paw19

> Tak kąt nie gra roli. Do tej butli spokojnie można zmieścić 40-42L gazu, tylko że trzeba podgiąć > pływak. Czyli wygląda na to, że chłopakom nie chce się tego zrobić za darmo.... Dzięki

Witam Mam butlę w kole zapasowym. Od początku wchodzi mi do niej 28-29L a butla ma pojemność 47L. Byłem u gazowników i powiedzieli, że nie chcą regulować ilości gazu ponieważ mam butlę pod kontem tzn. Butla faktycznie nie jest idealnie prosto tylko jest pod malutkim kątem (około 0,5cm różni jedną stronę od drugiej). Czy tak malutki kąt może mieć wpływ na to aby do butli 47L wchodziło tylko 28??

> Czy zmniejszasz szczelinę w świecach ??? > Uważam że szczelina 0,7mm jest optymalna do LPG. Jutro/pojutrze to zrobię dzięki

> a zawory kiedy sprawdzane/regulowane? Nigdy, może faktycznie można by podjechać i sprawdzić. Chociaż nie wiem czy w tym silniku się to w ogóle robi.

> mialem podobne objawy winne byly 2 cewki A jak doszedłeś do tego, że to cewki?

Witam Mój problem polega na tym, że delikatnie przyspieszając (trzymając pedał gazu np w 30%) samochód nie przyspiesza płynnie tylko takimi jakimiś "falami" tzn ma jakieś takie dziwne jakby przestoje – przyspiesza nierówno. Drugi problem to po puszczeniu gazu jest szarpnięcie. Podczas jazdy na biegu (bez wciskania gazu) gdy nacisnę gaz to jest mocne szarpnięcie. Podczas ruszania często jest takie szarpnięcie, że na śliskiej nawierzchni prawie zawsze koła zrywają przyczepność. Określiłbym to wszystko: brak delikatności podczas przejścia z naciśniętego gazu na zwloniony gaz i na odwrót. Pacjent to Mazda 5 2.0 benzyna 2005 r. z przebiegiem 110kkm. Instalacja BRC Sequent (nie Light). Dodatkowo: Czysta przepustnica, filtry, EGR, przepływomierz, świece zmieniane 12kkm temu. Po podłączeniu pod interfejs nie ma żadnych błędów, czujnik położenia przepustnicy podaje raczej dobre wartości. Gazownicy nie znaleźli żadnego problemu. Na benzynie samochód jeździ prawie bezproblemowo. Może są zauważalne te objawy ale w stopniu 30 razy mniejszym. Na myśl przychodzi mi już: świece lub cewki.... ale jak to zdiagnozować nie mam funduszy na wymianę 4 cewek i świeć tak na próbę Spotkał się ktoś z czymś takim?

Od pół roku jeżdżę Mazda 5 2.0 benzyna. Wrzuciłem LPG i bez problemów. Niezłe autko, bardzo wygodne i pakowne. Dodatkowe siedzenia czasem się przydają Jedyny poważny minus to rdza... podwozie miejscami żółte.

> jak silnik mazdy znosi gaz? Potencjalny pacjent to mazda 3 z 2010 z silnikiem 1,6. Zagazowałem Mazdę z silnikiem 2.0 benzyna i śmiga aż miło. Przejechałem dopiero 10kkm, ale problemów żadnych. Na forach można poczytać, że Madzie 1.8 i 2.0 gazują się bezproblemowo.

