ArekMiz
-
Liczba zawartości
6 870 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Odpowiedzi dodane przez ArekMiz
-
-
Autostrada A4 dziś w południe.
Prawym pasem ogromna kolumna tirów jadąca około 100km/h.
Jade pasem lewym około 130-135km/h
Przede mną na moim pasie pusto.
Spokojnie zostawiam tiry w tyle i nagle nie wiem skąd na zderzaku mam jegomościa który sadzi we mnie długimi.
Olałem i spokojnie cisnę dalej ale typek nie odpuszcza i sadzi długimi siedząc 1,5m za mną wiec lekko przyhamowałem aby się opamiętał - pomogło, oddalił się w bezpieczną odległość.
Prawy pas pusty wiec zjeżdżam aby prędki jegomość sobie pojechał w pierony. On się zrównuje ze mną, Ja na prawym on na lewym. i macha rączkami i wyciąga telefon i mnie filmuje, po chwili zawiasu zrobiłem to samo też mu pokazałem jakiego mam smartfona, po 10 sekundach odpuścił i pojechał.
Pytanie - skąd się biorą tacy .... inteligenci ?
Ja w takiej sytuacji zaczynam zwalniać i wjeżdżam za tira, którego akurat wyprzedzałem. Jeśli słój migał mi długimi to dawał mi znak, że za szybko jadę i muszę zwolnić...
-
a jesli siostra prowadzi DG (nie wiemy czy nie prowadzi) i kupi se na fakture (o tym jest mowa), to bedzie mogla "wrzucic w koszty" i zaplaci tym samym mniejszy PIT w danym okresie rozliczeniowym... ?
no chyba nie w kazdym przypadku. jak kupisz na fakture (jak pani siostra) to nie placi sie pcc.
Siostra nie prowadzi DG. Kupuje samochód od firmy, w której pracuje. Czyli dostaje FV. Więc nie płaci PCC. Kupi go za 10 kpln. Potem zrobi dla mnie darowiznę np. na 12 kpln. I ja go sprzedam w ciągu miesiąca za te 12 kpln. Może tak być? Czy ktoś z nas zapłaci podatek dochodowy?
-
Nie chce być inaczej. Koszt nabycia = 0, przychód = 12 kzł, więc do opodatkowania 12 kzł.
OK. A u siostry co? Koszt nabycia 10 kpln, przychód = 0, czyli sumarycznie strata 10 kpln?
-
dochód wykazujesz w pit, podatek płacisz od różnicy cen zakupu/sprzedaży - proste
Forma zakupu nie ma znaczenia umowa k-s i FV różnią się tylko kwestią PCC.
Darowizny od bliskich, pod warunkiem zgłoszenia w terminie ect, są nieopodatkowane. Od obcych i dalszych krewnych trzeba zerknąć w przepisy i kwoty graniczne.
Wysil się troszkę i sprawdź sobie w necie jakie są progi i podatki.
Progi sobie znalazłem. Chodzi o taki manewr: Siostra kupuje używany samochód z firmy, w której pracuje na fakturę, za 10 kpln. Nie rejestruje go, tylko przekazuje mi go jako darowiznę. Ja go też nie rejestruję tylko go sprzedaję w ciągu miesiąca komuś na umowę KS za 12 kpln. Rozumiem, że nie płacę żadnego podatku?
-
1. Kupuję samochód na umowę K-S za 10000 pln. Za miesiąc sprzedaję za 12000 pln, też na umowę K-S. Nie rejestruję na siebie. Mój dochód to 2000 pln. Gdzie i w jakim rozliczeniu mam to wykazać?
2. Czy jest jakaś różnica, jeśli tak jak p.1, ale kupiłem ten samochód od firmy na fakturę?
3. Czy jest jakaś różnica, jeśli tak jak p.1, ale dostałem ten samochód jako darowiznę od siostry, darowizna o wartości 10000 pln?
