Skocz do zawartości

JacWeg

użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 433
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez JacWeg

  1. 1 godzinę temu, Tomo napisał:

     

    Jak nie to wyjmij kołek i wklej na gips.

     

    Kotwa chemiczna oczywiście też jak najbardziej, ale pamiętajmy żeby nie strzelać z armaty do wróbli.

    Gips na zewnątrz jest bardzo dobrym pomysłem 😵

     

    Kotwa chemiczna załatwi temat na lata

  2. 4 godziny temu, maras77 napisał:

    A jak ma mierzyc prad dwoma kabelkami podłączonymi do akumulatora?

    Mierzy napięcie. A z napiecia widac, kiedy i jaki jest obciażany akumulator.

     

    Z napięcia wcale nie widać jak był obciążany akumulator. Nie masz żadnej informacji jaki prąd był wtedy pobierany.

    Z wykresu wiesz tylko, że w danym momencie spadło napięcie, a czy wtedy był pobór prądu 500A czy tylko 100A to tego nie wiesz. Równie dobrze mogłeś wtedy załączyć radio (przy zużytym akumulatorze), albo uruchamiać diesla w zimie (jak był nowy aku)

     

    Na tej podstawie nie można też określić stanu akumulatora, jaka jest jego faktyczna sprawność w porównaniu do wartości katalogowych.

    • Lubię to 1
  3. W dniu 18.09.2020 o 19:08, Lupus napisał:

    A co można zepsuć podczas podłączania indukcji? Z ciekawości pytam... 

    Można przewód neutralny podłączyć do jednej z faz, a wtedy na płytę sterującą idzie 400V zamiast 230V i masz spaloną płytę sterującą.

     

     

  4. Taka kosiarka, to jak owca, codziennie jeździ po trawniku i skubie po kilka milimetrów trawy.

     

    Oglądałem na YT filmik gdzie kosiarkę automatyczną puścili na trawnik z wysoką trawą. Dzięki temu można było łatwo zobaczyć gdzie już skosiła a gdzie jeszcze nie.

    Po 2 dniach koszenia trawnik dalej był powygryzany. Kosiarka jeździła chaotycznie bez ładu i składu, odbijając się od drutu granicznego. Filmik jest sporo przyśpieszony. Cena tego modelu to około 5000 zł.

     

     

     

    Wychodzi na to, że najpierw trzeba idealnie skosić trawnik klasyczną kosiarką, a potem codziennie puszczać robota, żeby na bieżącą ścinał małe odrosty traw.

    W tych robotach, są nożyki 3 lub 4 nożyki wielkości starej żyletki.

  5. 1 godzinę temu, sherif napisał:

    Przez czerwone szkło :) ?

    żebyś się nie zdziwił....

    niektóre ledy świecą zimnobiałym światłem, które przez czerwony klosz świeci jak różowy

     

    w zależności od budowy żarówki ledowej może też być efekt świecącego jasnego punktu w lampie, zamiast rozświetlonej całej powierzchni klosza

    • Lubię to 1
  6. W Traficu z 2008 roku mam w gnieździe elektrycznym przy haku wbudowany mechaniczny wyłącznik światła przeciwmgielnego w aucie. Minus tego rozwiązania jest taki, że po włożeniu samej przejściówki z 13 na 7 pin nie świeci się przeciwmgielne. Światła cofania nie są odłączane.

    Hak był dedykowany do tego auta, z oryginalnymi wtyczkami do wpięcia się w instalację przed tylnymi lampami.

     

     

  7. A czy z terminami płatności nie jest tak, że jak wypada termin na dzień wolny od pracy, to płatność w najbliższym dniu roboczym jest uznawana za płatność w terminie?

    W skarbówce i ZUSie tak to funkcjonuje.

     

    Np. termin płatności podatku VAT jest 25 dnia miesiąca,  i jak ten dzień wypadnie w sobotę to wpłata w poniedziałek (27 dnia miesiąca) jest traktowana jako wpłata w terminie.

     

    I jeszcze jedno mi się przypomniało. Poczta Polska jest (była ???) traktowana dość ulgowo przez ZUS i Skarbówkę, bo honorują one datę stempla pocztowego, jako wpłatę (złożenie dokumentów) w terminie.

     

    Niech się Twój kolega tym posiłkuje przy składaniu reklamacji do UFG/Ubezpieczyciela.......

