Skocz do zawartości

coenmz

użytkownik
  • Liczba zawartości

    9 201
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez coenmz

  1. > To już niedaleko ringu. Może byśmy wycieczkę urzadzili?

    Muszę mieć ogarnięte w pełni auto inaczej Ring się źle skończy :?

    W sumie zawieszenie jest wymienione, hamulce są w miarę świeże chociaż dobrze by było poeksperymentować z innymi klockami i płynem.

    To co muszę zrobić przed takim wypadem to koła i opony i duperele jak soft silnika.

    No i kasa bo ceny na Ringu chociaż fajne wcale nie są niskie smile.gif

  2. > a jakie auto i jaki olej??

    Lancia Delta HF '99 olej to Castrol 80W90

    > w astrze rocznik 92' miałem tak, że przy -10'C nie dało się rano biegu wrzucić, dopiero po

    > 2-3minutach mogłem ruszyć i jakoś tam operować wajchą, ale z dużym oporem.

    U mnie problem występuje przy temp otoczenia rzędu +10...

    >Po zalaniu nowego

    > oleju problem ustąpił. Olej miałem dobrany z katalogu w sklepie z olejami i był to chyba

    > esso-na pewno syntetyczny.

    U mnie na początku wydawało sie, że jest lepiej ale problem jest znowu. Wsiadam "po nocy" i muszę się mocować ze skrzynią frown.gif

  3. wersja 2,0 to pomyłka. Miałem E36 z tym silnikiem. Zuzycie paliwa jak w 2,5/2,8, koszta serwisu jak w 2,5/2,8 a osiągi jak w 1,8... Kompletna porażka bo rekord w zużyciu to było to min 8,5 podczas jazdy przez ponad 100km za ciężarówką. Średnio było 12-13.

    Zdecydowanie radzę omijać wersje 2,0 150KM.

  4. wymieniłem olej w skrzyni na zgodny z tym, co zaleca producent.

    Mimo tego jak skrzynia jest "zimna" to chodzi bardzo ciężko - szczególnie pierwsze dwa biegi. Problem znika wraz z każdym przejechanym kilometrem. Stan oleju prawidłowy, wycieków zero.

    Niewłaściwy olej czy ubita skrzynia? niewiem.gif

  5. > W związku z powyższym bardzo sceptycznie podchodzę do Twoich doświadczeń z filmiku. Do tego

    > stopnia, ze byłbym nawet skłonny Cię odwiedzić i zobaczyć to na własne oczy.

    będziesz w Hessen to zapraszam na kawę - będziesz miał okazję przejechać się moim wynalazkiem smile.gif

    EDIT: a, tylko najlepiej na wiosnę bo wtedy wjadą opony w normalnym rozmiarze i oferujące sensowną przyczepność smile.gif

  6. > Powiedz czemu ty dyskutujesz sam ze sobą. Ja ani nie napisałem ze to mój silnik, ani ze ten o

    > którym pisałem dysponuje pełnym momentem przy starcie. Pisałem wręcz coś przeciwnego. (W innym

    > poście )

    Próbuję Ci tylko uświadomić, że Twoje auto przy starcie atakuje koła sporo mniejszą mocą/momentem niż Ci się wydaje. Przeczytaj jeszcze raz mój post i postaraj sie wyciągnąć wnioski nie doszukując się matactw i przekręcania Twoich wypowiedzi.

    po prostu Ty wciskasz gaz do deski a ECU Twojego BMW wciska go do deski o wiele później niż Ci się wydaje. Między innymi z tego, że auta z elektronicznie sterowana przepustnicą maja o wiele mniejsze problemy z trakcja niż te z sterowaniem mechanicznym.

    Przykład? Mój Civic podczas jazdy bez nogi na gazie potrafi przepustnice do oporu żeby zmniejszyć opory ssania i podnieść efektywność.

    > Wiecej potem.

    To już beze mnie. Raz, że jestem po nocy za kołkiem i ledwie patrze na oczy. Dwa, że nie chce mi się w kółko powtarzać tego samego ubierając to za każdym razem w inne słowa.