4. Czy jest jakaś różnica, jeśli tak jak p.1, ale dostałem ten samochód jako darowiznę od siostry, darowizna o wartości 12000 pln?
5. Czy jest jakaś różnica, jeśli tak jak p.1, ale dostałem ten samochód jako darowiznę od obcej osoby, darowizna o wartości 10000 pln?
6. Czy jest jakaś różnica, jeśli tak jak p.1, ale dostałem ten samochód jako darowiznę od obcej osoby, darowizna o wartości 12000 pln?
-
Prawidłowo.
Nie wszyscy pamiętają, że skręcając na skrzyżowaniu mamy obowiązek ustąpienia pieszym.
A gdyby to skrzyżowanie wyglądało nieco inaczej? Mianowicie gdyby tamta ulica w którą jadą oba samochody była szersza i miała tam na wlocie 2 pasy tak aby oba samochody wjechały bezkolizyjnie: jadący prosto na prawy pas a skręcający w lewo na lewy pas. To co? Jadący prosto by pojechał a ten skręcający zatrzymał się?
-
Sam wróciłem z tego samego regionu co Ty, a w dodatku zaliczyłem w 6 osób + bagaże przejazd przez włoskie góry serpentynami które u pasażerów wywoływały wymioty
3200 km zrobione, Honda Stream dała radę. Jeżdżenie po włoszech to jakaś masakra. 90 % samochodów poobdzieranych i poobijanych, tysiące skuterów, które otaczają człowieka jak stado komarów:) Było ciężko ....ale też warto.Ja jadę do Toskanii, na Korsykę i Sardynię w drugiej poł. września, mam nadzieję że będzie luźniej...
-
bo to oznakowanie jest dla pieszego
Zgadza się. Klient idzie do taksówki, która stoi jako pierwsza przy znaku "postój taxi". Znak "koniec postoju taxi" oznacza tylko koniec obszaru, które mogą zajmować taksówki czekające na klientów, a dalej moga stawać zwykłe samochody (jeśli nie ma zakazu). Oczywiście, że wybredny klient może sobie wybrać inną taksówkę niż pierwszą (no bo pierwsza może stać Dacia, a drugi np. der paśnik f tedeiku...)
-
Zrobiłem test. ....
Jutro test na jednopasmowej krajowce - 30 poniżej limitu. Ciekawe jak długi korek stworze
)Ja też kiedyś zrobiłem taki test. Przejechałem Citroenem Xsarą Picasso 1,8i16V (LPG) trasę katowicką z Siewierza do Janek z prędkością ~70 km/h. Było to poza szczytem w jakąś niedzielę, także tirów nie wkurzałem bo ich nie było.
Spalanie LPG wyszło coś koło 6,5 l/100 km, w większości jechałem na 5 biegu (poza pagórkami). Czyli wyszło mega ekonomicznie/ekologicznie, szkoda tylko, że pasy na jezdni przesuwały się tak wolno, że chciało mi się rzygać... -
Mijasz się z prawdą.
Np. niemcy nie muszą mieć gaśnicy, czy mogę jako
nałożyć na niego MKK za brak ów gaśnicy ? Otóż nie, nie mogę. To samo w drugą stronę."Za granicą auto zarejestrowane w Polsce ma spełniać wymogi obowiązujące w naszym kraju, czyli musi być wyposażone w trójkąt i gaśnicę. Apteczka w Polsce nie jest obowiązkowa, więc np. policjant w Niemczech nie może ukarać za jej brak" - mówi mł. insp. Marek Konkolewski, z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji.Taaaa, a jak to było w Swinemunde / Ahlbeck ? Niemiaszki naszym dali mandaty za złą długość nożyczek w apteczkach, a nasi potem Niemiaszkom za brak gaśnicy...
PS. Droga nocą na Słowacji. Jedziesz z dziećmi do Chorwacji. Tłumacz Policajowi Konwencję Wiedeńską, że nie musisz mieć wszystkich zapasowych żarówek (bo i tak sam ich nie wymienisz nie zdejmując zderzaka...)
