Skocz do zawartości

Hubert_

użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 703
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Hubert_

  1. > różnica jest taka że to nie przez brak smaru nie można zdjąć koła tylko przez nieoczyszczenie

    > kołnierza centrującego szczotką.

    > Kolejna sprawa to dopierdzielanie pneumatem śrub.

    > Ja już ostatnio to za każdym razem mówię żeby tylko załapali te śruby, wyciągam z bagażnika krzyżak

    > i sam sobie wszystkie koła dokręcam.

    To słabo, powinieneś wyciągnąć dynamometryczny. grinser006.gif

  2. > Szanowni Panowie,

    > w zeszłym tygodniu przymierzałam się do zakupu używanej astry (III, 2004, 1.4 90km). Wszystko było

    > fajnie, póki nie wzięłam samochodu na warsztat. Ostatecznie zrezygnowałam z zakupu, choć być

    > może zbyt szybko spanikowałam. Okazało się, że prawie całe auto miało poprawiany lakier (z

    > wyjątkiem drzwi pasażera). Jedne drzwi mogły być nawet szpachlowane. Do wymiany był cały

    > tłumik, bo był zardzewiały i to w dużym stopniu, o czym właściciel mi nie powiedział. Ponadto,

    > do wymiany, o czym również właściciel mi nie powiedział, była jakaś uszczelka ze skrzyni

    > biegów (naprawa 1000zł). Opony zimowe i letnie były zdarte całkowicie, a dodatkowo komputer

    > wykazał błąd jednego z pasów bezpieczeństwa (po stronie tych drzwi, które nie były malowane).

    > Tylko raz ten błąd się wyświetlił, ale bezpieczeństwo to dla mnie kluczowa sprawa, więc

    > nabrałam podejrzeń. Ostatecznie, właściciel opuścił cenę aż o 1/4. Nie kupiłam, bo straciłam

    > zaufanie. Taka podstawowa kontrola auta przed zakupem wszystkiego nie wykaże. Nie był to

    > serwis ASO, więc historia pojazdu mogła być niepewna, zwłaszcza że chciałam kupić po drugim

    > właścicielu. Stan kierownicy i siedzenia kierowcy wskazywał na częste podróże. Czy na tej

    > podstawie można w ogóle przypuszczać, że auto mogło mieć większy przebieg niż to deklarował

    > właściciel? (Deklarowano 160 tys.). Wyniki kontroli auta przed zakupem bardzo mnie zaskoczyły

    > i zaniepokoiły. Ostatecznie nie kupiłam samochodu... Nie jestem pewna, czy podjęłam dobrą

    > decyzję...

    > Tym razem chciałabym zwrócić się do weteranów i znawców astry. Znalazłam taki sam model astry, z

    > jakiego zrezygnowałam. Gdybyście, Panowie, mogli rzucić okiem na to ogłoszenie:

    > http://otomoto.pl/opel-astra-C30417924.html i podzielić się ze mną swoimi uwagami, byłabym

    > wdzięczna. Zastanawia mnie kolor lakieru i odbijające się w nim światło. O ile dobrze

    > pamiętam, widziałam ten samochód wystawiony do sprzedaży kilka tygodni (może nawet miesięcy)

    > wcześniej. Czekam na sugestie, byle zrozumiałym językiem

    Przede wszystkim pytanko czy nie przeszkadza Ci brak elektrycznych szyb i klimy?

    Ogólnie b. słabe wyposażenie..

  3. > Czyli z awizowaniem nie ma co kombinować.

    > Pozostaje jedynie wskazać kierującego z Ukrainy ??

    Pozostaje przyjąć na klatę i zapłacić.

    Dlaczego nie chcesz zapłacić? Czujesz się niewinny? Ktoś Ci kazał przekraczać prędkość?

    Bo nie rozumiem.

  4. > O właśnie, wymieniałeś może żarówki podświetlenia? Trudny dostęp? Póki co chyba jedna się

    > przepaliła i nie chce mi sie tego wszystkiego zrzucać

    Nie wymieniałem, więc nie wiem.

    No u mnie poleciało kilka w bardzo krótkim czasie, ale póki co od jakiegoś czasu żadna.

