Skocz do zawartości

ArekMiz

użytkownik
  • Liczba zawartości

    6 871
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi dodane przez ArekMiz

  1. > Nie mozna. Tylko swiatla drogowe moga byc max 4szt.

    > Ostatnio mialem przyjemnosc z panami za 4 szt pozycyjnych z przodu. W/g przepisow moze byc max 2.

    > Skonczylo sie na odpieciu kostek pozycyjnych przy dodatkowych swiatlach i pouczeniu.

    BTW: A dziennych z przodu ile może być? Dwa. To dlaczego w BMW są 4 ringi ?

    BTW2: A tylnych pozycji ile może być? Dwa. To dlaczego w 80% naczep TIRów ma oprócz normalnych pozycji boczny takie 2 dodatkowa czerwone świcące z oświetlenia tablicy rejestracyjnej ?

  2. > Masz chyba jakas obsesje

    Nie. Tylko czytam AK - posty o wspaniałych osiągnięciach jedynej słusznej niemieckiej motoryzacji, która postawiła sobie za cele:

    a) być w zgodzie z ekologią - nie truć, zmniejszyć emisję CO2, zużywać mniej paliwa - efekt: małe oszczędne turbo kosiarki z 3 cylindrami (ale że piją olej - to juz się nie mówi)

    b) być w zgodzie z ekonomią - produkować tańsze, mniejsze, lżejsze silniki, z łańcuchami bezobsługowymi - efekt: małe oszczędne turbo kosiarki z łańcuchem rozrządu (ale że łańcuch się rwie częściej niż pasek - to juz się nie mówi)

  3. > Czy jesli silnik zasilany jest lpg to warto inwestować w jakies lepsze swiece? Czy zwykle zalecane?

    > Jakie polecacie? Zwykle w każdym aucie mialem ngk

    W Citroenie Xara Picasso zalecano bez gazu Eyquemy (czy jak to się pisze) a do LPG - NGK. I takie miałem. Do Scenica z LPG też kupiłem NGK i są ok.gif

  4. > Joz pisałem, znajomy miał w Yeti, 35 tys. przebiegu i wymiana silnika, padł właśnie ten łańcuch, co

    > niby miał być niewymienialny.

    1,0 litra oleju na 1000 km i wymiana silnika jako części eksploatacyjnej. sick.gif UE sra ludziom na głowy a oni mówią, że pada deszcz. sciana.gif AK temu przytakuje... palacz.gif

  5. > No u mnie póki co bierze absolutnie minimalnie - przez 15 kkm coś tam ubyło może z 20% od maksimum

    > do minimum, czyli tyle co nic. Ja jestem ze starej szkoły i uważam, że jak silnik bierze olej

    > (powiedzmy litr na 5000), to jest zepsuty i kropka. Albo puszczają pierścienie, albo

    > uszczelniacze albo jakiś inny wyciek. Silnik nie powinien brać oleju i kropka. A w każdym

    > razie nie tyle, żeby dolewać od wymiany do wymiany.

    Bo to stara, dobra szkoła. smile.gif

    Wg nowej szkoły silnik ma brać 1 l oleju na 2000 km a rozrząd należy wymieniać co drugi przegląd. Bo tak każe łunija jewropiejska. Inaczej padną koncerny samochodowe. sick.gifscrewy.gif

  6. > podpytaj kol Łysego, ma taki zestaw ale w Scenicu II

    Albo mnie. smile.gif

    Klasyczny hydrauliczny automat typu AL4/DP0. 4 biegi. Na jedynce i początku 2 idzie z poślizgiem konwertera, potem na 2,3 i 4 załącza się lock-up czyli nie mam poślizgu hydraulicznego. Wymieniać olej powinno się co ok. 50 kkm, najlepiej metodą dynamiczną. Filtru się nie wymienia, bo jest w środku zabudowany. Przypadłości skrzyni: czasami siada konwerter i trzeba regenerować. Czasami siadają 2 główne zawory, które się wymienia (ja zapłaciłem 900 zł w Łomiankach) - objaw: tryb awaryjny, 3 bieg bez możliwości zmiany, resetuje się gasząc silnik i odpalając ponownie.

    Silnik 2,0i 16V, bardzo dobry. smile.gif Koło zmiennych faz rozrządu jest, ale mnie awaryjne niż w 1,6i 16V. Lubi się z LPG, ma nawet fabryczne miejsca w kolektorze na wkręcenie wlotów z wtryskiwaczy LPG.

  7. > To ja wolałbym francuskie V6 z C8/807/Lancia Phedra a nie te dychawiczne konie z USA.

    Ja też. Tylko że już od dłuższego czasu ich nie robią, a za kilka lat to będzie już w ogóle na wymarciu. Tymczasem te z hameryki na pewno jeszcze będą dostępne. smile.gif

  8. > Po prostu źle bym się czuł psychicznie pakując po dach takiego P5008 na wakacyjny wyjazd z rodziną

    > wiedząc, że to wszystko będzie napędzał agregacik 1.2L.

    > Miałbym wrażenie, że go po 100km zamęczę.

    Popieram Kolegę z całą stanowczością. To co zrobiła UE z motoryzacją to kiła i mogiła. Turbopierdziawki rodem z kosiarek... sick.gif Dlatego następnym moim autem po Scenicu będzie prosto z hameryki Chrysler Voyager z 3,3 lub 3,6 V6. Raz się żyje, a co... drive.gifpalacz.gif

  9. > Przymierzam się do wymiany autka na nowsze i większe ;-)

    > Celuję raczej w kombi, ale ostatnio zakochałem się w pewnym minivanie i zacząłem się nad takim

    > zastanawiać.

