-
Liczba zawartości
2 703 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi dodane przez Hubert_
-
-
> Złe - robi się nudno i powoli znika sens posiadania auta o mocy większej, niż 100 KM (tyle
> wystarczy by jechać 150 km/h autostradą).
IMHO nie ma i nie było sensu patrząc na nasze drogi i przepisy mieć więcej KM.
-
Przeczytałem całość. Myślę, że większość z nas ma podobne odczucia, Ameryki nie odkryłeś.
-
> Jakby włożyli do tego silnik pozwalający rozpędzić się do setki
O ile w ogóle taką prędkość będzie mógł rozwinąć
-
Może kultowy Pasek?
Oferta dość ciekawa
, i zostaje kasa ma zrobienie kilku rzeczy jak w ogłoszeniu.
-
Ktoś ma, używa?
Może napisać czy się nadają, bo muszę wymienić już swoje...
Dzięki za odp.
-
Szukaj zadbanego Lanosa, najlepiej od I właściciela.
-
> Jeśli nie chcesz robić przeróbek w tym stylu, to musisz mieć adapter.
Przeróbek nie będę robił, ale już wiem wszystko. Dzięki
-
> Zależy od tego jakie to będzie radio.
Konkretnie byłby to Pioneer DEH-2300ub, rozumiem, że tak jak kolega powyżej pisze MUSI być ten adapter?
-
Hej,
takie lamerskie pytanie, ale ja nie wiem.
Czy jak założę niefabryczne radio to czy będzie mi działać sterowanie z kierownicy?
-
> W Brazylii chyba coś takiego klepali.
No właśnie pisząc poprzedniego posta o tym pomyślałem, ale może jak kolega wyżej pisze chodzi o Włochy.
-
> jak by ktoś szukał ciekawy Wynalazek
U mnie na osiedlu do niedawna stało Palio, ale 5d htb, 3d jeszcze na żywo nie widziałem.
Ciekawe z jakiego to kraju sprowadzone (o tej wysokiej kulturze
)
-
> Chyba przesadzasz. Często mi się zdarza , ze taksiarz wpuści, przepuści, ustąpi.
Mam podobne obserwacje.
> Częściej jakiś "normalny" nie chce wpuścić. Zresztą uczciwie rzecz biorąc sam czasem nie wpuszczam,
> ale to jak mi się spieszy.
Tutaj też podobnie. W ciągu dnia dużo jeżdżę po mieście i jeśli mi się nie spieszy to wpuszczam, bez względu na markę, rodzaj pojazdu czy płeć, choć może kobietom częściej niż facetom.
Inna sprawa, że często jeżdżę po trasach gdzie jeżdżą "egzaminy" i im również staram się ułatwiać zdanie.
-
> Mentalność
> Polacy chcą się oszukiwać w tym temacie .
> Póżniej teksty padła mi skrzynia przy 200 tyś km tylko szkoda że ona przejechala np 2 czy 3 razy
> tyle .......
> W Polsce auto kupuję sie wg klucz
> CENA
> PRZEBIEG
> WYPOSAŻENIE
> STAN
> Niestety nie odwrotnie
Może ogólnie jest tak jak piszesz, ale jeśli mogę na swoim przykładzie, STAN/CENA najważniejsza sprawa, wyposażenie w tyle, bo nie mam wiele wymagań pod tym względem, a przebieg jest na samym końcu. Kupiłem diesla 10 letniego z "przebiegiem" 150kkm i co z tego? Czy chciałem być oszukany? NIE. Mam pełną świadomość, że licznik jest cofnięty. Zakupu absolutnie nie żałuję, kupiłbym jeszcze jedno takie auto jakby była potrzeba i pieniądze.
-
> Czy macie jeszcze jakieś typy ?? Jesli tak to prosze o konkretne modele oraz polecane SILNIKI....
Może Toyota Previa d4d?
-
> Zadziwia mnie, ze przekret istnieje kupe lat, a ludzie nadal sie daja lapac...
Ale choćby po tym wątku widać, że trzeba o tym mówić, mimo tego, że już na AK było wałkowane wielokrotnie.
-
> Jakiś czas temu focusem przydzwoniłem w golfa 2. W golfie szkoda czałkowita, a w focusie też "śladu
> nie było" a szkody na 12 tys...
Nie znam aż tak szczegółów, ale nie sądzę by w tym przypadku było podobnie, tym bardziej, że właściciel "poszkodowanego" auta był na miejscu.
