Skocz do zawartości

Citric

użytkownik
  • Liczba zawartości

    614
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Citric

  1. 9 godzin temu, electrofinger napisał(a):

    Co polecilibyście dla nastolatki do miasta? Oczywiście używane około 2010r.

    Z założeń to ma mieć klimatyzację, żeby go rdza nie za bardzo lubiła, benzyna Euro 5, żaden diesel, tani serwis i żeby to nie było najmniejsze auto bo ja do niego też czasami wsiądę a wysoki jestem. Euro 5 bo Kraków chce wprowadzić SCT więc na wszelki wypadek żeby już było to Euro 5.

    Budżet? Im mniej tym lepiej.

     

    Ewentualnie inne opcje???

     

    Ostatnio córka innego Autokącikowicza wybrała C-Elysée. Wydaje się również spełniać Twoje założenia.

    • Lubię to 1
  2. W dniu 26.09.2023 o 21:42, kartonik napisał(a):

     

    Jest z manualną skrzynią biegów, więc powinno być lepiej ale spalaniem będziemy się martwić później :phi:

     

    Nie ma się czym martwić. Mój rekord to 12,12 l. benzyny przy trasach wyłącznie max 2,5 km i z czekaniem na odmarznięcie szyb. :)

  3. 3 godziny temu, Jerzyk_ napisał(a):

    tak się zastanawiam czzy nie lepiej kupić zwykłe zimówki i jeździc caly rok

     

    jeżdżę w stylu emeryckim więc latem nie zaszkodzi a zimą będzie ok

     

    Przerabiałem to i zdecydowanie lepiej wychodzą wielosezonowe. Zimówki latem piszczały przy zakrętach i dynamiczniejszym ruszaniu (bez szaleństwa oczywiście). Do wielosezonowych po prawie 50 000 km nie mam zastrzeżeń. Też jeżdżę raczej spokojnie.

  4. 47 minut temu, kaczorek79 napisał(a):

    Łooo Panie, Vivo to plastikowe wychodziły z fabryki ;]

    Ja nie wiem, czy ktokolwiek wtedy robił testy, ale ta opona była wybitnie spierdzielona, a konkurencja już była daleko z przodu. Vivo szło też na pierwszy montaż w Matizie, jak dobrze pamiętam.

     

    i w Lanosie. To były jedyne opony na które narzekałem.

  5. 11 godzin temu, iwik napisał(a):

    Dębica to rozumiem, że navigator 3, bo wcześniejsze modele kiepskie. 

    Navigator 3 lub Nexen będą ok. Kormoran raczej będzie najsłabszy z tej trójki. 

     

    Przejechałem prawie 50 000 km na Navigator 2 i mam zupełnie inne zdanie.

  6. 13 godzin temu, Olas1 napisał(a):

     

    Mamy takie w fabryce, przebiegi po 150000-160000km. Od przeglądu do przeglądu, tylko eksploatacja. 

    Auto toporne, mi przypominam lanosa. Ale jeździ. Jak ktoś potrzebuje taniego wozidła to daje radę. Lepszy 1.6 z LPG.

     

    Mi też przypomina Lanosa. Przesiadłem się prawie 7 lat temu właśnie z Lanosa 1,6 LPG ( którego posiadałem 7 lat) na C-Elysée 1,6, któremu z czasem założyłem instalację gazową. Różnice to większy rozmiar Citroëna, trochę mniejsze spalanie, bogatsze wyposażenie (szyby elektryczne z tyłu, tempomat, USB, wbudowany zestaw głośnomówiący).

  7. 25 minut temu, kwa napisał(a):

    Wszystkie lampy są na razie hydrofobowe:). Nie uzbroiłem Elizy w instalację LPG, bo przy moich przebiegach to byłby gaz (znaczy luft-) interes. Felgi mam stalowe, ale ich brzydotę trochę maskują kołpaki, które chyba były założone w salonie.

     

    Też mam kołpaki, ale zaczyna mnie wkurzać rdza między ramionami kołpaków. Poluję na jakieś alufelgi.

  8. Nie miałeś problemów z rozszczelnioną lampą tylną?  U mnie po ponad 6 latach jest prawie 47 000 km. Jedna lampa poszła do uszczelnienia bo aż się lało do bagażnika. Dodatkowo raz zrzucił płyn chłodniczy przez odpowietrznik, ale mogła to być wina instalatorów LPG. Bagażnik i koszty paliwa się zmniejszyły przez instalację :hehe: Masz felgi aluminiowe czy stalowe?

