Skocz do zawartości

Hubert_

użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 703
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Hubert_

  1. > na tym filmie jest chyba nawet wasza nowa eSka ?

    Jednoznacznie nie potrafię określić, ale chyba nie widać tu S17.

    > a drugiej strony kolega 2tyg temu rozwalił oponę na 777 przed sandomierzem

    > dziury na 20cm, zalane wodą ... masakra

    Dokładnie to samo miał mój kumpel z pracy, tyle, że w centrum Lublina, na Al. Tysiąclecia.

    > ale na krajówkach jest w miarę OK

    Zgadza się. Dlatego jak wyjeżdża się z Ukrainy to czuje się ten "inny świat".

  2. > Ktoś mi zawadził (prawdopodobnie drzwiami, bo ślady lakieru były) tylną lampę i pękł klosz na

    > wysokości światła wstecznego. Skleiłem to jakoś do kupy klejem do plastików i się trzyma.

    > Pęknięcie jest widoczne.

    > Pytanie brzmi:

    > Czy zmienić lampę czy zostawić jak jest? Kto i o co może się czepiać (policjant, badanie

    > techniczne?).

    Jak pęknięcie jest widoczne, to prędzej czy później musisz wymienić, a najlepiej prędzej. wink.gif

  3. Jeśli już tu zapytałeś a nie na GL, to i tu Ci odpowiem:

    Polecany na GL

    Elcar Auto Serwis

    ul. Krochmalna 23A

    tel. 817490061

    lub

    Car-Tech Robert Szarpak

    ul. Techniczna 3c

    tel. 509597658

    lub

    EximAuto

    ul. Przeskok 18E (boczna Krochmalnej)

    tel. (081) 443-79-20

  4. > Dwulitrowy diesel.

    > Warto?

    > Niewarto?

    > Jak z awaryjnością?

    > Jak z dostępem zamienników?

    > Jak z odsprzedażą?

    Mój ojciec taki ujeżdża. Ogólnie nie sprawa większych problemów mechanicznych.

    Spalanie przy normalnej jeździe w cyklu mieszanym, choć z przewagą trasy to ok. 7l/100km.

    Z minusów to na pewno wiecznie zaparowane szyby, nawiew na max. nie wiele daje.

    W czasie mrozów tylna szyba przymarza i nie otworzysz bagażnika.

    Ostatnio pękła linka w mechanizmie opuszczania szyby, co też nie jest rzadkością w tym modelu.

    PS.1. Sporo dowiesz się z tego forum.

    PS.2. Ojciec powoli zastanawia się nad zmianą auta...jak coś to priv wink.gif

  5. > Możesz to zrobić 10cm przed, możesz i dwa metry. Nie ma linii zatrzymania P-12, więc sam określasz

    > odległość która jest dla ciebie wystarczająca.

    > A po przejechaniu torowiska sama linia nie ma znaczenia, gdyż musi jej towarzyszyć znak pionowy.

    > Stojący 3 metry wcześniej STOP dotyczył torowiska.

    Ok.

    A co do linii..To w takim razie po co w tym miejscu jest linia ciągła bezwzględnego zatrzymania, a nie na przykład trójkąty?

    Bo wg Ciebie nie ma to znaczenia jak rozumiem, bo nie ma znaku.

  6. > Tyle, że sama linia P-12 nic nie znaczy...

    > Więc na początek zatrzymujesz się raz, przed torowiskiem a potem linię możesz olać...

    Powiedz mi skąd taka interpretacja?

    Dlaczego więc mam się zatrzymać przed torowiskiem, skoro sam STOP nie wyznacza mi gdzie mam się zatrzymać?

  7. > takie jak powyzej :

    > domalowalem znak stopu przed torowiskiem a takze znak poziomy - krecha ciagla - (wuj google ma

    > jakies stare dane ) . Miedzy torowisko a znak poziomy spokojnie miesci sie osobowka choc ze

    > zdjecia moze nie wygladac. Jedziemy na raz czy żabką przed i za tramwajem ?

    Dwa razy musisz się zatrzymać!

  8. Witam,

    Ojciec powoli przymierza się do czegoś "nowego". Obecnie jeździ Freelanderem i potrzebuje tego typu auta. Frontera jest w kręgu zainteresowań.

    Ogólnie pytanie, jakie plusy i minusy? Na co zwracać uwagę przy oględzinach?

    Do wydania będzie ok. 20kzł. Koniecznie wersja 5-drzwiowa.

    Dzięki z góry za podpowiedzi.

  9. > Kiedys chyba bylo wspominane o tym tutaj, ale zapytam ponownie: nadaje sie? Nie capi bardzo? Cena

    > atrakcyjna, chcialbym wieksza ilosc kupic, wiec lepiej nie wtopic...

    A ja polecam ten płyn. Kupuję u mechanika służbowych aut i polecam, ale myślę, że każdy znajdzie w swoim mieście. IMHO najlepszy stosunek cena/jakość.

  10. > Znajoma chce kupić jakieś autko. Oglądaliśmy taką Kię z silniczkiem 1.1 z 2004 roku. Wygląda nawet

    > całkiem porządnie (przynajmniej nie było z każdej strony bite i nie wygląda na wytłuczone).

    > Jakieś opinie o tym autku? Teoretycznie ma 80000 przejechane (i może to byś nawet bliskie prawdy po

    > wyglądzie sądząc).

    > Jakie koszty eksploatacji? (od ręki to rozrząd trzeba zrobić - jakie koszyt?)

    > Z góry dzięki za info.

    Jeżdżę służbowym Picanto (z tymże silniczek 1.0 60KM) na co dzień i ogólnie oceniam pozytywnie. Idealne na miasto, ale mi się zdarzało też robić trasy Lublin - Warszawa. zlosnik.gif

    Spalanie w mieście wychodzi mi 7-7,5l/100km.

    "Mój" ma nalatane 143kkm i poza wymianą typowo eksploatacyjnych części nic się nie działo. Teraz zaczyna powoli wyłazić ruda na klapie bagażnika. Z minusów można zaliczyć choćby kłopotliwą wymianę żarówek H4, co może mieć znaczenie dla kobiety wink.gif

    W firmie jest też drugie Picanto, nalot to ponad 180kkm i też nie działo się nic specjalnego.

    Jak to służbowe auta, oszczędzane nie są. Oba to rocznik 2007.

    I coś na czasie. zlosnik.gif Mały, fabryczny akumulatorek (bodajże 35Ah) daję radę już 6 rok w takie dni jak dzisiaj pali bez problemu. ok.gif

    Sprawdzone ze 3 godziny temu. zlosnik.gif

  11. > Mnie bardziej zastanawia, dlaczego auto, z którego zbyciem w tym kraju problemów nie ma, jeszcze

    > wisi w ogłoszeniu, pomimo ceny o 20% niższej niż wskazywana przez eurotax.

    Firmowe + biały kolor + Płońsk wink.gif

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.