bochumil

W kontekście prestiżu. Pytanie brzmi, co jest większym prestiżem, jeździć wypasionym Audi jakich wiele na drodze, czy jeździć nietuzinkową Alfą w wersji Quadrifoglio? Ot, taki offtop w temacie niezbyt udanej wizualnie i silnikowo Alfie Romeo Milano

Z zew. wygląda ok. Od wewnątrz widać pajączka. Ponoć lepiej się nie zrobi... Zdjęcie jutro.

U mnie odprysk jest/był na połowie pasażera 10 cm nad podszybiem. Nie jest to miejsce specjalnie strategiczne podczas obserwacji drogi.

Właściwie mogłem zrobić to samo, bo efekt byłby prawdopodobnie taki sam jak w warsztacie, do którego oddałem auto. Widac mniej, ale widać. Zdjęć "przed" nie robiłem, więc porównania nie wrzucę.

Jakiegoś włoskoego pick'upa. Na bank.

Jaki rocznik auta?

Na pierwszy montaż w Giuliettcie szły szyby AGC Automotive. Naprawiam jutro. Wrzucę foty przed i po

Płaciłem ok. 700 zł.

Nie brałbym. W poprzednim aucie zakładałem Pilkingtona.

Do Alfy chińczyki są. Np. XYG. Warsztat zawołał 650 zł z wymianą. Tutaj link do szyby na allegro https://allegro.pl/oferta/szyba-czolowa-alfa-romeo-giulietta-2010-sensor-nowa-14552863740

Nigdy nie twierdzilem, że jest. To jest tylko Fiat w ładniejszym opakowaniu i wcale się tego nie wstydzę

Byłem w znanej sieciówce i mniejszym warsztacie. W obu przypadkach naprawa szyby jak najbardziej możliwa. Koszt naprawy w sieciówce 280 zł. Koszt naprawy w "innym" warsztacie 160 zł. Jestem umówiony na czwartek/piątek.

Spodziewam się, że w większości serwisów będą jojczyć, że odprysk za duży, że blisko podszybia itd. itp. Firm w moim mieście jest raptem 3, więc szału nie ma Jutro sobie podzwonię przed fajrantem i może się uda naprawić bez wymiany, bo trochę mi szkoda oryginalnej szyby. Tymczasem na TVN właśnie leciała reklama Autoglass... Skur.. podsłuchują

Przy okazji weekendowego wyjazdu oberwałem kamieniem w przednią szybę na wysokości ok. 10 cm powyżej podszybia. Efekt to odprysk o średnicy 5 mm i pajączek odchodzący od odprysku na średnicę 5 zł. Da się to naprawić czy tylko wymiana? Miałem z tym dziś podjechać na oględziny w serwisie szyb, ale wszysko po 16stej pozamykane

Ja nie zamierzam. Jedyna dostępna Alfa w salonie, która byłaby mnie w stanie zachęcić do zakupu to Stelvio, ewentualnie Giulia. Z Fiatów jedynie 500X, ale to auto na płycie bardziej popularnego i bardziej uniwersalnego Jeep'a Renegade, który wydaje mi się propozycją ciekawszą.

W moim przypadku nic się nie zmieni. Nadal będę brał winietę 10 dniową, bo opłaca się bardziej niż 1 dniowa. Mówię tu oczywiście o wyjazdach typu długi weekend. Dłużej jak 5 dni w Pradze nie byłem. Raz się wypuściliśmy z Pragi do Czeskiego Krumlova. Zmieściliśmy się w 6 dniach. Pamiętam, że na trasie Praga - Czeski Krumlov były grube remonty. Coś się w tej kwestii poprawiło?

Mówiąc szczerze to ja nie wiem o co chodziło projektantom. Z Twoich wywodów można jedynie wywnioskować o co chodziło księgowym.

Nie widzę cienia podobieństwa. Przynajmniej w temacie bryły nadwozia.

Domyślam się. Mnie na Avengera nie stać. Dlatego Renegade.

Wygląda jak typowa Niemka. No ale Golfa kupuje się z rozsądku, a nie oczyma

No ja właśnie rozmyślam nad używanym JEEPem Renegade vs Fiat 500X. Mnie pasuje JEEP. Mojej 500X. Renegade zdecydowanie bardziej popularniejszy.

Klamka przepoczwarzona z Giulietty

Ewidentnie Francuzi nie umiejo w Alfa Romeo. Cała nadzieja w Giulii oraz Stelvio.

Nowy model Alfa Romeo o nazwie Milano pojawił się na mniej lub bardziej oficjalnych renderach Jest po francusku, czyli bryła wygląda na przekombinowaną. Takie trochę skrzyżowanie Opla Corsy z Peugeotem 2008. Będzie elektryk, ale również pojawi się silnik spalinowy - pewnie nieszczęsny PureTech którego wpakować chcą również do Jeep'a Avengera. Póki co, jestem rozczarowany.

Może nie włączył komputerka