user97

Podziękował za odpowiedź. A powiedz proszę czy kiedy łącznik był już zużyty to czy rura za nim przy np kopnięciu w gaz itp uderzała o sanki i było słychać stuknięcie? Jeśli tak to czy po wymianie całkowicie to ustąpiło czy w jakimś stopniu efekt pozostał?

Pytanie dotyczące demontażu łącznika z katalizatorem: Wstępnie zorientowałem się iż między belką sanek a nadwoziem (przestrzeń przez którą przechodzi rura ukł. wydechowego) jest bardzo mało miejsca i flansza przy łączniku elastycznym może się tam nie zmieścić. Czy w celu demontażu należy opuszczać sanki czy też jakoś to się od biedy da przecisnąć? Jeśli trzeba opuścić sanki to czy wystarczy je odkręcić od nadwozia i odłączyć kolumnę układu kierowniczego od przekładni czy też trzeba demontować jakieś elementy zawieszenia? Chodzi mi głównie o to czy trzeba np rozłączać drążki kierownicze, odłączać zwrotnicę od wahacza, amortyzator od zwrotnicy itp. Clio2ph2 2002 k4j 1.4 16v 98hp

Dzień dobry Chciałbym się Was poradzić w kwestii wszczepienia nowego łącznika elastycznego. Według jego producenta jest przeznaczony do wspawania pachwinowego, tzn średnica kawałka rury przy plecionce jest taka aby rura układu wydechowego weszła do srodka, poźniej należy na krawędzi je zespawać. Łącznik wygląda tak: Część układu wydechowego z ktorą łącznik należy połączyć wygląda tak: Moje pytanie brzmi czy jeśli do połączenia użyję jakiejś szerokiej mocnej opaski i pasty do uszczelniania ukł. wydechowych to jest szansa że to się będzie trzymać kupy?

> Umiejscowienie rozrusznika w 1.4 16v wyjątkowo nie sprzyja samodzielnej naprawie Ojtam ojtam, ja robiłem sam a auto miałem ledwie 20cm w góre podniesione. Ale fakt faktem dostęp średni - kolektor przeszkadza w demontażu. A co więcej okazało się po "naprawie" że to akumulator był winny a nie rozrusznik... Także daj znać "co było" jak odbierzesz.

Dzień dobry Przez 3 miesiące używałem interfejsu EOBD Viakena (ELM na BT), używałem go do odczytu live data i odczytu/kasowania kodów diagnostycznych. Pewnego dnia interfejs przestał się łączyć z ECU. Interfejs jest sprawny, sprawdzałem na innych autach. Podłączałem na warsztacie jakiś uniwersalny komputer diagnostyczny Boscha za xx dziesiąt tyś pln i połączył się bez problemu jednakże nie był w stanie w żaden sposób zczytać zapisanych kodów diagnostycznych. Wysnułem taki oto wniosek że ELM już podczas nawiązywania połączenia próbuje zczytać kody błędów i dlatego nie może się połączyć. Pytanie brzmi czy jest jakakolwiek szansa że ECU silnika uda się uratować CLIPem czy raczej z góry można założyć że trzeba będzie go wymienić?

> wczoraj Clio zdechło poważniej, więc poranne kaprysy to > teraz mniejszy kłopot Co się stało się?

> obstawiam sonde Po zimnym starcie silnik pracuje na otwartej pętli, odczyty sondy nie są brane pod uwagę. Zacznij od rozebrania przepustnicy i jej wyczyszczenia. Przed operacją odłącz akumulator, podłącz po zamontowaniu. Jeśli nie pomoże trzeba podłączyć interfejs i odczytać korekty wtrysków (fuel trims). Może się okazać że z powodu np zużytych wtryskiwaczy korekty czasu wtrysków na otwartej pętli tak mocno odbiegaja od normy że wypadają zapłony. To jest silnik K4J, nie ma silnika krokowego, jest elektroniczna przepustnica. MAP sensora również tam nie ma. > Można by ją pomierzyć miernikiem Nic Ci to nie da, odczyt z sondy sprawdza się albo oscyloskopem albo poprzez EOBD. Co najwyżej sprawdzisz czy obwód nie jest przerwany. Podsumowując tak jak koledzy piszą najpierw wyczyścić przepustnicę, potem podłączyć pod interfejs jeśli nie pomoże.