  9. 19 godzin temu, akisel napisał(a):

    Średnia 105, a średnia 118 - to jest ROZNICA, wiem to z doświadczenia 

    dodatkowo, trasa 400-500 a 330, to tez roznica ;)

    moze ja mam prędkościomierz i komputer pokładowy zepsute (Chiny, wiadomo)

     

    Nie zauważyłeś jeszcze jednej różnicy. Tempomat był na 120 km/h więc żadnego VAT-u i było zwalniane do przepisowych na ograniczeniach. Dolicz do tego niższą stawkę VAT i masz 118. :hehe:

  10. 16 godzin temu, akisel napisał(a):

    A z którego punktu w Warszawie startowałeś? Bardzo często robię trasę otwock - Elbląg (czyli do zjazdu z S….)

    zeby zrobic to ze średnia prędkością 118, i przekraczać tylko o VAT, to ten VAT musi byc z 40-50% tak. Na oko, stamtąd szybko nie jezdze, oczywiście, ale znam kogoś, kto zna kogoś, kto sie zna stawkach procentowych VAT ;)

     

     

     

    Nie musi. Wystarczy jechać nocą. Wtedy zazwyczaj mam średnią około 105 km/h przy tempomacie ustawionym na 120 km/h na tasach 400-500km.

  11. 51 minut temu, delco napisał(a):

    Warunki

    1 Nowe

    2 segment C ew mniej chętnie D

    3 raczej klasyczne a nie crosover/suv ( sedan hatchback, kombi)

    4. Budżet 150-180 tys zł

    5. generalnie dla 1-2 osób choć dobrze byłoby gdyby 4 jechały bez męki

    6. Bagażnik na 4 średnie walizki (no trochę większe niż kabinowe - ale bez szaleństw. )

    7. palący mało w warunkach jazdy S ew A - kodeksowej - jednoczesnie żeby przejechanie jednym ciągiem 200 km nie było hardcorem

     

    Teraz wytłumaczenie - no oczywiście dla Kolegi pytam ;)

    Człowiek mieszka w Lublinie, prezes firmy chce go oddelegowć do podrzeszowskiej filii w celu zorganizowania tam od zera jakiegoś działu.

    Proponuje podwyżkę i dopłatę do mieszkania w Rzeszowie.... ale ... Kolega 2 czy 3 lata po rozwodzie właśnie przestał drzeć koty z byłą i udało mu się wypracować przyzwoity kontakt z dziećmi - i za żadne pieniądze nie chce tego stracić wiec nie wyprowadzi się z Lublina i będzie codziennie dojeżdżał. W związku z tym będzie robił 350 no może w porywach do 400 km dziennie i powiedzmy 1800-2000 tygodniowo (w praktyce mniej bo pewnie z raz w tygodniu bedzie musiał  coś załatwić na miejscu w Lublinie (wiec nie pojedzie). Cz§as pobytu w Rzeszowie w granicach 3-4 godzin - praca na ok 18 miesięcy - w tym czasie nakręci ok 130-140  kkm.. Aktualnie ma Hondę CRV która w takich warunkach pali mu 10-11 litrów ;) 

    Pieniądze są OK ale nie nieziemskie - wiec  kupujac auto szuka tańszego w eksploatacji  -  bo jak sam mówi zamiast wydać rocznie 10 tys wiecej na paliwo woli zabrać dzieci na bardziej odjazdowe wakacje...

    Coś podpowiecie? napęd generalnie dowolny ;) 

     

     

    Moim zdaniem najpierw niech przetestuje te robienie tras. Ja miałem dość po 4 miesiącach 150 km dziennie (2,5h). Jak już się w to wkręci to wtedy zmienić na podchodzący do gazu.

  12. W dniu 25.11.2022 o 10:20, volf6 napisał(a):

    A polonez nie był jeszcze tańszy?

    Z gazem eksploatacja wychodziła pewnie taniej a jednak komfort lepszy:phi:

     

    Z tego co mi się przypomina Polonez był droższy od CC 900. Mój Ojciec żałował, że nie dołożył w 1997 r. do  Poloneza zamiast CC 900. Dla 4 osobowej rodziny CC 900 był koszmarem i rodzice zmienili go w 2000 na Lanosa.

    • Lubię to 2
  13. 8 godzin temu, akisel napisał(a):

    Napewno

    goly, biały z czarnymi zderzakami 1,4 z gazem

    W salonie stal chyba cos 23-24 tys, zakupiony za 20 (po jakich 8-9 latach i 350kkm sprzedany za 9 ;) 

     

     

    Nawet netto wtedy tyle nie kosztował. Odbierałem z rodzicami w 2000 r Lanosa 1,4 S ciemnoplatynowego z instalacją gazową, dodatkowym radiem, dywanikami oraz alarmem w cenie ponad 33 000 PLN. Cennikowo bez dokładanych rzeczy kosztował 29 900 PLN.

  14. 3 godziny temu, Maciej__ napisał(a):

     

    Czyli prosciej jest niby kupowac z komputera niz 3 kliniecia w apce na telefonie, ktory zawsze mam przy sobie? :hehe:

    Szczegolnie, ze nie zawsze da sie zaplanowac przejazd z wyprzedzeniem...

    Moze warto kupic telefon, ktory sie nie zamula od 1 aplikacji wiecej ;]

     

    Język polski jest wyjątkowo trudny. Kolega napisał wyraźnie, że jedzie za tydzień więc jak to nie jest planowanie to nie wiem co wg. Ciebie nim jest. Ostatni raz na tej trasie był 3 lata temu więc wątpliwe, że teraz będzie śmigał codziennie.

