Skocz do zawartości

gajoss

użytkownik
  • Liczba zawartości

    3 459
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez gajoss

  1. Miałem 6Jx14 H2 ET33 i z oponami 185/55 wchodziły z tyłu na styk, a w 5 osób na hopkach potrafiło delikatnie przytrzeć. W Twoich felga będzie prawie 27mm bardziej na zewnątrz wysunięta.

  2. > Jechalem dziś uniakiem za innym uno, dwudrzwiowym i obudwaj mieliśmy włączone wycieraczki przednie

    > na pracę przerywaną.

    > Z tym że u mnie robią wahnięcie z prędkością pierwszego biegu normalnej pracy, a u poprzednika z

    > prędkością drugiego biegu.

    > Czy różne uno mialy to różnie, czy gość miał przerobione?

    > I jeszcze pytanie o wycieraczkę tylną - od jakiego samochodu najtaniej kupic do niej przekaźnik

    > czasowy (z rozpiską styków)?

    Jeśli masz 2 biegowe wycieraczki, to przerywana praca jest szybsza, bo pracuje tak jak na najszybszym biegu tylko z przerwami. wink.gif

  3. > Po dogłębnym przemyśleniu tematu i przypomnieniu sobie jak wyglądało prawe to może skuszę się na

    > zdjęcie szkła żeby ocenić stan, ale składania nawet po smarowaniu chyba się nie podejmę

    > Moja jest z 2005 i pochodzi od płaczącego dziadka z Niemiec, w kraju 2 latka

    Jak zdejmiesz szkło, to zrób fotkę, jak to u Ciebie wygląda. wink.gif

  4. Ciężko będzie Ci znaleźć dobrego gazownika w Białymstoku, który ustawi BLOSa.

    Co do samego gaszenia na gazie to nie powinno go zalewać, bo elektrozawór na reduktorze odcina dopływ gazu i tyle.

    Jest jedno "ale". Kiedyś miałem taki problem we Fiacie Punto z instalacją tartarini II generacji. Nie było tam co prawda BLOSa, bo zamiast niego siedział mikser palnikowy, jednak miałem problem z odpaleniem auta, po zgaszeniu go na zasilaniu gazem.

    Okazało się, że uszczelka na trzpieniu elektrozaworu w reduktorze była już tak stwardniała, że przepuszczała gaz do reduktora i dalej do dolotu. Być może masz ten sam problem.

    Co do przełączania i szarpania, to najprawdopodobniej trzeba poeksperymentować z ustawieniami przełączania (opóźnienie wyłączenia wtrysku przy przełączaniu, czyli tzw. nakładanie na siebie paliw) oraz sposób przełączania - przy przyspieszaniu lub też przy hamowaniu silnikiem (przy hamowaniu silnikiem zazwyczaj mniej szarpie).

    Niestety w takich instalacjach jak posiadasz nie ma czegoś takiego jak automatyczne przełączanie na benzynę jak skończy się gaz, oraz brak jakiejkolwiek informacji dźwiękowej. Po prostu gdy kończy się gaz to czujesz że auto zaczyna szarpać bądź mulić przy wciskaniu pedału gazu, wtedy klikasz przełącznik i wraca na benzynę. Jakbyś miał jakieś pytania to wal śmiało. Mieszkam w Białymstoku, serwisuje i montuje instalacje gazowe (co prawda w Bielsku Podlaskim), z BLOSem nie miałem za wiele do czynienia, ale w miarę możliwości mogę pomóc. wink.gif

  5. > czym smarowałeś i czy składało się przed smarowaniem ?

    > moje lewe się nie rusza a siły ŻADNEJ wolę tam nie wkładać, bo na drugi zamiennik to mi szkoda kasy

    > BTW z którego roku masz Belle ?

    Wziąłem biały smar w spray'u (ale taki prawdziwy a nie jakieś WD40) i napsikałem do środka na ten "zawias" przez szparę między szkłem, a obudową.

    Wcześniej złożyłem je bez smarowania, jak już ruszyło to poszło, ale dość opornie. Po obfitym przesmarowaniu i rozruszaniu, składa się naprawdę łatwo.

    Szczerze drugi raz bym nie zaryzykował złożenia go, bo za 1 razem zrobiłem to zupełnie nie świadomy faktu, że te lusterka tak lubią się łamać. Możesz spróbować podważyć delikatnie szkło, które powinno wyskoczyć z zatrzasków i wtedy zobaczysz "wnętrzności" lusterka i spokojnie wzrokowo ocenisz, czy lusterko się złoży, czy jest przysłowiowe 3 ćwierci do śmierci i lepiej go nie zaczepiać. wink.gif

    Moja Bella pochodzi z 2003r i jeśli to ma znaczenie, przyjechała z Belgii i od roku dopiero jest w kraju, z czego zimą praktycznie nie jeździła.

  6. > Właśnie tak jak napisałeś.

