Wyro76
-
Liczba zawartości
1 230 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi dodane przez Wyro76
-
-
> od pytania o aktualny samochod mina niedlugo 3 lata: [LiNK]
> ale urodzilo mi sie drugie dziecko i cos wiekszego niz kombi by sie przydalo.
> nie mam duzych wymagan:
> - 20 koła
> - 3 fotele z tylu, zeby 2 dzieci i matka w srodku siedziala
> - tanie naprawy - piszcie jaki silnik brac. ma byc ekonomiczny, ale zeby jakos jechalo.
> - klima musi byc
> - raczej nie dizel i ma dobrze dzialac z LPG.
> w tej chwili przychodzi mi na mysl Honda FR-V, Reanult Scenic II, Citroen Xsara Picasso i Espace IV
> (ale gabaryt i spalanie troche mnie zniecheca).
> aha... Fiat Multipla NiE MOZE BYC! jak ktos zaproponuje, to zamawia bana na wlasne zyczenie.
Jestem w identycznej sytuacji z limitem max 15kpln i bezwzględnie diesel. Na placu boju pozostały: z trojaczków Ford Galaxy 2gen, Grand Espace 3/4 gen, Citroen C8 oraz Peugeot 807. Teraz szukam jak najlepiej utrzymanego w rozsądnej cenie.
-
> Macie może jakieś sprawdzone środki na wyciszenie podłogi bagażnika?
W Tavrii dałem na całą podłogę bitgum i na to piankę 1cm taką samą jak "karimata". Jak dla mnie efekt był pozytywny.
-
> To jakaś nowość, czy lokalny wynalazek? W mojej stacji (jak ktoś chce) przysyłają SMS-a na tydzień
> przed upływem terminu badań.
Nie pytałem o to.
-
> Podobno miały w tym roku już być jakieś naklejki zamiast pieczątek a mojemu bratu gość przybił
> pieczątkę. Wie ktoś coś więcej na ten temat czy sie coś zmieniło?
W zeszłym tygodniu po przeglądzie była pieczątka w DR + naklejka na szybę z datą następnego badania oraz wydruk na A4.
-
> To niech kupi to co jest w lepszym stanie.
> A najlepiej klekota Audi A4 B5 1.9 TDI 90KM na pompie. Dla mało wiedzących malkontentów odradzaczy
> diesli mam doświadczenia z pierwszej ręki - mój ojciec ujeżdza takiego klekota z 15 lat. Z
> zajechanym na maksa silnikiem o przebiegu pewnie z milion kilometrów i daje radę. 2 razy do
> roku trasa Wawa-Krynica Morska a reszta to dystanse do lekarza, do kumpla emeryta, do
> kościoła, do apteki... Wszystko po 1-2 kilometry. Czasami może nawet z 5 km.
> Podstawa to dobry akumulator. Latem bez problemów. Zimą gorzej ale jak mówię silnik jest zajechany
> wtryski leją ostatnio działały chyba 2 świece. Tak czy inaczej pokręci, potrzęsie, odpala i
> jedzie.
> Jak stanie to pójdzie na złom
> Gdyby auto było w dobrym stanie to jest to idealny środek transportu na krótkie dystanse. Nie ma
> dpfa, 2masy czy turbo z VTG. Pojedzie na redbullu Częsci tanie i ogólnie dostępne. Naprawi
> nawet kowal.
> A co najzabawniejsze to auto potrafi spalić w mieście mniej jak 6 litrów ON gdy moja A4 B8 zbliża
> sie do 10
Ceny części do starego klekota to największa jego zaleta. Przykładowo komplet wtryskiwaczy do sławetnego TDIka kosztuje tyle co jeden wtryskiwacz do mojego klekota z common rail. W czasach wprowadzania bio dodatków do paliw stare diesele lepiej sobie radzą z tymi paliwami. Raz zalałem taki bioON i CR kopcił przy każdym przyspieszaniu jak stary Ikarus.
-
> Powiedzmy sobie - 2km to dystans do przejścia w 20 min. Żadne auto nie ma sensu.
Ma sens. Sam miałem dokładnie 1800m do pracy. Droga poza terenem zabudowanym. Spacer taką drogą?