:) -
No i 2,0 jest, ale od Nissana i podobno kiepsko znosi LPG.
BTW. Niby piszą, że LPG jest najczystszym paliwem pod względem wydzielanych zanieczyszczeń, a coraz mniej silników nadaje się do LPG. Wymyślili jakieś: TSI, puretechy, ecoboosty, TCe i inne pseudopierdziawki z bezpośrednim wtryskiem rodem z kosiarek, że niby są ekologiczne bo mniej palą, a to klasyczna g..no prawda...
-
@@ArekMiz Dużo złych opinii o silnikach Renault troszkę odstrasza. A z drugiej strony Lancią też mnie straszyli... Klima - no cóż, można zrobić odstępstwo, ale o ile się nie mylę, są chyba z dwustrefową..
Dużo złych opinii - to pewnie na temat diesli 1,5dCi i 1,9dCi. Bo juz 2,0dCi jest OK. Za to silniki benzynowe do II generacji są bardzo dobre. 1,6 oraz 2,0 bardzo dobrze znoszą LPG. 2,0 ma nawet nmiejsca na kolektorze do wkręcenia dysz.
1,6 - są głosy, że zawodzi KZFR ale jak się wymieni z rozrządem co 80-100 kkm to nie ma problemów. -
Renault Scenic / Grand Scenic II. 6 biegów jest. LPG dobrze tolerowane. Spełnia powyższe wymagania oprócz jednego - klima jednostrefowa.
Ja mam taki, tylko 2,0i16V automat.
-
-
jeżeli z jakiegokolwiek powodu będziesz wymieniał dokument (zmiana adresu, nazwiska, nowe uprawnienia) to wszystkie będą wg aktualnie obowiązujących przepisów. Czyli dostaniesz wszystko terminowe.
Czyłi złodzieje zabiorą prawa nabyte. Jak zwykle obywatel zostanie przez państwo
-
jakie świeczki kupić do XP (LPG) ?
Parę lat temu, gdy powoziłem XP to było tak:
Bez LPG - eyquem
Z LPG - NGK
Do tego się stosowałem. :-)
-
> Pewna historia i 42kkm w siedmioletnim aucie? ex - firmowym?
> Nie znam egzemplarza, ale wygląda to nad wyraz nieprawdopodobnie.
> 6kkm rocznie? ja ni9e wierzę
Co dziwnego? Ja dostałem służbowego Focusa 2010 z 25 kkm na liczniku. Przede mną miał go ktoś, kto blisko do roboty miał...
-
> nie czaje o co chodzi ludziom z tymi ledami do jazdy dziennej , czemu nie można normalnie jeździć
> na światłach cały dzień ?? w 3 autach jeżdze na zwykłych światłach i jakoś nie zmieniam
> żarówek co tydzień, auto pali jak paliło , same sie włączają i wyłączają a przynajmniej jak
> jade w trasie to ktoś mnie widzi , a nie jak ludzi z tymi ledami pochowanymi uj wie gdzie
a) W służbowym Fordzie Focusie II, w którym jeżdżę na mijania (bo nie ma dziennych) wymieniam żarówkę średnio co 2 miesiące - raz jedną raz drugą H7. Dobrze, że przynajmniej łatwo się to robi odkręcając jedną śrubkę i wyjmując cały reflektor na zewnątrz.
b) Gdybym musiał wymieniać tak często żarówki w prywatnym Scenicu II, to najpierw zastrzeliłbym tego durnia, co wymyślił, że aby wymienić lewą trzeba wyjąć akumulator.
Na szczęście tu zamontowałem dzienne Philips 4 led i jest c) W poprzednie Xsarze Picasso, zanim założyłem dzienne ledy musiałem wymienić kostki od żarówek H4. Palenie w letni upalny dzień mijania komuś w doopę w warszawskich korkach widocznie im nie służyło...
