Skocz do zawartości

djo

użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 167
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez djo

  1. > Bez poświęcenia czasu na analizy, przemyślenia w świecie motoryzacji NIGDY nie wyda się właściwego

    > wyroku. Ba, może nawet nie będzie to nigdy możliwe niezależnie od czasu, ale bez tej "pracy"

    > nie będzie się nawet blisko.

    Gorzej, niemożność wydania właściwego wyroku nie dotyczy jedynie świata motoryzacji...

    Nic nie jest wyborem zasady białe lub czarne, ale z wielu powodów właśnie do tego się dąży.

    Niestety Twoje przemyślenia i trafne uwagi w szczególności dotyczące tej analitycznej części, z którymi się zgadzam, zginą w tłumie innych postów - czarnych lub białych.

    Gratuluję zdrowego podejścia do tematu.

  2. > Co ty gadasz na litość boską!?

    > Wystarczy zrobić opinię rzeczoznawcy za 350zł, zrobić rozszerzone badanie techniczne na OSKP za

    > 197zł i wyrobi nowy DR w WK bodajże 187zł. Robisz zmiany, bądź w zgodzie z prawem. To ty

    > musisz dostosować się do istniejącego prawa a nie udowadniać, że prawo jest do dupy.

    I ta odpowiedź powinna paść na początku wątku. Tak załatwia się temat zmiany miejsc. A to jak później jest np. z klatką bezpieczeństwa, to niestety loteria.

  3. > ale geometrie ustawiasz na okreslonym poziomnie zawieszenia, ktory bedziesz najczesciej uzytkowal

    > czyt. codziennie.

    Zgadza się, natomiast napisałem - jak dla mnie. Powodów jest więcej.

    > jezdzilem seicento z aitr ridem i nie zauwazylem jakis problemow, a wygoda jedzac po dziurawej

    > polsce jest nieporownywalna

    > z tego co czytalem i z rozmowy z znajomymi zima moga byc problemy z tego wzgledu ze powietrze sie

    > skrapla i moze zamarzac

    Już tego doświadczyliśmy ze znajomym organoleptycznie. . sciana.gif

    Natomiast takie trywialne, ale czasem przydatne aspekty to brak możliwości założenia blokady na koło lub też załadowania na przeciętną lawetę. grinser006.gif

  4. Jaki jest cel ćwiczenia?

    Długo się zastanawiałem nad air ride-m do 166. Jednak dla mnie w codziennym użytkowaniu odpada. Chociażby z powodu dość złożonego zawieszenia i konieczności poprawnego ustawienia.

    Chciałbym zobaczyć tego passata na stanowisku do geometrii podczas takich manewrów.

    Jeśli potrzeba podnoszenia i opuszczania mocno obniżonego pojazdu, to polecam takie coś:

    KW HLS

    Producent deklaruje podniesienie o 45mm, w rzeczywistości spokojnie przekracza 50mm. Przy 80km/h poduszki zostają automatycznie opróżnione, pod warunkiem podłączenia sygnału prędkości np. po CAN.

    Najlepiej sprawdza się to z gwintowanym zawieszeniem - gdzie ustawiasz wysokość i w razie potrzeby podnosisz HLS-em.

    Zajmuje mało miejsca, a jedyny mankament to kwestie niedżentelmeńskie.

  5. > Normalnie z impulsatora można dać sygnał prędkości ? Tak jak na licznik do MPI ?

    Dlaczego nie? wink.gif

    Zależnie od ustawień softu będzie konieczność przekalibrowania ilości impulsów/km dla uzyskania poprawnych wskazań - oczywiście wyłącznie dla ecu.

  6. No to Panowie jedna wielka podpowiedź - ecu nie potrzebuje sygnału z abs do poprawnego działania - nikt przecież nie zobowiązywał producentów do wyposażania samochodów w ten system. wink.gif

  7. Porządna robota kosztuje, bo to nie tylko wgranie softu, ale:

    - dogłębna diagnoza tego co aktualnie dzieje się w silniku i osprzęcie,

    - ew. naprawy/wymiany,

    - modyfikacja,

    - sterta pomiarów i logów po zmianie softu.

    Skoro pomija się tyle kroków to resztę możesz wywnioskować sam.

    Odnoszenie się do konkretnej marki jest tutaj co najmniej nieuzasadnione. VAG nie produkuje ECU silników.

  8. > Podziękował ;p

    > Jest jakaś możliwość zeby to sprawdzić ?;p

    Rozbierz go, to potwierdzisz fakt, że już ktoś przy nim pracował.

    Jeżeli nikt nie skrzywdził flasha i niepotrzebnie go nie wylutował, to można bezproblemowo zgrać zawartość.

  9. > no niekoniecznie - pytanie skąd jest brany np sygnał prędkości.

    Rozwiązujesz ten problem w zależności od konkretnego przypadku - czy to po sieci samochodu z ABS/ESP, czy też z typowego VSS.

    > Weź pod uwagę że sygnały z tych

    > systemów wpływają też na pracę elektronicznej przepustnicy.

    Cały czas to muszę brać pod uwagę. wink.gif

    Wpływają jeżeli jakakolwiek korekcja w sterowniku silnika po tych parametrach jest aktywna. ETC działa tak jak sobie je ustawisz. Normalne jest to, że przy prędkości >X km/h podtrzymuje się nieco wyższe obroty silnika (np 1000rpm). Tak samo, jak w sytuacji np. nieosiągnięcia zadanego przebiegu doładowania zazwyczaj zamyka się przepustnicę.

