-
Liczba zawartości
1 468 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi dodane przez Tschoob
-
-
> witam. jak się sprawują opony całoroczna na kjs . ( sezon letni ) albo jakie polecacie . ? trasa
> . szutry/asfalt/beton itp
jest takie powiedzenie , jak cos jest do wszyskiego to jest do niczego...
na suchy aslfalt i beton to yokohama a539/toyo R888,slicki Markgum lub maxsport ...reszta to polsrodki...przejedziessz sie raz na yoko to zobaczuysz jak kleja.
na szu try to albo zimowki ( polecam debica frigo 2) albo szutrowki markgum
-
a rozrzad nie przeskoczyl ?
-
> A ja postukałem i nie zeszło. I co teraz?
i idziesz z buta...Twoim psim obowiazkiem jest jezdzic przygotowanym autem i niezagrazajacym innym uczestnikom drogi.Jak jestes taka ciamajda ze nie umiesz lodu usunac z auta to sie przesiadz na komunikacje miejska
-
> kolego mówisz o Skrzynia punto ll 6 speed 14/57. ?? i gł - 4.07
> w wiek ktoś . jakie przełożenia główne krótkie robił kałuża ??
5.9 ale na tym dopiero ciezko sie jezdzi...
-
> no to chyba 13x64 będzie dobra jak polecacie . a na 6 biegu do się normalnie latać po drodze np .
> dojazdy na kjs itp 50 km na rajd ??
u nas dojazdowki to czesto i 80 km , vmax to okolo 180...akurat ja mam u siebie przesunieta odcinke na 7800 i taka charakterystyke silnika ze do 4tys sie nic nie dzieje wiec ja moge spokojnie z 1 ruszac
-
> 6 speed p1 13x64 - jest trochę za krótka i złe się nią lata w kjs , według mnie i paru osób co
> miało i latało .
tylko i wylacznie 13/64 z punto 1 , rusza sie z dwojki
-
> Aleś się obudził
> Jedna z wielu wariacji Poloneza sedan, bo było ich kilka.
w seryjnej produkcji czy prototypy ? nie chce mi sie googlac a ty jestes skarbnica wiedzy o poldzie
-
-
> Witam
> Ponieważ cos ostatnio w mrozy aku nie trzymal prądu a jazda była na krótkich odcinkach chciałem
> sprawdzic ładowanie oraz regulator napięcia i szczotki. ładowanie OK, szczotki ok 1cm. Ale
> podczas odkręcania głownego przewodu od alternatora niechcący dotknałem kluczem do masy(zawór
> od gazu) i poszły iskry i włączył sie alarm. Nie dało sie go wyłączyc juz i nie działał,
> bezpieczniki OK od alarmu i w kabinie. Więc wyłączyłem syrene kluczykiem żeby nie wyła.
> Myślałem że cos spaliłem, ale pożniej samochoód odpalił i wszystko działało. Niestety na drugi
> dzień podczas dojeżdzania do pracy zgasł i juz nie odpalił, nawet nie zakręci. Podczas jazdu
> juz dziwnie jechał, jakoś wył lekko czu buczał (relacja żony bo ona nim jeździ).
> Co sie mogło stać? narazie stoi na parkingu i nic pod tym jeszcze nie sprawdzałem. Główny
> bezpicznik koło aku mógł paść ? albo sam akumulator ? Chyba bezpiecznik ok bo jechałem po
> zdarzeniu i wszystko działało.
nawet ECU moglo sie podtopic....zrobiles malutka spaware zwierajac do masy
-
> Auto serwisowałem w ASO, na gwarancji wymieniali mi wahacze bo skrzypiały. Wiec jeśli producent nie
> potrafi sobie z tym poradzić, to chyba nie jest to normalne.
> Napisałem jaka sytuacja jest u mnie. Ponieważ dla osoby która chce kupić Alfę 156 za 'kilka
> złotych' a później będzie musiała ładować co roku kasę w nowe wahacze ( oczywiście zależnie od
> przebiegów ) - może to mieć znaczenie.
> Mimo że moja 156-ka jest dobrze doinwestowana, to i tak nie odwdzięcza się tym czym powinna, bo
> zawieszenie jest w niej takim materiałem eksploatacyjnym jak olej i filtry. Więc przyjmując
> taki punkt widzenia, to wszystko ze 156 jest w porządku
> PS
> Nawet jedem mechanik mi powiedział, że za bardzo się z nią pieszczę i powinienem więcej jeździć po
> dzuirach, to wtedy jak się zawias tyłucze i nabierze luzów, to przestanie skrzypieć.
no i tak sie powinno dbac o nasze belle Ja jak widze dziurawa droge to albo nadrabiam pare km albo wlaczam halogeny zeby dokladnie widziec i jade 5km/h jak pijany....
