zeneq555
-
Liczba zawartości
95 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi dodane przez zeneq555
-
-
ASO stwierdziło to na podstawie pomiaru kompresji cylindrów, pokrywy zaworów nie ściągali, tylko nie jestem pewien czy to wiarygodne stwierdzenie. Kazali wymienić cewki na nowe bo wg nich to było przyczyną problemów. Mi się nie bardzo chciało wierzyć bo jesxze się nie spotkałem w życiu aby kilka cewek zapłonowych padło naraz w taki sam sposób. Ale dla pewności wymieniłem na nowe markowe i efekt dokładnie taki jak na starych. Więc kwestia elektryki została ostatecznie wykluczona, została część mechaniczna silnikaNo ale pisałeś że ASO stwierdziło że luzy zaworowe są ok? Jak luz jest mały to można szlifować obecne płytki/popychacze. -
Tez tak sie wydaje ze wyglada jakby go zalewalo, ale czemu ........ trzeba szukac. z tym ASO to roznie bywa, mogli tego luzu nie sprawdzic. Ja w takich sytuacjach wole byc przy mechaniku i patrzec na rece.
A na zimnym jak odpalisz, i od razu ruszysz z pelnego buta to ochoczo przyspiesza, bez zadnego zmulania czy szarpania?
Sorki uciekło mi wcześniej to pytanie. Tak pierwsze odpalenie i idzie z kopyta ale jak wtedy zgasnie to kaplica, trzeba kręcić ze 20 sekund nim złapie, przy mrozach nie ma raczej szans by akumulator to wytrzymał.... Wszystko wskazuje na zawory tylko jest problem bo ASO chce 1500 zł a z takich prywatnych warsztatów to już prawie każdy mówi że się nie zajmuje, wyrzucili płytki co mieli w zapasie a kupić teraz to już poza ASO raczej nie ma szansy. Szczerze mówiąc to kanał z tym silnikiem, jakbym wiedział że tyle problemu to bym się nie zdecydował na to auto. Miało być bezawaryjne i tanie w eksploatacji... Może było ale dla pierwszego właściciela -
Oczywiście mam elm, dzięki za info sprawdzę wartości ciśnienia jak teraz wiem ile powinno byc, zobaczymy ile pokażeMasz elm327 na bt? Do tego darmowa apka i sprawdzisz podstawowe parametry w silniku. Między innymi wartość podcisnienia w kolektorze ssacym tzw. MAP. Przy szczelnych zaworach i szczelnym kolektorze ssacym na wolnych obrotach na nagrzanym silniku i przy wyłączonych odbiornikach prądowych i klimie wartość powinna oscylowac 0,25-0,35 Bar.
Termistor sprawdzałem jak czyściłem przeplywke, raczej jest dobry bo oscylowal wokół typowej wartości (nie pamiętam czy to było 10k czy 2k przy 20 st) choć nie mam pewności ile powinno być katalogowo. To by może miało sens gdyby nie fakt że jak odpalę zimny i zgaszę to drugi raz w tym momencie go odpalić graniczy z cudem. Temperatura w dolocie na pewno nie zdążyła by się zmienic dlatego chyba nie stawiał bym na czujnik, ale z monitoruje parametr z ciekawości czy będą jakieś zmiany. No i ta nie równa praca na wolnych obrotach i silne drgania wskazują na jakiś problem nawet w trakcie pracy silnika i błędy wypadania zapłonów na wszystkich cylindrach które się pojawiają do kilkudziesięciu km jazdyNie znam tego silnika, ale pomyślałem, że może czujnik temperatury wariować.
Dlatego zimny odpali a ciepły już nie.
Wskazywać może na to spalanie. Nie ma czarnej rury?
To 7 l/100km to dużo. Chyba, że na krótkich odcinkach w dużym mieście.
Jak wyglądają świece?
Najlepiej jednak byłoby sprawdzić co pokazuje czujnik w odniesieniu do rzeczywistej temperatury.
Np w VW błędu nie pokaże a będą takie objawy, gdy czujnik pokaże np -30*C względem rzeczywistości.
