Skocz do zawartości

badyl1982

użytkownik
  • Liczba zawartości

    920
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez badyl1982

  1. 1 godzinę temu, mrBEAN napisał(a):

    Chyba? Pisali Ci wszyscy by wymienić to widzę uparty jesteś :) 

    Jak już pisałem, to nie temat do rozważań tylko do wymiany. 
    Ta chłodnica jest już tylko chłodnicą z nazwy po 25 latach ;) 

    Jest wymieniona 👍

    • Lubię to 1
  2. 10 godzin temu, Patryko1502 napisał(a):

    Hej, mam ten sam problem i widzę że jedynie czego nie robiłeś to sprawa z katalizatorem. Pytanie czy nie jest zapchany 

    Nie wydaje mi się żeby był zapchany. Myślę, że gdyby tak było, to problem byłby niezależny od temperatury otoczenia. 

    Prędzej do sprzedania są zegary, czy nie ma zimnych lutów. Ale nie mam do tego głowy, a przede wszystkim czasu. 

    A może mam uraz do pseudo mechaników i elektryków, których masa na rynku....

  3. 5 godzin temu, Zealur975 napisał(a):

    Hej, rozwiązałeś może problem?
    Mam podobną sytuację, świece, kable, cewki wymienione - trochę lżej ale problem nie zniknął.
    W gniazdach sucho, nawet zdejmuje kapturki kabli żeby ewentualna wilgoć mogła odparować po jeździe (kiedyś woda stała, teraz już nie po założeniu osłony volvo).
    Problemy się zaczęły jak foka wyprowadziła się z domu rodzinnego z ocieplonego garażu, teraz stoi pod chmurką no i się dławi wesolutko od 2 lat.
    Również zauważyłem że dławi się bardziej po deszczowych dniach.
    Jak się jeździ delikatnie to nawet się nie zająknie, jak się jeździ dynamicznie to potrafi dusić przez cały zakres od 2 do 3 tysięcy obrotów.
    Czasami przy ruszaniu z jedynki tak go zdławi że się naprawdę robi niebezpiecznie gdy trzeba wjechać na rondo albo skrzyżowanie.
    Najbardziej powtarzalny jest bieg jałowy i dwójka w zakresie 2-3 tyś obrotów,
    trójka i czwórka z reguły bezproblemowo choć też się czasem zdarzy,
    na piątym biegu od 150km/h w górę jest już tylko duszenie,

    Nie rozwiązałem. Ale chodzi mi jeszcze po głowie wyjęcie zegarów i sprawdzenie czy nie ma zimnych lutów.

    • Lubię to 1
  4. 43 minuty temu, janusz napisał(a):

    Wydawało mi się , że zwiększenie obciążenia silnika (włączenie kompresora) powoduje podbicie obrotów. Ale skoro tak jest u Ciebie, to nie wiem.

    Poniekąd masz rację, tak jest w nowych silnikach z elektroniką. To jest stary diesel z 1998 do którego fabrycznie nie montowano klimatyzacji. Tu klimatyzacja jest dokładana i nie ma za bardzo co podbić tych obrotów.

    Jako, że mamy ciepłe wakacje, a jadę do Chorwacji gdzie na klimie cały czas, to mechanik podkręci wolne obroty i problem hałasu zostanie wyeliminowany. Problem hałasu, nie przyczyna hałasu. Przyczyna będę martwić się po powrocie.

    • Lubię to 1
  5. 43 minuty temu, janusz napisał(a):

    A teraz doczytałem, że problem tylko na luzie przy pewnych obrotach. W takim razie chyba nie zawracałbym sobie głowy (narazie) rozbieraniem skrzyni biegów. 

    Jeszcze jedno pytanie, po włączeniu klimatyzacji prawdopodobnie obroty silnika wzrastają i wtedy pojawia się hałas? próbowałeś "podbić| obroty do tej wartości pedałem gazu i zobaczyć czy hałas dalej się pojawia? 

    Obroty wyraźnie spadają, nie rosną. Po wciśnięciu, nawet delikatnym, gazu hałas znika.

    • Lubię to 1
  6. Teraz, janusz napisał(a):

    To w jaki sposób obciąża skrzynię (bo że silnik to wiadomo)?

    Obciąża silnik, co skutkuje zmiana obrotów silnika. Co skutkuje zmiana prędkości obracania wałków w skrzyni. Gdzieś wewnątrz jest jakiś luz, który przy danej prędkości obrotowej powoduje obijanie się o siebie elementów. Przy zwiększeniu prędkości obrotowej elementy opierają się o siebie i nic nie hałasuje.

     

    Tak na chłopski rozum to widzę 🙂

  7. Silnik zrobiony. 500 km przejechane i wydaje się być w miarę ok. W miarę bo wrzucając w trakcie jazdy na luz temperatura potrafi rosnąć. Po wrzuceniu biegu zaczyna spadać.

     

    Jeszcze będzie do zrobienia skrzynia biegów bo coś zaczyna grzechotać na postoju na luzie. Po wciśnięciu sprzęgła cichnie, po lekkim przegazowaniu cichnie. Podczas jazdy nie występuje.

    • Lubię to 1
  8. Aktualizacja

     

    Głowica po ponownym planowaniu, zebrane 0,08 mm.

    Blok silnika po planowaniu, zebrane 0,12 mm.

     

    Pytanie do bardziej obeznanych, czy to duże nierówności, które mogły wpłynąć na to, że uszczelka przepuściła spaliny do płynu? 

  9. Aktualizacja

    Zdemontowali głowicę, uszczelka puściła w trzech miejscach.

     

    Głowica idzie na sprawdzenie szczelności. Jak będzie ok będzie ponownie planowana. Sprawdza też płaszczyznę przylegania bloku. Jak będzie konieczność, również pójdzie do planowania.

     

    Edycja

    Blok poszedł na planowanie.

    • Lubię to 4
  10. Godzinę temu, Jaruga napisał(a):

    Obstawiam termostat zablokowany na krótkim obiegu. Ewentualnie pompa wody wadliwa, źle zamontowana. Dowiedział bym się też czy ten układ chłodzenia nie wymaga przypadkiem jakiegoś szczególnego odpowietrzania. WIatraki są potrzebne w ruchu miejskim, na postoju więc to ślepy trop. 

    Nie ma żadnej specjalnej procedury odpowietrzania układu. Zalewa się płynem i układ sam się odpowietrzy.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.