-
> 147/156 w benzynie 1.6 zawias wytrzymuje troche wiecej niz w dieslach i 2,5 V6 w zwiazku z
> mniejsza waga silnika,
> ogolnie to dolne wahacze sa dosc mocne
> trzeba sie liczyc z wymina co 10 tys km lacznikow stabilizatora
> i co okolo 20 tys km gornych wahaczy (tych najtanszych)
no i wlasnie z tego potem biora sie problemy z zawieszeniem w alfach...jak wymieniac zawieszenie to cale a nie po koncowce czy po wahaczu....zmieniasz komplet i na 40 tysi masz spokoj...
kolego Radar : nie wiem czy ja mam farta ale nic nie skrzypi ani u mnie ani w alfach ktore ogladalem przed kupnem...co do prowadzenia to wiadomo ze focus to nie jest ale punto albo seicento tez nie
-
rowniez nie wiem czy temat aktualny ale i ja napisze co nieco
W maju 2012 kupilem 156 2.5 V6 bez LPG ad 1998. Przebieg orginalny 183 tys, od Alfaholika , 3 auto w rodzinie , nie jezdzone w zimie.
We wrzesniu po zrobieniu 15 tys jako ze nadal sie nie zepsulo w niej NIC ( nawet zarowka ) , postanowilem zalozyc sekwencje.Z gornej polki , za 4k ( podwojny parownik , wtryski o wysokiej wydajnosci ). Od tego czasu zrobilem nia kolejne 10 tys i do dzisiaj przepalila sie jedna zarowka pozycyjna ( droga w porownaniu z uniakiem ktorego wczesniej mialem ) a tak to wszystko pieknie. Bylem nia na przegladzie pare dni temu i zawieszenie w idealnym stanie, nic nie stuka nic nie puka. Spalanie na trasie 12 ( 150-160) po miescie jak rekreacyjnie do 2.5 tys rpm okolo 14 , gorna granica to 21 ale tylko 3 biegow uzywalem
Teraz powoli sie przymierzam do jakies GTA z lat 2004-2006 bo jak alfa 156 to tylko V6 i genialny silnik konstrukcji BUSSO .
Co do zawieszenia to uwazam ze jak sie dba tak sie ma , ja omijam kazda dziurke ( mam wersje SportPack czyli -20mm od serii i amortyzatory Bilstein B6), do tego felgi 16 z oponami 205/55/16. Dodam ze zawias robil poprzedni wlasciciel przy 160 tys ( mam faktury z ASO wiec wytrzymal jak narazie 50tys.)
-
> uuuu...
> sorry za zwłokę,
> ale nie pamiętam..
> mam nadzieję, że wtedy jakoś poradziłeś
> p.s. ... 6 lat później
no to najwiekszy archeolog na UKP
Proponuje tytuł dla kolegi
-
> W 1,0 miałem alternator 55Ah i od nowości akumulator 32 albo 34Ah. Uruchamiałem, bez względu na
> temperaturę otoczenia, zawsze na światłach mijania.
> Nie było żadnych problemów, po 5 latach akumulator zaczął wykazywać pierwsze oznaki "oporów" przy
> rozruchu poniżej -10*C.
> Zmieniłem akumulator na 45Ah i kolejne 5 lat służył. Zaczął słabnąć to znów wymieniłem ...
mialem dokladnie tak samo....34 dzialala przez pare lat ( chyba 7) a potem przesiadka na 45 i az do konca uniaka nie bylo problemow z odpalaniem...przy -30 od strzala
A maras musi sobie elektryke przejrzec bo ja mialem i alarm i immo i radia sluchalem na postoju i problemu nie bylo...
-
> Cześć!
> Kupiłem samochód i miałem duże wątpliwości co do stanu silnika (wycieki, dźwięk kasowników
> VTEC'a), jednak sprzedający i mechanik u którego sprawdzałem auto, przedstawił mi, że po
> zrobieniu tych 2 rzeczy będzie OK. Wolałem dmuchać na zimne, więc na umowie jest adnotacja
> "sprzedający zobowiązuje się pokryć koszta naprawy ukrytych wad silnika po przedstawieniu
> kosztorysu". Co się dzieje- w praktyce, w innym warsztacie, wynikło, że do roboty są
> panewki...
> Sprzedający nie chce mi wypłacić obiecanych kosztów naprawy, co mogę zrobić w takiej sytuacji? Pod
> tą adnotacją widnieje podpis sprzedającego, posiadam kosztorysy z dwóch różnych warsztatów...
> Czy ta adnotacja jest cokolwiek warta?
wg mnie stukajace panewki to nie jest ukryta wada samochodu....to przeciez slychac z daleka
oczywiscie miales w umowie zapis ze "znany jest ci stan auta itp itd ? " wg mnie nic nie zdzialasz...
-
> ooo toto
> z tabeli wyniki, że 2 i 3 bieg w skrzyniach 5 ( 55 ,60 , 75 KM) i 6 ma te same przełożenie , czyli
> same koła zębate mogą być takie same. różnice są w przekładni głównej. znaczy dobrze
> kojarzyłem po tylu latach
dla mnie to i 4 i 5 maja tez takie same przelozenia wiec tylko 1 biegiem i dolozonym 6 sie roznia...
