Skocz do zawartości

maaster

użytkownik
  • Liczba zawartości

    515
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez maaster

  1. Po 11 latach , w piątek pożegnałem moją Asterkę. Od marca próbowałem ją  sprzedać , lecz zainteresowanie było znikome. Korozja tylnych nadkoli  skutecznie  zniechęcała klientów.

    Celowo nie naprawiłem rantów, aby klient widział i wiedział w jakim stanie kupuje autko.

    Następcą Astry miał być Ford Fokus MK2. Jednak ostatecznie kupiłem Forda C-Maxa a Asterkę oddałem w rozliczeniu za 3.850 zł.

    Oto następca Asterki

     

     
     

    F1.jpg

  2. 9 godzin temu, szalonykon napisał:

    Witam,

    Pojawił mi się wyciek płynu w tylnej części auta. Sprawdziłem, okazało się, że puściła rurka nad tylną belką. Ma może ktoś schemat przewodów hamulcowych?.

    .Przewody tylnych kół skaładają się z dwóch części. Ich połączenie znajduje się  tak mniej więcej na wysokości   fotela kierowcy. NIe sądze by jednak dało się to  bezproblemowo rozmontować. Prościej będzie wymienić całą nitkę.

    Radzę też  wymienić od razu wężyk  elastyczny. Rozkręcenie   tych przewódów  jest prawie nie możłiwe .

     

    Pzdr. .

     

     

  3. Witam,

    Czy mogę wymienić chłodnicę bez demontażu zderzaka?. Nie mogę odkręcić śrub mocujących zderzak, a manual który znalazłem to jest z demontażem zderzaka.

    Astra 1,6 8V. Klima.  1999r

    Pozdrawiam.

    Nie trzeba   zdjemować zderzaka. Przerabiałem ten temat latem.  Potrzebna jest tylko osoba, która przytrzyma chłodnicę klimy po odkręceniu. Chłonica wody wychodzi bez problemów górą.

    Chłodnicę klimy moża   drutkiem podwiesić do górnej belki pasa przedniego.

    Pzdr

  4. Ale tu nie są potrzebne żadne porady :) naprawdę robota latwa prosta i przyjemna, jak dobrze pamiętam potrzebne są 2 klucze tylko i lewarek :)

    Ja przeprasza za gupie pytania ale Seiko jest w rodzinie od niedawna i dopiero poznaję  jego budowę.

    Hamulce ogarnięte , bak nowy, przewody hamulcowe  wymienione, przednie lampy też.  Na przeglądzie wyszło że owa poduszka dała ciała :).

    Czeka mnie jeszcze wymiana silent bloków w tylnych wahaczach ale to już głęboką wiosną.

    Dziękuję za  odzew   :oki:

    pzdr

  5. Witam.

    Planuję na dniach wymienić w Seiko tylną (środkową) poduszkę skrzyni biegów. Nie mam kanału, autko będzie tylko podlewarowane przodem.

    Proszę Was o jakieś porady :) , co mnie może spotkać podczas pracy, na co uważać no i czy dam radę sam bez specjalnego sprzętu.

    Wszystkie wskazówki mile widziane.

    Dziękuję  :)

  6. Pojawia sie i znika a czasami trzeba lekko gazu dodać

     

    Olej mam 10W40 GM

     

    Dodanie gazu powoduje zwiększenie ciśnienia  oleju i wtedy popychacze się napełniają. Skoro problem się nasila to trzeba wymienić. 

    Myślę że sam olej też się do tego "dołożył" bo 10W40 to półsyntetyk i jest zbyt gęsty do szybkiej korekty wysokości popychacza.

     

    pzdr 

  7. Pytanie, czy jest to na tyle poważne że czas się jak najszybciej tym zająć, czy da radę jeszcze pochodzić?

     

    U mnie klekotał tylko  po odpaleniu porannym lub po dłuższym postoju przy takiej pogodzie jak teraz.  Jeden meches rozebrał silnik i  okazało się że wałek i krzywki do wymiany bo wytarł się mocno na pierwszym cylindrze od  lewej.