-
Nie ma lpg. ASO twierdzi że to nie kwestia zaworów. Pomiary kompresji wykazały ok 13,5 bar na wszystkich cylindrach. Kolektor dolotowy jest ok. Zalewanie Pb? Może jest to jakiś trop tylko jak to zdiagnozować ? Wtryski by były padnięte? Jak auto rozgrzane się zgasi to nie ma kiedy go zalać paliwem jesli się natychmiast odpala. Musiało by się chyba paliwo łac ciurkiem do cylindra (??) chociaż spalanie po 500 km wyszło ok 7 litrów więc jakby chyba trochę za dużo mimo wszystko jak na ten silnik. 120 kkm przebiegu to duzo dla tego silnika czy raczej średnio?
-
No niestety cewki okazały się błędnym tropem. Nowe cewki i problemy nadal występują w zasadzie to nic się nie zmieniło. Problemy występują w zasadzie następujące:
1. Pierwsze odpalenie zimnego silnika, jest ok, zapala od razu bez gazu. Jednak jeśli silnik się wtedy zgasi (lub np komuś zgasnie przy ruszaniu) to kaplica. Drugie odpalenie wiąże się z piłowaniem rozrusznika dobre 20 sekund z butem w podłodze, wtedy po chwili ciężko ale odpali
2. Na gorąco odpalenie możliwe tylko z wciśniętym pedałem gazu
3. Nie równa praca silnika na wolnych obrotach. Nawet ASO Suzuki to stwierdziło, że pracuje nie równo nawet jak na 3 cylindry.
Problemy jak widać dotyczą wolnych obrotów oraz odpalania, jak już jedzie to śmiga i przyspiesza aż miło.
Jakieś pomysły czy koncepcje co jeszcze może być nie tak? Bo już chyba wszystkie najbardziej istotne rzeczy zostały wykluczone -
Dziś wizyta w innym ASO, silnik sprawdzony, zawory kompresja, wszystko jest ok jeśli chodzi o silnik. Stwierdzono iż winne są cewki, w tym przypadku wszyskie 3, niestety nie mieli na stanie żeby od ręki podmienić. To by nie było tak źle gdyby się okazało że przyczyną tych wszystkich problemów są cewki. Jedyne co mi przychodzi do głowy to zbyt duże obciążenie cewki przez stare świece (99% że to były świece fabryczne o przebiegu ponad 100 tyś) i o wiele za duża przerwa co wykończylo cewki. Możliwe to? Wymieniał ktoś już wszystkie cewki? (nie koniecznie w tym aucie)
-
No poruszam się często w tych podanych regionach dlatego wolę korzystać z polecanych serwisów, jednego znajomego mechanika już dziś pytałem to stwierdził że "skąd weźmie takie płytki" skoro są dedykowane do konkretnej marki i silnika (?) A też nie mogę uziemić auta na 2 tyg bo ktoś będzie sprowadzał potrzebne płytki z drugiego końca świata....
-
Dzięki, już rozumiem. Oczywiście sam tego nie będę robił bo nie mam zaplecza do takich prac. Ile taka robota może mniej więcej kosztować w jakimś niezależnym warsztacie? Możecie polecić jakiegoś sprawdzonego mechanika który zna ten silnik i jest w stanie to ogarnąć w regionie małopolska, slask lub podbeskidzie?Szklanki lub płytki, czyli mechaniczna regulacja.
Co ma klepać, jak luz się skasował?
A reguluje się aby był wymagany luz.
Jeśli tego nie igarnisz za dobrze, to zleć to mechanikowi, bo zdejmowanje rozrządu i wałków a potem mierzenie i ustawianie to nie takie fikimiki.
Na początek trzeba zacząć od prawidłowego pomiaru luzów -
Jak nie ma luzów to co regulować? Bo już trochę zgłupiałem co robić i jakiego typu regulacja jest w tym silniku i jak ją wykonać?Silnik nie klepie bo już luzów nie ma na zaworach, więc nie ma co klepać.
Wysłane z mojego FIG-LX1 przy użyciu Tapatalka -
Raczej nie brałem tego pod uwagę bo silnik nie klepie, chodzi cicho i mocy mu nie brakuje bo odpycha się całkiem dobrze. Tzn piszesz ze luzy na szklankach czyli hydro popychacze które same się regulują? Pytałem w ASO i po nr vin stwierdzono że regulacja jest płytkowa, czyli by to było chyba sprzeczne z tym co piszesz?Oczywiście.
Dlatego pisałem o tym wcześniej, ale to wypierałeś.
