Skocz do zawartości

mayster_tcz

użytkownik
  • Liczba zawartości

    4 266
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez mayster_tcz

  1. W dniu 5.07.2022 o 08:19, Alfi napisał(a):

     

    Widocznie trafiam na samych "fachowców" bo panie jak nie masz podłogowego to bez sensu.

    W przyszłym roku czeka mnie zmiana ogrzewania i zastanawiam się co wybrać.

     

    Możesz grzać i 60 stopni, ale będzie mało efektywnie. Im niżej zejdziesz, tym lepiej. 

    Aby nisko grzać musi być duża powierzchnia - a gdzie ona będzie, to już mniejsze znaczenie. Jak masz miejsce, możesz sobie przewymiarować grzejniki, nawet i 2x, pompa bez problemu da radę.

    • Lubię to 1
  2. Zależnie od umiejętności, czasu i zasobności.

    Zwykła koza szybko się nagrzeje ale i szybko wychłodzi, chyba, że będziesz palić węglem.

    Piecyk żeliwny - nieco lepiej, wytrzyma dużo dłużej

    Pieco- kuchnia - fajne, ale i już drogie, napalisz i spokojnie 8h będzie grzać.

    Kominek - bardziej estetyczna forma kozy;)

    Piec kaflowy - byłby dla Ciebie idealny, ale musiałby ktoś postawić... kiedyś były wersję "przenośne", obecnie nie widziałem 

  3. 9 godzin temu, Camel napisał(a):

    dwuskrzydłowych.

    Właśnie spawają mi bramę. Zawsze montują FAAC. Ktoś coś się zna, czym się różnią i co wybrać ?

    Faac, NICE itp. znanych producentów.Cenowo dla Kowalskiego wychodzi podobnie.

  4. 9 godzin temu, swienty napisał(a):

     

    Tylko do obróbki po napawaniu + jakieś tulejki z plastiku, brązu. Nikt o zdrowych zmysłach nie będzie toczył całego sworznia na takiej tokarce. Nie przenosi on ciężkich obciążeń, nie chodzi o sworznie do win załadowczych tylko do bardzo prostych, bardziej statycznych rzeczy na własne potrzeby :oki: 

     

     

    Tak tylko wiesz, jak się człowiek nie zna na sprzęcie to ciężko kupić niezajeżdżoną :( 

     

     

    Sworzeń ma być w miarę miękki żeby właśnie on się zużywał a nie mocowania :oki: 

     

     

    W sumie to znam gościa który naprawia tokarki, więc może bym kupił jakąś starą prlowską i zawiózł do niego na przegląd :hmm: tyle tylko że musi być mała bo nie mam zbyt wiele miejsca na 3-metrowy sprzęt

    Skoro naprawia, to popytaj go skąd kupić :)

    Na oko, to sprzęt nie może mieć wyczuwalnych luzów, tyle. Żeby sprawdzić głębiej, musiał byś mieć przynajmniej czujnik zegarowy.

  5. W dniu 21.07.2023 o 15:23, Tomo napisał(a):


    Tak - to był mulczer leśny.
    Jedyne zdjęcie jakie znalazłem gdzie trochę widać urządzenie to takie:

     

    951c66f5ce76e3f6954eaf05b0b6c8d1.jpg

    Tak było przed:
    933914bb861a32ab37bf0f5f004d517f.jpg

    A tak ten sam widok po
    3d9a0ca715d70078ee61b4b7d29ab2d3.jpg

     

    Te wyższe drzewa to 10-latki, ta niższa część to ok. 3 lata.

     

    Było trochę ręcznej roboty, bo niektóre większe drzewa trzeba było położyć ręcznie.

     

    Działkę 1900m2 chłopaki robili ok. 4-5h

    Tą mniejszą 500m2 ze względu na podrzucone kupki gruzu podobny czas.

     

    Czyli 2 ludzi ok. 8-10h pracy.

    To może zamiast palić do żywego to łąka kwietna ? Skosisz ze 3x w roku i tyle, a pszczoły będą wdzięczne.