-
> A ja jestem ciekaw, czy "długie na 30% jako dzienne", dosyć powszechnie stosowane za ocanem,
> występują fabrycznie w jakimś przeznaczonym na europejski rynek aucie.
Mi wydaje się, że niektóre autobusy tak mają. Np. w Warszawie niektóre MAN-y jeżdżą na dziennych zrobionych z długich o mniejszej mocy. No chyba że w reflektorze wewnętrznym jest druga mniejsza żarówka.
MAN na krótkich:
MAN na osłabionych długich:
-
> a to ta słynna część eksploatacyjna w VAGach
> ale jak ktoś napisze, że mu wahacz padł we włoskim lub francuskim to złom
Alternator, Panie, w Punto, to część eksploatacyjna.
PS. Za dawnych czasów mój ojciec zawsze w maluchu woził ze sobą małą walizeczkę z częściami, m.in. były tam świece, kopułka i kondensator rozdzielacza zapłonu, cewka zapłonowa, membrana pompki paliwa, przegub. Pamiętam, że parę razy była "przerwa techniczna" w podróży, bo akurat coś siadło. Ale ojciec wymienił i pojechaliśmy dalej. Najbardziej skomlikowana naprawa to była wymiana przegubu na ul. Okopowej w Wawie.
-
> W III nic dobrze z LPG nie współpracuje?
2,0 zmienili z Renault na Nissana i trochę kicha jest...
-
> Jeśli w jednej lampie tylnej są np. 2 czy 3 żarówki świecące jako pozycyjne to wtedy traktuje się,
> że 1 lampa jest "1 światłem". A ZTCP można mieć 4 z tyłu.
Wg rozporządzenia pozycyjne tylne dwie a postojowe tylne cztery.
-
> Witam.
> Obecnie Lacetti hb - auto zwykłe szare i ponure, ale nie psujące się i jezdzace tak jak trzeba,
> jedyna wada zbyt mały bagażnik.
> Powoli dojzewam do czegos większego i robie mały rekonesans rynku.
> Założenia:
> -auto dla 2 osób dorosłych i 2 dzieci w fotelikach
> - bagażnik (no musi zmiescic sporo szpargałów) mile widziane jakies kombi
> - silnik koniecznie PB z możliwości dołożenia LPG poj.max 1.6
> - z wyposazenia klima styknie (reszta i tak jest pewnie już w standardzie więcej nie trzeba)
> moje sugestie
> 1.Skoda octawia 2 - gabarytowo ideał
> 2.Skoda romster - tez idealnie się wpisuje w założenia
> 3.Opel zafira - nie miałem osobiście styczności
> 4.Renuar Scenic - nie miałem osobiście styczności
> 5. Renuar megane 3 kombi lub megane 2 z końca produkcji
> Co szanowne grono doradzi??
> Auto ma być max "bezusterkowe" i "tanie" w eksploatacji na ok kolejnych 5 lat jazdy.
Scenic. Brać wersję grand - ma duży bagażnik. Zalety: do wersji II silniki Pb dobrze znoszą LPG, dobre zabezpieczenie antykorozyjne, dużo schowków.
-
> Kiedyś autobusy w Warszawie miały po dwa.
To chyba w lutym musiało być...
Miały po 2 okrągłe reflektory np. Jelcz Berliet PR110, ale klasycznie jak Polonez czy F125p: zewnątrz mijania/drogowe wewnątrz drogowe. Późniejsze wcielenia czyli M120M miały podobnie.
Czyli wyszło mega ekonomicznie/ekologicznie, szkoda tylko, że pasy na jezdni przesuwały się tak wolno, że chciało mi się rzygać... 
nałożyć na niego MKK za brak ów gaśnicy ? Otóż nie, nie mogę. To samo w drugą stronę.
Na szczęście tu zamontowałem dzienne Philips 4 led i jest 
Dzwina sytuacja na A4
w Motokącik
Napisano
AMEN, to samo napisałem parę postów wyżej.