Pajda

> ...Tak z ciekawości przy jakim przebiegu padło > sprzęgło? Wysypało się przy 197 kkm. Tak więc uważam, że sporo wytrzymało. Teraz mam także oryginał tak więc myślę że do końca użytkowania mojego spokojnie wytrzyma

Dzięki Wszystkim za odpowiedzi. Za tydzień może za dwa pojadę do mechanika i odpowietrzę w takim razie. Dam odpowiedź co załatwiłem i czy się poprawi sytuacja. ( Już wstępnie się umówiłem ). W chwili obecnej nie mam czasu praca praca i jeszcze raz praca.

Witam wszystkich. Jestem świeżo po wymianie sprzęgła ( sprzęgło, tarcza, docisk, wysprzęglik, łapa ) no po prostu wszystko z tym związane. Problem polega na tym, że nisko mi bierze sprzęgło. Można to opisać tak, że po spuszczeniu pedału sprzęgła jakiś 1 cm już mi bierze sprzęgło. Zawsze przed wymianą brało mi tak gdzieś od połowy przez cały okres użytkowania ( a mam go 8 lat od nowości ). Czy da się coś z tym zrobić by ponownie brało sprzęgło od połowy spuszczenia pedału ?

Nie rozbierzesz to się nie dowiesz w sumie jest to jedyny sposób, ale z opisu wnioskuję na bank wysprzęglik.

Kup najtańsze w Tesco za jakieś 15 zł i będziesz zadowolony i będzie wszystko grało.

Miałem Valeo i była rewelacja, teraz mam Boscha i także są super. Ale wybór należy do Ciebie.

> Łącznik działa bardziej góra dół i puki słychać by było przy przejazdach np przez progi > zwalniające. Zgadza się, ale nie można ich wykluczyć, chodź kolega napisał, że raczej nie wchodzą one w grę to i tak warto sprawdzić dla pewności by później nie pluć sobie w brodę.

> Na prostej i przy skręconych również. Nawierzchnia była w porządku - prosta droga asfaltowa. > Przy ruszaniu objaw był bardzo dokuczliwy, przy zmianie biegów również były szarpnięcia ale mało > wyczuwalne. Tak jak koledzy napisali wcześniej warto sprawdzić poduszki silnika/skrzyni, chodź ja powiem szczerze stawiam na łączniki stabilizatora.

Czy ruszałeś na prostej, czy były skręcone koła przy ruszaniu, czy podłoże było proste, czy jakieś górki pagórki kostka itp., czy tylko iwyłącznie przy ruszaniu ten objaw zauważyłeś czy także w innych sytuacjach ?

Miałem obydwa kiedyś. Wybrałbym tico ze względu w sumie na 2 rzeczy: - silnik lepszy niż w cc, - funkcjonalność ( 5 drzwi to nie 3 a czasami te pięć drzwi się przydadzą, podwieźć kogoś, zakupy, coś przewieść itd, itp )

> - oryginał : drogi, kradną > - podróba : nie kradną, ale lubią odpadać Złodziej nie sprawdza czy oryginał czy podróba bo oba wyglądają z zewnątrz identycznie, ( co najwyżej od środka ma jakiś mały znaczek świadczący, że jest to oryginał lub nie )więc bez przesady. Po za tym jakościowo naprawdę podróbki nie odbiegają za bardzo od normy co do oryginałów ( dobry plastik, dobre mocowania, itd ).

Dla mnie wypasik jakich mało Piękna robota