Skocz do zawartości

pij

użytkownik
  • Liczba zawartości

    23 690
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Odpowiedzi dodane przez pij

  1.  
    Wiesz, w Polsce od chyba 5 lat objeżdżam ronda zewnętrznym pasem i mam gdzieś ewentualne utrudnianie wjazdu na rondo itd. Wiesz czemu? Otóż trafił mi się cwaniak (dokładnie cwaniaczka), który mnie trafił jak stałem na lewym z prawym kierunkowskazem - przeciągnął sobie drzwi i błotnik (tył), choć ja stałem, bo jednak kątem oka zobaczyłem, że coś mi się pojawiło w lusterku, ale nie nie był to wjazd z podporządkowanej. Zatrzymałem się na tym wewnętrznym, a cwaniara jeszcze przycięła, by odszkodowanie złapać. Okazało się później, że dokładnie wiedziała jak jechałem, wjechała za mną zewnętrznym i musiała na samym rondzie zdrowo przyśpieszyć, ponieważ ja wjeżdżając nie widziałem nikogo po prawej, a dokładnie obserwowałem prawa stronę, ponieważ miałem 3/4 do obrotu/zjazdu. W innych krajach jakoś takich numerów nie ma, ludzie starają się ułatwiać innym (i sobie) zmianę pasa itd., a tutaj jest bandytyzm. 
     
    No nic, pozostaje tylko sąd lub pragmatyzm, który w tym przypadku trochę się kłóci z moim podejściem do ruchu (zresztą nie tylko do tego). 
    Filmik z kamerki, na którym widać, że stoisz w momencie kolizji mógłby pomóc (bo monitoringu na rondzie pewnie nie było?)

    Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

  2. Dla mnie sytuacja jest prosta, jeśli spotykamy się na wysokości zjazdu to znaczy, że wjechałem na rondo nie zajeżdżając nikomu drogi i wtedy to zmieniający pas ma obowiązek ustąpić mi pierwszeństwa.
    Tutaj nagrywający ledwo wysunął się na prawy pas i doszłoby do kolizji, więc wg mnie zajechał drogę.
    Często widzę, że kierowcy rzucą okiem, zobaczą, że auto po rondzie jedzie wewnętrznym pasem i już potem nie patrzą, czy czasami nie zmienia pasa na zewnętrzny aby zjechać z ronda.

    Odwieczny pośpiech.

    Podobnie jak w opisanym już w wątku wyjeżdżaniem z podporządkowanej i zakładanie, że jak ktoś leci lewym to nie zmieni na prawy w międzyczasie.

    Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

  3. Zasadniczo nie chodzi o koszty tylko o prostotę. 
    Czy w aucie które ma 8 lat i 110kkm, wymieniać cały zestaw, czy sam pasek z napinaczem?
    Sam pasek z napinaczem jestem w stanie wymienić w garażu. By wyjąc pompę wody musze zdjąć (najlepiej zdjąć) alternator i kompresor klimatyzacji, 
     
    Co szanowne grono myśli o pomysłach wymiany samego paska z napinaczem?
     
    Pacjentem jest Twingo2 z silnikiem 1,2 16V.
    U mnie mechanik oceniał organoleptycznie pompę.
    Na kilka aut, w których robił mi rozrządy zawsze zdawało to egzamin.

    Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

  4.  
    Cos w tym jest, ze nowe auto to nowe auto i jakos daje wiecej frajdy niz uzywane :ok:
     
    Mnie nie stać na nowe, tak po prostu kasy w takiej kwocie nie ma.
    Ale z drugiej strony, jak pomyślę ile bym musiał mieć, żeby sobie nie pogorszyć, czyli 180 koni i AWD to dochodzę do wniosku, że chyba nigdy nie kupię nowego ;).
    Druga sprawa, że cholerstwo dobrze kupiłem, w sensie, sprawne i zadbane i psuć się nie chce. Przez 7 lat jak je mam wymieniłem turbinę i kilka pierdół za 100 zł każda.

    Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

    • Lubię to 2
  5. Szybki temat, bo do jutra chciałem coś zakupić - szukam obciążenia na siłkę domową i zastanawiam się jakie wybrać krążki 20kilowe (one będą miały największą średnicę). Większość ćwiczeń bez znaczenia, ale problem teoretyczny przy martwym ciągu - czy żeliwnym obciążeniem można rzucać? Bitumiczne zapewne wytrzymają upadek, z drugiej strony są tylko jako pełne krążki, a żeliwne w formie kierownic - przyda się to do kręcenia samym talerzem jako odrębne ćwiczenie, z drugiej strony boję się, że jak puszczę sztangę z pół metra to one pękną. Czy może boję się niepotrzebnie? Bo gumowane żeliwne są tylko na sztangi o większych średnicach, więc odpada, poza tym strasznie drogie.
     