    Inna sprawa, że to służbowe auto jeżdżone w 90% w dzień i nie przeszkadza mi to za bardzo. wink.gif

  5. Dopiero teraz zauważyłem ten wątek, a z racji codziennego użytkowania dopiszę sie do tego posta, żeby sobie ułatwić wink.gif

    > ze spostrzezen z uzytkowania bo mamy taki w firmie (prod 2008) od roku:

    Moje, również firmowe (2007; obecnie 153kkm)

    > - fajnie sie nim po miescie smiga, na trasie takze nie ma tragedii acz nie jest to nadmiar komfortu

    Potwierdzam. Na miasto świetne, wszędzie się wcisnę, do tego pomagają mi czujniki parkowania. Trasy też mi się zdarzają - ostatnio Lublin - Warszawa - Lublin i jak się przyciśnie to parę aut da radę wyprzedzić. (notabene dlatego nie lubię, popularnego na AK określenia, że coś nie jedzie, że się nie odpycha itd, bo dobry kierowca to i z 60KM na pokładzie sobie poradzi grinser006.gif )

    > - silnik 1.0 ma calkiem fajny dzwiek i chec do jazdy, przynajmniej kiedy jest wylaczona klima i

    > jedzie 1 osoba. Po wlaczeniu klimy lub zaladowaniu zostaje tylko fajny dzwiek

    Silnik cichutki, mój jest bez klimy.

    > - niestety zuzycie paliwa to Srednia za rok przekracza 7.5L/100 benzyny, oczywiscie wiekszosc to

    > miasto i 1 osoba bez bagazu. W miescie pali zwykle 8+, w trasie minimum to ok 6 (tj. raz mi

    > sie udalo), zwykle kolo 7 a byli i tacy co sie im 9 udalo przekroczyc. Tego IMHO nawet fakt

    > uzytkowania sluzbowego nie usprawiedliwia. Myslalem ze jest z autem cos nie tak ale bawilem

    > sie dluuuugo ELM327 etc i wszystkie czujniki etc dzialaja jak powinny wiec ossochoziii

    > Hamulce sprawdzalem i nic nie ociera.

    Potwierdzam, a jeżdżę spokojnie mimo, że to służbówka grinser006.gif

    Wspomniana wyżej trasa zatankowałem w Lublinie, przejazd do Wawy i spowrotem i nie ma 3/4 malutkiego baku. I to jest minus, bo jak się dużo jeździ to trzeba często odwiedzać stację paliw.

    > - dlatego uwazam ze zagazowanie to mus

    > - niestety z racji malych gabarytow tj. nie bycia spasionym SUVem ani chocby pasnikiem w tedeiku

    > auto bywa niezauwazalne dla innych uzytkownikow. Zadziwiajaco czesto zdarzaja mi sie sytuacje

    > kiedy ktos zmienia pas nie zauwazajac ze kijanka jade

    A tego to nie potwierdzę, a zrobiłem już ze 20kkm tym autem.

    > - korozji nie zauwazylem ale tez zbytnio nie szukalem

    Jak tu koledzy pisali bardziej widać wewnątrz niż na zewnątrz, ale u mnie klapa bagażnika też rdzewieje (ponoć normalka przy białym lakierze, jak będę miał czas to wstawię foto.)

    U mnie padło też podświetlenie deski rozdzielczej, tzn. po kolei poprzepalała się większość z nich.

    Aha, mamy w firmie jeszcze drugie Picanto, z przebiegiem ok. 182kkm i tam jest już drugi raz problem z immobilizerem.

    Ale ogólnie fajne i bezawaryjne autko. zlosnik.gif

  6. Jest sobie ojciec i syn. wink.gif

    Syn kupuje auto za własne pieniądze, ale rejestruje go na ojca, a sam figuruje w DR jako współwłaściciel.

    Mija rok i syn chce przekazać auto ojcu, za kasę jaką auto jest warte na rynku (jeśli ma to znaczenie ok. 7kzł).

    Jak to rozegrać? Jaką umowę najlepiej spisać?

    Czy może być w ogóle mowa o darowiźnie w tym przypadku?

  7. > mnie martwi bardziej drastyczny spadek intelektu społeczeństwa. Skoro ktoś kupuje pojazd z takimi

    > tablicami to jest po prostu kompletnym kretynem.

    A co to ma wspólnego z kretynizmem?

    Zwłaszcza jeśli jesteś świadomy, że może zatrzymać Cię policja i np. poza dojazdem pod dom nigdzie nie jeździsz aż do momentu zarejestrowania.

    Po prostu ryzykujesz do momentu przerejestrowania i tyle.

  8. > Gdyby komuś udało się trafić Sienkę/Palio 1.6 16V od pierwszego właściciela z jakimś znikomym

    > przebiegiem, a w dodatku nietkniętą blacharsko to kupować za te 3-4kPLN, montować gaz i

    > śmigać.

    IMO łatwiej będzie trafić szóstkę w lotto. wink.gif

    A już na pewno nie za takie pieniądze.

  9. > to jak ma jechać 60 konna Fabia ? IMO do normalnego turlania się

    > owszem wystarczy...

    Moja serce.gif taką jeździ już od kilku lat.

    A przepraszam, auto stoi pod blokiem, bo "to to nie jeździ".

    A poważnie, też polecam. Idealne do miasta i na krótkie trasy.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.