Skocz do zawartości

zeneq555

użytkownik
  • Liczba zawartości

    95
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez zeneq555




  1. Skoro płytki regulacyjne są w ASO dostępne, to każdy warsztat może wykonać pomiar i regulację. 1500zł za całą usługę w ASO to nie jest wygórowana cena za taką usługę. Myślę, że niejeden szanujący się warsztat skasuje za całość podobnie. 

     No proszę Cię, 1500 zł za regulacje w aucie 11 letnim wartym 9 tyś to nie jest dużo ? Aucie które miało być tanie i ekonomiczne w eksploatacji? A jak się okaże że regulacja za 1500 zł nie pomoże bo są zawory już wypalone? Sprzedawca mnie nie powiadomił o tym przed zakupem. Jak wada będzie poważna to oddaje auto handlarzowi który odpowiada przez 2 lata za wady ukryte

    Może jednak odżałować te 100zł na prawdziwe sprawdzenie tych luzów i skończyć zgadywankę?

    Nie chodzi o 100 zł bo wydałem już ogólnie na to wszystko sporo więcej,zreszta jestem już umówiony bo w końcu po 2 tyg poszukiwań znalazłem warsztat który się tematu podejmie ( a wcale nie było to łatwe wbrew pozorom i czyn wyżej pisałem )


  2. No ale pisałeś że ASO stwierdziło że luzy zaworowe są ok? Jak luz jest mały to można szlifować obecne płytki/popychacze.
    ASO stwierdziło to na podstawie pomiaru kompresji cylindrów, pokrywy zaworów nie ściągali, tylko nie jestem pewien czy to wiarygodne stwierdzenie. Kazali wymienić cewki na nowe bo wg nich to było przyczyną problemów. Mi się nie bardzo chciało wierzyć bo jesxze się nie spotkałem w życiu aby kilka cewek zapłonowych padło naraz w taki sam sposób. Ale dla pewności wymieniłem na nowe markowe i efekt dokładnie taki jak na starych. Więc kwestia elektryki została ostatecznie wykluczona, została część mechaniczna silnika


  3. Tez tak sie wydaje ze wyglada jakby go zalewalo, ale czemu ........ trzeba szukac. z tym ASO to roznie bywa, mogli tego luzu nie sprawdzic. Ja  w takich sytuacjach wole byc przy mechaniku i patrzec na rece.
    A na zimnym jak odpalisz, i od razu ruszysz z pelnego buta to ochoczo przyspiesza, bez zadnego zmulania czy szarpania?


    Sorki uciekło mi wcześniej to pytanie. Tak pierwsze odpalenie i idzie z kopyta ale jak wtedy zgasnie to kaplica, trzeba kręcić ze 20 sekund nim złapie, przy mrozach nie ma raczej szans by akumulator to wytrzymał.... Wszystko wskazuje na zawory tylko jest problem bo ASO chce 1500 zł a z takich prywatnych warsztatów to już prawie każdy mówi że się nie zajmuje, wyrzucili płytki co mieli w zapasie a kupić teraz to już poza ASO raczej nie ma szansy. Szczerze mówiąc to kanał z tym silnikiem, jakbym wiedział że tyle problemu to bym się nie zdecydował na to auto. Miało być bezawaryjne i tanie w eksploatacji... Może było ale dla pierwszego właściciela
  4. Masz elm327 na bt? Do tego darmowa apka i sprawdzisz podstawowe parametry w silniku. Między innymi wartość podcisnienia w kolektorze ssacym tzw. MAP. Przy szczelnych zaworach i szczelnym kolektorze ssacym na wolnych obrotach na nagrzanym silniku i przy wyłączonych odbiornikach prądowych i klimie wartość powinna oscylowac 0,25-0,35 Bar.
    Oczywiście mam elm, dzięki za info sprawdzę wartości ciśnienia jak teraz wiem ile powinno byc, zobaczymy ile pokaże
    Nie znam tego silnika, ale pomyślałem, że może czujnik temperatury wariować.
    Dlatego zimny odpali a ciepły już nie.
    Wskazywać może na to spalanie. Nie ma czarnej rury?
    To 7 l/100km to dużo. Chyba, że na krótkich odcinkach w dużym mieście.
    Jak wyglądają świece?
    Najlepiej jednak byłoby sprawdzić co pokazuje czujnik w odniesieniu do rzeczywistej temperatury.
    Np w VW błędu nie pokaże a będą takie objawy, gdy czujnik pokaże np -30*C względem rzeczywistości.
     