> czy te szpilki są wymienne w sposób trywialny? Tak Chyba że się zespawały pod wpływem utleniania prawdopodobnie :> A czy flansze kolektora (używanego) trzeba przeszlifować w celu wyrównania (zabielić) przed montażem? Pytam o obie flansze, od strony głowicy i katalizatora.

Dzień dobry Czy ktoś z Was jest mi w stanie powiedzieć czy szpilki w kolektorze wydechowym są na stałe zespolone z flanszą? Poniżej zdjęcie poglądowe omawianego kolektora: Zdjęcie poglądowe kolektora Jak widać są dwie, powinny być trzy. Pytam bo bedę wymieniał kolektor i chciałbym wiedzieć czy te szpilki są wymienne w sposób trywialny? Jeśli chciałbym zamontować nowe to te da się wykręcić tak po prostu, czy też one są zespawane z flanszą i trzeba je uciąć a flanszę przegwintować i kupić nowe pasujące śruby?

Cześć Potrzebuję porady w sprawie wymiany uszkodzonej maski w Clio 2 lift. Ogólnie szukałem od pół roku używanej maski w moim kolorze na podmianę ale pomału tracę nadzieję, którą to straciłem zwłaszcza do polskich handlarzy złomem. Po drodze zdarzyło mi się również zamówić na portalu aukcyjnym nową maskę z opcją malowania pod kolor niestety nawet mimo że wysłałem malarzowi klapkę wlewu w celu dobrania koloru to różnica była widoczna i zwróciłem towar. Kolor to mv632. Jesteście mi w stanie powiedzieć czy istnieje jakakolwiek techniczna możliwość pomalowania nowej/używanej maski na taki kolor tak by różnica była prawie niezauważalna? Chciałbym uniknąć konieczności cieniowania sąsiadujących elementów karoserii.

Dzięki:) Trochę się dziwię jak to wogóle się trzyma przy takim sposobie montażu, bo w tym modelu pierwszy punkt podparcia to kolektor a następny jest dopiero wieszak za środkowym tłumikiem, w sumie 2metry rury z katalizatorem i tłumikiem i się to to nie łamie w tym miejscu...

Cześć! Mam pytanie dotyczące demontażu układu wydechowego w Clio (clio 2 faza 2 silnik K4J). Chcę wymontować pierwszą za kolektorem część układu tj katalizator z łącznikiem elastycznym, mam pytanie dot. połączenia tej sekcji z kolejną. Wygląda to u mnie jak na poniższych zdjęciach (fotografie mojego konkretnego egzemplarza): http://www.galerieallegro.pl/zdjecia/Galeria/4800632/1 Sekcje rur połączone są ze sobą czołowo za pomocą "lejka", widać to na poniższym przykładowym zdjęciu z sieci z tego typu łączeniem: http://katalizator.com.pl/p/2014/05/renault-clio-ii-kangoo-katalizator-4146054556.jpg Czy dobrze mi się wydaje że w celu rozłączenia wystarczy zdjąć obejmę (uciąć szlifierką zapewne itp)? Tj czy obie sekcje rur są w tym typie połączenia łączone ze sobą czołowo i po ewentualnym podgrzaniu palnikiem itp będzie się to dało rozłączyć czy też tam jest tak że kawałek jednej rury o mniejszym fi wchodzi d drugą o większym i trzeba będzie jedną z drugiej wysuwać? Czy jest szansa przy użyciu nowej opaski i jakiejś pasty do uszczelniania układów wydechowych na późniejsze ponowne zakończone sukcesem połączenie tego?

> Tyle co zakręci wystarczy do pomiaru No właśnie nie wiem czy jak odepnę wtryski i cewki to wogóle będzie chciał kręcić czy też sterownik wykryje problem i wogóle nie uruchomi rozrusznika lub wyłączy go po dwóch obrotach, a to trochę za mało. Myślałem że może jest jakiś specjalny "myk" z guzikiem "start/stop" żeby kręcić ile się chce albo że np trzeba podpiąć Clip i jakąś specjalną procedurę uruchomić. W przypadku tradycyjnej stacyjki sprawa oczywista.