Skoro wątek również pożegnalny no to chciałem się pożegnać. Miałem Astrę G 2002 1.6 16V LPG. W sobotę pozbyłem się autka drogą sprzedaży. Muszę przyznać, że przez 4 lata i 70kkm mogę stwierdzić, że był to dobry samochód. Teraz przyszła pora na Mazdę 5 - mam nadzieję, że będzie równie dobrze się sprawowała. Bo jak nie to powracam do Astr

> dają radę, c-max z podpisu ma obecnie 70kkm na LPG i żyje > oczywiście kontrola luzów i ew regulację trzeba wkalkulować w koszty > tyle że c-max jest stosunkowo mały, w/s np do zafiry B No fakt, a szkoda bo c-max podoba mi się.... Coraz bardziej jednak przymierzam się do Mazdy 5 z silnikiem 2.0 noPB ponieważ: dość fajnie wygląda (rzecz gustu)i jeździ, jest na prawie 7 osób, dość łatwo taką kupić, rozrząd na łańcuchu, ponoć japońskie się nie psuje za dużo.... ale jeszcze nie podjąłem ostatecznej decyzji, jednakże bardzo wszystkim dziękuję za pomysły:)

> Siedziałeś w Maździe 5?Ona nie nadaje się na średnie rodzinne, z tyłu tak naprawdę jest 2 miejsca > siedzące i podłokietnik... Wczoraj siedziałem, fakt masz rację. 3 osoby mogą mieć juz ciasno:(

> Może coś w ten deseń: > Espace Fajne, ale fakt trochę drogie. Zacząłem się mocniej przyglądać C4 Picasso i Grand Scenic. Na żywo muszę jeszcze zobaczyć. Ogólnie Francuzy trochę odrzucałem, ale chyba warte są uwagi.

Dzięki za dużo informacji. Jednak diesel mi nie leży. Jeżdżę na co dzień różnymi autami i nowymi diselami, ale jakoś nie pasuje mi jazda ropniakiem. Benzyna bardziej mi odpowiada.

> To może Orlando - część silników 1,8 nadaje się do gazu. Cenowo nie dam temu rady. Za nowe autko

> Dlaczego nie przyjmie? Chevrolety z tymi silnikami jeżdżą na gazie i mają się świetnie. Bo to nie Chevrolet. Ma inną głowicę, gniazda zaworowe i zawory. Można go zagazować ale trzeba się liczyć z komplikacjami. Rozmawiałem już z kilkoma warsztatami LPG i wszędzie mi odradzono. Więc wolę ich posłuchać niż później mieć ewentualne problemy. Fora również potwierdzają, że silnik z18xer nie nadaję się do gazu. Aczkolwiek niektórzy zagazowali i jeżdżą.

Witam Czy ma ktoś może jakiś pomysł? Interesuje mnie auto: średnie rodzinne (fajnie gdyby 7 osób) np. zafira B, touran, mazda 5, rok od 2007, przebieg do ok. 100kkm, cena do 30tyś. zł. NIE DIESEL (postanowione) tylko takie, które chętnie przyjmie gaz. Kształt - nie taki jak przedstawiciel handlowy tzn. partner, caddy, logan Napalony byłem na Zafirę B 1,8 140km 2008 i się okazało, że gazu ona nie przyjmie.... więc szukam czegoś innego. Czy ma ktoś może jaki pomysł

> obecnie juz tylko 1.8 zostal do gazu > i jeszcze chyba jakis maly 1.0 > z tego co widze, 1,8 w Cruze jest gotowy do gazu, a w Orlando za doplata > czyli pewnie silnik ma modyfikacje, ale czy dostepne w Oplu? > ogolnie wszystko mozna zagazowac byle porzadnie wyregulowac instalacje i skalibrowac wtryskiwacze > no i potem regulowac luz zaworow co 30 tys. km No właśnie, niby masz rację, ale skąd mam wiedzieć czy jest w 100% wszystko dobrze zrobione?? Do tej pory jeżdzę Astrą G LPG i nic nie reguluję, nie ma żadnych problemów. Tu w Zafirze 1,8 straszą, że słabe zawory, głowica (mogą ale nie muszą być duże problemy, sprawdzony warsztat od LPG nie chce się podjąć montażu mówiąć, że mają ten typ silnika na czarnej liście). Więc chyba dlatego poszukam innego autka... ale nie wiem jakiego.... Zafira mi pasuje... na jazdę na benzynie mnie nie stać a terkotania diesla nie zniosę....