    Termistor sprawdzałem jak czyściłem przeplywke, raczej jest dobry bo oscylowal wokół typowej wartości (nie pamiętam czy to było 10k czy 2k przy 20 st) choć nie mam pewności ile powinno być katalogowo. To by może miało sens gdyby nie fakt że jak odpalę zimny i zgaszę to drugi raz w tym momencie go odpalić graniczy z cudem. Temperatura w dolocie na pewno nie zdążyła by się zmienic dlatego chyba nie stawiał bym na czujnik, ale z monitoruje parametr z ciekawości czy będą jakieś zmiany. No i ta nie równa praca na wolnych obrotach i silne drgania wskazują na jakiś problem nawet w trakcie pracy silnika i błędy wypadania zapłonów na wszystkich cylindrach które się pojawiają do kilkudziesięciu km jazdy
  5. Nie ma lpg. ASO twierdzi że to nie kwestia zaworów. Pomiary kompresji wykazały ok 13,5 bar na wszystkich cylindrach. Kolektor dolotowy jest ok. Zalewanie Pb? Może jest to jakiś trop tylko jak to zdiagnozować ? Wtryski by były padnięte? Jak auto rozgrzane się zgasi to nie ma kiedy go zalać paliwem jesli się natychmiast odpala. Musiało by się chyba paliwo łac ciurkiem do cylindra (??) chociaż spalanie po 500 km wyszło ok 7 litrów więc jakby chyba trochę za dużo mimo wszystko jak na ten silnik. 120 kkm przebiegu to duzo dla tego silnika czy raczej średnio?



  6. No niestety cewki okazały się błędnym tropem. Nowe cewki i problemy nadal występują w zasadzie to nic się nie zmieniło. Problemy występują w zasadzie następujące:
    1. Pierwsze odpalenie zimnego silnika, jest ok, zapala od razu bez gazu. Jednak jeśli silnik się wtedy zgasi (lub np komuś zgasnie przy ruszaniu) to kaplica. Drugie odpalenie wiąże się z piłowaniem rozrusznika dobre 20 sekund z butem w podłodze, wtedy po chwili ciężko ale odpali

    2. Na gorąco odpalenie możliwe tylko z wciśniętym pedałem gazu

    3. Nie równa praca silnika na wolnych obrotach. Nawet ASO Suzuki to stwierdziło, że pracuje nie równo nawet jak na 3 cylindry.

    Problemy jak widać dotyczą wolnych obrotów oraz odpalania, jak już jedzie to śmiga i przyspiesza aż miło.
    Jakieś pomysły czy koncepcje co jeszcze może być nie tak? Bo już chyba wszystkie najbardziej istotne rzeczy zostały wykluczone

  7. Dziś wizyta w innym ASO, silnik sprawdzony, zawory kompresja, wszystko jest ok jeśli chodzi o silnik. Stwierdzono iż winne są cewki, w tym przypadku wszyskie 3, niestety nie mieli na stanie żeby od ręki podmienić. To by nie było tak źle gdyby się okazało że przyczyną tych wszystkich problemów są cewki. Jedyne co mi przychodzi do głowy to zbyt duże obciążenie cewki przez stare świece (99% że to były świece fabryczne o przebiegu ponad 100 tyś) i o wiele za duża przerwa co wykończylo cewki. Możliwe to? Wymieniał ktoś już wszystkie cewki? (nie koniecznie w tym aucie)

  8. No poruszam się często w tych podanych regionach dlatego wolę korzystać z polecanych serwisów, jednego znajomego mechanika już dziś pytałem to stwierdził że "skąd weźmie takie płytki" skoro są dedykowane do konkretnej marki i silnika (?) A też nie mogę uziemić auta na 2 tyg bo ktoś będzie sprowadzał potrzebne płytki z drugiego końca świata....