Dzień dobry Jak w celu pomiaru kompresji kręcić rozrusznikiem w modelach z systemem HF uruchamianych guzikiem START/STOP? Konkretnie chodzi mi o Megane 3 z silnikiem K4M (1.6 16v). Będę chciał w takim kompresję zmierzyć, wykręcę cewki, odepnę wtryskiwacze - jak kręcić rozrusznikiem przez wymagany do pomiaru czas? Nie miałem z tym za dużo do czynienia więc nie wiem dokładnie jak to zadziała - czy jak będę guzik trzymał to będzie cały czas kręcić? Czy też jak odepnę wtryski i cewki to będzie kręcił sam przez określony czas?

Jeśli chcesz to mam do sprzedania poduszkę pod skrzynię biegów Hutchinson(taką http://motoneo.pl/img/35/mid/00352888801.jpg). U mnie była do 1.4 16v ale nie wiem czy do 2.0 nie jest taka sama. Jest nowa.

Dzień dobry Czy da się gdzieś kupić oryginalne, nowe, stalowe (ukształtowane jak oryginalne) przewody hamulcowe do wskazanego modelu? Potrzebuje prawy tylny końcowy. Pytałem w jednym z ASO w Krakowie ale powiedziano mi że dorabiają z miedzi, oryginalne niedostępne. W ostateczności zamontuję dorobione miedziane ale bardziej wolałbym te oryginalne. Czy są gdzieś do kupienia? Clio 2ph2, 1.4 16v K4J, ABS, 2001r, z tyłu hamulce bębnowe, buda 3d.

> Podałem - to drogo Pardon ale nie zrozumiałem wypowiedzi ?

Mam problem z zakupem rolki zwrotnej paska napędu alternatora. Renault Clio 2 faza 2 2001, silnik K4J bez klimatyzacji. Po analizie dostępnych w katalogach części i manuala wnioskuję że mój problem polega na tym iż posiadam wersję bez klimatyzacji, co w przypadku Clio chyba było rzadkością bo nawet w "Sam naprawiam" jest tylko schemat dla tego silnika z klimatyzacją, o wersji bez nie ma nawet wzmianki. Pisze nawet że trzeba zderzak i lampę demontować w celu wymiany paska a ja to robię bez problemu bez tego. Rolka którą poszukuje wygląda tak: Zdjęcia Rolka przytwierdzona jest do wspornika osprzętu poprzez widoczny na 1 i 2 zdjęciu trójkątny element, śrubą wskazaną strzałką na zdjęciu 3. Znajduje się ona w miejscu w którym w wersji z klimatyzacją jest sprężarka (po prawej na dole): Schemat U mnie cały zespół paska składa się z koła pasowego na wale korbowym, napinacza jak na zdjęciu poniżej, alternatora i problematycznej rolki zwrotnej. Napinacz Czy kupuje się tylko samą rolkę i przykręca się ja widoczną śrubą czy część zamienna to rolka razem z tym trójkątnym elementem? Czy ktoś z Was jest w stanie podać numer tej części lub wskazać gdzie ją dostanę? Szukałem na alle, w katalogu intercars, quippo.pl - nie znalazłem nic co wygląda jak ta rolka.

> oryginalnie LS932 ale spokojnie, załóż to co dostałeś i będzie OK I nie robi żadnej różnicy to że filtr jest niższy a w związku z tym powierzchnia wkładu filtrującego mniejsza?