    Uwaga Twój świat teraz się zawali. Na smartphonie można otwierać strony www i normalnie wykupić bilet. 😂

    Jak będziesz instalował każdą głupotę na telefonie to każdy zamulisz. 😄

  15. 11 godzin temu, bochumil napisał(a):

     

    Jaki silnik, jakie podzespoły LPG, no i jakie spalanie?

    Silnik: 1,6 VTi 115 KM,

    podzespołów dobrze nie pamiętam, ale chyba

    sterownik AC STAG 4 QBOX Plus

    reduktor STAG AC R02 EL

    wtryskiwacze AC W02 lub 03

    zbiornik BORMECH 56 l

    przełącznik B/G STAG LED401

    zawór tankowania w dolnej części zderzaka


     

    Spalanie średnie z około 15 000 km to 8,5l (w większości mieszanka autostrady z tempomatem na 110 km/h i dróg krajowych), wartości skrajne to 7,29l i 9,6l.

     

    • Lubię to 1
  16. W dniu 4.10.2022 o 10:35, bochumil napisał(a):

     

    Reduktor schowany pod akumulatorem to późniejszy problem z jego serwisem pogwarancyjnym i regulacją ciśnienia. Tutaj mamy wszystko pod ręką, łącznie z filtrami. Jeśli nie zakładamy sytuacji nadzwyczajnych typu wypadek instalacja jest moim zdaniem wykonana prawidłowo.

     

    W warsztacie firmowym AC też mi zamontowali reduktor podobnie jak u Ciebie.

    • Lubię to 1
  17. 9 godzin temu, maro_t napisał:

     

    widocznie takich bieda-wersji jednak za bardzo nikt nie kupował i nie opłacało się tego oferować

     

    Właśnie było odwrotnie. Bieda wersje schodziły jak ciepłe bułeczki, a inne zalegały na placach będąc wciskanymi tym co po bieda wersje przychodzili.

    • Lubię to 2
  18. 5 minut temu, Maciej__ napisał:

     

    Lepszego zartu to dawno nie czytalem ;]

    Ani nikt nie bedzie wyprzedawal spalinowych, ani elektryki nie beda juz tansze :ok:

     

     

    To samo znawcy mówili o smartphonach jak wchodziły:hehe: .

  19. 23 godziny temu, kuzaczek napisał:

    Panowie, poradźcie.

    Śledząc wątki widzę, że nie tylko ja mam takie dylematy :)

     

    Mam 3 letnią Skodę Rapid 1,0 . 60 tyś przebiegu, auto bezproblemowe, oszczędne, dynamiczne i wystarczająco pojemne dla 3 osobowej rodziny na co dzień i na wakacje.

    No i teraz dylemat w związku z galopującymi cenami i inflacją  - jeśli trend się utrzyma, to prędko nie będzie mnie stać na nowe auto. 🙄

    Za skodę może bym wziął z 50 tyś i tak myślę czy nie dołożyć uciułanych 40 tyś i kupić coś nowego na kolejne bezproblemowe kilka lat.

    I tu za bardzo nie poszaleję, ale z tego co oglądałem i macałem zastanawiam się nad:

    1) Captur -  za 90 tyś już jest super wyposażony, z gwarancją i przeglądami na 5 lat. Auto bardzo mi się podoba, tyle że z silnikiem 0,9 (+LPG) przyśpiesza w około 14 s, zbiornik ma niewielki i głośniejszy jest od Rapida. A i ze względu na kształt ograniczona jest mocno widoczność.

    2) Skoda Kamiq - 10 tyś więcej niż za Renault by podobnie doposażyć. W środku sporo miejsca, cicho, dynamicznie i oszczędnie jak w Rapidzie. 

    3) Skoda Scala - naturalna kontynuacja Rapida. Dobrze wyposażona około 90 tyś.

    4) Myślałem jeszcze nad Sandero - niby ok, ale chyba była by to średnia zamiana.

     

    A może jeździć Rapidem jak jest dobrze i nic się nie dzieje co najmniej do końca przedłużonej gwarancji ???

     

     

     

    Szczerze mówiąc masz ciężki dylemat. Z jednej strony teraz jest najgorszy moment na wymianę auta z powodu problemów z podażą aut oraz powoli nadchodzącą ewolucją technologiczną (elektryki). Z drugiej strony nie dziwię się, że boisz poczekać bo jednak usterkowość 1,0 TSI z upływem dłuższego czasu jest niewiadomą. Mimo wszystko jednak bym poczekał na ustabilizowanie rynku motoryzacyjnego. Po kilku latach producenci powinni wyprzedawać spalinowe za "grosze", a elektryki w miarę rozwoju technologii powinny tanieć więc będziesz miał wybór między rozwiązaniem tradycyjnym tańszym, a droższym nowoczesnym.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.