-
mam takie seryjnie zamontowane w alfie 156 2.5 V6 - taki dodatek do sportpacka Generalnie po zakretach miodzio a i te -30 nie robi duzycg problemow na miescie....
-
> Nic się nie zmieniło Jeżeli jesteś w granicach 0.2-05 to popełniasz wykroczenie - w związku z tym
> tylko pkt i mandat (obawiam się, że gdybyś spowodował mimo to jakikolwiek wypadek byloby
> krucho) Jeżeli przekroczysz 0.5 to popełniasz przestępstwo prowadzenia pojazdu pod wpływem
> alkoholu i tutaj spawa kierowana jest do sądu.
> Najprościej po nie wsiadać za kierownicę
Quote:Zgodnie bowiem z art. 87 § 3 Kodeksu wykroczeń, w razie popełnienia wykroczenia kierowania pojazdem mechanicznym lub innym pojazdem po użyciu alkoholu lub podobnie działającego środka, sąd musi orzec o zakazie prowadzenia pojazdów.Quote:Kodeks wykroczeń:[lex:1pl9mbdy]Art. 87.§ 1. Kto, znajdując się w stanie po użyciu alkoholu lub podobnie działającegośrodka, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym,podlega karze aresztu albo grzywny nie niższej niż 50 złotych.§ 2. Kto, znajdując się w stanie po użyciu alkoholu lub podobnie działającegośrodka, prowadzi na drodze publicznej lub w strefie zamieszkania inny pojazdniż określony w § 1,podlega karze aresztu do 14 dni albo grzywny.§ 3. W razie popełnienia wykroczenia określonego w § 1 lub 2 orzeka się zakazprowadzenia pojazdów.[/lex:1pl9mbdy][lex:1pl9mbdy]Art. 29.§ 1. Zakaz prowadzenia pojazdów wymierza się w miesiącach lub latach, na okresod 6 miesięcy do 3 lat.czyli jednak dziennikarska gafa...
-
jest sobie artykul na onecie , link o tutaj a w nim mozemy wyczytac co nastepuje :
Quote:Kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie po użyciu alkoholu (do 0,5 promila) lub środka podobnie działającego do alkoholu. - 10 pkt i do 500 złKierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości (od 0,5 promila) lub będąc pod wpływem środka odurzającego. - 10 pkt i areszt lub grzywna - decyduje sąd, może on też orzec zakaz prowadzenia pojazdówCzyli wynika z tego ze majac od 0.2 do 0.5 narazamy sie tylko na mandat i punkty karne ? Cos sie zmienilo ? Czy to tylko ulomnosc "dziennikarzyny" ?
-
> Quote:
> I proszę bez rad "bo diagnosta podbije bez", tudzież "bo szybiarze przełożą starą".
> Zakładamy, że naklepki nie przełożą, a diagnosta służbista, bierze lupkę i zagląda w pupkę.
> Rozumiem, że chciałeś coś mądrego powiedzieć, a tu tradycyjnie - pupa z klocem...
> Pytam, jak temat ogarnąć 100% zgodnie z prawem, a nie "jak tu wykombinować". To nie kraków, tu się
> pewnych rzeczy obejść nie da.
zabrali mi dowod za brak naklejki na szybie...szybe zmienialem 3 dni wczesniej i nie dalo sie jej uratowac...problem byl taki ze jeszcze nie przerejestrowalem auta i musialbym jechac z poprzednim wlascicielem do jego WK ( auto kupilem 450 km od wawy ) . Pan naczelnik w wydziale nie dal sie przekonac, ze nie mam mozliwosci kontaktu z poprzednim wlascicielem i jezeli nie dostane naklejki od niego to nie zrobie przegladu czyli nie odzyskam dowodu ktory juz zostal do nich wyslany przez Policje.
no i kolo sie zamknelo :
brak przegladu - > brak dowodu
brak dowodu --> brak naklejki
brak naklejki --> zabrany dowod ktorego nie da sie odzyskac.....polska :|
Na szczescie wkoncu udalo sie to zalatwic
-
> i np taki interfejs starczy, żeby to bez problemu podłączyć
> http://moto.allegro.pl/interfejs-fiat-alfa-lancia-adapter-vag-usb-pl-i2771057466.html
podlaczam sie do pytania
-
-
> Jeśli chodzi o firmę z Warszawy to polecam Strotom.
polecam , moj wykres 1.1 z glowica 1.2 zrobiona przez Tomka w temacie z wykresami
-
> mało celujemy w więcej
no is ie nie udalo niestety,,,,,za maly IC ?
opony całoroczne na kjs . ??
w Centomania
Napisano
> kolego miałem yok a 539 . ale u mnie nie ma takich tras asfaltowych na takie opony .
no to co to za asfalt ze nie nadaja sie yoko ? jak jezdzisz po szutrze to szutrowki takie jak te