosmiczna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam

> Czy samodzielna wymiana jak w temacie sprawia jakieś większe problemy

> w warunkach garażowych? Jakich problemów się spodziewać?

> pozdrawiam

Wiesz co ? daj sobie spokój z tulejami, namachasz się młotkiem, majzlem , imadłem, lepiej już wahacz kupić, polecam oryginalny , tym bardziej że staniały do poziomu ok 220 pln

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czy samodzielna wymiana jak w temacie sprawia jakieś większe problemy

> w warunkach garażowych? Jakich problemów się spodziewać?

zależy od warunków garażowych..........

problemy zawsze mogą jakies wystąpić......

ale ja osobiście nawet mając do tego odpowiedni sprzet typu np. prasa.........nie zabierałbym się do tego........

wymiana całego wahacza zajmnuje dużo mniej czasu, a koszt zamiennika na dziś jest rzedu 100-120zł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę problemu z tym jest... Zamiast prasy wystarczy dość solidne imadło. Najgorsza sprawa jednak to wybicie starej tulei. crazy.gif Po prostu szkoda słów na tę robotę, ale w końcu tuleja to koszt ok. 20 zł, a najtańszy zamiennik całego wahacza, to koszt 5-6 razy większy, z tym, że wtedy masz też nowy sworzeń. Jeśli jednak chcesz wymienić same tuleje, to polecam starą ostrożnie rozciąć wzdłuż, tak, żeby nie uszkodzić wahacza. Potrzebny do tego jest brzeszczot taki, żeby wszedł w otwór tulei. Wahacz mocujesz w jakimś imadle i piłujesz ciągle zwracając uwagę, żeby nie uszkodzić wahacza (!). Wtedy wielki młot, wybijak (np. majsel), jakiś porządny klocek pod wahaczem, pomoc drugiej osoby i wybijasz. Ostrzegam od razu, że to robota dla twardzieli... devil.gif Jeśli szybko puszczają Ci nerwy, to raczej nie zabieraj się do tej roboty. Włożenie nowej tulei nie sprawia już większych problemów. Smarujesz tuleję i otwór w wahaczu, przykładasz do tulei takie duże podkładki, aby mała tulejka w tej tulei miała średnicę mniejszą niż otwór w podkładce (może być tez krótka rurka). No i kręcisz imadłem tak, żeby tulejka wchodziła prosto.

PS. Przerabiałem to ostatnio w Sienie. grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.