    Weź pod uwagę, że np. na podstawie komendy zmiany trybu pracy wspomagania w ECU silnika też można zmieniać pracę silnika (np. zrobić tryb "sport"). Można też odpiąć sprzęgło sprężarki klimatyzacji przy gwałtownym wciśnięciu pedału przyspieszenia albo ograniczyć max. moment z powodu niskiego poziomu paliwa w zbiorniku.

    Btw. sam w punto mam ETC.

    > Elektronika czegoś takiego to nie

    > takie proste mzimu. Ale zawsze można wystroić to na jakimś stand-alonie i tyle

    Nikt nie napisał, że to jest banalna sprawa. Ale nie róbmy z tego technologii NASA. To wszystko da się elegancko zrobić.

    Idąc w standalone wybiera się najłatwiejsze rozwiązanie pod względem spięcia ECU z samochodem i łatwością modyfikacji.

    Jak tylko w EMU pojawi się (pisząc bardzo lakonicznie) obsługa sieci CAN, to w konfrontacji z seryjnymi sterownikami pozostanie już tylko ich przewaga w postaci mocy obliczeniowej i bardzo dobrego kodu uwzględniającego praktycznie wszystko co można sobie wyobrazić w modelowaniu pracy silnika.

    • Lubię to 1
  10. > Silnik i trochę szczegółów:

    Czyli dalej pratola serra.

    Stary dobry blok nadal w użytku, do tego wał z m-jeta i już mamy 2 litry pojemności. Zobaczymy co tam zostawią w rezerwie w układzie paliwowym.

    Baza do modyfikacji jest niezła. ok.gif

  11. > obecnie spełniłoby też normę EURO5, która po prostu wtedy jeszcze nie istniała.

    Brawo. ok.gif

    Tak to właśnie ma działać.

    Już są znane założenia do euro 7.

    Katalizatory samochodowe pod tą normę będą powszechnie produkowane m.in. w Polsce. Główny cel to będzie ograniczenie NOx.

  12. > Przecież DR nie musi być zabrany.

    > Autem mógł ktoś gdzieś przyhaczyć tak, że rozerwało drzwi wyglądają one jak konserwa otwierana

    > tępym nożem i takimi drzwiami można zrobić krzywdę bo ma ostre krawędzie

    > Nie zgłosił tego faktu policji bo i po co ,a następnie sprzedał auto

    > I teraz przychodzi nowy właściciel i chce rejestrować auto a ma tylko drzwi uszkodzone, a skąd

    > urzędnik ma wiedzieć jak uszkodzone one są

    Doskonale rozumiem taki przypadek, ale wytłumacz mi co ma do tego urzędnik działający na podstawie KPA i mający wydać decyzję administracyjną? Nie ma podstaw do jakiejkolwiek analizy umowy K-S oprócz sprawdzenia danych świadczących o przeniesieniu własności rejestrowanego pojazdu na składający wniosek. Nic więcej.

    Jest komplet dokumentów i złożony wniosek - musi być decyzja (poza przypadkami, w których wniosek pozostawia się bez rozpoznania, jak np. brak miejsca zameldowania osoby składającej wniosek). Nie ma decyzji w miesiąc (w przypadku spraw "szczególnych" 2 miesiące) - masz podstawę do ponaglenia poprzez SKO składając zażalenie. Jeżeli to nie pomaga masz II instancję. Ja tak doszedłem aż do WSA, ale wyegzekwowałem swoje prawa.

  13. > Miałem podobną sytuację odmówili przerejestrowania bo na fakurze była adnotacja "pojazd

    > uszkodzony". Nie dali na to żadnego papieru tylko na gębę. Nie chciało mi się z nimi

    > dyskutować więc odpuściłem drogę oficjalną.

    I to jest właśnie powód dla którego trzeba żądać papierów.

    Widzisz jak to wygląda - "na gębę" ? Formalnie nie było wniosku, nie trzeba decyzji. Delikwent skierowany na drzewo, a autorytet i nieomylność urzędnika rośnie...

    Jak to już zostało napisane - nie jest kompetentny, żeby wypowiadać się nt. zapisu "uszkodzony". On ma KPA i tego ma się trzymać - tam jest podstawa do rozpatrzenia wniosku o rejestrację i wszystko co tego dotyczy.

    Pojazd uszkodzony - to może być porysowany lakier i równie dobrze skrócona karoseria o 50% długości pierwotnej.

    Gwoli ścisłości - zarejestrowałem kilka samochodów z takimi zapiskami (w jednym przypadku nawet całą litanią) w umowach K-S i na fakturze. Raz była potyczka w dwóch starciach.

  14. > Uzasadnią, że istnieje przypuszczenie, że auto może zagrażać bezpieczeństwu ruchu lub środowisku -

    > to dwa powody odmowy rejestracji i zakres badania jest w obydwu przypadkach różny. W tym

    > przypadku istnieje zapewne przypuszczenie zagrożenia bezpieczeństwa i badanie techniczne

    > polega na pomiarze geometrii nadwozia i zawieszenia.

    Sugerujesz, że podważą aktualne badania techniczne? DR nie został zabrany, więc ktoś będzie musiał się mocno wysilić w WK, żeby te swoje przypuszczenia przelać na papier w momencie odmowy.

    Generalnie sprawa na dwie krótkie piłki.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.