Skocz do zawartości

janusdel

użytkownik
  • Liczba zawartości

    219
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O janusdel

  • Urodziny 02.09.1988

Profile Information

  • Płeć
    Male
  • Lokalizacja
    prawie Rzeszów
  • Samochód
    Fiesta ST-LINE 140 2018

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

janusdel's Achievements

zielony listek

zielony listek (8/20)

99

Reputacja

  1. Posprawdzałem, jest luz w prawym tyle - trzeba trochę poszarpać, ale da się wyczuć. Po zakręceniu kołem, też słychać "buczenie" czy jak to tam nazwać. Dzięki za pomoc
  2. Ok. Dzięki za odpowiedź, fakt zapomniałem ściszyć radio, ale ustawione było tak na głośność mowy.
  3. Od pewnego czasu zacząłem słyszeć wycie. Na początku myślałem, że to opony. Ogólnie letnie były głośne i hałas się chyba stopniowo nasilał, a nie nagle z dnia na dzień. Zmieniłem na zimówki, więc opony można wykluczyć - wycie zostało. Hałas nie występuje od zera. Najpierw koło 85km/h się robi głośno. Następnie koło 110-115km/h robi się naprawdę nieprzyjemnie - jak startujący odrzutowiec chyba się dodatkowo rezonans robi. Wycie cichnie na łukach w prawo, w lewo jest raczej gorzej, więc obstawiam któreś z prawych łożysk. Ciężko zlokalizować źródło dźwięku, czy to z przodu, czy z tyłu. Macie jakiś sposób, żeby sprawdzić łożyska kół w domowych warunkach? Mam swojego mechanika, ale dość daleko i pasowałoby od razu kupić części i pojechać na wymianę. Przykładowy filmik z wczoraj:
  4. Ja rejestrowałem w połowie lipca w Rzeszowie i tylko karta pojazdu, dowód rejestracyjny i umowa były potrzebne.
  5. > Właśnie. > Może Panda 100HP? Heh Panda 100hp szczerze mówiąc mogłaby być, ale jakby tam siedziało ze 120hp Jak już bym miał coś kupić to troszkę jednak mocniejsze. Natomiast jeśli chodzi o większe samochody typu Passat itp. to niestety obawiam się trochę masy (Passat 1,5t). Co za tym idzie, gorszego prowadzenia w zakrętach I większego spalania. Znajomy ma passata z 2000r. i już niestety widać zmęczenie materiałów we wnętrzu. Jak pisałem na początku, komfortu nie wiadomo jakiego nie oczekuję. Sam budżet też nie jest sztywny, mam zamiar kupić w lecie auto, chyba że znajdę coś wcześniej.
  6. Jako, że od pewnego czasu zaczęło brakować mi mocy..... Dlatego z zaczynam się rozglądać za jakimś samochodem Czego bym oczekiwał od przyszłego auta: - na pewno więcej mocy - 9s do 100, lub mniej powiedzmy - auto raczej małe - nie potrzebuję dużego, aczkolwiek to nie jest jakiś priorytet - benzyna lubiąca się z gazem, spalanie powiedzmy do 12l lpg - rozsądne koszty eksploatacji (części itp.), raczej pandy nic nie pobije, ale żeby podstawowe naprawy nie szły w tysiące - rocznie robię ze 20-30tyś. km przeważnie bliżej 20 - do pracy mam 13km - rocznik po 2000 (wiadomo im młodszy tym lepiej), cena powiedzmy do 15tyś. - jakiegoś wielkiego komfortu nie oczekuję, może być głośne może być twarde itp. (tak, tak młody jestem) - ma się przyjemnie jeżdzić - auto na kilka lat, a nie tylko chwilowa przygoda Jak na razie skłaniam sie ku Fieście mk6 ST, podoba mi się, silnik wydaje się ok. Clio sport, tu raczej koszty eksploatacji będą za wysokie. Peugeot 206 RC - tu nie wiem, spalanie dosyć spore i tak średnio mi się podoba.... Co moglibyście polecić innego, ewentualnie powiedzieć o modelach powyżej?
  7. > PZU S.A. PZU ostatnio się sporo podniosło z minicasco. W poprzednim roku płaciłem 99zł, teraz (w październiku) już ~170zł.
  8. janusdel

