Skocz do zawartości

Ryb

użytkownik
  • Liczba zawartości

    94 496
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    313

Odpowiedzi dodane przez Ryb

  1. 11 minut temu, Filipfm napisał(a):

    Nie chodziło mi o wszystkich właścicieli Jagów, a włascicieli Jaga 😄 nie róbcie z TATA wariata ;) 

     

    No to nie wiem o co Ci chodzi. Jeśli o poziom życia w Indiach to oczywiście trzyma mocną średnią dla regionu, czyli w porównaniu do Europy jest to masakra i miejsce, w którym nie da się żyć.

    Być może dlatego hinduscy pseudofilmowcy załatwiali sobie u Wawrzyka lewe wizy.

     

  2. 45 minut temu, maro_t napisał(a):

    w kółko opowiadasz to samo. Że gdzie indziej jest gorzej. Owszem, jest. Tylko to jest taka retoryka zaniedbanej żony, której może mąż nie bije, ale też za bardzo nie dba, kasę wydziela i do tego zdradza, ale ona nadal twierdzi  że jest OK, bo zna inne kobiety które mają gorzej. To że świat nas przyzwyczaił do nienormalności to nie znaczy że ona jest OK. I że mniejsza nienormalność tutaj jest jakimś powodem do zadowolenia.

     

    Właśnie w tym problem, że tutaj nie ma mniejszej nienormalności a jest największa na świecie normalność. Zgodnie z World Inequality Report (polecam lekturę) to Europa jest na pierwszym miejscu jeśli chodzi o dystrybucję środków między górnymi 10%, średnimi 40% i dolnymi 50% skali. Przekładając to na ludzki, nigdzie na świecie przeciętny obywatel nie ma się lepiej bo mamy najmniejsze nierówności społeczne i najmniej biednych. Mamy średnie dochody na poziomie 215% globalnej średniej i średni majątek na poziomie 230% globalnej średniej, w dodatku najrówniej rozproszone. Tylko USA ma większe udziały ale ma też większe nierówności w ich dystrybucji. Więc Twój argument jest demagogią, nie jest tak, że są jakieś tam inne kobiety, które mają się gorzej. WSZYSTKIE inne kobiety mają się gorzej. Mieszkamy w pałacu poza którym ludzie umierają z głodu a Ty narzekasz, że dzieła sztuki zdobiące ściany sa lekko przykurzone.

     

     

     

    • Lubię to 3
  3. Godzinę temu, Zbynek napisał(a):

    Macie doświadczenia z bocznymi podpórkami głowy montowanymi do zagłówków? Chodzi o coś w tym stylu:

    https://allegro.pl/oferta/komfortowe-oparcie-na-glowe-do-samochodu-zaglowek-11325732323

    Szukam rozwiązania na stabilizację głowy dziecka do spania podczas jazdy, dotychczas jeździł w foteliku i nie było problemu, teraz bez fotelika muszę znaleźć inne rozwiązanie.

     

    Mam, sprawdzają się. Potrafią trochę trzeszczeć na nierównościach (tani chiński plastik i ruchome elementy) i to czasem wkurza. Ale funkcjonalnie ok.

     

  4. 17 minut temu, maro_t napisał(a):

    serio jak czytam te Twoje peany na cześć tego systemu, to mam wrażenie że ja żyję w innym matrixie niż Ty. Jacy "my"? Jakie standardy "wypracowaliśmy"? Jak wygląda Europa?

     

    Wygląda stanowczo lepiej niż Chiny, Bangladesz, Kambodża, Syria, Iran, Afganistan, Wenezuela, Meksyk, Kuba... Mogę tak dlugo. Dowodem fakt, że migranci stamtąd pchają się tutaj a nie na odwrót. 

     

     

    17 minut temu, maro_t napisał(a):

    Zza szyby Jaguara może i wygląda pięknie.

     

    Nie. Z domu z bieżącą wodą, kanalizacją, elektrycznością i dostępem do Internetu wygląda pięknie. A gdy jeszcze wokół jest dostępna i darmowa edukacja, ochrona zdrowia i system socjalny to już raj na Ziemi. A to nie koniec, bo mamy nieskażone rzeki, plaże, niezaśmiecone lasy, niepracujące dzieci i dość czyste powietrze.

    Azjaci nie marzą o Jaguarach tylko o tym, co wyżej wymieniłem. I większość z nich (zresztą większość populacji świata również) może tylko pomarzyć.