    > Teraz pytanie ustawiłem dolne koło tak aby w okienku przy kole zamachowym znak pokrywał się z

    > znakiem "0"

    > wałek pośredni w tym przypadku bez znaczenia

    > górny wałek (na kole zębatym od strony silnika jest taka kropka-jakby punktakiem nabita ) znak

    > pokrywa się ze znakiem na plastikowej obudowie rozrządu

    > Czy jeszcze coś przed założeniem paska należy zrobić?

    > Założyć pasek i spróbować odpalić? (nie chcę rozbierać pół silnika oglądać każdy zawór

    > oddzielnie-jak już dostał to i tak po nim,a jak nie to będzie chodził) czy dobrze rozumiem ?

    Dokładnie tak. Próbuj, jeśli nie dostał po zaworach to powinien odpalić. Jeśli dostał, to raczej bardziej już go nie dobijesz. Można jeszcze najpierw spróbować zakręcić ręcznie samym silnikiem tj. kluczem np. za wał i zobaczyć czy nie zatrzyma się.

  7. > Dzięki za tak obszerną odpowieź Pytałeś o ten wałek na forum fiata 128? Bo chyba regeneracja

    > troche wyeksploatowanego będzie tańsza niż wykonanie nowej kopii.

    Kiedyś na jakimś forum wystawiłem ogłoszenie, że chętnie kupię taki wałek, ale zero oddzewu.

    Regeneracja wyeksploatowanego będzie tańsza, pod warunkiem, że znajdziesz docelowy wałek z zajechaną powiedzmy 1 krzywką. Jeśli chcesz przerobić jakiś ori wałek o słabszych czasach właśnie na taki ostry, to każdy Ci powie, że zrobi go od nowa. Pisałem na forum Świątka w sprawie takiego wałka i właśnie oni za zrobiony od podstaw chcą około 1200PLN i wtedy parametry wałka będą jakie tylko zechcesz.

    Podobno Rewar robi dobre wałki za cenę około 600zł, ale kontakt z nimi jest dosyć ciężki, a do Krakowa mam niestety daleko.

  8. > Witam

    > Orientuje się ktoś czy wałek rozrządu z fiata x1/9 1.5 pasuje do silnika 1.5 z uno i czy da on

    > chociaż troche wyczuwalną zmianę(na lepsze oczywiście).

    > Silniki wydają się być takie same ale ten pierwszy ma troche więcej kucyków podobno za sprawą tego

    > wałka.

    Rozkminiałem dosyć długo temat i generalnie w silnikach 1.5 na gaźniku z wczesnych lat produkcji X1/9 czy też Ritmo/Regata rzeczywiście siedziały nieco ostrzejsze wałki rozrządu. Seryjny wałek z 1.5 SPi ma 232/234* (ssanie 6/46 - 47/7 wydech), natomiast 1.5 na gaźniku miały 244* (12/52 - 52/12 lub 10/54 - 54/10). Najlepszym seryjnym wałkiem jest wałek z wczesnych silników 1.3 który ma 272* (24/68 - 64/28) i duży wznios. Oznaczenie silników z którego pochodzi to 128AR.000 i 128AC.000 i pochodzi z Fiata 128 rally i 128 3P.

    Ogólnie poluję na taki wałek już chyba od 2 lat, ale na polskim allegro nie ma nic sensownego, co by się jeszcze nadawało do eksploatacji albo sprzedający sam nie wie co sprzedaje.

    Na zagranicznych portalach aukcyjnych ceny osiągają takie wartości, że już taniej wyjdzie wykonać kopię takiego wałka np. w rewarze albo u Świątka.

    Tutaj masz obszerne forum poświęcone głównie silnikom SOHC i ich rasowaniu. Dla mnie to było kompendium wiedzy. Ogólnie z silnika 1.5, po zmianie wałka na ten 272*, wymianie zaworów dolotowych na większe i portingu głowicy oraz korekcie komory spalania można zrobić około 100KM. Jak się jeszcze podłubie przy kolektorach, to można się zbliżyć nawet do 110-120KM.

    LINK

  9. > u mnie także skończyło się zamiennikiem z IC, nie montowałem samodzielnie (bella była u doktora z

    > innymi przypadłościami), więc nie wiem jak prezentuje się środek, ale składanie działa

    > genialnie, regulacja również, pasowanie elementu lakierowanego rzeczywiście nie jest idealne,

    > ale tragedii nie ma. Grzania jeszcze nie miałem okazji sprawdzać

    > z ciekawości gdzie kupowałeś zamiennik ?

    > Po tym w jakim stanie miałem ori to bałem się kupować nawet 5 letnie używki, a do tego pogłoski, że

    > na koniec były jakieś inne. Ogólnie też jestem zadowolony

    Ja kupiłem na allegro za 70zł bo była uszkodzona ta część zapodkładowana pod lakier, a że i tak miałem przełożyć swoją stara lakierowaną część, to wziąłem.

    Też po rozebraniu ori doszedłem do wniosku, że używki pewnie będą w podobnym stanie jak moje, potwierdziły to tylko oględziny kilku aukcji z allegro, na których było widać efekty śniedzi.