    kupno pandy

    > MJ ma jedną wadę- łańcuch rozrządu a w szczególne napinacz który jest napinany przy pomocy oleju > silnikowego. Musisz pilnować stanu oleju aby był max. > w innym przypadku może przeskoczyć i wtedy.... > Na marginesie - w założonym budżecie znalezienie niezajeżdżonego diesla będzie bardzo trudne. > wszystkie silniki benzynowe bodajże po wrześniu 2004 roku są kolizyjne > Zwróć uwagę na stan wewnętrznych rantów maski drzwi i tylnej klapy lubi łuszczyć się farba i > wyłazić rdza. > Także zawieszenie- amorki czy nie wylane oraz stan układu wydechowego. > LPG nie ma co się bać pod warunkiem zamontowanej dobrej instalacji sekwencyjnej. A nie czasem gdzieś od 2005r. te z zakręcanym korkiem oleju?
  9. janusdel

    kupno pandy

    > obecnie mam palio z omegasem landi renzo > Mam dosyć tej instalki. w pandzie jednak jest mały bagażnik więc szkoda miejsca na butle z gazem. > Mogłbym diesla do garażu ew wstawić. Doliczając koszt benzyny na rozruch, koszt przeglądów, > montażu instalacji poważniej zastanawiam się nad dieslem. > Jakie jest spalanie lpg w takiej pandzie? Pewnie z 7l będzie? > Diesla ile weźmie? > Na coś szczególnego zwracać uwagę? Ja mam gaz od ponad roku w 1.2. Spalanie masz tutaj: motostat Jestem bardzo zadowolony, do tej pory ~30kkm przejechane - stag4, wtryski o ile dobrze pamiętam ACW01, reduktor tomsetto. Ze spalaniem, to zależy gdzie się jeździ, ogólnie na trasie do 100km/h da się zejść sporo poniżej 7l. Jak jeżdżę tylko do pracy (15km w jedną stronę) to w 7,5 się mieści. Autostrada i to tak do 10 .
  10. > ze 100HP jezeli nie chce za duzo wydawac e tam Ja do swojej niedawno zanabyłem eibachy nowe w inter-carsie za 370 z przesyłką (promocja była) Niby -30, a przód siadł ~2cm, tył 4-4,5cm. Nie są mega twarde na dziurach, ale w zakrętach jest dużo fajniej i przy hamowaniu tak nie nurkuje
  11. janusdel

    Przewody WN

    > Świecenie przewodów to rzecz normalna. > Czy ma przebicia? Czy tracisz moc? Czy wypadają zapłony? To jest oznaka uszkodzenia, nie świecenie Na nowych jest lepiej niż na starych, przy przyspieszaniu nie czuć poszarpywania jak wcześniej i auto tak jakby "lżej" jedzie. Natomiast przewody świecą 2 z 4. Jeden praktycznie na całej długości. Próbowałem też podmiany cewek (mam jedną starą dobrą) i nie było żadnych zmian. I właśnie nie wiem, czy to normalne i jeździć jak jest, czy przewody reklamować i kupować następne - dlatego się chciałem poradzić.
  12. Miałem przewody oryginalne, gdzieś tak po 8 latach zostały zmienione (ze starości) na NGK. NGK wytrzymały rok i zrobiło się duże przebicie (w nocy po dodaniu gazu się jasno pod maską robiło ). Założyłem z powrotem stare oryginały. Pojeździły od września do teraz. Zaczęły czasem pojedyncze zapłony wypadać na wolnych obrotach (było słychać) i przy mocnym przyśpieszaniu czuć było delikatne szarpnięcia. Kupiłem i założyłem wczoraj przewody Magneti Marelli . Misiek się elastyczniejszy zrobił, teraz przyspiesza bez szarpnięć. Ale.... wieczorem zaglądam pod maskę i jeden przewód "świeci" I teraz pytanie, gdzie szukać przyczyny dlaczego? Czy przewody nowe, były uszkodzone, czy może coś z cewką, czy temat olać i jeździć tak jak jest?
  13. Gear Ratios: 1st 3.909 Gear Ratios:2nd 2.158 Gear Ratios:3rd 1.480 Gear Ratios:4th 1.121 Gear Ratios:5th 0.897 Reverse 3.818 Final Reduction Ratio 3.438
  14. Odłączyłem u siebie pochłaniacz par paliwa i niewiele to pomogło. Zaobserwowałem za to jeszcze jedną rzecz. Jak auto jest zimne (jeszcze na ssaniu), to po energicznym dodaniu tak 1/2 gazu i więcej, silnik się dusi. Jak już troszkę się zagrzeje to reaguje normalnie.
  15. I mnie dopadło ciężkie palenie. Zaczęło się ze 3-4 miesiące temu, trzeba było ciut dłużej pokręcić i się nasilało. Teraz po pracy jak odpalam (po nocy) już trzeba bardzo długo pokręcić, jak auto postoi dzień w garażu, to też. Tak po 4 godzinach postoju jeszcze pali normalnie "na dotyk". Przykładowy filmik z dzisiaj: Co byście obstawiali?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.