     

     

    17 minut temu, maro_t napisał(a):

    Na prawdę nie wiesz że mnóstwo europejskich firm tak samo traktuje pracowników? Zwolnienia z dnia na dzień, mobbing, stres, nadgodziny? To jest domena Chińczyków według Ciebie? Ja bym powiedział że to właśnie nasza europejska specjalność - od dużych korpo do naszych lokalnych januszexów.

     

    No i tym januszexom też należy urwać jaja. I jest taka możliwość, bo mamy tak egzotyczną rzecz jak kodeks pracy. To też wynalazek, który w niewielu miejscach na świecie jest znany. I nie widzę powodu dlaczego mając już wystarczająco dużo własnych januszexów mielibyśmy dodatkowo jeszcze wybaczać takie rzeczy Chińczykom. 

     

     

     

  5. 3 minuty temu, Maciej__ napisał(a):

     

    Nie ma co się martwić jedną chińską firmą. Mamy ich jeszcze dużo w okolicy.

    ;]

     

     

     

    PS. Widać też, że traktują naszych pracowników tak jak swoich i już choćby z tego powodu nie należy im życia ułatwiać. My tu mamy inne standardy, które z trudem wypracowaliśmy, i dzięki którym Europa wygląda jak wygląda. Cieszy mnie, że jej zamiana w dziką Azję na razie się średnio udaje.

    :ok:

     

    • Lubię to 3
  6. W dniu 16.05.2024 o 09:49, Koonrad napisał(a):

     

    sytuacja może być o tyle ciekawa, że china chce produkować w EU, już mówi się o kilku lokalizacjach 

    w tym PL Tychy i przejęciu zamykanych linii, więc dla pracowników automotive  może niewiele się zmienić,

    co najwyżej zamiast u fiat'a będą składać leapmotor'a :hmm:

    gorzej będzie z tymi na górze drabinki ;)

     

     

    No ale jeśli chcą produkować w EU to ja nie widzę problemu. Z tego co ja wiem to producenci europejscy też muszą produkować w Chinach żeby tam sprzedawać.

     

    • Lubię to 1
  7. 6 minut temu, HelixSv napisał(a):

     

    BMW nagrabił sobie u mnie, bo w i4 w centrum Geteborga, kiedy bardzo polegałem na navi, pojawił się blue-screen i rozpoczął się 5-minutowy restart systemu. :facepalm: ;]

     

    Gdybym ja się miał przejmować takimi drobiazgami to bym nie kupował Jaguara.

    :lol:

     

     

    6 minut temu, HelixSv napisał(a):

    Z drugiej strony, pokracznym i3 jezdziłem ponad 2 lata i byłem raczej zadowolony :ok: (poza oczywistymi niedogodnościami).

     

    Mi się i3 podoba. Śmieszne autko ale ma swój urok.

    :ok:

     

     

    6 minut temu, HelixSv napisał(a):

    Na pewno nowe beemki wygrywają u mnie w kategorii wygląd.

     

    :ok:

     

     

  8. W dniu 1.06.2024 o 22:22, HelixSv napisał(a):

    Ja się nie śmieję. Tylko robienie porzadnych aut spalinowych absolutnie nie świadczy o umiejętnościach w produkcji aut elektrycznych. Jedyna marka, która potrafi robić niezłe spalinowe jak i elektryki to chińskie Volvo i może czasem Merc. 

     

    A BMW? Gdybym miał dziś szukać elektryka to zacząłbym od oglądania ich oferty.

    :hmm:

  9. W dniu 30.05.2024 o 18:21, Florydzialski napisał(a):

     

    W końcu samochód który jest tańszy niż Tesla a zrobiony porządnie, bez udziwnień, z normalną kierownicą, normalnymi kierunkowskazami itp. 

     

     

    No to nie ma szans na rynku. A jak jeszcze Musk wypuści aktualizację oprogramowania z takim dwukolorowym lakierowaniem to w ogóle pozamiatane. Chevrolet może się zwijać.

    :skromny:

     

     

  10. 1 godzinę temu, Florydzialski napisał(a):


    Napisałem powyżej - EA to banda idiotów i nie umieją liczyć ile komu energii sprzedali. 

     

    A zapłaciłeś za ile kWh?