    • Lubię to 2
  6. W dniu 23.08.2023 o 01:01, lemasz napisał(a):

    To teraz pytanie za 200pkt.

    Musiałem przenieść drzwi o 40cm...

    Wszystko ładnie, pięknie - zdemontowałem ościerznocę itd... - nie wiedząc czemu jeszcze przed demontażem ościeżnicy - ściągnąłem zawiasy - (takie jak w opisie) - podczas tego zabiegu miałem wrażenie że coś tam wyleciało - jakaś mała płytka...

    Drzwi przeniosłem - zapianowałem itd... chcę przykręcać zawiasy - a tu... dokręcam tą śrubą na imbus na maxa... a zawiasy nic - można je dwoma paluszkami wyciągać...

    Co robić - to przez tą wypadniętą płytkę - imbus czegoś tam nie łapie - nie blokuje i zawiasy cały czas 'latają'... Zawiesiłem drzwi - wypadły w zasadzie od razu... jest szansa zrobić coś bez drugiego demontażu ościeżnicy ???

    Pospawać ;)

     

    Teraz ościeżnice są robione byle jak, nikt nie pomyśli nawet by blachy z gwintowanymi otworami przyspawać do framugi, co prowadzi do kuriozalnych sytuacji gdzie przez luźny zawias trzeba kuć ścianę...

  7. 10 godzin temu, Tomo napisał(a):

     

    Jaka odległość do furtki ?

    U mnie jest ok. 50-60 metrów, w ziemi normalny kabel teletechniczny zakopany 25 lat temu i marnie działa.

    Tzn. obraz spoko, ale dźwięk buczy.

     

     

    Zła filtracja zasilania z wspólna masa z elektromagnesem, indukcja, niekiedy trochę kombinowania i można usunąć problem :)

  8. 8 minut temu, volf6 napisał(a):

    Te sworznie nie są czasem powierzchniowo utwardzane?

    Chcesz toczyć nowe od podstaw czy te gotowe przerabiać?

    Tak czy owak chyba jednak używka normalnych rozmiarów choć pewnie droższa i trzeba poszukać, by całkiem nie była zajeżdżona:)

    Teoretycznie pewnie powinny być, ale to Polska ;)

    Wymieniałem jakiś czas temu sworzeń od hamulców wciągarki suwnicy, bo się... wytarł, po 4 latach pracy. Myśleliśmy, że to hartowane, tokarz nie chciał robić za bardzo, ale okazało się po demontażu, że pilnikiem swobodnie można obrabiać ;)

  9. Rozwiązanie obecne jest z dupy, bo nie ma zabezpieczenia przed odkręceniem. Toż że gwint jest samohamowny, nie znaczy, że od wibracji się nie odkręci. Dlatego zapewne było dokręcane z chlebkiem i gwint się wytarł.

     

    Ale skoro nie widzisz możliwości zmiany, to zostawiaj wkręcone śruby jak nie wieziesz najazdów, najlepiej z kapką smaru.

  10. Na tej tokarce będziesz ten sworzeń pół dnia toczył 😄

    W stali pójdzie, ale malutkie posuwy i zbieranie 0,1.

    Zapytaj na forum CNC info, tam jest cały dział poświęcony małym tokarkom, na pewno doradzą lepiej niż tu ;)

  11. W dniu 18.08.2023 o 06:59, blue_ napisał(a):

    Mam 20 lat doświadczenia w branży budowlanej i nie zgadzam się z tym co napisałeś. Znam bardzo dużo ludzi którzy właśnie po godzinach budowali swoje domy z przysłowiowym szwagrem i dali radę. Niektórzy w 2 lata. Trzeba trochę samozaparcia i do przodu.

    Ale nie bez kredytu albo odłożonej kupy hajsu na koncie. Główne składniki domu typu beton dach ściany, okna, to kilkadziesiąt tysięcy na raz, więc trzeba mieć te 200 koła, nie licząc działki, żeby zrobić jakiś stan zamknięty.

    • Lubię to 3
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.