Skocz do zawartości

Odpryski lakieru w Sienie


paw_el

Rekomendowane odpowiedzi

> lakier metalik, są odpryski i zarysowania. Czym najlepiej je

> pomalować?

polecam akfarelki, albo kredki swiecowe zlosnik.gif

a tak na poważnie grinser006.gif to lakierem o takim samym kolorze crazy.gif

ino cza to umiejętnie zrobić coby po godzinie nie spadło

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Do odprysków są takie lakiery jak do paznokci można kupić go

> najlepiej po numerze a do zarysowań jeżeli nie sa głebokie to

> pasta TEMPO powinna pomoc.

Tempo jest git tylko ze... Ostanio zobaczyłem ze ona sie zmywa i rysa wychodzi... Albo coś źle robiłem moze nie zgodnie z instrukcją obsługi clown.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tempo nie powinna sie zmywać bo jest lekko ścierna a nie

> koloryzująca. Niewiem czemu tak ci sie działo

Moim zdaniem TEMPO jest dobra to starego lakieru gdyż jest mocno szlifująca. Wolę używać delikatniejsze kosmetyki po których na szmacie nie zostaje tak duza ilość lakieru. No chyba, że ktos raz na 2 lata ciągnie czymś takim to OK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Moim zdaniem TEMPO jest dobra to starego lakieru gdyż jest mocno

> szlifująca. Wolę używać delikatniejsze kosmetyki po których na

> szmacie nie zostaje tak duza ilość lakieru. No chyba, że ktos

> raz na 2 lata ciągnie czymś takim to OK

Moim zdaniem tempem najlepiej pastować 2 razy do roku przed zimą i po zimie. A co do lakieru na szmacie to nawet jakbys raz w miesiącu pastował tempem to i tak by się nic nie stało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Moim zdaniem tempem najlepiej pastować 2 razy do roku przed zimą i po

> zimie. A co do lakieru na szmacie to nawet jakbys raz w miesiącu

> pastował tempem to i tak by się nic nie stało.

Niestety nie zgadzam sie z Tobą. Wiem to już z doświadczenia. Miałem inny samochód i pastowałem go co około 1-3miesiące. Po 5latach skończył się na nim lakier tzn. były juz miejsca gdzie lakier był taki, że prześwitywały blachy spod lakieru. Skoro jest to pasta szlifująca tzn że zdziera lakier. Więc jeżeli ktoś będzie często stosował to w końcu zetrze wszystko crazy.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Niestety nie zgadzam sie z Tobą. Wiem to już z doświadczenia. Miałem

> inny samochód i pastowałem go co około 1-3miesiące. Po 5latach

> skończył się na nim lakier tzn. były juz miejsca gdzie lakier

> był taki, że prześwitywały blachy spod lakieru. Skoro jest to

> pasta szlifująca tzn że zdziera lakier. Więc jeżeli ktoś będzie

> często stosował to w końcu zetrze wszystko

Pasta Tempo nie jest pastą szlifującą tylko lekko ścierną ja też poprzedni samochód przez prawie 5 lat pastowałem czesto i nic sie nie działo a o przeswitach to jeszcze nie słyszałem. Jest taka pasta Automax to na niej nawet pisze zeby nie stosowac częściej niz 2 razy do roku to mógł bym się zgodzic ze cos po niej by się ztarło ale po Tempie confused.gif chyba ze wcześniej był polerowany papierkiem i pastami polerskimi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie w wekend oglądałem Sienie, generalnie jest w porządku, wymienione tulejki wahaczy, łożyska przednie, chłodnica, klocki hamulcowe, przewody wysokiego napięcia. Do wymiany nadaje się jeszcze tłumik, coś głośno pracuje. Cena jest dobra, tylko te odryski i zarysowania mi się nie podobają

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tempo nie powinna sie zmywać bo jest lekko ścierna a nie

