rozi
-
Liczba zawartości
1 878 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Odpowiedzi dodane przez rozi
-
-
> Dodam też że przebieg tych świec to właśnie owe ok 50kkm. Wkrótce pewnie je wymienię ....
A kiedy powinieneś je wymienić wg instrukcji auta?
-
koszt niewielki a będziesz miał sprawny ręczny. Domyślam się że przy rozbieraniu sprężynki pękną lub będą monolitem prawie nierozciągającym się
-
Pierwszy raz słyszę nazwę i widzę pudełko a trochę w tym biznesie siedzę. Firma krzak, z adresem w DE a magazynem w Kołobrzegu. Jakość zatem domyślam się ze loteria, co chińczyk zapakuje.
-
> Piszczenie to tylko efekt styku tarczy
> z klockiem. Nic innego.
-
> oczywiscie ze ma.
Nie ma, nie tu problem jest.
-
> NGK też sobie odpuść, mają od pewnego czasu problem z utrzymaniem jakości
Nie zauważyłem.
-
> poka jak to działa ? jaką kamerkę masz ?
Zestaw Valeo 4 czujniki i kamera.
Jak będę jechał żony autem postaram się nagrać, ciężko będzie ale damy radę
-
jakiś no-name chinski
-
Mam, nawet w komplecie z kamerką (a co, na wypasie:) ) i nieźle działają.
-
a od kiedy się liczą? od daty wykroczenia czy przyjęcia mandatu?
-
> Nie doczytałeś, Honda CRX.
> Pozdrawiam BAS
Piękne auto, marzenie kupna ale fundamentalne pytanie "po co??" wygrywa
-
> Tego nikt nie neguje.
> Ja to wiem, ale w jaki sposób zwiększony moment dokręcania sprawi, że nagle zaczną się samozapłony
> - nawet jak dokręcisz 2 razy mocniej niż można (o ile jeszcze będzie gwint) to elektroda nie
> znajdzie się głębiej w komorze spalania niż ułamek milimetra - dokładność wykonania świec nie
> jest aż taka.
głębiej nie ale może się pojawić problem z odprowadzaniem ciepło i elektrody zaczną się przegrzewać.
Ale i tka największym problemem jest skład mieszanki, gdzie mechanicy usilnie próbują wmówić że nagar się zrobił bo świeca iskry nie dawała
-
> Nie przesadzaj.
Z czym??
-
> Ileż można dywagować na temat przykręcania świec?
> Po świecie jeżdżą miliony samochodów, w których jest zamontowane 5 razy tyle świec. I te samochody
> jeżdżą, świece się normalnie zużywają, ludzie je wymieniają lub w ogóle nie wymieniają i
> samochody dalej jeżdżą.
> Patrząc na te wszystkie samochody na całym świecie to uszkodzeń świec pewnie jest maleńki promil.
> A Wy tu gadacie o rzeczach, na które praktycznie nikt nie zwraca uwagi poza chyba paroma osobami
> przerzucającymi się tutaj coraz bardziej dziwacznymi argumentami.
wiesz, jeżdżą miliony aut i klocki nie piszczą, tarcze się nie gna itp. itd. A jednak tez się o tym dywaguje.
Ponieważ tematem świec zajmuję się zawodowo to staram się przedstawić to, z czym można się spotkać i na co zwrócić uwagę.
-
> Coś mi tu nie pasuje - świeca jest zrobiona z "troszkę" twardszego materiału jak głowica
> (przynajmniej w teorii) - jeśli dokręca się świecę tak, że zaczyna się odkształcać korpus a
> nie puszcza gwint gniazda świecy to oznacza, że świeca robiona jest z tzw. "gównolitu".
Też miałbym wątpliwości co do tego fragmentu, jednak na pewno naprężenia powstałe w korpusie przenoszą się na ceramikę
> A tekst, że przedwczesny zapłon występuje w wyniku zbyt wysokiego momentu wkręcania świecy -
> mistrzostwo świata.