    Może wybierz się do salonu VW czy Opla i weź Astrę OPC czy jakiegoś Leona Cupra na jazdę próbna a później przeprowadź "test startu" na suchym.Jeszcze lepszym pomysłem będzie Focus albo Megane. Przekonasz się jak się sprawuje prawie 300KM w FWD. Licze, że po tym OBIEKTYWNIE opiszesz swoje wrażenia.

    Ja np byłem w BMW i co ciekawe 125i podczas startu na mokrym w sposób jaki opisujesz mieli kołami i to całkiem ładnie. Nie chce mi się roztrząsać czy to wina opon czy parafiny na asfalcie bo to w sumie bez znaczenia. Faktem jest, że aby przekonać się ile jest racji w Twojej racji starałem się sam to sprawdzić a nie ślepo upierać się przy swoim. Może wyświadcz nam ta grzeczność i też sam się przekonaj?

  7. > Tyle, ze to marnuje ogrom efektu jakim jest transfer masy. Ta siła idzie w sciskanie tych amorków,

    > a nie w dociskanie opon do jezdni.

    Błąd kolego i to spory. konfiguracja "miękki przód - twardy tył" to ustawienie typowe dla FWD. setup odwrotny to właśnie RWD i AWD. Jak się zastanowisz to sam wymyślisz dlaczego tak jest.

  8. > Kto ma możliwości niech coś organizuje, bo z chęcią bym czegoś się nowego nauczył dostał i dał

    > lanie

    > Widziałem, że Celica Club Polska fajne spoty organizuje, może się podłączymy

    Waszka w Kielcach tez regularnie organizuje pojeżdżawki za rozsądna cenę.

  9. > No i na koniec, nie zastanawia Cie ze dejv na suchym przy fwd i zbliżonej mocy tez jest w stanie

    > ruszyć ( na suchym przynajmniej ) z pełna trakcją?

    A co w tym dziwnego? Przy mocy rzędu 200KM i oponach 205 mają się pojawić jakieś problemy? Bez przesady, za mało mocy że na suchym walczyć o trakcje... No chyba, ze bawimy sie w starty typu "strzał z odcięcia" wtedy zostawię dwa czarne ślady na dystansie pierwszych 2-3 sekund.

  10. > Silnik ma taka charakterystykę : http://img.photobucket.com/albums/v708/K8v8M/64c233ed.jpg

    > Na filmie jest wersja przed chipem - te niższe kreski...

    > W trybie D tak jest, dlatego przelaczylem na manual, zreszta pod koniec filmiku widać ze sie

    > przelacza na dwójkę.

    > Na manualu (w sensie recznej skrzyni) robiłem w poprzednim aucie w opisywany wyżej sposób, efekt

    > był ten sam. Pełna trakcja. Oczywiscie droga musi być równa i w miarę nowa.

    Dobra, wyprostujmy kilka kwestii...

    Po pierwsze: kontrolka na desce informuje Cię o TYLKO tym, że zaczął interweniować ASR. Oznacza to nie mniej nie więcej, że elektronika właśnie zaczęła hamować jedno z kół.

    Po drugie: Twój silnik podczas "procedury testowej", którą opisujesz wcale nie atakuje opon pełnym momentem już na dole obrotomierza. Masz OBDII, więc możesz bez problemu sprawdzić na ile elektronika ingeruje w poziom doładowania. Wbrew pozorom gaz w podłodze przy 80 kmh to kompletnie inna charakterystyka silnika (wynikająca z doładowania) niż przy gazie w podłodze przy 15 kmh. Dodatkowo przekonasz się, że elektronika płynnie reguluje poziom doładowania NIE DOPUSZCZAJĄC do maksymalnego poziomu doładowania juz przy niskich obrotach.

    Po trzecie: to co według Ciebie jest zasługą, skomplikowanego zawieszenia, rozkładu masy itd to tak naprawdę w sporej części zasługa elektronicznego kagańca. Nasze auta nie są w te kagańce wyposażone. I owszem, kaganiec jest tu całkiem odpowiednim określeniem.

