Opadający pedał sprzegła !!

[siwkin]

Pedał sprzegła opada o ok 4 do 5 cm.Na dzień dobry poszła pompka sprzegła jakiejs włoskiej firmy i dalej to samo,to kupiłem orginał i to samo.Mechanik stwierdził sprzegło.Wymiana komplet na Luka z dwumasą i co to samo.Ratunku.Dodam ,że jak sie odpowietrzy i jeżdzi to jest dobrze do dnia następnęgo.Mechanik teraz twierdzi ,że wysprzeglik wadliwy został sprzedany i trzeba znow sprzęgło wyjmować i brać sie za wysprzeglik.Tylko ja się pytam czego takie objawy były przed gdzie jeszcze sprzegło stare było dobre.Tonę finansowo już przez Astrę 1.4 Turbo ,może ktoś coś podpowie.dziękuję

[exen]

Jak podciągniesz je do góry to się trzyma?
Bo to może być tylko sprężyna przy pedale.... a w zasadzie jej brak.

[siwkin]

Jak podciągne to się trzyma.Jak jeżdzę to się ,nie podnosi do prawidłowego stanu.

[master22221]

Rozwiązałeś problem? Wczoraj mnie to dopadło: nie mogłem zmieniać biegów.

Najpierw podczas jazdy biegi z oporem się przełączały, potem po 2-3 postojach na światłach straciłem 1,2,5,6 i wsteczny, więc ruszyłem z trójki i jadąc 3 i 4 mogłem zmieniać z lekkim oporem. Na kolejnym postoju zauważyłem, że podczas wbijania jedynki, ale nie do końca, auto chciało jechać, chociaż sprzęgło w podłodze, a i obroty spadały, bo hamulec wciśnięty. Zorientowałem się wtedy, że sprzęgło nie rozłączyło się, podpompowałem je pedałem, bo myślałem, że zapowietrzone, ale było jeszcze gorzej, straciłem 3 i 4 . Dopiero coś mnie tknęło i odciągnąłem pedał sprzęgła stopą do góry, podniosło się kilka cm i... bingo, mogłem wrócić do domu, wszystko wróciło do normy 100%. Zrobiłem jeszcze kilka km, po drodze kilka postojów na światłach i nie opadło

Po powrocie sprawdziłem, czy nie ma wycieków koło pedału i na skrzyni biegów - sucho, poziom płynu w zbiorniczku pasuje do zużycia klocków, czyli ok.

Zastanawiam się, czy sprzęgło nie opadało stopniowo z powodu mojego złego nawyku lekkiego opierania nogi na pedale sprzęgła, gdy stoję na światłach...? Może pompka ma jakąś samoregulację i stopniowo pozostawała wciśnięta coraz to niżej i niżej.... i tak przez lata się nazbierało kilka cm?

Pozdr.

[Orochimaru]

Pompa nie ma samoregulacji, ale otwór z którego napełnia się płynem, jest bardzo blisko tłoczka. Wystarczy lekko popchnąć tłoczek i dopływ płynu zamyka się. Dlatego nad pedałem jest sprężyna, która ciągnie go do góry.

[master22221]

Czy taka konstrukcja pompki może powodować, że notoryczna jazda i postój z nogą opartą o pedał sprzęgła jest przyczyną zapadania się pedału sprzęgła, czyli, że sprężyna nie ma siły cofnąć tłoczka do końca?
Pozdr.

[Orochimaru]

Teoretycznie nie powinno, bo masz układ zamknięty: pompa wąż wysprzęglik.

Ale jeśli w pompce nie ma idealnego uszczelnienia, to w powyższym układzie, bardzo powoli, zmniejsza się ilość płynu i w końcu spoczynkowe położenie tłoczka pompy wychodzi za otworkiem napełniającym. Tłoczek nie cofnie się dalej, bo w układzie powstaje podciśnienie, które mu to uniemożliwia. A - jak widać - sama sprężyna przy pedale (zakładając, że jest cała) to za mało.

[master22221]

Będę obserwował ten pedał i... jednocześnie zacząłem walczyć z brzydkim nawykiem
Pozdr.

[master22221]

Zrobiłem małe rozpoznanie i na zdjęciu wygląda na to, że nie ma u mnie tej sprężyny powrotnej nr 17 (spring return assy clutch pedal). Tylko jest pytanie: czy fabrycznie nie ma, czy spadła i przepadła, jak to sprawdzić? Na 5-tym zdjęciu widać zarysowanie krawędzi uszka sprężyny, więc może kiedyś tam była?

Pedał powraca dzięki grubej i bardzo mocnej sprężynie nr 18 (spring over centre clutch pedal). Ta jest i czuć, że ugina się przy naciskaniu pedału sprzęgła. Szczegóły na fotografiach.

 

PS. Zauważyłem, że pedał ma lekki "skok jałowy" ok. 1 cm, w tym zakresie wchodzi lekko, jakby kasował się jakiś luz, potem wchodzi z oporem, który chyba stawia pompka, czy to tak ma być i jest normalne?

Pozdr.

 

 

 

 

 

Edytowane 28 Lutego 2022 przez master22221

[Orochimaru]

Ten centymetrowy luz to jest właśnie droga tłoczka do zakrycia otworu zasilającego - tak ma być.

Jeśli, po wciśnięciu pedału palcem o ten centymetr, pedał wraca sam, to pewnie ta sprężyna nie jest potrzebna. Ale jak dasz radę wcisnąć tam rękę, to nie zaszkodzi zainstalować .

[master22221]

Pedał wraca.
Dołożenie sprężyny niewykonalne w prosty sposób. Od dołu ledwo opuszkami palców dotykam uszka na pedale - uszka na wsporniku nie da się dotknąć, może od góry, po zdjęciu zegarów lub wyłącznika świateł jest dostęp.
Na serwisie 'workshop' jest opisana procedura wymiany tej sprężynki - w skrócie: trzeba wymontować od dołu cały wspornik razem z pedałami, a po drodze "pół samochodu" nawet nie będę próbował, tyle roboty
Dzięki za porady, czekam na info od autora wątku, jak sobie poradził.
Pozdr.

[master22221]

Proszę usunąć.