    > Nie chcę niczego sugerować, dlatego chciałbym się od Was dowiedzieć, co byście wybrali.

    > Na razie to tylko przymiarki, ale napiszę Wam co mnie interesuje:

    > diesel tylko i wyłącznie (nie pytajcie dlaczego diesel - po prostu diesel)

    > Oszczędny (wiem, to pojęcie bardzo względne)

    > 6 biegowa skrzynia biegów

    > dwustrefowa klima

    > niezależne fotele z tyłu

    > rocznik minimum 2008 (najlepiej w okolicach 2010)

    > bardzo mile widziane przyciemnione szyby z tyłu

    > bardzo mile widziane rolety na szybę wmontowane w tylne drzwi

    > mile widziany 7 miejscowy (ale nie koniecznie)

    > mile widziany dach panoramiczny

    > nie przesadnie długi - powiedzmy w okolicach 4,5m

    Scenic III, 2,0 dCI, automat 6 biegowy. smile.gif

  10. Wczoraj miałem gorzej. Trzabyło auto szwagra (to które holowaliśmy spod Kołbieli i co nie dałem się 270747800-sex.gif policajowi) ściągnąć do warsztatu. Tym razem samochód był oznaczony jak należy. Dopóki jechaliśmy głównymi ulicami było OK. Ale pod koniec musieliśmy wjechać w osiedlowe uliczki, gdzie wszystkie skrzyżowania były równorzędne. I na jednym spotkały się 4 auta (znaczy 5, bo u mnie drugie na lince). No więc stoimy i ja macham temu z lewej aby jechał. Znaczy tej, bo to baba była. A ta coś tam mordę drze, że co ja jej macham. icon_eek.gifsciana.gif Gdybym nie miał na holu, to bym wysiadł i jej wytłumaczył... tuk.gif

  11. > Kierowcy "dogadują się", kto jedzie pierwszy, czy przepisy wskazują pierwszego przejeżdżającego. Od

    > razu dodam, że skrzyżowanie małe i nie ma miejsca na "przekręcenie się" niebieskiego w lewo

    > przed manewrem.

    Któryś musi machnąć pozostałym ręką, że rezygnuje ze swojego pierwszeństwa. smile.gif

  12. > Dziwiłbym się, gdyby ktoś zjazdu na 214-kę nie sygnalizował kierunkowskazem.

    > Dla zobrazowania sytuacji

    No tak. Tylko jak odróżnić że się "skręca w lewo" w kier. Kościerzyny od skrętu w lewo pod kątem 90° do centrum miejscowości Warlubie?

    No i "w prawo" DK91 od w prawo w bramę do posesji po prawej stronie... smile.gif

  13. > 1) benzyna 1.2, 130KM (chyba 3 cylindry)

    > 2) benzyna 1.6 165KM Start&Stop (dostepny tylko w automacie)

    > 3) diesel 1.6 120KM

    > 4) diesel 150KM (nie wiem jaka pojemność)

    A nie będzie jakiegoś normalnego 2,0 noPb?

    Nie, bo właśnie UE zabiła motoryzację...

    Następny wózek jaki se kupię to będzie jakiś >3,0V6 z hameryki, walę na unijnych przygłupów... sick.gif

  14. > A lewy kierunkowskaz oznacza ostry skręt w lewo, w podporządkowaną, czy "lekko w lewo" drogą z

    > piwerwszeństwem? Jak tu wywiązać się z obowiązku wyraźnego sygnalizowania zmiany kierunku?

    Jak na Nowosolnej z dawnych czasów (dla nieznających są to 4 drogi krzyżujące się pod kątami 45°). Główna droga. Jak jedziesz prosto - nie migasz. Jak skręcasz pod kątem 135° - migasz raz. Jak pod kątem 90° - dwa razy. Jak pod kątem 45° - migasz 3 razy. smile.gif

  15. > Czyli w tej sytuacji

    > SV

    > jadąc nadal S-7 należy włączyć lewy kierunkowskaz?

    Nie bo masz strzałki że S7 idzie prosto a w prawo odbija zjazd z niej. smile.gif

    PS. Podobnie wygląda zjazd w Warlubiu. Dawna DK1 (teraz DK91) idzie łukiem w prawo a prosto idzie droga na Kościerzynę. 99% kierowców jadąc główną po łuku nie włącza kierunku a włącza lewy, żeby odbić w tą do Kościerzyny. Oczywiście ten lewy kierunek ma sens, bo pokazuje jadącemu za mną, że zbaczam z głównej drogi i byćmoże zatrzymam się przy osi jezdni by przepuścić tych z naprzeciwka.

  16. > Czy jest jakiś standard montowania włączników światła ?

    > Czy zapalanie powinno odbywać się poprzez naciśnięcie klawisza w dół czy w górę?

    > (i nie chodzi o schodowe, ale o zwykłe).

    > Podobno jest to uregulowane przez normę PN-EN 60447 - "Łączniki kołyskowe mocować tak, aby

    > wciśnięcie górnej części kołyski powodowało załączenie, a dolnej - wyłączenie".

    > Ale nigdzie w sieci nie znalazłem oryginalnej treści.

    > A jak Wy macie zamontowane włączniki ?

    Odwrotnie. smile.gif

    Lubię jak włączanie jest na dół. smile.gif

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.