Skocz do zawartości

Jery

użytkownik
  • Liczba zawartości

    4 641
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Jery

  1. > z czego macie/ robicie konstrukcje dachu (więzbę)?

    > czy opcja metalowa byłaby ok? np w najwyzszym miejscu dachu (przez jego całą długość) puscic

    > ceownik lub dwuteownik podparty na sciankach , do tego zamocować "krokwie" z kształtownika?

    > wszystko pospawać lub skręcić na śruby, na to zamocować płytę OSB lub łaty z desek i jakies

    > pokrycie.

    > jak wychodzi z kosztami w porównaniu do drewnianej konstrukcji?

    > załózmy ze domek jednorodzinny (parter ok 100m2 + uzytkowe poddasze )dach dwuspadzisty.

    Zasadniczo stal ze względu na rozszerzalność cieplną średni nadaje się na więźby - znam przypadek gdzie pokryta dachówką więźba stalowa powodowała coroczną konieczność wymiany 20% dachówek (pękały)

    Ja ma więźbę tradycyjnie ze świerka.

  2. > W aucie siła działa tylko w jednym kierunku, a w zabawce jest inaczej, tu jest moment gnący całą

    > sprężynę. Ale co tam, najwyżej wymienisz na mocniejszą.

    To może od jakiegoś Ducato lepiej poszukać hmm.gif.

  3. > ja bym nie spawał.

    > wystarczy jak już raz siostra z huśtawki na glebę wylądowała, po tym jak się atestowane zawiesie

    > urwało. lepiej z płaskownika 5x40 zrobić uchwyty i skręcić śrubami

    > EDIT:

    > a z czego masz sprężynę?

    Nissan Micra tył lub polo tył

  4. > Od kilkunastu lat, odkąd bawię się farbami stosowałem Dulux-a, Leyland-a, Dekoral-a, Śnieżkę i

    > kilka angielskich mniej znanych marek. Wszystkie stosunkowo tanie.

    > Każdą można pomalować nawet po 10 latach i nie ma żadnej różnicy. Nic nie blaknie. Farby kupowane u

    > nas i za granicą w sklepach specjalistycznych z farbami.

    > Podejrzewam, że problem występuje w najtańszych farbach: "marketowych" robionych na promocje?

    > Pozdrawiam.

    Twoje słowa mnie nie przekonują - doświadczenie podpowiada mi co innego.

  5. > Jest sobie komin zbudowany z 2 kominów systemowych (gazowy i na paliwa stale) oraz ksztaltek

    > wentylacyjnych. Kominy systemowe 'fabrycznie' ocieplone welna. Komin powyżej dachu będzie

    > obudowany klinkierem, który będzie opieral sie na plycie wylanej nad stropem. I teraz pytanie:

    > czy jest sens dodatkowo wsadzać welne miedzy klinkier a kominy? Chodzi mi o unikniecie mostka

    > termicznego i wnikanie zimna przez strukturę komina.

    > co sadzicie?

    IMO nie ma sensu.

  6. > Mam pytanko odnośnie mycia ścian.Rozumiem, że woda z dodatkiem dowolnego płynu do mycia naczyń i

    > ściereczka (gąbka?) i to wszystko? Potem zostawić do wyschnięcie czy wycierać? Potrzebuję zmyć

    > zwykłe zabrudzenia typu brudne palce nie żadne flamastry. Farba to biała Tukurila.

    Ja rozpylam chemię spryskiwaczem (ostatnio aktywną pianę) i ścieram po chwili gąbką - dla pewności jeszcze przecieram wilgotną szmatką żeby zmyć chemię i zostawiam do wyschnięcia.

  7. Temat ciągle na czasie, więc może warto podyskutować.

    7 lat temu malowałem dom - wtedy wybrałem Beckersa Scotte 7 z mieszalnika. 4 lata temu przemalowywałem jeden pokój i jedną ścianę innymi kolorami farbą Akrylit W Dekorala. Wczoraj i dzisiaj mnie wzięło na drobne naprawy dziur i odmalowanie paru ścian, pęknięć itp.

    Beckersa miałem pozostałości zmagazynowane ale było mało, więc pojechałem dokupić po 1 litrze z 3 kolorów z etykietą z przed 7 lat i co się okazało - przez 7 lat farba na ścianach nie wypłowiała ani o ton - ŻADEN KOLOR - farba dorobiona w mieszalniku po 7 latach jest taka sama jak ta zmagazynowana w puszkach i na ścianach. Do tego stopnia że w 1 pokoju zaszpachlowałem pęknięcie na środku ściany i tylko miejsce szpachlowania pomalowałem od nowa - NIC nie widać że było cokolwiek robione.

