passatgt Napisano 18 Kwietnia 2005 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2005 Żonka pożyczyła mi furkę.... jadę.... naciskam magiczny guzik (AC) i..... cisza. Niech to, mam już diagnozę.... skraplacz. Tak to się tydzień zaczął.... Jak się skończy? Życzę lepszego poniedziałku. Pzdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ppmarian Napisano 18 Kwietnia 2005 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2005 > Żonka pożyczyła mi furkę.... jadę.... naciskam magiczny guzik (AC) > i..... cisza. > Niech to, mam już diagnozę.... skraplacz. > Tak to się tydzień zaczął.... Jak się skończy? > Życzę lepszego poniedziałku. > Pzdr mi tez slabo chodzi . podjade do magika od kilmy zeby zbadal stan czynnika. oby to bylo to Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
passatgt Napisano 18 Kwietnia 2005 Autor Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2005 > mi tez slabo chodzi . podjade do magika od kilmy zeby zbadal stan > czynnika. oby to bylo to Ja miałem dwa spore kamienie wbite w chłodnicę. Efekt szybkiej jazdy, niestety. Pzdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ppmarian Napisano 18 Kwietnia 2005 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2005 > Ja miałem dwa spore kamienie wbite w chłodnicę. Efekt szybkiej jazdy, > niestety. > Pzdr trzeba wynieniac? nie mozna zlutowac? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
passatgt Napisano 18 Kwietnia 2005 Autor Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2005 > trzeba wynieniac? nie mozna zlutowac? niestety, za duże zniszczenia. jeden przeszedł na wylot i oparł się na chłodnicy. 500 skraplacz (nówka) to jeszcze nie tak źle. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artipb Napisano 18 Kwietnia 2005 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2005 > niestety, za duże zniszczenia. jeden przeszedł na wylot i oparł się > na chłodnicy. 500 skraplacz (nówka) to jeszcze nie tak źle. Całkiem dobrze . Do Audi B4 740 zł Nissens,w listopadzie 2004, i to po długich poszukiwaniach.Niektórzy to 1300 chcieli. Lutowanie generalnie nie popłaca - jak chłodnica starsza niż 7,8 lat, zlutujesz, za chwilę puści, albo gdzie indziej wylezie. Kasa idzie, a szmelc nadal jest. U mnie ta nówka jakieś dwa miesiące temu pieskiem dostała Lubię pieski,ale ten głupi kundel wyleciał nagle na drogę,zero szans na hamowanie. Poszły się paść dwie kratki w zderzaku, strumienica chłodnicy, przy okazji ugięło delikatnie dół nowej chłodnicy klimy.Na szczęście tylko wzmocnienie,szczelna jest nadal. Kratki 100 zł, a strumienica wykonana z połowy butelki po oleju - lepsza od fabrycznej Ps. Strumienica z ramką 130 zł, ale pół przodu trzeba rozebrać,żeby wymienić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
passatgt Napisano 18 Kwietnia 2005 Autor Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2005 > Całkiem dobrze . mi niestety szybka jazda bokiem wyszła... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artipb Napisano 18 Kwietnia 2005 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2005 > mi niestety szybka jazda bokiem wyszła... Ja w pieska przyhukałem przy 70 km/h, a szkody były. Chłodnicę i parownik wymieniałem wcześniej, w październiku,zaraz po zakupie auta, bo deczko zgniły i były wycieki. Na chłodnicy duże ( prawdopodbnie kamień kiedyś w przeszłości), na parowniku minimalne (około miesiąca, zanim gaz poszedł w atmosferę). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.