    :hmm:

  11. 10 minut temu, kravitz napisał(a):

    To są kilowatogodziny niemetryczne ;]

    Coś jak mile, galony, funty, łokcie.

    Czepiasz się i tyle ;]

     

    Może trzeba doliczyć 6h ze względu na różnicę czasu? Wtedy kilowaty pozostaną ale godzin będzie więcej i suma też się zmieni.

    ;]

     

     

    PS. Ja ostatnio zatankowałem do pełna w 20 sekund. Całe 8 litrów.

    ;l

  12. W dniu 27.05.2024 o 16:55, Florydzialski napisał(a):

    IMG_2236.jpeg.b037f4f09310df963926e9779c5a7902.jpeg
     

    Wstawiałem na Hejtpark ale w sumie to poważny temat. Wczoraj udało mi się sprawdzić wszelkie obietnice Audi na temat tempa ładowania. Dotarlem do szybkiej ładowarki z dokładnie 20% zasięgu. Ładowarka 350 kW / 800 V. W 17 minut podładował mi się z 20% do 80% z czego pierwsze 30% dosłownie w 5 minut. 
     

    Tak, to nadal znacznie wolniej niż spalinowiec. Ale 17 minut co 260 km jest akceptowalne moim zdaniem. Jednak są też mankamenty - przy ładowarkach nie było niczego. Ani miejsca żeby sobie kupić coś do picia czy jedzenia, ani miejsca do wysikania się. Pod tym względem wielka porażka w stosunku do stacji benzynowych. Szczególnie że to nie 2 minuty ale 17 minut (a realnie 19 bo trzeba doliczyć czas szarpania się z kablem, walki z ładowarką żeby się włączyła itp.). 

     

    W związku z czym zmieniam moją opinię o elektrykach - nawet jak będą wszędzie ładowarki (a w ciągu roku się bardzo poprawiło) to nadal problemem jest infrastruktura wokół ładowarek, szczególnie jeżeli jedzie się wieczorem / w nocy. I samo to powoduje że jednak następca samochodu żony będzie plug-in hybrid a nie w pełni elektryczny. 

     

    Czy to Twoje Audi ma baterię o pojemności 36kWh?

    :hmm:

     

  13. 10 godzin temu, Florydzialski napisał(a):

     

     

    Jak powszechnie wiadomo, Jeepy to samochody służące do ścigania się na ćwiartkę. W ogóle wszystkie samochody są głównie po to, żeby się ścigać na ćwiartkę.

    :pukpuk:

     

     

     

     

    A w ogóle to ten Jeep wygląda jak podróbka Range Rovera Velara z przodem od SsangYonga.

    8-)

  14. 31 minut temu, maro_t napisał(a):

     

    BINGO. Dzisiaj wracałem z Trójmiasta tą samą drogą. Zatrzymałem się na tankowanie zaraz za Toruniem, prawie w miejsu w którym 3 dni wcześniej zrobiłem załączone wcześniej zdjęcie, potem tempomat na 130km/h i zdjęcie zrobione pod Łodzią, dokładnie na tej samej trasie spalanie drastycznie większe. Wygląda na to, że 3 dni temu ten wiatr musiał być jednak bardziej w plecy niż w bok ;]. Dzisiaj wiało mniej, ale za to wyraźnie w twarz. W kabinie było wyraźnie głośniej, silnik też pracował na zauważalnie wyższych obrotach. Czyli jednak czarów nie ma i klockowate hybrydy muszą swoje wypić w trasie. :hehe:

     

    20240519_123436.jpg.86c32cc3ccd1df0e15a02e0f5202dfc4.jpg

     

    AAA i jeszcze taka drobna różnica, że pierwszy przejazd był po zatankowaniu noPB 98 E5 a drugi 95 E10

     

     

     

     

    Ale to dalej jest bardzo dobry wynik. 

     

     

  15. 23 godziny temu, maro_t napisał(a):

    w temacie hybrydy w trasie i zużycia paliwa. Klocek Nissan Qashqai, hybryda szeregowa ePower. Małe doświadczenie autostradowe z wczoraj. Zatankowane na Orlenie przy A1 koło Łodzi, potem zdjęcie zrobione gdzieś przed Toruniem. 150km daje już jakiś w miarę obiektywny obraz. Trzymane na tempomacie prawie cały czas jak na zdjęciu 131km/h, kilka spowolnień za wyprzedzającymi się wolniejszymi, więc średnia trochę mniejsza. Wyżłopał całe 6,4 litra/100km. Komputer podaje raczej dobrze, ewentualnie zaniża o jakieś 0,1-0,2 litra. Wiatr był mocny, ale raczej boczny, ciężko powiedzieć czy bardziej pomagał czy przeszkadzał.