> koloryzująca. Niewiem czemu tak ci sie działo

tez nie wiem. Jak zapastowałem ją było wszystko ok. Ale po ok roku i kilku myciach na myjkach automatycznych rysa na masce po krzakach palacz.gif zobaczyła ponownie światło dzienne. Musze umyć autko i znowy czymś przepastować?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> tez nie wiem. Jak zapastowałem ją było wszystko ok. Ale po ok roku i

> kilku myciach na myjkach automatycznych rysa na masce po

> krzakach zobaczyła ponownie światło dzienne. Musze umyć autko

> i znowy czymś przepastować?

mycie na myjkach automatycznych to katastrofa dla lakieru. nawet na NOWYCH myjkach. zaqpiłem Sienke od gościa, który chyba tylko na takich mył i maskara. lakier porysowany, szyby też. nie ma to jak samemu umyć samochód.

sam teraz nie wiem co z tym lakierem i szybami zrobić. pod słońce to troche widać frown.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> mycie na myjkach automatycznych to katastrofa dla lakieru. nawet na

> NOWYCH myjkach. zaqpiłem Sienke od gościa, który chyba tylko na

> takich mył i maskara. lakier porysowany, szyby też. nie ma to

> jak samemu umyć samochód.

> sam teraz nie wiem co z tym lakierem i szybami zrobić. pod słońce to

> troche widać

Zgadzam sie z tobą. Ja zawsze myje sam, jedynie w zime jeżdze na myjnie ale nigdy na zadne stacje jedynie na reczne. Na stacje jeżdze jedynie tankowac i po zimie na mycie podwozia zeby sól pozadnie wymyło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> mycie na myjkach automatycznych to katastrofa dla lakieru. nawet na

> NOWYCH myjkach. zaqpiłem Sienke od gościa, który chyba tylko na

> takich mył i maskara. lakier porysowany, szyby też. nie ma to

> jak samemu umyć samochód.

> sam teraz nie wiem co z tym lakierem i szybami zrobić. pod słońce to

> troche widać

spoko tylko ze to nie zmienia faktu ze Tempo mi sie chyba (zmyło) yikes.gif a ze myjki automatyczne niszczą lakier to ja wiem.. Tylko ta rysa po krzakach była zapastowana Tempem i po rou wróciła więc coś nie tak!! Albo ja nie tak zrobilem albo sam nie wiem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> spoko tylko ze to nie zmienia faktu ze Tempo mi sie chyba (zmyło) a

> ze myjki automatyczne niszczą lakier to ja wiem.. Tylko ta rysa

> po krzakach była zapastowana Tempem i po rou wróciła więc coś

> nie tak!! Albo ja nie tak zrobilem albo sam nie wiem...

Jak masz konkretna ryse i ja zapastujesz to nic dziwnego, ze bedzie powracała. Sprobuj kupic kredki barwiące lub lakierem zaciągnij (wyglada on tak jak do paznokci)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak masz konkretna ryse i ja zapastujesz to nic dziwnego, ze bedzie

> powracała. Sprobuj kupic kredki barwiące lub lakierem zaciągnij

> (wyglada on tak jak do paznokci)

Ale czegoś nie rozumiem. Tempo jako pasta lekko ścierna co napisane jest na opakowaniu i potwierdzone przez userów jak wyrówna (zapastuje niewiem jak nazwać) do stanu podobnego z tym bez rysy czyli niewidocznego rysy to czy powinna ona sie ujawnić po pewnym czasie?? Kurde niewiem. A te kredki koloryzujące to jest....... szkoda gadać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale czegoś nie rozumiem. Tempo jako pasta lekko ścierna co napisane

> jest na opakowaniu i potwierdzone przez userów jak wyrówna

> (zapastuje niewiem jak nazwać) do stanu podobnego z tym bez rysy

> czyli niewidocznego rysy to czy powinna ona sie ujawnić po

> pewnym czasie?? Kurde niewiem. A te kredki koloryzujące to

> jest....... szkoda gadać

Raczej niczym nie usuniesz trwale dość pokaźnej rysy z wyjatkiem lakierowania. Reszta środków to takie "ogłupiacze" ktore działaja... ale nie tak jak nowy lakier nalozony na rysy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.