    Na stanowisku do martwego będą jakieś gumy/pianki fitnessowe czy coś w tym stylu, ale nadal strach jest, że to spadnie przy dużych ciężarach bliskich maxowi, kiedy nie będzie siły powoli odstawić.
    Dlaczego chcesz rzucać sztangą przy martwym?

    Wysłane z mojego NEM-L21 przy użyciu Tapatalka

  6. To nie ja -to ci ktorych producenci robia w balona:hehe:
    Ja mam teraz Yeti i jest to idealny woz do moich w 80% miejskich potrzeb.Na pewno nie zamienilbym przykladowo na Superba-mimo ze pewnie we wszystkich kategoriach jest lepszy.Wiec gadanie ze sa one za drogie troche mnie smieszy-jakos dziwnym trafem trzymaja cene.A to rynek uzywanych aut weryfikuje wartosc aut.Co ciekawe jednym z argumentow o niskiej jakosci sa te o pochodzeniu od klasy B.Ale-mialem Merive B oparta o Corse D i jezdzilem tez Corsa.Gdyby nie wpis w Wikipedii to nigdy by mi nie przyszlo do glowy ze te 2 auta maja cos wspolnego ze soba pod kazdym wzgledem.
    Zawsze mi się Yeti podobało
    Jaki silnik?

    Wysłane z mojego NEM-L21 przy użyciu Tapatalka

  7. Niestety bolid żony idzie na żyletki - pogonili mnie wczoraj w SKP - za dużo rudej.
    Muszę kupić wozidło do jazdy w koło komina, które nie zardzewieje od stania na dworze w ciągu 3 lat. Coś do czego jest duży dostęp części i nie rujnuje portfela. Wstępnie przymierzam się do:
    1 Modus/Clio - 1.2 75KM
    2 Corsa C/D - 1.2 80KM
    3 Micra K12 - 1.2 80KM
    4 206/207 - 1.4 (nie VTi)
    Co z tymi silnikami może być nie tak (oprócz mocy)? W Oplu wiem, że rozrząd kuca, VTi poczytałem, że przy większych przebiegach lepiej omijać. Gdzie ewentualnie szukać dziury przy oglądaniu?
    Clio, mam rocznik 2000 i brak problemów z rdza na progach i podłodze. A auto parkowane pod chmurką.

    Wysłane z mojego NEM-L21 przy użyciu Tapatalka

    • Lubię to 1
  8. 5 godzin temu, Maxit napisał:

    Jak teraz wygląda sprawa wysepek dla pieszych pomiędzy pasami ruchu?

     

    Bo kiedyś jak była wysepka, to pieszy teoretycznie pokonywał 2 jezdnie.

     

    Teraz piesi przechodzą przez wysepki bezrefleksyjnie, nie zatrzymując się na nich. A jak to wygląda ze strony nowych przepisów ruchu drogowego?

    Idąc po wysepce zbliża się do przejścia czym sygnalizuje zamir przejścia, czyli wg. nowych przepisów na pierwszeństwo.

    • Lubię to 2
  9.  
    Wy też tak parkujecie?
     
    W Poznaniu (o ile nie pomieszałem) odholowano kilka aut zaparkowanych blisko torowiska, ze znakiem zakazu, pachołkami i taśmą. Taśmę kierowcy zerwali, pachołki przestawili i twierdzą, że odcholowanie było nielegalne, auta tramwajom nie przeszkadzały, poza tym od długiego czasu tam się tam parkowało (dlatego postawiono i otaśmowano pachołki.



    Wysłane z mojego NEM-L21 przy użyciu Tapatalka

  10. Jeśli tylko adres się zgadza to żaden komornik czy US nie znajdzie osoby która jest w piśmie.

    Wysłane z mojego ELE-L29 przy użyciu Tapatalka

    Takie pomyłki zawsze lepiej od razu wyjaśnić, niż potem usłyszeć że trzeba było....

    A może jak Toost napisał to nowy przekręt.

    Wysłane z mojego NEM-L21 przy użyciu Tapatalka

  11. komornik wchodzi raczej jak jest jakaś decyzja, wyrok czy grzywna. tutaj jakoś z pisma nic nie wynika. Mnie tu pachnie jakiś przekrętem
     
    A to też możliwe skoro nawet tablica dziwnie wygląda.

    Wysłane z mojego NEM-L21 przy użyciu Tapatalka

  12. Na czym może polegać eskalacja działań?
    Komornik, wejście na konto przez US.
    Skoro nie wyjaśni, że to nie o niego chodzi, to machina działa dalej.