     

    20240516_171420.jpg.487bab47f13e799241811263b9ffda9c.jpg

     

    czy to znaczy że się nadaje w trasę czy nie? ;]

     

    Jak wieje to trzeba w dwie strony przejechać bo czasem nawet jeśli jego kierunek się wydaje ewidentny to efekt może być odwrotny.

     

  16. 19 godzin temu, mrBEAN napisał(a):

    Znajomy dzisiaj dostał ofertę na rower, -51% od katalogu, jedyny minus rozmiar roweru XXL, a chłop ma 170 cm, ale twardo rozważa zakup ;]

    Tak mi się skojarzyło ;) 

     

    Bez przesady, obniży se siodełko.

    ;l

    • Haha 1
  17. 4 minuty temu, zenek111 napisał(a):

    Nasza dyskusja nie ma wpływu na to czy tak sie stanie czy nie.

    Mi chodzi tylko o to by nazywać rzeczy po imieniu, takie jak są realnie, więc realnie to Chiny nie stosują dumpingu a po prostu samochody jak wszystko inne są w stanie produkowac taniej i są w stanie podbijac dzieki temu rynki.

    Zeby to zablokowac konieczne są cła, tylko znow nazywajac sprawy po imieniu to będzie dowód ze UE nie zalezy na zadnej ekologii jak to deklaruje a po prostu na kasie i gospodarce, bo dla ekologii duzo lepiej jak wiecej ludzi bedzie stac na tanie auta z chin, źle dla ekologii jak auta będą dalej drogie.

     

    Niech wiec UE nie pitoli o ekologii i dumpingu tylko tłumaczy ze powstało ryzyko dla europejskich koncernów samochodów i jak miliarderzy zachodni schudną to i na was szaraczkach moze sie odbić - i to jest prawda, a nie "ekologia" i "dumping"

     

     

    Jeśli Ci się tak bardzo słowo dumping nie podoba to nazwijmy to wojną gospodarczą czy jakkolwiek inaczej. Wojną, ktorej efek będzie niezależny od nazwy - jeśli nic z tym nie zrobimy to przegramy i czeka nas kryzys. Ale mam nadzieję, że wtedy będziesz zadowolony, grunt że nazywać się to będzie tak jak lubisz 

     

    Nie rozumiem ludzi, którzy krytykują jedyną instytucję chcącą chronić ich dobrobyt. Ale historia chinskiej dominacji zawsze opierała się na wykorzystywaniu głupoty ich przeciwników. 

     

     

     

     

     

    • Lubię to 1
  18. 1 godzinę temu, zenek111 napisał(a):

    Jeśli ktoś ma niskie koszty i dzieki temu daje rażąco niskie ceny to to nie jest dumping.

    To co piszesz jest absolutnie nie zgodne z definicja:

    "Dumping - polityka gospodarcza polegająca na sprzedaży swoich produktów za granicę po cenach niższych niż na rynku krajowym (dumping cenowy, price dumping) lub po cenach niższych od kosztów ich wytworzenia"

     

    Jak widac koszty są kluczowe, jeśli chińczyk zacznei produkowac samochody w kosztach 10tys za sztukę i sprzedawac w Polsce 20tys złotych za sztukę to nie będzie dumping tylko normalna dziąłalność, a to ze to "zaburzy normalne mechanizmy rynkowe w Polsce" to zupełnie inna kwestia nie majaca nic wspólnego z dumpingiem.

     

    Dumping  będzie miał mieisce jesli te samochody sprzedawane za 20tys byłyby produkowane za 30 tysiecy.

     

     

    Prezentujesz bardzo europejskie podejście: będziemy się sprzeczać czy ślimak jest rybą a w tym czasie Chińczycy przejmą rynek.

    :ok:

     

     

    • Haha 1
  19. 3 godziny temu, zenek111 napisał(a):

    Jak masz niższe koszty to nie potrzebujesz dumpingu bo cena i tak jest niższa.

    Jak masz koszty porównywalne to chcąc wejść na rynek musisz stosować dumping.