Dojazdy Felicją 1,3 MPi noPb bez LPG kontra R75 2,0 CDTi w spalaniu wyszło 1,5 do 2l więcej benzyny niż ON. W obu ledwie wskazówka temperatury drgała po dojechaniu do pracy.
W końcu kupiłem CC 700ccm na dojazdy do pracy i jazdę wokół komina jako alternatywę dla skutera.
Z moich doświadczeń wynika, że lepiej kupić małolitrażowe autko w celu dojazdów do pracy i na zakupy odcinki max 5km w jedną stronę. Diesel zbiera sporo sadzy w takiej eksploatacji i dymi jak przeładowany Ikarus. LPG nie miałem i nie będę miał.
-
> Musiałbyś wsiąść i pooglądać na żywo.
> Za to z zewnątrz faktycznie nieciekawie wygląda z tymi kołpakami i plastikami.
Oglądałem już. Stan wizualny jest do przyjęcia. Ważniejszym jest jak to auto radzi sobie w lekkim terenie czyli na polnych drogach oraz koszty eksploatacji.
-
> Obrzydliwe fotele i tapicerka.Ale wiadomo gust....Zamiana r75 na ten model to będzie takie zamienił
> stryjek
R75 to najlepsze auto jakim jeździłem. Lubię swojego roverka. Problemem jest wysokość zawieszenia i pojemność kufra.
Często z konieczności wjeżdżam w polne drogi gdzie r75 przejedzie tylko najwolniej jak się da czyli na 1-wszym biegu niemal bez gazu. Szkoda mi męczyć tego auta w takich warunkach. Szukam czegoś co poradzi sobie bez większego problemu w takich warunkach.
-
> Witam
> Jak w temacie czy zakup kabrioletu ma sens??
> Chodzi mi o:
> 1 Primo:czy to ma sens w naszym klimacie?
> 2 Secundo. Czy kabriolet jest naprawdę taki fajny. Miałem okazji przejechac sie Cabrio pare razy i
> był to naprawdę fun ale czy na dłuższą metę jest naprawdę tak fajnie??
> 3 . Primo Secundo Jak to jest z eksploatacją ogólną a także zimową? Chodzi mi oto czy więcej
> pali, gorzej sie prowadzi itp. itd??
> A więc Cabrio czy jednak Coupe.
> A jeśli Cabrio to oryginalne np. Saab 9.3 roczniki 2003 w góre co
> sądzicie?
Też miałem ten sam dylemat. Nie kupiłem bo miałem inne priorytety. Jednak myślę, że ma to sens. Można przecież kupić coś z twardym dachem. Jako auto typowo miejskie i na dojazdy do pracy będzie idealne. W takich warunkach zanim klimatyzacja zdąży ochłodzić auto to trzeba wysiadać. Mamy dziś 26*C na dworze, w aucie było 39*C zanim kilma zaczęła schładzać auto przejechałem 5 km. Otwarcie dachu rozwiązałoby tę niedogodność w kilka chwil.
Na zakupy nie potrzeba kufra pojemności kombi. Jednak jako auto rodzinne będzie sprawdzać się podobnie jak maluch czy inne małe autko miejskie ze względu na niska pojemność kufra.
-
> Witam,
> mam skuter który był zarejestrowany 25 lat temu i ma zielone tablice. Mam do niego dow rej z wpisem
> badanie bezterminowe. Mogę tym legalnie jeździć czy trzeba przerejestrować na obecnie
> obowiązujące tablice?
Jeśli w dowodzie rejestracyjnym jesteś jako właściciel to nie ma potrzeby przerejestrowywać. Jeśli nie to wystarczy, że właściciel wpisany w dowód nadal żyje.
Od 2007 czy 2008r wszystkie motorowery muszą przechodzić badania okresowe co 2 lata. Bezterminowe automatycznie wygasły po wejściu w życie nowych przepisów.
Niedawno kupiłem Cinquecento na czarnych tablicach. Musiałem przerejestrowywać. Osoba, od której kupowałem miała zarejestrowane to auto na rodziców.
OC wygasa po 2 latach nieopłacania składek. Jednakże UFG może ścigać. Niedawno pytałem o to w ubezpieczalni odnośnie kar UFG związanych z brakiem OC powypadkowego auta kolegi, które stoi i czeka na zbawienie. Więcej szczegółów nie znam.