Zapłon może nastąpić od gorących elementów świecy. Normlanie rozgrzewa się do 700-800 stopni, powyżej 850 jest granica bezpieczeństwa, gdzie mogą się pojawić samozapłony. Zaburzenie standardowego środowiska pracy świecy może to spowodować.
-
> Rozi, na pudełku jest instrukcja w języku jaskiniowym. Wkręcić świecę ręcznie do oporu (aż
> podkładka dojdzie do głowicy) a potem kluczem określoną część obrotu. Podkładka się się wtedy
> odpowiednia zgniata i jest ok.
I myślisz że wszyscy tak robią? Rozczaruje Cię
-
> W sumie nic, może poza sytuacją kiedy świeca będzie dokręcona na tyle za słabo, że zacznie
> wypuszczać kompresję .
-
> Ale ja rozumiem, że trzeba sprawdzić szczelinę, ale co ma moment dokręcania świecy do złej pracy
> silnika?
http://motofocus.pl/technika/5909/wlasciwy-montaz-swiec-zaplonowych
-
> Mechanicy bardzo często jak nie zawsze wkręcają świece prosto z pudełka. W większości szczelina
> między elektrodami jest ustawiona na "stare" 0,7mm, a jeszcze często gdzieś puknie, stuknie i
> robi się jeszcze mniej. Nowoczesne silniki mają mieć szczelinę 1mm i to też powoduje inne
> spalanie, wypadanie zapłonów i spadek mocy. Potem szukają co jest nie tak z silnikiem.
Skąd żeś takie rzeczy wytrzasnął?? A jak się puknie świeca ze jej się przerwa zmieni to już raczej do kosza z nią a nie wkręcać!
-
> Czegoś nie rozumiem, ktoś przykręcił zbyt mocno świecę i ona źle pracuje?
Tak, co w tym dziwnego??
-
> Coo?
> Weź mi wytłumacz co ma moment dokręcenia do iskry? Poważnie pytam.
http://www.ngk.de/pl/technika-w-szczegolach/swiece-zaplonowe/porady-montazowe/momenty-dokrecenia/
Do samej iskry nic, do funkcjonowania świecy dużo. Jeżeli nie dokręcisz świecy to będzie wpadać w wibracje, może to doprowadzić do pęknięcia izolatora. Również odprowadzenie ciepła będzie gorsze - świeca może się przegrać.
Zbyt mocno dokręcona świeca to podwyższone ryzyka urwania świecy lub jej pęknięcia. Naprężenia z korpusu przenoszą się na części ceramiczne i podwyższają ryzyko pęknięcia wskutek normalnych ciśnień i wibracji.
-
> Mechanik, który reklamował u Ciebie świecę to chyba jakiś niepełnosprytny był. Nigdy nie miałem z
> tym problemów, ale gdybym kiedyś urwał świecę przy wkręcaniu, to za 20 czy 30 zł wolałbym
> kupić na swój koszt nową, niż zawracać sobie dupę reklamacjami i pisaniem papierów. Niektóre
> części do powiedzmy 100zł, jak się wysypią, to szkoda czasu i tuszu w długopisie, żeby
> reklamować.
Ja nie mówię ze wszystkie pourywane ale złe momenty powodują złą prace świecy. I na to reklamują...
-
> Rozi, coś tak się przyssał do tego gwintu? Urwałeś taką świecę czy co?
Nie, ale widziałem dziesiątki urwanych i odrzucałem masę reklamacji z powodu złego momentu. Ale niestety nasi mechanicy są zawsze mądrzejsi
-
> Gdybym robił to hobbystycznie, to byśmy mówili o farcie.
wiesz, rozczarowywałem już nieraz mechaników z 30to letnim stażem wytykając właśnie podstawowe błędy montażu...
Zielony osad na świecach zapłonowych
w Motokącik
Napisano
> Instrukcja mówi 60kkm, chociaż wiadomo że to wielkość dla silnika eksploatowanego w niekorzystnych
> warunkach typu start/stop więc sądzę że i drugie tyle by wytrzymały ale nie będę sprawdzał.
No bez przesady! 60kkm na zwykła jednoelektrodówkę to i tak bardzo dużo. Żadnego przeciągania bo może być potem problem z cewką.