Luzy regulowane szklanakami. Rozrząd do zdjęcia, wałki w górę. -
Czy regulacja luzów zaworowych w tym silniku to duży i kosztowny problem? Byłem w ASO które sugeruje od tego zacząć ale u nich to koszt ok 1500 zł , podobno trzeba ściągać rozrząd??Czyszczenie przepustnicy, sprawdzenie luzów zaworowych(o ile nie są na hydrokasatorach).
Niestety ASO suzuki nie posiada dla tego silnika żadnych narzędzi do kalibracji przepustnicy, twierdzą że tego się nie robi w tym aucie, prawdopodobnie może to mieć związek z zaworami o czym wyżej pisałem. Problemy z odpalaniem może wynikać z otwartych zaworów i spadku kompresji, myślicie ze miało by to sens?Wychodzi na to że sterownik stracił adaptację przepustnicy wskutek braku zasilania [wymiana aku], podjedź do kogoś kto ma możliwości diagnostyczne tych samochodów i taką procedurę adaptacji wykona. Nie jest wykluczone że z czasem i pokonywanymi km temat zniknie, sterownik ECM silnika "sam nauczy się" i zaadaptuje przepustnicę.
-
Ciekawostka, znalazłem przypadkiem w instrukcji informacje że jeśli silnik nie odpala bez gazu należy wcisnąć pedał gazu do 1/3.(???)Nie to niemozliwe. To pewnie jakas procedura jak cos jest popsute. Cos mi sie z lanosa kojarzy.
Poza ASO suzuki nikt takich możliwości diagnostycznych nie ma. Interfejs diagnostyczny czy programy pod OBD nie są mi obce, mam dwa programy diagnostyczne (których używa 90% niezależych warsztatów) i przy tym silniku nie ma procedury adaptacji przepustnicy. W innych autach mogę to zrobić - w tym aucie nie. Jeśli naprawdę konieczna jest wizyta w ASO bo ECU sam sobie z tematem nie poradzi to było by to dziwne choć nie twierdzę że nie możliwe...... Byłem dziś w ASO zapytać ale od ręki nie było szansy podpiąć egzaminer, terminy dość odległe. Może do tego czasu coś się poprawi, zobaczymy. Na razie po wymianie świec, oleju, filtrów i przepustnicy jest lepiej, przynajmniej auto już nie gasnie ale czasem jeszcze schodzi zbyt nisko na obrotach i telepie (po kilkunastu sekundach podnosi do ok 800-900). No i na gorąco nie odpali bez wciśnięcia gazu (na zimno normalnie odpala sam i wchodzi na wyższe obroty)Wychodzi na to że sterownik stracił adaptację przepustnicy wskutek braku zasilania [wymiana aku], podjedź do kogoś kto ma możliwości diagnostyczne tych samochodów i taką procedurę adaptacji wykona. Nie jest wykluczone że z czasem i pokonywanymi km temat zniknie, sterownik ECM silnika "sam nauczy się" i zaadaptuje przepustnicę.
-
No w nowych autach nieraz trzeba to wiem, ale nie w takim starym. Wszystko powymieniałem, łącznie z przepustnica, jest lepiej, na zimno nie ma problemu, na gorąco nie odpali bez dodania gazu. Błędów oczywiście brak. Nie mam już pomysłu co może być przyczyną?
-
Jest możliwe że te auta tak mają że trzeba wciskać gaz żeby odpalił? Handlarz który mi sprzedał auto tak twierdzi ale mi się nie bardzo chce w to wierzyć. Możliwe tu czy kit mi pociska?
-
No to by może miało sens gdyby nie fakt (co już wyżej napisałem) że przed odpięciem aku auto normalnie jeździło, nie gaslo na wolnych obrotach ani nie było problemu z odpaleniem (teraz bez wciśnięcia pedału gazu nie odpali ani na zimno ani na ciepło)Czyszczenie przepustnicy, sprawdzenie luzów zaworowych(o ile nie są na hydrokasatorach). -
Niestety, póki co wszelkie zabiegi zdały się na nic. Auto stało 3 dni bez aku. Dziś założyłem nowy, odpalił na zimno bez problemu, zostawiłem go więc na godzinę żeby pochodził na wolnych obrotach.(wentyl się włączał wielokrotnie) Potem zrobiłem trasę 100 km. Nic to nie dało bo po wrzuceniu na luz obroty spadają prawie do zera i wtedy albo zatrzęsie i podniesie się do tych 800 ale najczęściej całkiem zgasnie. No i bez dodania gazu nie ma mowy żeby na ciepło odpalił. Jakieś pomysły co z tym zrobić ?