    Naprawdę takie rzeczy trzeba tłumaczyć?

    Więc jak ktoś potrzebuje dumpingu to ewentulanie Europa bo ma koszty wyższe niz chińczycy.

     

    Mylisz optymalizację kosztów z dumpingiem. Dumping to rażące zaniżanie cen obliczone na zaburzenie normalnych mechanizmów rynkowych i nie musi mieć niczego wspólnego z kosztami.

     

     

    • Lubię to 1
  20. 19 godzin temu, ZUBERTO napisał(a):

    Zwalniamy Was w trosce o nasze wspólne dobro.

    My przeniesiemy produkcję do Chin i zarobimy z Chińczykami miliardy, a Wy broń boże nie kupujcie bliźniaczych do naszych wyrobów naszego majfrienda XiPingponga, tylko nasze jedyne, dobre, oryginalne (co z tego, że z tej samej taśmy, ale ma inny znaczek)!

    Nie martwcie się też, że my się zwijamy, są jeszcze w tym kraju głupsi od nas chcący w nim nadal produkować, na pewno dadzą Wam pracę.

     

    No ale właśnie przecież widzisz efekt i mylisz go z przyczyną. Zwalniają tych ludzi z tego powodu, że w Chinach jest taniej. W zamian klaszczemy bo z Chin jest taniej. Ci ludzie chyba jednak nie klaszczą i nie są zadowoleni, że w Chinach jest taniej. Dzieje się właśnie to, o czym wyżej pisałem a obecni tutaj chcieliby pogrzebać Stellantis żeby działo się to jeszcze bardziej.

     

     

    19 godzin temu, ZUBERTO napisał(a):

    Jak

    @Ryb opierdzieli Jagi i kupi, nie wiem, jakieś Porsche, czy cokolwiek innego bardziej europejskiego, bo nie przystoi takiemu obrońcy europejskiej produkcji jazda takim tworem (zasłanianie się fabrykami w UK).

     

    No ale produkują je w Solihull (UK) za kasę z Indii. To jest bardziej europejskie niż BMW z Meksyku czy Tesla z Chin. Gdyby Chińczycy przenieśli tu produkcję to nie miałbym nic przeciwko chińskiej motoryzacji. Ale wtedy ceny byłyby pochodną tutejszych kosztów, nie tamtejszych. Zauważ, że oni są mądrzejsi od nas bo nie pozwalają importować do woli - trzeba produkować u nich.

     

     

    19 godzin temu, ZUBERTO napisał(a):

    Mnie poprosu wq... frazesy bogaczy przerzucających koszty wszelkich ich pomysłów na biednych.

    Biednemu każą segregować śmieci, ale bogaty może produkować 10g produktu opakowanego w 10g czy 100g plastiku.

    Biedny ma w najlepszym przypadku dymać rowerem i uważać by pierda z wysiłku nie puścić bo trafi do łagru, bogaty może se dowolnie chemitrailsy rozsiewać.

    I inne takie tam.

     

     

    Ale biedny też może produkować tony plastiku jeśli za to zapłaci. Nikt nikomu nie zabrania zamiast oszczędnego, miejskiego EV kupić Range Rovera z V8 pod maską i za to zapłacić, łącznie z kosztami emisji. Po prostu przypadkiem bogatych na to stać bardziej.

    :nie_wiem:

     

     

     

     

    • Lubię to 1
  21. Godzinę temu, wlad napisał(a):

    Hybryda z definicji nie moze miec baterii o duzej pojemnosci-a tych  wymaga silnik o odpowiedniej mocy.

     

    Fakt. :ok:

     

    Godzinę temu, wladmar napisał(a):

    Hybrydy bardzo przyjemnie jeżdżą po mieście i po to zostały stworzone. To nie są samochody na autostrady czy górskie drogi czy tam bezdroża. 

     

    Tak i nie. Dla mnie propozycją fajnej hybrydy jest Ford Explorer. Radzi sobie na autostradach i w górach wyśmienicie. 

     

     

  22. 4 minuty temu, wladmar napisał(a):

    Oczywiście. Ale w hybrydach masz wolnossące silniki, więc jest jak jest. 

     

    Sytuację mógłby uratować zapewne odpowiednio mocny silnik elektryczny ale jakoś to się nie dzieje bo większość hybryd robi się po to żeby oszczędzały a nie, żeby dawały przyjemność z jazdy.

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.