Skocz do zawartości

dzikipzs

użytkownik
  • Liczba zawartości

    945
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez dzikipzs

  1. 6 godzin temu, el_guapo napisał:

    No dobra - męczyłem Was i męczyłem i w końcu jest...

    (jak ja nie lubię przesiadać się do "nowego" samochodu - stary jest jak para ulubionych trampek, a nowy trzeba "rozchodzić").

     

    20190604_195504.jpg.805b43841d39c0e39bd9dea8ae5a047b.jpg

    Bardzo fajny. Daj znac w temacie za jakis czas jak ze spalaniem w miescie. Tez mnie interesuje ten model.

  2. 22 godziny temu, fanlan napisał:

    Moze Ci jeden lub dwa cylindry nie pala?:)))) bo jak czytam MUŁŁŁŁ ze jechac nie mozna to sie dziwie jak moja zona majac 105KM  uciekla z powodzeniem mojemu dizlowi. Czary jakies

    Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia. Ja wiekszosc zycia jezdzilem autami min 200 konnymi i dla mnie te 140 to muł.

  3. 26 minut temu, Polarny napisał:

    Po pierwsze, można nie przestrzegać ograniczeń. 

    Po drugie, taki zapas mocy jest przydatny, gdy chce się mieć dobre osiągi bez piłowania.

    Zgadza sie. Obenie mam woła roboczego peugeota benzyna 2.0 140 i jest takim mułem w miescie, że tragedia. Elastycznosci mu bardzo brakuje . Dlatego uwazam ze te 200 w kijance nie jest wcale na wyrost.

    • Lubię to 1
  4. Pechowy samochod to dla mnie 126p. Tam kazdy dzien posiadania tego gruzu byl pechowy. Psulo sie tam wszystko i ciagle.

    Dla mnie pechowe byly 3 samochody czerwone. Chociaż nie jestem przesądny to czerwonego ponownie bym nie kupil.

    Pierwszy 126p ten gruz miałem nim dachowanie.

    Drugi moja astra. Prowadzil moj kolega przywalil w dzika na tyle mocno ze airbagi wyskoczyly.

    Trzeci Uno ukradli mi po trzech miesiacach.

    Pozostalych moich aut, a bylo ich wiele nie nazwalbym pechowymi.

  5. Tych samochodow jest od groma z padnietym silnikiem. Wiec jesli na powaznie myslisz o zakupie kup taki za 10 z padnietym silnikiem kup nowy poprawiony blok i bedzie sluzyl. Sprawnego za pelna cene rynkowa bym nie kupil bo niebawem diesel sie rozpadnie.

    • Lubię to 2
  6. Z tego co orientowalem sie w temacie to jesli wybrany egz. Bedzie mial panoramiczny dach to sprawdzic el rolete prawdopodobnie nie bedzie działać. Kolejny problem to klapy mieszalnika nagrzewnicy. Naprawa wymaga zciagniecia deski rozdzielczej albo po rzeznicku ciecie i klejenie scian nagrzewnicy. Dobry punkt zaczepienia do zbicia ceny.

  7. przeczytaj dokładnie cały wątek, napisałem że z Volvo będzie cieżko ze względu na silnik bo nie stać mnie na młode 2.4, jednym z wymagań jest wiek (patrz 1 wpis).

    Widzisz co napisałem pod linkiem od insigni odnośnie Gniezna??

    200tyś to dla mnie nie problem, ale pomyśl co sprzedam szybciej i co bedzie sprawiało mniej kłopotów w trasie.

    Opel Insignia z 2016r z przebiegiem ok. 70-100tyś km. czy volvo z 2010r z przebiegiem prawie 300tyś....

    Nie musisz mnie pouczać jakie są opłaty akcyzowe powyżej 2.0.

    Masz racje porównując te dwa auta bez watpienia wybralbym prawie nową insignie. Kilku letniego volvo z przelotem 200 tys, przy twoich założeniach nawet bym nie brał pod uwagę. Insigni po roku masz szanse sprzedac o wiele szybciej i byc moze z mniejszą stratą.
  8. Jakość ale powłoki lakierniczej można ocenić po zdjęciach auta, które sprzedaje daleki znajomy

    http://otomoto.pl/oferta/volkswagen-passat-comfortline-2007r-2-0-tdi-140-km-ID6yzRUn.html

    Potwierdzam. Swego czasu ogladalem takiego z 2009 roku o ile mechanicznie był ok to blacha byla pognita w wielu miejscach. Miedzy innymi w tych samych jak ten z ogloszenia. Latalem z miernikiem i nie moglem sie nadziwic ze elementy z fabryczna powłoka lakieru były pognite.