-
> Swoją Madzią bym się zabrał. Ona jest dość wysoko zawieszona, więc i kolein się nie boi, i polnych
> dróg.
> Jeśli musisz mieć dożo bagażu, to przymierz się do Vito bądź do T5.
> Pozdro
> Bartek
Dzięki za podpowiedzi. Przy budżecie około 14kpln będzie ciężko coś konkretnego znaleźć.
-
> Szczerze polecam, fajne auto, ale ... mission impossible
> Krajowego nie znajdziesz, importowany, stereotypowane pytanie: skąd zarobek pośrednika ?
> Bezwzględne badanie w ASO, koszt 350 PLN (sprzedawałem Fiaciora w minioną środę), idę o zakład,
> mimo deklaracji sprzedającego, egzaminu nie przejdzie
Czyli standardowo. Jak się chce znaleźć coś konkretnego to trzeba dobrze się naszukać.
-
> Dlaczego tak długo stoi?
Pierwotna cena wynosiła około 17kpln. Na dzień dobry odstrasza estetyka plastikowych nakładek.
Komis działa od niedawna u sprzedawcy i serwisanta kładów i moto.
-
> Ja jeżdżę vanem na co dzień. Tyle że bez bagaży. Ale na co dzień, bo mam 6-os rodzinę.
> Nie wierz liczbom w katalogu, one nie oddają faktycznych możliwości załadunkowych niektórych vanów.
> Do swojej Madzi MPV pakowałem codziennie wózek bliźniaczy (Teutonia S4) oraz kilka toreb.
> Wózek co prawda trzeba było rozłożyć, ale po kilku dniach praktyki byłem w stanie wypakować
> się w 3 minuty. Jeździłem z kompletem 7. foteli w samochodzie.
> Pozdrawiam
> Bartek
U mnie jest 2+1 rozwojowo (żonka w ciąży). Jeździmy w 5 osób dorosłych + już niedługo 2 dzieci. W R75 mam kufer (400l) załadowany po brzegi przy weekendowym wyjeździe.
Padł pomysł by wziąć Vana tylko ciężko znaleźć coś odpowiedniego dającego radę na polnych drogach z traktorowymi koleinami i pojemnego za razem.
-
> W przypadku osób dorosłych rzeczywiście może być problem. Jeśli tylko jadą dzieci, spokojnie można
> wykorzystać na bagaże przestrzeń na nogi w II oraz III przędzie siedzeń. Alternatywnie - box.
> Moim zdaniem to najlepsze rozwiązanie.
> Natomiast na duże wakacje gdzieś dalej może być ciężko przy pełnej obsadzie miejsc.
> Pozdrawiam
> Bartek
Ilość bagaży spora. Oba auta pełne mamy pełne.
Po rozeznaniu rynku zrezygnowałem z vana. Musiałbym kupić busa by spełnić wymagania. Do codziennej jazdy nie ma to większego sensu.
> PS. Porównanie do bagażnika CC jest moim zdaniem krzywdzące, ponieważ zapakować można do wysokości
> tylnych foteli. A to wcale nie jest mało a na pewno więcej, aniżeli w CC.
Może trochę przesadziłem. Jednak patrząc na liczby to nie ma tak wielkiej różnicy. C8 ma 225l minimum a CC 170l minimum. W obu zmieścić głęboki wózek i łóżeczko turystyczne nie jest łatwe o ile w ogóle możliwe.
-
Nadszedł czas na zmianę auta. Obecnie eksploatowany R75 ma dwie wady jest za nisko zawieszony (ostatnio przytarłem osłonę silnika o studzienkę na podwórku u znajomych) i ma za mały kufer (400l).
Zrobiłem już rozeznanie i przymiarki do różnych aut.
Natknąłem się na takiego Stilo.
Stoi w komisie od zimy. Jest na oponach zimowych. Oglądałem go na żywo. Miał wyjęty aku do ładowania. Pracownik nie potrafił nic powiedzieć a szefa nie było. Z zewnątrz naturalne rysy na lakierze wszystkie płytkie tylko w klarze. Plastiki spłowiałe i porysowane jak lakier jest też kilka pęknięć. Wnętrze wysprzątane na błysk.
Estetyka jak dla mnie do przyjęcia.