     Nie pamiętam po ilu dniach  klekotanie wróciło...cichsze ale wróciło więc do wymiany poszły popychacze.

    Ten pierwszy mechanik tłumaczył że klekotanie może występować ,bo zanim popychacz się napełni to chwilę to trwa....  no ale czemu wcześnie nie klekotał ???  

    I tak  wymianę  popychaczy zrobiłem u innego  ;) . To już chyba 3 lata mijają od wymiany i  wsio jest OK.

    pzdr

  8.  

    Niech mnie ktoś poprawi jeśli piszę głupoty - w okolicach bagażnika powinny być w karoserii otwory wentylacyjne do lepszej cyrkulacji powietrza wewnątrz pojazdu. Może one są przytkane, niedrożne? :hmm:

    Są we wnęce po prawej stronie i łatwo ją zapchać  drobiazgami.

    Chyba kolega Lelek planował nawet wstawić tam wentylatorek .. taki od kompa aby poprawić cyrkulację :)

  9.  

    A wracając do tematu wątku to u mnie pod dywanikiem przy vinie też mam mokro, ale tłuste nie jest. Diagnosta na przeglądzie zwrócił mi nawet uwagę, że troszkę rdza wchodzi w okolicach vinu i za chwilę będzie nieczytelny i będzie problem z przeglądem. tzn nie będzie przeglądu i trzeba brać rzeczoznawcę aby znowu określił vin do tego auta. U mnie zauważyłem jeszcze, że po myjce automatycznej pojawiła mi się woda na plastiku osłaniającym przedni prawy słupek, więc mam nieszczelność przy przedniej szybie. Mam niedaleko zakład gdzie szyby wymieniają. Podjadę do nich i niech mi ją wyjmą i wstawią porządnie na nowo. Przy okazji wymienię dolną uszczelkę bo z jednej strony troszkę puściła i piach się tam zbiera.

    W sprawie Seiko:

    Skoro po nożym się blokuje to są   dwie możliwości. Tłoczki w cylinderku chodzą za ciężko ( nie cofają się) albo nawalają szczeki. Pewnie nie pamiętasz ale szczęka jest osadzona na bolcu wychodzącym z tarczy kotwicznej. 

    Bolec wchodzi w gnizdo w szczęce. To gniazdo nie jest przymocowane na stałe. Ono jest ruchome i  "pływa" . BYć może tu leży przyczyna. Mozliwe że rdza weszła na bolec lub owo gnizado przestało się ruszać.

    Na nowej szczęce ono już ciężko chodzi ale gdy się  posmaruje to wtedy widać  jego ruchy.

     

    Co do Opelka.

    Sprawdź czy wlot powietrza ( trzeba odkręcić wycieraczki i plastkikowe podszybie) jest dokręcony. Wlot powinien  mieć też daszek, może go nie masz.

     

    Skoro przecieka  uszczelka szyby przednie to albo jest przerwa  w masie uszczelniającej albo jak było w moim przypadku  frędzle z podsufitki weszły w  lepiszcze i zrobiły "mostek" dla wody.

     

    pzdr

  10. To ja się spytam co tam się działo i jaki był powód wymiany całego układu hamulcowego??

    Pytam bo moja żona też ma seicento i jest problem z blokowaniem tylnych kół po postoju. jak już tylne szczęki się podgrzeją poprzez delikatnie zaciągnięty ręczny to problem ustępuje.

     

    Sory do autora, że wcinam się w wątek.

    Zaczęło się od  urwanego oczka linki hamulcowej i zapieczonych czy zardzewiałych rozpieraków szczęk. Gdy odkryłem że tłoczki w cylinderkach  też umarły to wiadomo - wymiana.

    Jeśli  spróbujesz  demontować 16-to letnie przewody hamulcowe to zapewne nastąpi reakcja łańcuchowa i z wymianą dojdziesz aż do pompy :D.

    Na Twoim miejscu sprawdziłbym rozpierak szczęk . To te dwie znitowane blaszki do których doczepiona jest linka  ręcznego. Jeśli nit zardzewiał to automatycznie są większe opory z odblokowaniem szczęk po zaciągnięciu ręcznego.