    Po czwarte: prozaicznie "elektroniczna szpera/ASR" ma symulować działanie mechanicznej. Naturalnie trzeba sobie zdawać sprawę, że jest kilka rodzajów LSD. U mnie np siedzi wielotarczowe sprzęgło wiskotyczne, które po "wykryciu" tego, że jedno z kół kręci się szybciej niż drugie nie stara się eliminować jego poślizgu - dołącza drugie koło przekazując na nie określona (przez konstruktora) porcje momentu obrotowego. To rozwiązanie ma kilka zalet, ma też kilka wad. Dla odmiany szpera cierna czy torsen działają trochę inaczej i dają inną charakterystykę.

    DF czego jednak zmierzam - prozaicznie LSD w autach takie jak nasze nie ma pomagać na starcie a jeśli już to nie jest to jego główne zadanie. W moim aucie LSD ma ograniczyć podsterowność i pomóc ruszyć gdy utkniemy w trudnych warunkach pogodowych (deszcz, śnieg, błoto pośniegowe). Nasze auta to nie dragstery - pisząc "nasze" mam na myśli również twoje BMW>

    Po piąte: "procedura testowa" o której mówisz prozaicznie faworyzuje moje auto, daje mi fory. Żeby było śmieszniej owa procedura testowa w żaden sposób nie pokazuje problemów z trakcją. A wiesz czemu? Choćby dlatego, że mój silnik w zakresie 0 - ~3000RPM dysponuje zaledwie liniowo rozwijanymi 150 KM. Dopiero później pojawia się Overboost i ponad 300 Nm. Dopiero w zakresie 3000 - 6500 mam do dyspozycji stale co najmniej 75% mocy silnika.

    > Przede wszystkim dlatego, ze to stary grat, ale już raz pisałem nawet w tym wątku, że zdaje sobie

    > sprawę ze silnik turbo nie jest w stanie na jedynce rozwinąć pełnej mocy.

    Po szóste: naturalnie, że silnik turbo może na jedynce rozwinąć pełną moc - ale nie Twój. Wynika to z dwóch spraw. Pierwsza to wspomniany elektroniczny kaganiec. Druga to fakt, że masz ASB. Chcąc mieć pełną moc na pierwszym czy drugim biegu po prostu pozwalam się sprzęgłu ślizgać.

    Efekt? Pełny boost, maksimum doładowania i brak trakcji. Popatrz na video - trakcji nie było od 0:4 do 0:11. Ten dziwny "szum" w tle to opony malowniczo topiące się na asfalcie.

    > Te zamulone na dole jak mówisz maja maks moment przy 1100-1300 rpm. I to znacznie wyższy niż

    > odpowiadające im mocą silniki N/A.

    I tu niestety jesteś w błędzie. Gwarantuje Ci, że Twój silnik w chwili startu NIE DYSPONUJE maksymalnym momentem obrotowym. Nie wierzysz to shamuj auto na poszczególnych biegach lub porozmawiaj z kims kto ma pojecie o tym jak pracuje nowoczesne ECU.

    > Tym zamulonym dieslem z zamulonym automatem w wersji z górnych kresek wykresu jestem w stanie

    > przyspieszyć do setki w niewiele ponad 5s. Oczywiscie nie bez uslizgu kół...

    Jedno w żaden sposób nie przeszkadza drugiemu. Prozaicznie od sportowego silnika wymaga się czegoś więcej niż maksymalnej mocy przy gazie w podłodze. Wybierz się na jazdę próbną M3. Odkryjesz, że ruchem prawej stopy jesteś w stanie płynnie regulować poślizg kół. To sie nazywa Throttle Response i niestety ani mój ani Twój silnik nie punktuje w tej kategorii...

    Co z tego wynika? Że Twój diesel może być "zamulony" a równocześnie być w stanie katapultować auto do setki w trochę ponad 5 sekund. Zresztą, w poprzedniej Lancii miałem dokładnie taki sam silnik jak obecnie ale wolnossący - i niestety silnik turbo ma potwornie mulasty chociaż dzięki niemu "papierowe osiągi" są o niebo lepsze od wersja N/A.

    > Wolał bym byś był w stanie przyspieszać bez poślizgu. Dejv nawet w fwd to potrafi.

