Skocz do zawartości

tomecki

moderator
  • Liczba zawartości

    19 309
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Odpowiedzi dodane przez tomecki

  1. 27 minut temu, Rudobrody napisał(a):

    Jeżeli polisa była zawarta na Użytkownika z prawem cesji na leasingodawcę to pozostaje rozwiązanie kwestii cesji z leasingodawcą i AC powinno w takim wypadku obowiązywać.

     

    Godzinę temu, ZUBERTO napisał(a):

    Przykładowo ja w polisie PZU leasingowanego auta jestem wymieniony jako ubezpieczający i leasingobiorca, a jako właściciel i leasingodawca firma leasingowa.

    Polisę ogarniał salon przy sprzedaży auta, ale opłacałem ją ja, nie oni.

    Możliwe, że taki zapis daje "większe prawa" w razie takiej sytuacji jak u znajomego.

     

    "normalnie babeczka w nissanie robiła ubezp w hestii , my płaciliśmy"

     

    Więc może są uratowani :oki:

    • Lubię to 1
  2. Teraz, Maciej__ napisał(a):

    Ale co ma do tego Hestia? :nie_wiem:

     

    teoretycznie nie musi oddać kasy, a 'ma auto' ;] No, ale to nie firma krzak i na pewno nie zarobi na aucie wartym kilkadziesiąt koła ;] Jednak wyobraźnia podpowiada takie scenariusze :)

     

     

    Teraz, Maciej__ napisał(a):

    Poza tym, skoro zarejestrowal i zmienil na PZU to chyba dziala juz nowa polisa?

     

    nowa polisa zacznie działać za ponad tydzień. Stara wypowiedziana, ale jeszcze do 'tamtego czasu' ona obowiązuje. Nie zrobił aneksu - zmiany właściciela.

  3. Dobremu znajomemu w nocy odjechało auto.

     

    A tego dnia.... był w WK przerejestrować na siebie i ogarnął zmianę ubezpieczyciela (z Hestii na PZU).

     

    Auto pół dnia stało bez blach, bo wziął je do WK.

     

    Teraz sytuacja jest taka, że stara polisa na leasingodawce jest ważna jeszcze kilka dni.

    Blachy zostają te same.

    Ale właściciel już się zmienił, ubezpieczyciel na tą chwilę jeszcze jest stary.

     

    Pytania / zagadki dwie:

    - wierzyć w taki zbieg okoliczności? X godzin po zmianie właściciela / ubezpieczyciela odjeżdża auto...

    - jest szansa na kasę? Kasy nie dostanie czasem leasingodawca? Czy nikt nie dostanie, bo inny właściciel, a na kogo innego formalnie ubezpieczenie auto było?

     

    Dziwny misz-masz 8]

     

  4. 7 godzin temu, kravitz napisał(a):

     

    Kilka razy w życiu udało mi się trafić na stację, gdzie wąż był zbyt krótki. To mi wystarczyło, aby tego nie próbować, bo się wygląda jak idiota przy takich próbach.

    W najlepszym wypadku musisz tak blisko dystrybutora zaparkować, że wychodzisz z auta jak idiota.

     

    Na niektórych stacjach są teraz znaki, żeby tankować niezależnie od strony wlewu. Ale też tak nie lubię ;]

     

    • Lubię to 1
  5. W dniu 18.08.2023 o 13:00, Tomo napisał(a):

    Na potrzeby tego wątku nie rozmawiamy o bagażniku na hak

     

    Tu trzeba o tym rozmawiać! Możesz wygodnie jeździć i w 10 sekund montować bagażnik na hak (nie licząc montażu samych rowerów), a chcesz ciągnąć przyczepę i kombinować z parkingami w czasem pewnie bardziej obleganych i ciasnych parkingach w okolicach terenów rowerowych (oookej, wiem, że omijasz tłumy).

     

    Ps: ja mam mega stary, mega biedny, mega tani bagażnik na dach i nie słyszę nic. Niezależnie czy z rowerami czy bez.

  6. W tym tygodniu będzie u mnie pierwszy przegląd kominiarski od chwili wprowadzenia.

     

    Jest w kuchni (oprócz okapu podłączonego do przewodu) 'wentylator' na przewodzie, który jest .... zabudowany meblami ;] Wycięty jest w szafce otwór i da się otworzyć 'klapkę'.

    Wentylatora tegoż nigdy nie używamy ;]

     

    Gazu oczywiście nie ma, jest za to jakiś 'rozbudowany' system przeciwpożarowy, klapy w wentylacjach, drzwi przeciwpożarowe itp.

     

    Mogę być spokojny czy mam się spodziewać problemów w związku z zabudowaniem tego wentylatora? ;]

     

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.