    Wracając do dekorala - po 4 latach tak wypłowiał że jest TRAGEDIA - gdybym nie wiedział że to ten sam kolor to bym nie uwierzył - musiałem malować całość od nowa, ale żeby nie było pięknie - farba dokupiona teraz różniła się od zmagazynowanej resztki z przed 4 lat do tego stopnia że tą resztówkę (prawie litr) musiałem wywalić.

    NIGDY WIĘCEJ tanich farb - tylko i wyłącznie lateksy Tikkurila i Beckers.

  8. > OT - teraz czekamy na dyskusję - a jakże w temacie - pt. poziomnica czy poziomica...

    Waserwaga 033102bebe_1_prv.gif033102bebe_1_prv.gif033102bebe_1_prv.gif, a i tak zawsze mówię "kij z wodą"

    > Ja kupiłem markietową, ale nie najtańszą, tylko niby coś tam profi. Działa, nie pokrzywiła się.

    Mam jakieś 4 sztuki rożnej długości - wszystkie czerwone ale jakiej marki niewiem.gif.

    Przeżyły budowę i nadal dobrze się mają.

  9. > Niemożliwe,

    > kolega poniżej odpowiedział, że samemu nie da rady.

    > A poważnie, myślisz że lakier wypełni milimetrowe szparki i będzie gładko, czy raczej lepiej

    > szlifować do równego?

    Po pierwsze nie szlifuj czołgiem tylko szlifierką mimośrodową (od biedy oscylacyjną, ale dłużej Ci zejdzie) czołgiem bardzo łatwo jest zepsuć płaszczyznę powierzchni, Milimetrowe szczelinki możesz wypełnić dobrą szlifowalną szpachlą do drewna, potem jakaś bejca i na koniec lakier natryskiem lub wylewany i rozprowadzany blachą lub olej modyfikowany poliuretanowy.

  10. > drewna lub materiałów drewnopodobnych ze skórą, plastykiem i czymś podobnym do amelynium .

    > Potrzebuje naprawić roletę w Hondzie i skład jest mniej więcej taki.

    Klej polimerowy

    > AHA dodatkowo potrzebuję czegoś do wykończenia : coś w formie uszczelki drzwiowej lub ....coś z

    > rowkiem o wymiarach: sz.od 2 do 4mm i głębokości też około 5 mm. Myślę ze jakąś uszczelka

    > spełni to zadanie, ale z czego. - Okienna odpada już sprawdzałem w każdym razie tą co mam ja.

    Nic mi nie przychodzi do głowy.

  11. > Obiecałem, że napiszę parę słów po użyciu maszyny, więc piszę: prawdą jest to, co piszą o na innych

    > forach, że łańcuch trzeba często napinać. Trzeba - ja napinałem przy każdym tankowaniu. Samo

    > użycie sprzętu... no cóż, nie mam porównania z innymi, ale nie zaobserwowałem żadnych

    > problemów ani z rozruchem, ani z innymi rzeczami. Pilarka tnie bez problemu, pociąłem kilka

    > metrów sosny póki co i wygląda na to, że potnę jeszcze sporo. Pewnie mi się trafił w miarę

    > dobry "chińczyk" (odpukać)

    Sosna to nie praca dla łańcuchówki - staw się z nią u mnie na buka i graba o średnicy 50+ cm - jak da radę pociąć 40 metrów to powiem że jest coś warta.

  12. > Z ciekawości spytałem kolegę chemika. Oto odpowiedź

    > "Sprawdziłem kartę, nada się do odtłuszczania; z poprawką na bitrex, który nie odparuje i zostanie

    > na powierzchni. Ale go są śladowe ilości, choć oczywiście wystarczające żeby popsuć smak."

    Smak sobie może popsuć - nikt tego pił nie będzie.

    Ważne żeby odtłuścił i zmył powierzchnie - muszę zatem kupić litr i przetestować.

  13. > Mam pilarkę NAC spalinową.

    > jedyny mankament - dość ciężko odpala kiedy jest zimna.

    > jak już odpali to chodzi jak wściekła

    > Ciepła odpala ok.

    > Wydaje mi się też że częśto trzeba naciągać łańcuch - po prostu noszę klucz w kieszeni.

    > Pocięła już masę drzew - zwłaszcza owocowych - a te skubane twarde.

    > Pamiętaj żeby ostrzyć łańcuch - najlepiej u speca - 10 zł a piła tnie zupełnie inaczej.

    > No i krzywdy sobie nie zrób

    Czemu tak drogo za ostrzenie - ja płace w serwisie STIHLa 5 zł i to za 76 zębów.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.