    Wysłane z mojego NEM-L21 przy użyciu Tapatalka

    • Lubię to 1
  13. W niczym ta rejestracja nie przypomina którejkolwiek z moich. Moje zaczynają się od PZ
    Hmmm w takim razie nie mam pomysłu.

    Wysłane z mojego NEM-L21 przy użyciu Tapatalka

  14. Zamazałem tylko swoje dane na górze listu.
    I właśnie pytanko skąd oni je mieli?
    Zdarzają się podobno przypadki zdublowanych tablic rejestracyjnych, może w taki sposób?

    Wysłane z mojego NEM-L21 przy użyciu Tapatalka


  15. Dostałem takie pisemko dostarczone przez dojcze post, tyle że poza moim adresem nic się nie zgadza. Auto nie moje, na zdjęciu nie ja, numer rejestracyjny całkowicie mi obcy.
    Osobiście za granicą nie byłem.
     
    Pisać do nich, dzwonić, czy olać temat?62ad140e37a9cf765639543c3552eaee.jpgb26a7ae2d40359f42785bc08c6de37b1.jpg
     
    Wysłane z mojego SM-N986B przy użyciu Tapatalka
     
     
    Wyjaśniłbym temat (pisemnie najlepiej).
    Zanim dojdzie do eskalacji działań.

    Wysłane z mojego NEM-L21 przy użyciu Tapatalka

    • Lubię to 2
  16. Na drodze ekspresowej mamy na jezdni 2 pasy ruchu kontynuujące jazdę na wprost (od lewej pas 1 i 2), oraz 2 pasy zjazdowe (od lewej pas 3 i 4), dokładnie droga ze zdjęcia https://www.google.pl/maps/@54.5117168,18.457421,3a,75y,90t/data=!3m6!1e1!3m4!1sSIajZO-d-Muwgm3oMyOieA!2e0!7i16384!8i8192
    Auto X jadące pasem zjazdowym nr 4 chce zjechać na pas nr 3, a w tym czasie auto Y jadące pasem nr 2 też chce zjechać na pas nr 3. Wydaje mi się, że auto X ma pierwszeństwo, bo jest z prawej dla auta Y, ale w tym momencie auto X było już na pasach zjazdowych, a auto Y jechało jeszcze główną drogą ekspresową. Te pasy zjazdowe dość długo się ciągną, ze 300-400 m i mają ograniczenie do 70 km/h.
     
     
     
    Pasy zjazdowe nie są podporządkowane wobec pasów mającym kontynuację. Twoje rozumowanie jest słuszne.

    Wysłane z mojego NEM-L21 przy użyciu Tapatalka

    • Lubię to 1
  17. 3 godziny temu, PawelWaw napisał:

    Cześć

     

    Tak juz od 8 lat mam same automaty.

    Dzisiaj dostalem skode octavie z 2018 roku z manualem (z serwisu na zastepcze na tydzien).

     

    Po jednym dniu wniosek jest jeden, to jest bez sensu machac lewa noga ciagle i prawa reka :)

    A jakie sa wasze odczucia ? Oczywiscie pytam tylko osoby ktore nie mialy stycznosci z automatyczna skrzynia ;]

     

     

     

    Nigdy nie jechałem samochochodem z automatyczną skrzynią biegów, więc nie wyobrażam sobie nie machać lewą nogą i prawą ręką ;)

    Ale myślę, że w mieście to może być fajna sprawa.

    • Lubię to 1


  18. Wstępnie był kontakt żony z tamtą panią, że nie zgadzamy się z oświadczeniem. Żona ochłonęła i teraz dotarło do niej, że to nie ona jest winna. Strefa zamieszkania, reguła prawej ręki, skrzyżowanie równorzędne brak znaków na skrzyżowaniu itd... a to, że stoją auta to nie ma znaczenia. Póki co nie dotarło do Pani, że sam wydział ruchu drogowego potwierdza, że tam jest normalne skrzyżowanie równorzędne. 
     
    Propozycja padła taka, że albo jeszcze raz spiszemy oświadczenie ze wskazaniem właściwej osoby winnej tej sytuacji lub w razie problemu najlepiej się udać na komisariat i zeznać swoje racje i żeby było wszystko jasne. 
     
    Decyzja jest taka, że żona nie potwierdzi swojej winy w razie kontaktu ubezpieczyciela. Czekamy na kontakt tej Pani zobaczymy co będzie. A może lepiej iść od razu i złożyć odpowiednie zawiadomienie na komendę ?


    Poszedłbym i złożył zawiadomienie. Zawsze to jakieś działnie, być może przyspieszy całą procedurę.

    Wysłane z mojego NEM-L21 przy użyciu Tapatalka

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.