  9. Szklanki lub płytki, czyli mechaniczna regulacja. 
    Co ma klepać, jak luz się skasował? 
    A reguluje się aby był wymagany luz. 
    Jeśli tego nie igarnisz za dobrze, to zleć to mechanikowi, bo zdejmowanje rozrządu i wałków a potem mierzenie i ustawianie to nie takie fikimiki. 
    Na początek trzeba zacząć od prawidłowego pomiaru luzów
    Dzięki, już rozumiem. Oczywiście sam tego nie będę robił bo nie mam zaplecza do takich prac. Ile taka robota może mniej więcej kosztować w jakimś niezależnym warsztacie? Możecie polecić jakiegoś sprawdzonego mechanika który zna ten silnik i jest w stanie to ogarnąć w regionie małopolska, slask lub podbeskidzie?
  10. Oczywiście.
    Dlatego pisałem o tym wcześniej, ale to wypierałeś. 
     
    Luzy regulowane szklanakami. Rozrząd do zdjęcia, wałki w górę. 
    Raczej nie brałem tego pod uwagę bo silnik nie klepie, chodzi cicho i mocy mu nie brakuje bo odpycha się całkiem dobrze. Tzn piszesz ze luzy na szklankach czyli hydro popychacze które same się regulują? Pytałem w ASO i po nr vin stwierdzono że regulacja jest płytkowa, czyli by to było chyba sprzeczne z tym co piszesz?
  11. Czyszczenie przepustnicy, sprawdzenie luzów zaworowych(o ile nie są na hydrokasatorach).
    Czy regulacja luzów zaworowych w tym silniku to duży i kosztowny problem? Byłem w ASO które sugeruje od tego zacząć ale u nich to koszt ok 1500 zł , podobno trzeba ściągać rozrząd??
    Wychodzi na to że sterownik stracił adaptację przepustnicy wskutek braku zasilania [wymiana aku], podjedź do kogoś kto ma możliwości diagnostyczne tych samochodów i taką procedurę adaptacji wykona. Nie jest wykluczone że z czasem i pokonywanymi km temat zniknie, sterownik ECM silnika "sam nauczy się" i zaadaptuje przepustnicę.
    Niestety ASO suzuki nie posiada dla tego silnika żadnych narzędzi do kalibracji przepustnicy, twierdzą że tego się nie robi w tym aucie, prawdopodobnie może to mieć związek z zaworami o czym wyżej pisałem. Problemy z odpalaniem może wynikać z otwartych zaworów i spadku kompresji, myślicie ze miało by to sens?
  12. Nie to niemozliwe. To pewnie jakas procedura jak cos jest popsute. Cos mi sie z lanosa kojarzy.
    Ciekawostka, znalazłem przypadkiem w instrukcji informacje że jeśli silnik nie odpala bez gazu należy wcisnąć pedał gazu do 1/3.(???)
    Wychodzi na to że sterownik stracił adaptację przepustnicy wskutek braku zasilania [wymiana aku], podjedź do kogoś kto ma możliwości diagnostyczne tych samochodów i taką procedurę adaptacji wykona. Nie jest wykluczone że z czasem i pokonywanymi km temat zniknie, sterownik ECM silnika "sam nauczy się" i zaadaptuje przepustnicę.
    Poza ASO suzuki nikt takich możliwości diagnostycznych nie ma. Interfejs diagnostyczny czy programy pod OBD nie są mi obce, mam dwa programy diagnostyczne (których używa 90% niezależych warsztatów) i przy tym silniku nie ma procedury adaptacji przepustnicy. W innych autach mogę to zrobić - w tym aucie nie. Jeśli naprawdę konieczna jest wizyta w ASO bo ECU sam sobie z tematem nie poradzi to było by to dziwne choć nie twierdzę że nie możliwe...... Byłem dziś w ASO zapytać ale od ręki nie było szansy podpiąć egzaminer, terminy dość odległe. Może do tego czasu coś się poprawi, zobaczymy. Na razie po wymianie świec, oleju, filtrów i przepustnicy jest lepiej, przynajmniej auto już nie gasnie ale czasem jeszcze schodzi zbyt nisko na obrotach i telepie (po kilkunastu sekundach podnosi do ok 800-900). No i na gorąco nie odpali bez wciśnięcia gazu (na zimno normalnie odpala sam i wchodzi na wyższe obroty)