Witam Naczytałem się już masę forów i coraz bardziej zaczynam rezygnować z zakupu takiego auta. Chodzi o to, że jest wiele opinii odradzających montażu LPG do silnika 1.8 16V 140km z roku ok. 2009. Czy ma ktoś jakieś konkretne doświadczenia w tej dziedzinie albo może polecić jakiś inny silnik pod zagazowanie?

Kupię Opel Zafira B, silnik benzyna 1.8, przebieg do 100000km, cena do 30tyś. zł. - nie jestem zainteresowany dieselami.

Wcześniej był Castrol Magnatec 10W40 - przeszedłem na Valvoline 10W40 - żadnych zmian z wyjątkiem lepszej kultury pracy na zimnym. Astra II 1.6 16V

> Odłącz akumulator na minutkę i wtedy sprawdź. Zobacz też, czy tak samo nie domyka się po nagrzaniu > silnika. Znalazłem na alledrogo przepustnice do tego silnika i widzę, że one wszystkie są jakby niedomknięte po tej samej stronie. Więc jak jest wyłączony zapłon to chyba tak ma być, że się ma ona lekko "wietrzyć".

> Ten cienki wężyk powinien się zsunąć z króćca przepustnicy i cienkim drucikiem można przetkać > dziurkę. > Grubą rurę od filtra powietrza zdjąć i można oczyścić łopatki przepustnicy - aby się wychyliły i > otworzyły światło przepustnicy, trzeba włączyć zapłon i wcisnąć gaz. > To można zrobić bez wyjmowania przepustnicy. > Ja miałem Z16SE, ale w Z16XE powinno być tak samo. > http://www.astra.auto.pl/dzial-techniczny/napraw-to-sam/161-egr-i-przepustnica-w-z16se-opel-astra > http://www.astra.auto.pl/dzial-techniczn...16se-opel-astra > Przepustnicę powinienem mieć jeszcze na strychu Zrobiłem jak napisałeś. Nie ma poprawy, ALE: Zauważyłem, że przy wyłączonym silniku i wył. zapłonie mam lekko uchyloną klapę przepustnicy??!! Jest jakieś 5-7 stopni otwarta. Jak domknę ją palcem to sprężynuje i się otwiera. Taka sytuacja może być?? Włączyłem zapłon, poruszałem gazem kilka razy i dalej to samo. Nie domyka się....

> Szczególnie sprawdź drożność kanalika obejściowego > http://members.chello.pl/r.wicik/PoradyTechniczne.html#Astra Sprawdzę to w weekend. Póki co zaślepiłem EGR, przejechałem ok 300km i nie ma chcecka ale też nic nie poprawiło się.

> Z elementów, które wymieniłeś najbliżej jest przepustnica. Nie ma tam krokowego, ale jest silniczek > który nią porusza. Dzięki za odpowiedź. Czyli wymontuję i przeczyszczę porządnie przepustnicę.

Mam pytanie odnośnie spadających obrotów tzn. Przy naciśnięciu sprzęgła obroty różnie spadają. Jednym razem spadają szybko i lecą na około 500 i powracają na 800, innym razem spadają wolniej i od razu idą na 800 bez wahnięcia. Również podczas jazdy na biegu z górki przy puszczonym gazie samochód podszarpuje przy obrotach około 1500-1700. Odpala auto zawsze pięknie, nic więcej się nie dzieje. Nie ma żadnych błędów ECU. Egr nie wywalał checków - wyczyściłem go i zaślepiłem. To co potrafiłem wyczyściłem - mowa o przepustnicy. Ale nie ściągałem jej do czyszczenia. Czy ma ona w sobie silnik krokowy, który może być za to odpowiedzialny czy raczej szukać winy w sondzie lambda? Czy może jest to wina EGR który się przycina i daje opóźniony sygnał do ECU przy zamykaniu się co powoduje spadnięcie obrotów poniżej minimalnych.