-
Liczba zawartości
3 528 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi dodane przez jfidelk
-
-
> zalezy co komu , jak masz rodzine 2+2 to raczej to Twingo ciezko sie pomiescic i jechac np na
> wakacje/dzialke itd. Jak jestes singiel lub nie masz dzieciakow to w 2 osoby i Twingo sie nad
> morze zapakujesz.
No ale widac, ze kolega chce segmentu B... wiec nalezy przyjac, ze akurat jemu wieksze niepotrzebne.
A co do twingo - no moze z twingo ciezko, ale jakbym mial krotsze nogi, to do i10, ktore ostatecznie kupilem, rodzine z dwojka dzieciakow bym spokojnie zmiescil i jeszcze bagaze zapakowal
Bylo by glosno, ale na pewno nie ciasno
-
> tylko ta cena 55 za Clio to chyba ciut za duzo za tyle to mozna kupic Megane w niezlym wypasie.
A jak niepotrzebny taki duzy samochod? W tym kraju ciagle pokutuje przekonanie o tym, ze trzeba kupic jak najwieszy samochod za dane pieniadze
Nawet w salonach. Bylem pytac o twingo, to gosciu caly czas meczyl mnie, zebym kupil thalie za te same pieniadze - nie musze mowic, ze nie pokazalem sie wiecej w tym salonie
-
> Litości
> 1.4 VTi 95KM ma 67,86 KM z 1l pojemności
> - 1.2 VTi 82KM ma 68,33 KM z 1l pojemności
> Porażająca różnica, tak samo jak powyższy argument
Czasami to ja mam wrazenie, ze ludzie na tym forum zatrzymali sie gdzies na poziomie S-21.... 70KM z 2.1 litra - to jest COS!!
Ale, dla wszystkich co spiesza milowac to cudo techniki silnikowej - przejechac 100 kkm bez generalki bylo wyczynem
-
> Bo takich poza fiatami prawie niema?
> Może to jest wystarczający powód...
Hyundai i Kia tak montuja WSZYSTKIE kolpaki
-
> Z tego co widzę Picanto 1.0 pięciodrzwiowe z klimą
> też zaczyna się od około 34 tys.
Do tego silnik 1.0 to nieporozumienie. 1.2 z fiata tez szalu nie robi, ale na pewno jest lepsze.
-
> ogolnie dla nas powinno jako klientow wyjsc za jakis czas
> na plus.
No jezeli mieszkasz tam, gdzie masz wpisane w profilu, to TOBIE (jak i reszcie tego narodu) na plus to nie wyjdzie raczej
-
> Nie zawiodłem się na koreańczyku, to tym bardziej nie chciałbym się zawieść na francuzie, który
> jest o niebo droższym autem.
A po co przeplacac, jak jezdzisz symbolicznie i ladowac sie w B? B sie trudniej manewruje, truniej parkuje i drozej naprawia.
Ja radzil bym i10/Picanto (to ten sam samochod, tylko inaczej wygladajacy). KONIECZNIE z silnikiem 1.2 (ani 1.0 kily ani 1.1 hultaja nie sa za dobre - wiem, bo mam )
Konstrukcja sprawdzona przez dluugie lata (od pierwszego picanto), bezawaryjna. Plusem kily jst mozliwosc dokupienia klimy automatycznej, ale w takiej konfiguracji auto robi sie juz nieprzyjemnie drogie (41 kPLN).
Wady.... hmm... bezplciowe te auta. Ale do przejechania 6 tysiecy na rok nie ma potrzeby posiadania auta z pazurem
-
> 105KM? IMO niemożliwe. Albo dużo giftów albo to inny silnik. Ja wiem - turbo srurbo ale bez
> przesady
Znaczy, lada nie daje tak rady???
-
1,5 CRDi (3 cylindry) - trzymajcie się z dala od tego silnika!
Ale autko sam w sobie bardzo fajne
Aha - na codzień NL (Amersfoort/Amsterdam), czasami Łódź
Zakup nowych zimowek...
w Motokącik
Napisano
> Klient płaci, klient wymaga. Po 89 właśnie to się tak zmieniło
Dodam, ze zmienilo sie w kraju, ktory na te zmiane nie byl gotowy. I do dzis nie jest. Co spowodowalo, ze zmiana przyniosla tyle samo szkod co pozytku