  13. Czyszczenie przepustnicy, sprawdzenie luzów zaworowych(o ile nie są na hydrokasatorach).
    No to by może miało sens gdyby nie fakt (co już wyżej napisałem) że przed odpięciem aku auto normalnie jeździło, nie gaslo na wolnych obrotach ani nie było problemu z odpaleniem (teraz bez wciśnięcia pedału gazu nie odpali ani na zimno ani na ciepło)
  14. Niestety, póki co wszelkie zabiegi zdały się na nic. Auto stało 3 dni bez aku. Dziś założyłem nowy, odpalił na zimno bez problemu, zostawiłem go więc na godzinę żeby pochodził na wolnych obrotach.(wentyl się włączał wielokrotnie) Potem zrobiłem trasę 100 km. Nic to nie dało bo po wrzuceniu na luz obroty spadają prawie do zera i wtedy albo zatrzęsie i podniesie się do tych 800 ale najczęściej całkiem zgasnie. No i bez dodania gazu nie ma mowy żeby na ciepło odpalił. Jakieś pomysły co z tym zrobić ?



  15. Auto jak w temacie i małe problemy na "dzień dobry" ale nie znam sie kompletnie  na japończykach , może cos podpowiecie bo nie wiem czy sie martwic:

    1. Rozrusznik bardzo słabo kreci (2-3 obroty wału nim odpali)-jakby akumulator ledwie żył, ale podmieniłem na nowy  i to samo wiec to nie kwestia akumulatora . Nie wydaje mi sie żeby ten typ tak miał wiec albo sie myle albo rozrusznik do wymiany?  

     

    2. Po odłaczeniu aku wszystko sie wyresetowało, wiadomo -tyle że teraz z wolnymi obrotami jest problem , na ciepłym silniku nie odpala bez dodania  gazu, podejrzewam że konieczna adaptacja silniczka krokowego/przepustnicy tylko nie znalazłem nigdzie jaka jest w tym aucie procedura? Podpinałem komputer  i jedyna adaptacja jaka jest dostepna w tym aucie to kalibracja  kąta skrętu a o wolnych obrotach nic  :( .  Przed odłaczeniem aku wszystko było ok z obrotami     

  16. W moim przypadku basenu na podłodze całego auta (GP 2006) są potargane białe pianki uszczelniające (klejone na taśmie dwustronnej) pod poszyciem drzwi tylnych po obu stronach. Jest na nich numer 517655800 ale w żadnym eper nie mogę takiego numeru czy jego zamiennika namierzyć. Nawet Google nic nie mówi na ten temat. Tutaj pytanie i prośba o pomoc, w namierzeniu tej części, lub ewentualnie jeśli ktoś przerabiał temat i docinał ręcznie z jakiegoś materiału to proszę o jakieś namiary wskazówki z czego by to można zrobić?

     

     

     

    DSC_2021.jpg

  17. Robiłem to kiedyś w alfie więc pewnie schemat z poduchą ten sam. Ogólnie temat odpuściłem z uwagi na okres zimowy i brak warunków do rozebrania pół auta na zewnątrz . Na razie wsadziłem do skrzynki bezpieczników trochę zmodyfikowany przeze mnie przekaźnik elektroniką która zapala światła mijania dopiero kiedy dostaje napięcie ładowania z alternatora, czyli po uruchomieniu silnika. Generalnie chodziło mi głównie o to żeby światła mijania nie świeciły się od razu po przekreceniu stacyjki co szczególnie zimą nie potrzebnie obciąża aku przy rozruchu

     

     

     

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.