raf1al Napisano 27 Kwietnia 2005 Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2005 powie mi ktos jak uzywac szpachle lub ta zywice (jaks tam) tak zeby nie rdzewiało pod nia i sie czymała bo potrzebuje po spawaniu i wyszlifowaniu wyruwnac powierzchnie metalowa a nigdy nie robilem tymi wynalazkami! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
slawny7 Napisano 27 Kwietnia 2005 Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2005 > powie mi ktos jak uzywac szpachle lub ta zywice (jaks tam) tak zeby > nie rdzewiało pod nia i sie czymała bo potrzebuje po spawaniu i > wyszlifowaniu wyruwnac powierzchnie metalowa a nigdy nie robilem > tymi wynalazkami! Ostatnio trochę sie szkoliłem w tej materii... Generalna zasada brzmi: oczyścić z rdzy do żywego metalu, jeśli nie chcesz powtarzac zabiegu za dwa miesiące... W tym celu użyj małego boszka ze ściernicą lub papierem ściernym. Zabezpiecz okolice przed odpryskami. Oszlifowana powierzchnie oczyść benzyną ekstrakcyjną i pomaluj podkładem antykorozyjnym. Następnego dnia lekko przeszlifuj i odtłuść podkład, po czym czyń eksperymenty z nakładaniem szpachli - instrukcja na opakowaniu. Nie licz na porządany efekt po pierwszym tynkowaniu. Zabieg trza powtarzać kilkakrotnie. Szlifuj papierkiem o gradacji 120-180 przy urzyciu pacy, by uzyskać w miarę równa powierzchnię. Kolejne szlify wykonuj drobniejszym papierem. Jeśli uznasz, że jest prawie dobrze, to nałóż kolejną - cienką warstwę szpachlu i szlifuj wodnym papierem ściernym, aż do zniku powstałych rys. Jeśli po osuszeniu ukażą się drobne dziurki, to nałóż szpachel raz jeszcze i szlifuj... Po czym znowu podkład i lakier... Czasem bywa, że po malowaniu dopiero widać nierówności. W tym celu przed nałożeniem lakieru obejrzyj powierzchnię z każdej strony. Na pocieszenie dodam, że na spawy nie ma złotego środka... To tyle. Jeśli coś pominąłem, to prosze mnie poprawić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
raf1al Napisano 27 Kwietnia 2005 Autor Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2005 > Ostatnio trochę sie szkoliłem w tej materii... Generalna zasada > brzmi: oczyścić z rdzy do żywego metalu, jeśli nie chcesz > powtarzac zabiegu za dwa miesiące... W tym celu użyj małego > boszka ze ściernicą lub papierem ściernym. Zabezpiecz okolice > przed odpryskami. Oszlifowana powierzchnie oczyść benzyną > ekstrakcyjną i pomaluj podkładem antykorozyjnym. Następnego dnia > lekko przeszlifuj i odtłuść podkład, po czym czyń eksperymenty z > nakładaniem szpachli - instrukcja na opakowaniu. Nie licz na > porządany efekt po pierwszym tynkowaniu. Zabieg trza powtarzać > kilkakrotnie. Szlifuj papierkiem o gradacji 120-180 przy urzyciu > pacy, by uzyskać w miarę równa powierzchnię. Kolejne szlify > wykonuj drobniejszym papierem. Jeśli uznasz, że jest prawie > dobrze, to nałóż kolejną - cienką warstwę szpachlu i szlifuj > wodnym papierem ściernym, aż do zniku powstałych rys. Jeśli po > osuszeniu ukażą się drobne dziurki, to nałóż szpachel raz > jeszcze i szlifuj... Po czym znowu podkład i lakier... Czasem > bywa, że po malowaniu dopiero widać nierówności. W tym celu > przed nałożeniem lakieru obejrzyj powierzchnię z każdej strony. > Na pocieszenie dodam, że na spawy nie ma złotego środka... > To tyle. Jeśli coś pominąłem, to prosze mnie poprawić. ok bede z tym walczył Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.