Cześć Silnik: K4J 1.4 16v 97bhp 2001r (Clio2 ph2) Oryginalny filtr oleju Purfluxa do tego motoru to LS932 według: - "Sam naprawiam" - katalogu intercars - katalogu sklepu quippo - katalogu purfluxa (http://www.sogefifilterdivision.com/catalogues/FO/scripts/cat_rech_vehicules.php?zone=FR&catalogue=PFX〈=GB) Żeby jednak nie płacić za przesyłkę byłem w sklepie stacjonarnym i tam dostaję filtr LS218 w oryginalnym pudełku z logo Renault. LS218 od LS932 różni się wysokością o ok 0.5cm. Inne różnice być może są ale o nich nie wiem. Katalog Purfluxa nie listuje dla LS218 mojego silnika. Pytanie: Czy ten filtr ls218 jest zgodny z podanym silnikiem czy nie? Bo nie wiem komu wierzyć, katalogom czy sklepowi.

> swieca prawidlowo dobrana ?? > Ja tam bym zaproponowal wymiane swiec na Eyquem'a Prawidłowo, z katalogu NGK do tego silnika. Nigdy nie miałem problemu ze świecami NGK, przedstaw jakieś racjonalne argumenty/dowody na to że Eyquem będzie lepszy.

Update sytuacji: 23.11.2013 przy 199500 wymieniłem świece na nowe, takie same. 23.02.2014 przy 204600 sprawdziłem stan świec, zielony nalot pojawił się ponownie, przez ten czas cały czas tankowane to samo paliwo: http://www.galerieallegro.pl/zdjecia/Galeria/3077580/1 Sądzę że eksploatacja w warunkach zimowych wyklucza tezę Mantoona o ciepłocie świec. Macie możesz jakieś dodatkowe sugestie czy też jedyna opcja w tej chwili to jakiś dodatek w paliwie? Nie to żebym się martwił tym osadem bo silnik pracuje ok ale nigdy wcześniej czegoś takiego (w różnych silnikach benzynowych) nie widziałem a chciałbym ustalić co za to odpowiada.

> A kiedy powinieneś je wymienić wg instrukcji auta? Instrukcja mówi 60kkm, chociaż wiadomo że to wielkość dla silnika eksploatowanego w niekorzystnych warunkach typu start/stop więc sądzę że i drugie tyle by wytrzymały ale nie będę sprawdzał.

> Myślę, że większość użytkowników nie ogląda świec w swoich autach jeśli działają jak trzeba To skąd wiedzą że działają jak trzeba? Może np paliwo które tankujesz jest jakieś lipne i tego nie czujesz, a patrząc na świece zauważysz osad i w porę zmienisz dilera > Tu nie chodzi tylko o wynikające z silnego obciążenia nagrzewanie silnika, który w końcu ma swoje > chłodzenie i jest na to przygotowany, tylko o właściwą temperaturę stożka i elektrod świecy. Reasumując: załóżmy że świece są minimalnie za ciepłe - czy w związku z tym osad na nich to jedyny problem czy w silniku mogą zachodzić inne negatywne zjawiska które mogą źle na niego wpłynąć (_w związku z zza ciepłymi świecami_ - nie mam na myśli warunków eksploatacji)? Z tego co wiem może wystąpić spalanie detonacyjne ale akurat ten silnik wyposażony jest w czujnik spalania stukowego.

> tlenek niklu Hmmmm. Nie sądzisz że musiałbym naprawdę niemiłosiernie pałować ten silnik żeby tak się nagrzewał aby ciepłota świec zaczęła stanowić problem? Owszem jeżdżę dynamicznie ale bez przesady, nie wydaje mi się żeby zachodziła potrzeba zmiany ciepłoty świec. A chyba tylko przy takich warunkach eksploatacji zmiana ciepłoty świec miałaby sens, 'Whatcha think?' :> Na tym forum do którego podałeś link gdybają że to mogę być również "ekologiczne" dodatki do paliw. Od 50kkm tankuję przed 90%czasu na Neste. Póki co wyczyściłem świece i zobaczę co będzie na wiosnę. Jeśli będzie to samo to teorię o ciepłocie bym odrzucił a bardziej przyją tę o dodatkach w paliwie. Dodam też że przebieg tych świec to właśnie owe ok 50kkm. Wkrótce pewnie je wymienię ale kilka razy w ciągu tego przebiegu je sprawdzałem, warunki eksploatacji się nie zmieniły a ten osad dopiero w tym roku pierwszy raz widzę.