-
Dzięki. Spróbuję w ten sposób, zobaczymy czy pomoże
-
Auto jak w temacie i małe problemy na "dzień dobry" ale nie znam sie kompletnie na japończykach , może cos podpowiecie bo nie wiem czy sie martwic:
1. Rozrusznik bardzo słabo kreci (2-3 obroty wału nim odpali)-jakby akumulator ledwie żył, ale podmieniłem na nowy i to samo wiec to nie kwestia akumulatora . Nie wydaje mi sie żeby ten typ tak miał wiec albo sie myle albo rozrusznik do wymiany?
2. Po odłaczeniu aku wszystko sie wyresetowało, wiadomo -tyle że teraz z wolnymi obrotami jest problem , na ciepłym silniku nie odpala bez dodania gazu, podejrzewam że konieczna adaptacja silniczka krokowego/przepustnicy tylko nie znalazłem nigdzie jaka jest w tym aucie procedura? Podpinałem komputer i jedyna adaptacja jaka jest dostepna w tym aucie to kalibracja kąta skrętu a o wolnych obrotach nic . Przed odłaczeniem aku wszystko było ok z obrotami
-
Na komputer się nie patrzy bo nie będzie pasował ani do Pb ani do LPG co jest normalne jeśli jeździsz na LPG . Wskaźnik lpg trzeba skalibrować albo pozmieniać progi zapalania poszczególnych diod. Trudno wywróżyc co masz za instalacje
-
Dzięki wielkie. Tylko czy będą pasowało te z EVO do rocznika 2005-2007? Znalazłem też taką czarną piankę na metry ale 5mm, nie będzie za gruba? Obawiam się że może za bardzo sprężynować i kolki nie wejdą do końca i będzie poszycie odstawać
-
W moim przypadku basenu na podłodze całego auta (GP 2006) są potargane białe pianki uszczelniające (klejone na taśmie dwustronnej) pod poszyciem drzwi tylnych po obu stronach. Jest na nich numer 517655800 ale w żadnym eper nie mogę takiego numeru czy jego zamiennika namierzyć. Nawet Google nic nie mówi na ten temat. Tutaj pytanie i prośba o pomoc, w namierzeniu tej części, lub ewentualnie jeśli ktoś przerabiał temat i docinał ręcznie z jakiegoś materiału to proszę o jakieś namiary wskazówki z czego by to można zrobić?
-
Tam nie ma takich prądów by się styki paliły i to po 90 tys przebiegu, po to są przekaźniki, zresztą postojowe też nie reagują na wyłącznik tylko się świecą na stałe
-
Robiłem to kiedyś w alfie więc pewnie schemat z poduchą ten sam. Ogólnie temat odpuściłem z uwagi na okres zimowy i brak warunków do rozebrania pół auta na zewnątrz . Na razie wsadziłem do skrzynki bezpieczników trochę zmodyfikowany przeze mnie przekaźnik elektroniką która zapala światła mijania dopiero kiedy dostaje napięcie ładowania z alternatora, czyli po uruchomieniu silnika. Generalnie chodziło mi głównie o to żeby światła mijania nie świeciły się od razu po przekreceniu stacyjki co szczególnie zimą nie potrzebnie obciąża aku przy rozruchu
-
O kura, toś mnie pocieszył
Suzuki Alto 1.0 2009r kilka pytań po zakupie
w Skośnookie
Napisano
No proszę Cię, 1500 zł za regulacje w aucie 11 letnim wartym 9 tyś to nie jest dużo ? Aucie które miało być tanie i ekonomiczne w eksploatacji? A jak się okaże że regulacja za 1500 zł nie pomoże bo są zawory już wypalone? Sprzedawca mnie nie powiadomił o tym przed zakupem. Jak wada będzie poważna to oddaje auto handlarzowi który odpowiada przez 2 lata za wady ukryte
Nie chodzi o 100 zł bo wydałem już ogólnie na to wszystko sporo więcej,zreszta jestem już umówiony bo w końcu po 2 tyg poszukiwań znalazłem warsztat który się tematu podejmie ( a wcale nie było to łatwe wbrew pozorom i czyn wyżej pisałem )