    O dziwo moje lewe lusterko jest sporo mniej zaśniedziałe, składa się, a po czyszczeniu i obfitym smarowaniu myślę, że jeszcze trochę mi posłuży. smile.gif

  10. Co do sprzęgła to spróbuj popuścić nakrętkę na lince sprzęgła, tak jak koledzy Ci już napisali. Linka znajduje się na skrzyni z góry, tuż poniżej akumulatora. Znajdziesz na pewno.

    Co do ciężko wchodzących biegów, to może być temat na dłuższe popołudnie. W silniku 1.0 nie ma linek sterujących wybieraniem biegów. Odbywa się to za pomocą metalowych cięgien (tzw. patyków elementy nr 6 na rys.) na końcach których znajdują się małe przegubiki kulowe. Najczęściej to właśnie one są zatarte/zasyfione/zardzewiałe i stawiają opór podczas pracy. Ewentualnie tzw. sierżant, czyli kawałek płaskownika w którym wprasowane są właśnie 3 takie przegubiki (na rys. oznaczony jako łącznik), uległ zatarciu/zasyfieniu/zardzewiał. Są jeszcze 2 ramiona obrotowe, do których przykręca się owe cięgna wraz z przegubami na rys. zaznaczone jako sierżant. Też potrafią się zatrzeć/zasyfić/zardzewieć i mogą występować problemy z biegami, takie jak opisujesz.

    Można te kilka elementów wymienić na nowe, ale zazwyczaj sumienne wyczyszczenie i przesmarowanie załatwia sprawę. wink.gif

    Tutaj masz obrazek mniej więcej co i jak.

    286009014-Kopiaskanowanie0016.jpg

  11. Przerabiałem temat, bo niestety nie wiedziałem co i jak i zachciało mi się składać.

    Kupiłem zamiennik, jakoś do przełknięcia, myślałem że będzie gorzej, przełożyłem tylko część lakierowaną. Zamiennik ma inną konstrukcję i w nim cały zawias jak i część przykręcana do drzwi jest plastikowa. Wg mnie to nawet może i lepiej, bo lepiej się składa i się nie rozpadnie tak jak oryginał w którym śniedzieje materiał. Pasowało do drzwi elegancko, regulacja działa, grzanie też. Ogólnie jestem zadowolony. wink.gif

  12. > w uno tylna belka pełni funkcje staba.

    > Do tego jak można zauważyć na ciasnych nawrotach wewnętrzne tylne koło zaczyna sie unosić - co

    > świadczy o tym że tył poprzecznie jest sztywniejszy niż przód.

    > pozdr

    I dlatego chciałbym usztywnić przód, a jak "przedobrzę" to dołożę na tył staba ze Sieny. grinser006.gif

  13. > kiedys byly stabilizator na przod do uno Eibacha ale widze ze juz nie maja w ofercie....a o uzywke

    > pewnie ciezko bedzie...raz widzialem uzywke na ebay'u - licytacja skonczyla sie na 280 E

    To na bogato. grinser006.gif A są jakieś firmy co dorabiają stabilizatory tak jak np. sprężyny? Czy raczej nie ma szans?

  14. > jedyne co mi przychodzi do głowy to whiteline ale nie wiem czy produkowali do uno

    > ps

    > tylko pamietaj ze gruby stab z przodu powoduje podsterowność przy calkowitym braku staba z tyłu

    Na tył już leży i czeka na założenie. grinser006.gif

  15. > obawiam się, że jest tylko jeden typ stabilizatora tak do 1,1van, 1,4, 1,5 i wszelkich turbo

    > a co masz problem z przechyłami?

    To raczej nie problem, tylko moje widzimisię. grinser006.gif Generalnie to przejechałem się jednym autem, które ma lekko sztywniejsze zawieszenie niż seryjnie (ale nie "gwint") na seryjnym stabilizatorze i potem na "grubszym" odpowiedniku i różnica bardzo na plus.

    Jeśli znalazłbym do Uno jakiś grubszy/sztywniejszy stabilizator, to myślę, że jeszcze bardziej mógłbym poprawić zachowanie auta w zakrętach.

    Próbowałem też i betonowego zawieszenia, ale to jest dobre tylko na idealnie równych zakrętach, na lekkich nierównościach robi się wręcz bardzo niebezpiecznie.

  16. > siena? ale nie mam 100% pewnści bo trochę inne wahacze są

    > na tył też pospasuje po dospawaniu mocowań do belki

    Tylny zamierzam wstawić od Sieny, co do przedniego to dzięki za podpowiedź, porównam je sobie wnikliwie. wink.gif

  17. Witam

    Panowie, może ktoś się orientuje, są jakieś stabilizatory do Uno "tjuningowe" w sensie grubsze? Widział ktoś kiedy a może posiada?

    Czy może z jakiegoś innego auta da się podpasować, ewentualnie może jakieś firmy robią na zamówienie (fajnie by było jakby ktoś znał przybliżony koszt)?

    Pozdrawiam

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.