Bardziej ciekawi mnie od strony formalnej, nie było spisania oświadczenia, a koleś mógł na przykład dzień później gdzieś sobie zarysować lakier.
-
Kilka dni temu kuzyn parkując się zagapił i cofając praktycznie dotknął auto które stało za nim. Co ciekawe kierowca tego auta zaparkował niewiele wcześniej bo był na miejscu zdarzenia. (odchodził już od auta). Oględziny totalnie niczego nie wykazały. Brak jakiegokolwiek śladu (było to po zmroku, ale w miejscu bardzo dobrze oświetlonym). Żadnej minimalnej choćby ryski, nic nie wgięte czy pęknięte. Pan na "wszelki wypadek" zrobił sobie zdjęcie nr rejestracyjnego jego auta i sobie poszedł. Powiedziałem mu, że nie ma się czym przejmować, bo nie spisali żadnego oświadczenia, a to zdjęcie to może sobie wsadzić w..wiadomo
Mam rację?
-
Jedyna rzecz której mi brakuje we własnym aucie, a przyzwyczaiłem się ze służbowego to czujniki cofania, które mam w malutkim picanto.
Poza tym wystarcza mi:
- wspomaganie,
- elektryczne szyby przód,
- centralny zamek w pilocie (ostatnio odczułem to, gdy często musiałem zamykać/otwierać w miejscach nieoświetlonych).
Może jestem dziwny, ale nie potrzebuje:
- klimy,
- radia (nawet na dalsze trasy).
-
> i albo doloz kolpak albo sciagnij reszte.
Na prawdę ma to jakieś znaczenie? Bo widzę, że dla Ciebie dość duże, skoro to zdjęcie Cię "rozwala"
Przyznam, że chyba ostatnią rzeczą przy wyborze samochodu, która by miała decydować to brak jednego kołpaka....choć w sumie nie miałoby to dla mnie ŻADNEGO znaczenia
-
> no ja też twierdzę, że mało awaryjny diesel do 13 tysięcy to brzmi jak święta prostytutka albo
> prosty zakręt.
Astra G Y17DT
-
> Rozumiem że wymiana samego łożyska jest dokładnie taka sama jak całego sprzęgła?
Ja miałem ten problem jeszcze gdy byłem w posiadaniu Palio Weekend, i wymieniłem od razu całe sprzęgło.
-
> Witam,
> Może ktoś z Was miał podobny przypadek i coś poradzi. Zauważyłem ostatnio że podczas niższych
> temperatur - tak mniej więcej poniżej 5*C - po uruchomieniu zimnego silnika po nocy - coś
> szumi.
> Szum ewidentnie wydobywa się z okolic sprzęgła - kiedy naciskam sprzęgło szum jest wyraźny a po
> puszczeniu pedału szum zanika. Jak auto się rozgrzeje to szum znika całkowicie i właściwie
> jest po sprawie. Początkowo stawiałem na docisk ale te objawy występują tylko i wyłącznie w
> niższych temperaturach - jeśli jest powyżej 5-6*C nie występują.
> Ma ktoś może jakąś teorię na ten temat?
> Pozdrawiam
Są to typowe objawy zużytego łożyska oporowego sprzęgła. W niższych temperaturach bardziej daje znać o sobie.
-
> Już 3 raz z rzędu zdarzyła mi się taka sytuacja:
> - gdy odkręcam korek zbiornika paliwa (przy tankowaniu jak już zaczyna świecić rezerwa) to słychać
> zasysanie powietrza a co gorsze słychać jak wówczas zbiornik "oddaje" bo podciśnienie
> wciągnęło ścianki do wewnątrz.
> Gdzie szukać przyczyny tzn. w którym miejscu mogło coś zatkać?
Prawdopodobnie zatkany zawór odpowietrzający, wymiana korka wlewu paliwa powinna rozwiązać problem.
-
> Witajcie!
> Po zdjęciu koła z felgą aluminiową dostrzegłem, że przy przedniej piaście brakuje takiego wypukłego
> dekielka zakrywające przegub. Czy jest mi to do szczęścia potrzebne? Czy zbierający się
> ewentualny syf wewnątrz nie będzie powodował korozji itp.?
Możesz poczytać dzisiejszy wątek na MK w podobnym tonie.
W Polsce jeździ się gorzej
w Motokącik
Napisano
> Na takich drogach jak polskie przydałoby się właśnie więcej KM - do wyprzedzania
> na tych krótkich odcinkach, gdzie jeszcze można wyprzedzać.
Mogę się zgodzić, aczkolwiek tych odcinków też już się robi mniej jak kiedyś.