Ktoś miał do czynienia z taką wersją? Warto się w to pchać? Na co zwrócić uwagę?
-
> Ale czy dla mnie jako nabywcy ma to jakiekolwiek znaczenie?
Z tego co słyszałem ma to znaczenie przy zakupie na firmę ze względu na odpisy podatków. Przy zakupie dla siebie do użytku prywatnego nie ma to znaczenia.
-
> Jednym ze sposobów, jeśli jedziesz w mniej niż 7 osób, jest wyjęcie któregoś z foteli z III rzędu.
> Wtedy masz znowu dość przepastny bagażnik.
> Moja 6-os rodzina tak właśnie podróżuje na wczasy. Boxa na dach nie używamy.
> Pozdro
> Bartek
Na co dzień w składzie 2+2 spełnił by wymagania z nawiązką. Problem się robi przy weekendowych wyjazdach co dwa tygodnie w 7 osób. Obecnie są to wyjazdy na dwa auta.
-
> Po jakiego wała robicie takie podświetlenie?
Nakleiłem takie diody na obwodzie szyberdachu, w schowku oraz po bokach bagażnika w Felicii. Doskonale zastępowały fabryczne oświetlenie kabiny. Zimową porą szczególnie przydatne.
-
> chinszczyzna jest fajna jak lubisz majsterkować. a to Ci się coś odkręci, złamie się główka ramy
> podczas jazdy, wypluje olej itp itd.
> czyli jakbyś kupił nowy 30 letni klasyk
Nie do końca masz rację. Nowy ma przynajmniej gwarancję i dostępne od ręki części ze względu na masową produkcję.
Zdobycie części do klasyka to może być nie lada wyzwanie. Szczególnie jeśli idzie o drobiazgi.
> poza tym już lepiej wziąć japonię
może lepiej włoszczyznę?
-
> Espace , C8, 807 co polecicie z vanow i jakie silniki ? moze ktos ma na sprzedaz cos ciekawego z
> gazem
Przymierzałem się do Espace 3 2.0 noPb + Lpg oraz do C8 2.0 diesel. Oba w opcji 5-cio osobowej są ok. Po wstawieniu dodatkowych foteli kufer zmniejsza się do podobnych rozmiarów jak w Cinquecento. Jak na moje potrzeby odpada. Poza tym bardzo dobre wrażenia z jazdy.
-
> Plastikowe, konkretnie w BMW E60. Polecicie jakieś konkretne środki, które można kupić wysyłkowo?
Papier ścierny 800 na mokro i marketowy lakier bezbarwny do plastiku. Jesienią odnowiłem tak zajechane lampy w swoim R75 i do tej pory wyglądają jak nowe.
-
> jeszcze pokrowiec, nie jest zły, ale też nie jest dobry, rozerwał mi się w jednym miejscu(tak
> jakby sam z siebie, o nic nie zahaczyłem itp.), od wydechu nigdy się nie nadtopił ani nic
> takiego.
Mi pokrowiec pękł w tym roku. Trzy lata trzymam pod nim skuter non stop na dworze. Słońce i mróz i wiatr zrobiły swoje.
-
> Kupuję kosę spalinową i powiedzmy że model który by mnie interesował ma wał składany z dwóch
> części.
> Gdzieś chyba przeczytałem żeby bardzo unikać takich kosiarek, czy to prawda ?
> Jej plusem jest z pewnością to że łatwiej by ją było zmieścić do auta a jakie są minusy dzielonego
> wału ?
Trzeci sezon mam kosę z dzielonym wałem. Jest to "Go/On" z Brico Marche.
Jedynym minusem jest wysuwający się wał z dolnej części podczas przenoszenia. Trzeba uważać, by nie wypadł w piasek. Aluminowa rurka na łączeniu jest mocno porysowana ale to jedynie walory estetyczne. Poza tym działa prawidłowo.
auto rodzinne, wieksze niz kombi - 20koła.
w Motokącik
Napisano
> Nie wiem po co Ci aż taka fura do dwójki dzieci, ale S-Max albo Zafira też powinno być ok.
Pewnie tak samo jak ja widzi ile miejsca na tylnej kanapie zajmą dwa foteliki oraz żona. Do tego spory kufer by wstawić wózek i inne graty bez kombinowania jak to szybko i dobrze poukładać.