  9. Jak typowo do lpg to tylko stary poczciwy 1.6. Pozostale to wtrysk bezposredni. Rowniez interesowalem sie 2.0t. Tam w gre wchodzi instalacja gazowa tzw proteza z dotryskami benzyny. Sam montaz nie jest porazajaco drogi ok. 3,5 tys ale testy uzytkownikow wskazuja na duze zużycie paliwa na dotryski benzyny,sporo wieksze niz deklaruje producent. Jezeli dobrze pamietam to w miescie ok 10-12 lpg+4l benzyny. Moze rozwaz diesla ale od ok 2011 byly juz poprawione.

  10. Ciekawe rzeczy piszesz... Moja Octavia 2002 przebieg 239kkm....policz ile to wyjdzie na rok bo widzę że w liczeniu jesteś Master

    Na podstawie swojego auta, którym zapewne kulasz się od nowości uważasz że to jest norma w oferowanych kilkunastoletnich klekotach?

    Jeśli tak myślisz to jesteś master wśród naiwniaków.


  11. Tak, tak - ja bym powiedział że nawet "milion pięcet" musi mieć.

     

    Klekoty kupuje się po to żeby latać po 30-40 tyś, a nawet więcej na rok pomnóż to przez 15 lat i zobacz ile Ci wychodzi.

    Jeśli wierzysz w nastoletnie perełki z przebiegami 200-300 tyś to jesteś zwyczajnie naiwny.

     


    Może zamiast trupów trzeba było poszukać czegoś w lepszym stanie? Kupując 10 letnie auto nie ma znaczenia czy ma nalatane 300 czy 400kkm, ważny jest stan techniczny bo i tak w każdej chwili coś może klęknąć. Chyba że wierzysz że za 8tysia kupisz igłę A4 co to niemiec płakał jak sprzedawał i specjalnie trzymał pod kocem żeby sprzedać je jakiemuś mieszkańcowi Radomia z przebiegiem 15kkm .

     

    Za to za 8 tysia kupisz octavkę diesla z nieznacznym przelotem i bez wkładu finansowego. Nie wiem kto co dla ciebie pod kocem w Radomiu trzymał i niewiele mnie to obchodzi. Prawda jest taka, że zdecydowana większość aut w tym wieku to będzie gruz. Mniej boleć może doprowadzenie do kultury jakiegoś benzyniaka niż klekota.

  12. Rece opadaja jak to sie czyta. Moze najlepiej odrazu 3 klasy wyzej, bo inaczej nie da sie jezdzic do pracy. Zona jezdzi nadal ASV do pracy popsuc to sie nie chce. Kosztowalo malo, na poczatek pakiet startowy, bogatszy niz w mlodszym aucie.

    Ale auto jezdzi psuc sie jakos nie chce. Zona jeszcze slyszy a na komfort nie narzeka. Utrzymanie w porównaniu z nowszymi autami......TANIE. Jest to tanie, proste i poprawne auto. I fakt w A4 może jest ciszej i bardziej komfortowo ale w A8 jest jeszcze lepiej.

    Czytaj ze zrozumieniem. Ja nigdzie nie sugeruję zakupu wyższego segmentu. Równie dobrze mogła by to być octavia beznynowa. Natomiast zwracam uwagę na głupotę jaką jest zakup prawie pełnoletniego diesla. Miałem takiego i wiem z czym to się je.

  13. Aha, a jak to się ma do tej wypowiedzi?

    A czym się różni w prawdopodobieństwie awarii taki 15 letni diesel od 15 letniej turbobenzyny?

    Za tą samą kasę nie ma opcji żebyś kupił zdrowsze,nie starsze i z mniejszym nalotem A4 B5 niż Octavia 1, a nawet jeśli w końcu znalazłbyś takiego grala to to trwałość wszystkich podzespołów jest porównywalna (poza zawiasem który jest dużo bardziej trwały w Octavii), więc rada nie kupuj bo jest stare jest jakby tu powiedzieć z d...

    Słowa kluczowe 15 letni diesel.

    Wolalbym benzyne bo jest cien szansy ze bedzie miala sporo mniejszy przebieg.

    15 letni klekot bedzie mial delikatnie licząc min pół miliona kilometrow. Mialem juz takie dwa trupy 1.9 tdi 11 letni i 14 letni więc znam tą legendarna bezawaryjnosc i kulturę pracy.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.