     

     

     

  8. 56 minut temu, dzidzia napisał:

     

    Zaraz będzie nowy model:

    Nowe Sorento

    Po oglądnięciu tych zdjęć, proponuję szybko udać się do salonu i kupić aktualny model.

     

    Co oni zrobili z tym autem .Że też można tak zepsuć ładną linię auta. Wygląda jakby pijanego drwala wpuścili do pomieszczenia w którym stała makieta auta...🤓

    • Haha 1
  9. Polecam Kijankę. W zeszłym roku kupiłem używkę 3 letnią z przebiegiem 160 kkm. Po wnętrzu w ogóle nie widać zużycia. Wygodne fotele w 3 rzędzie. 

    Silnik 2.0 dizelek, skrzynia 6AT. Niestety pali jak smok. Przy delikatnej jeździe w trasie min. 7,5l/100, przy normalnej jeździe bez wariactw 9,5-10,5.

    W mieście min. 9l/100, przeważnie 11-12 l/100, ale nie trzeba się bardzo starać aby osiągnąć 14l/100

     

    Gość od którego kupiłem Sorento, kupił sobie to samo ale nowe, już ze skrzynią 8AT. Wg. jego obserwacji nowa skrzynia zmniejszyła spalanie o około 1 litr.

     

     

    Którą wersję wyposażenia udało CI się załatwić w cenie 140 000 zł?

    • Lubię to 1
  10. Dnia 17.01.2020 o 13:33, Ryb napisał:

     

     

    Mamy XXI wiek. Teren wokół to widać na ekranie.

     

    Szczególnie wyraźnie widać na ciemnym parkingu..........😠

    Kamery z boku samochodu nie mają żadnego oświetlenia terenu na który  patrzą.

    Bezużyteczna zabawka

     

    Mam taki wynalazek w Kia Sorento i już kombinuję jak do tego auta estetycznie zamontować oświetlenie boków auta podczas cofania i na razie nie mam pomysłu.

     

  11. 1 godzinę temu, PawelWaw napisał:

    Czyli jak pisał cinos rabat ok 25k czyli to auto ok 130k moglo nowe kosztowac

    To auto nowe kosztowało 150 000 zł brutto.

    W ogłoszeniu jest info że wykup 1500 zł, z pozostałych informacji można spokojnie wywnioskować że jest to 1% wartości auta.

     

    Aktualny użytkownik wycenia to auto na 125 000 - 126 000 zł (w zależności od wysokości ubezpieczenia GAP doliczonego do comiesięcznej raty leasingowej).

     

    Przy przejęciu takiego leasingu może być problem z urzędem skarbowym, bo ze względu na wartość auta w momencie przejęcia leasingu do kwoty rat leasingowych pozostałych do spłaty umowa taka może być nie zaliczona jako leasing.

     

    Faktura z opłatą za cesję wystawiona przez aktualnego leasingobiorcę nie przenosi uprawnień podatkowych na kolejnego leasingobiorcę...

     

  12. 13 godzin temu, bergerac napisał:

    Żeby nie było, że tylko chwalę markę, to mam zastrzeżenia do kosztów serwisów. Koszt przeglądu po dwóch latach - 1.159 zł. Podstawowy przegląd, wymieniają płyn hamulcowy!

     

    Uważam, ze to bardzo wysoka cena za taki przegląd. Opel kasuje znacznie mniej za przegląd Insignii.

     

    Sprawdź dokładnie pozycje na fakturze za przegląd, niektóre ceny mogą zaskakiwać.

    Mnie za pierwszy przegląd Puga 5008 skasowali ponad 900 zł, a potem się okazało że kabinowy filtr powietrza kosztował 100 zł, a kolejne 100 zł jego wymiana.... i to była dodatkowa opłata poza opłatą za roczny przegląd.

     

    Byłem ciekaw czemu taka wysoka cena za wymianę i przed kolejnym przeglądem postanowiłem samemu wymienić ten filtr. Takiego ciulowego patentu na dostęp do filtra to w życiu nie widziałem. Wyciągnięcie starego filtra zajęło 5 minut, a włożenie nowych (są 2 sztuki) prawie 40 minut....

    Oczywiście poprzednie ASO nie przejmowało się dokładnością założenia nowego filtra i śmieci z zewnątrz przedostały się do środka i gniły na parowniku......

  13. Takie rurki przykręcane na 3 śruby to proszenie się o kłopoty. Nie chroni przed niczym, a tylko przeszkadza w razie uderzenia.

     

    Przetestowałem na własnej skórze.