    Druga sprawa to sama linka. Możliwe że  na załąmaniu ( przy baku paliwa)  pękła gumowa osłona i zardzewiał pancerz w środku.

    Jeszcze powodem może być zapieczony  któryś z tłoczków i on może blokować szczękę.

     

    Podczas wymiany  tarcz i  klocków  zauważyłem  że  ktoś ZASPAWAŁ  dziurki po ukręconych odpowietrznikach  w  zaciskach. NIe było wyjścia i trzeba było zakupić nowe bo jak odpowietrzyć układ ?? 

    Suma sumarum wyszło że cały układ  został wymieniany :) 

    pzdr

  11.  

    PS.. Niedawno wymieniałem wszystkie przewody hamulcowe, to jest dopiero masakra!!! Nie ma porównania...

     

     

     

    W oplu wymieniałem wiosną  przewód do tylnego prawego koła i  myślałem że to jest ciężki temat. We wrześniu kupiłem żonce Seiczento  :) . Nie masz pojęcia co tu się działo.

    Łącznie z pompą hamulcową wymieniłem wszystkie przewody sztywne i giętkie, oba cylinderki,linę  ręcznego, szczęki a z przodu  tarcze, klocki i zaciski.

    Najgorsze było wycinanie starych przewodów z przedziału silnika. Jedna ręka ledwo wchodziła  taka tam ciasnota. :ogien:

     

    pzdr 

     

     

     

  12. Na 100% masz problem z rozszczelnionym połączeniem z nagrzewnicą. Jeśli masz znajomego mechanika to oddaj mu to do zrobienia. Ja robiłem sam i za żadne pieniądze więcej bym się tego nie podjął.. Musisz pół samochodu rozebrać. Ja musiałem to robić dwa razy bo za pierwszym, po złożeniu okazało się, że uszczelki nie trafiły na swoje miejsce i dalej cieknie. Tak więc pierwsze zalanie układu proponuję zrobić wodą destylowaną i dokładnie obserwować czy nie cieknie.

    Ja to robiłem ze 3 lata temu a gąbka pod wykładziną nadaj jest tłusta i wilgotna... Bez całkowitego rozprucia tapicerki nie da się tego wysuszyć.

    Ojtam zaraz pół auta  ;) ... tylko tunel środkowy i tą osłonkę nagrzewnicy.

    Tak jak Ty  dwa razy to robiłem gdyż prawą spinkę źle wsunąłem i litr płynu poszedł w .... wykładzinę.

    Faktem jest że pozycja pracy jest bardzo niewygodna ale w 2  godzinki da radę to zrobić  :oki: .

     

    pzdr

  13. Tłoczek testowałeś na  zamontowanym zacisku czy " w rękach" ?
    Jeśli samoregulator jest  sprawny to  kręcąc  tłoczkiem ( ale nie pamiętam w którą stronę ) powinien on się  wysuwać.

    Kręcąc w przeciwną  nic się nie powinno dziać z tłczkiem.

    Blaszek się nie wygina. Być może metalowa część klocka ma  wymiar na "+"  i stąd  bierze sie problem z włożeniem.

    Miejsce pod blaszkami dobrze oczyściłeś ??

     

    pzdr

     

     

  14. > Chyba zmienię mechanika .

    Możesz go zapytać czy po wymianie popychaczy zrobił nie wiem jak to nazwać..samoczynne napełnianie .

    Coś takiego:

    1. Jeżeli po pierwszym uruchomieniu silnika (np. montaż po remoncie), po ponownym uruchomieniu silnika lub przy pracy na wolnych obrotach przy rozgrzanym silniku występują hałasy, należy zwiększyć obroty silnika do ok. 2500 obr/min i utrzymywać je przez ok. 4 minuty lub płynnie zmieniać obroty silnika w przedziale 2000 - 3000 obr/min. przez okres 4 minut.

    2. Pozostawić silnik pracujący na wolnych obrotach i przez 30 sek. kontrolować czy stuki ustały.

    Info za neta.

    pzdr

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.