Skocz do zawartości

aLLien

użytkownik
  • Liczba zawartości

    95
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez aLLien

  1. Jakiś czas temu zrobiłem alternator bo się spalił jak się później okazało zwarcie robił akumulator ( który był na gwarancji i go wymieniłem na nowy) Niedawno odebrałem autko od mechanika po remoncie silnika . Po kilku dniach stania w garażu akumulator rozładował się. Naładowałem go i raz uruchomiłem silnik. Ale jak go wyłączyłem i ponownie chciałem uruchomić to akumulator już nie miał mocy i ledwo co świeciły się lampki na desce. Byłem u elektryka ale usłyszałem że możliwe ze mechanizator źle podłączył albo nie podłączył masy. Próby naładowania akumulatora jak jest podłączony do silnika nie przynoszą rezultatu ( wskaźnik na prostowniku pokazuje max połowę na ładowania po 24h) Gdy odłączę od silnika ładuje się i wskaźnik na prostowniku pokazuje po kilku godzinach ponad 60% ( tylko przy tym strasznie się grzeje prostownik) Moje pytanie brzmi czy rzeczywiście może być tak ze źle została podłączona masa lub (według mnie) znowu coś się dzieje z akumulatorem
  2. Witam i pozdrawiam wraz z moją srebrną strzałą, zwaną przez moją żonkę "krową"
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.