     

    Miałem taki patent w Nissanie Terrano II. Ładnie wyglądało, ale zaczepy montażowe były całkowicie nieprzemyślane.

    Podczas lekkiej stłuczki z VW Golf, rurka się trochę zagięła uszkadzając maskę, reflektor, chłodnicę klimatyzacji. Zderzak przetrwał kolizję bez uszkodzeń, ale naprawa pozostałych kosztowała 10 000 zł.

    Gdyby nie rura to uszkodzony byłby tylko zderzak.... w Golfie rozbity był tylni reflektor i delikatnie zagięty błotnik.

     

    Po naprawie auto już nigdy nie miało założonej rury......

  14. 15 minut temu, SorenLorenson napisał:

    ja znalazłem sprytny sposób na wywożenie wkrętów z budowy 😄

     

    Ja dostałem w gratisie od stacji diagnostycznej po zrobieniu badania okresowego.

     

    Od razu po wyjeździe od nich pojechałem do wulkanizatora.... i 70 zł trzeba było dodatkowo zapłacić.....

  15. Próbuj. Ja naprawiałem w zakładzie i nie jestem zadowolony. Kosztowało mnie to 100 albo 120 zł. Odprysk po kamieniu około 3mm, na środku szyby. Jak był widoczny, to dalej jest.

    Naprawiałem tylko dlatego, że miesiąc wcześniej wymieniłem szybę na nową i szkoda było mi kasy na kolejną szybę.

     

    Jakbym wiedział, że tak to będzie wyglądało po naprawie, to bym nie robił...

     

  16. Dnia 2.10.2019 o 22:43, Crazy_Super_Cat napisał:

    Samochód chcę zarejestrować na działalność w Polsce, czy w takim przypadku ona ma być kupującym a nie ja osobiście?

     

    Jaki typ działalności: JDG, spółka cywilna, spółka z o.o., spółka akcyjna??

    Dodatkowo czy jesteś VAT'owcem czy nie?

    I jaka cena auta?

     

    To są podstawowe pytania, bo może się okazać, że OC na ciebie zamiast na firmę, to najmniejszy wydatek w całym tym interesie...

     

    A jazdę do Niemiec sobie odpuść. Jak nie znasz rynku to tylko stracisz czas jeżdżąc od komisu do komisu i oglądając auta.

     

  17. 2 godziny temu, Majkiel napisał:

     

    Nie mów, że w suvavch wysokość od podłogi do sufitu jest mniejsza niż 83cm?

     

     

    Niestety tak jest.

     

    Hyundai Tucson:

    - wysokość otworu załadunkowego 76 cm

    - wysokość bagażnika przy oparciach tylnich foteli - 80 cm (auto było z dachem panoramicznym)

     

    Mazda CX-5:

    - wysokość otworu załadunkowego 83 cm

    - wysokość bagażnika przy oparciach tylnich foteli -  trochę większa, ale krótki dach nad bagażnikiem:

    fotki mojego psa w pożyczonej CX-5:

     

    pies 2.jpg

    pies 3.jpg

  18. Podniecacie ilością litrów bagażnika w SUVie i VANie - ale to do rolety.

     

    Ale nikt z was nie mówi o tym jaki wysoki jest bagażnik w SUVie i VANie (od podłogi do dachu) - i tu SUVy przegrywają z VANami.

    Mam owczarka niemieckiego i chciałem sobie teraz kupić SUVa  (VANem już się najeździłem) - do niewielu SUVów mój psiak się zmieścił, a prawie do każdego VANa.

    Mój psiak lubi jeździć na  siedząco - wtedy ma 83 cm wysokości.

    Przez mocno ścięty dach nad bagażnikiem funkcjonalność bagażnika drastycznie maleje. Dodatkowo wysoki próg załadunku - zwierzak musi wziąć większy rozpęd żeby wskoczyć do środka.

     

    No i jeszcze kwestia wsiadania i wysiadania z auta. Za każdym razem jak wysiadałem z SUVa, to obcierałem nogawką spodni próg auta. W niektórych autach ten próg jest czysty, bo ukryty pod drzwiami, a w innych np Tucson cały czas usyfiony, bo drzwi się kończą nad progiem.

    Chyba mam za krótkie nogi do tego typu auta. W VANach tego problemu nie miałem.

     

    SUVy jakie oglądałem - Tucson, CX-5, Sportage, Outlander, Sorento.

    VANa mam P5008 (tego starszego), a oglądałem nowego C4GP,  Sharana, Grand Scenic

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.