    Naturalnie, ze tak - szczególnie gdy mam to robić tak jak opisujesz. Prozaicznie gdybyś kazał mi strzelić ze sprzęgła przy 6500 RPM i obok mnie postawił E36 328i (dysponujące nota bene niemal identycznymi maksymalnymi parametrami silnika) każąc kierowcy BMW strzelić ze sprzęgła odkryłbyś, że BMW z racji tylnego napędu ma o wiele lepszą trakcję. Oba samochody by kopciły oponami - ale BMW krócej a już szczególnie gdybyś zamiast mojej Lancii postawił 200 konne FWD nie posiadające LSD.

    Strzał ze sprzęgła gdy pada i gaz w podłodze to w moim wypadku problemy z trakcją przez co najmniej pierwsze dwa biegi a jak jest bardzo źle to pierwsze trzy. Naturalnie nie oznacza to, że stoję w miejscu - auto zbiera się bardzo przyzwoicie - -> zasługa LSD.

    Film z dzisiaj. Twoja procedura testowa wykonana na mokrym. ZERO problemów z trakcją.

    A, i jeszcze jedno na koniec. prozaicznie stare jak świat E36 M3 286KM spali gumę na starcie - i to niezależnie od tego czy wystartuje tak jak mówisz czy też z wyższych obrotów. prozaicznie ten stary grat mimo sporo starszego zawieszenia, gorszego rozkładu masy i braku elektroniki, która pomaga kierowcy złoi Twoją 1er - a już szczególnie gdy skończy się prosta.

  11. > Ja co najwyżej mogę zorganizować specjalnie dla Ciebie nocną pojeżdżawkę w górach po śniegu.

    > Bo o torze to co najwyżej można pomarzyć w mojej okolicy

    Lotnisko i opony?

    I spęd forumowych czarnych owiec smile.gif

  12. > Dobra, ale żeby było w temacie, trochę szacowania.

    > Jaka będzie cena tego Polo R w PL ?

    > Ja obstawiam okolice 100kzł, może bida wersja bez dodatków będzie w okolicy 90kzł

    Więcej. Obstawiam circa 30 tyś euro.

  13. > Jak widzisz, do debaty dołączyły nowe osoby, a Ty miałeś nakręcić filmik na mokrym.

    O, dobrze, że mi przypomniałeś. Jutro postaram się rano po pracy coś sfilmować - tyle, że u mnie nie ma kontrolki, która poinformuje o zerwaniu przyczepności.

  14. > Toczyć się? Co to za porównanie? Jakim samochodem byś tego nie zrobił to na suchym nie powinieneś

    > zerwać przyczepności.

    > Jeśli zrobisz to jakimś gigantycznym V8 to może zjarasz kapcia. Ewentualnie źle wystrojonym turbo

    > działającym 0-1.

    bez przesady - w sumie już e36 M3 321KM wystarcza, żeby spalić gumę w ten sposób.

  15. > Wlasnie dlatego masz gorszy transfer masy, ze twój zawias jest miękki. Masa idzie w dociskanie

    > zawiasa, a nie w dociskanie opony do asfaltu.

    > Każda nawet najdrobniejsza ingerencja elektroniki uwidacznia sie w postaci wielkiej ikony na

    > tablicy. Mogę ci zrobić filmik jak nie wierzysz.

    Zrób - ale w aucie które ma manualną skrzyni.ę biegów, ok?

  16. > Zadam Ci proste pytanie. Czy na mokrym asfalcie jesteś w stanie przyspieszyć maksymalnie wciskajac

    > gaz na pierwszym biegu bez uslizgu kół ? Jeśli tak, to faktycznie radzi sobie bardzo dobrze.

    Już swego czasu była o tym debata. Będziemy temat wałkować w kółko?

  17. > może kolega troszkę przesadził,

    ale tylko troszkę smile.gif

    >ale używany silnik w nieznanym stanie do takiego BMW z najsłabszej

    > wersji jaka wychodziła to koszt około 5000E.

    Używany silnik to tyle za ile akurat stoją bo cena tak naprawdę podyktowana jest jedynie tym czy sprzedający chce sprzedać czy mu sie z tym nie spieszy.

    > Jeśli natomiast chcemy coś dłubnąć to same wałki rozrządu kosztują 2500E.

    > Części na kompletny remont to ponad 10 000E.

    To najwyraźniej coś potaniało ostatnimi czasy.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.