PTRRR Napisano 25 Maja 2007 Udostępnij Napisano 25 Maja 2007 Pomocy! jak w temacie - mam problem z wykręceniem swiecy z 2 cylindra probowalem juz na nagrzanym silniku i nic, jedynie ukreciłem klucz do swiec (badziewiasty z marketu wiec nie szkoda ) Macie jakieś sprawdzone patenty? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
notebuk1 Napisano 25 Maja 2007 Udostępnij Napisano 25 Maja 2007 wlej na swiece nafty (do nabycia w chemicznym albo aptece) i zostaw na noc. mozna sprobowac zalac wd-40 czy czyms podobny inna metoda, nagrzac silnik nalozyc klucz na swiece i nastepnie oblac swiece zimna woda probujac odkrecic Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
xyz321abc Napisano 25 Maja 2007 Udostępnij Napisano 25 Maja 2007 wd40 zrobi Ci kisiel z tego całego syfu który tam jest-o ile jest (wiem z autopsji). Najlepiej coś mocnego jak nafta,rozpuch... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
strazak1 Napisano 25 Maja 2007 Udostępnij Napisano 25 Maja 2007 > wd40 zrobi Ci kisiel z tego całego syfu który tam jest-o ile jest > (wiem z autopsji). Najlepiej coś mocnego jak nafta,rozpuch... z tym że cokolwiek spłynie na gwint są marne szanse... na świecy jest zimering kiery to działa jak uszczelka... ale prubój... świece dokręcaj paluchami... ja raz dowaliłem kluczem w 2-sówie to myślałem że urwie głowice przy odkręcaniu ... obecnie w tym co jeżdżę też mam przykręcona paluchami sprawdzałem czy są luźne, odziwo nie-e Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mavv Napisano 25 Maja 2007 Udostępnij Napisano 25 Maja 2007 > z tym że cokolwiek spłynie na gwint są marne szanse... na świecy > jest zimering kiery to działa jak uszczelka... ale prubój ... > świece dokręcaj paluchami... ja raz dowaliłem kluczem w 2-sówie > to myślałem że urwie głowice przy odkręcaniu ... obecnie w tym > co jeżdżę też mam przykręcona paluchami sprawdzałem czy są > luźne, odziwo nie-e FF lub słownik Jak nie dawałem rady odkręcić, to troszkę popukałem, a to nafty zapodałem aż w końcu zaparłęm się i zawsze puszczała. Raz klucz puścił Jak dokręcam, to najpierw ręką, jak wchodzi, do dokręcam z wyczuciem kluczem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
notebuk1 Napisano 28 Maja 2007 Udostępnij Napisano 28 Maja 2007 > z tym że cokolwiek spłynie na gwint są marne szanse... na świecy > jest zimering kiery to działa jak uszczelka nie zimering ale uszczelka, zimering to jest zupelnie inny element ... ale prubój... > świece dokręcaj paluchami... ja raz dowaliłem kluczem w 2-sówie > to myślałem że urwie głowice przy odkręcaniu ... obecnie w tym > co jeżdżę też mam przykręcona paluchami sprawdzałem czy są > luźne, odziwo nie-e swiece nalezy dokreca kluczem a nie palcami. sila ktora sa w stanie wytworzyc palce nie zapewnii szczelnosci a jak nie bedzie szczelnosci to gwint sie zanagaruje i wtedy zupelnie sie swieca zapiecze. tak wiec zawsze kluczem ale z rozsadkiem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
strazak1 Napisano 28 Maja 2007 Udostępnij Napisano 28 Maja 2007 > nie zimering ale uszczelka, zimering to jest zupelnie inny element jak już kcemy dokładności to --> "podkładka uszczelniająca" > swiece nalezy dokreca kluczem a nie palcami. sila ktora sa w stanie > wytworzyc palce nie zapewnii szczelnosci a jak nie bedzie > szczelnosci to gwint sie zanagaruje i wtedy zupelnie sie swieca > zapiecze. > tak wiec zawsze kluczem ale z rozsadkiem jakoś niemam z tym problemów.... ździwsz sie jak świeca dokręcona kluczem "ze wskazówką" może stawiać opór po 30kkm Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
notebuk1 Napisano 28 Maja 2007 Udostępnij Napisano 28 Maja 2007 > jak już kcemy dokładności to -- > jakoś niemam z tym problemów.... ździwsz sie jak świeca dokręcona > kluczem "ze wskazówką" może stawiać opór po 30kkm ma byc dokrecona kluczem KROPKA. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
robitrans Napisano 28 Maja 2007 Udostępnij Napisano 28 Maja 2007 > jakoś niemam z tym problemów.... ździwsz sie jak świeca dokręcona > kluczem "ze wskazówką" może stawiać opór po 30kkm Ździwsz się kiedyś,jak Ci tak przykręcona świeca zrobi dziurę w masce. A tak na marginesie,śruby przy kołach to też przykręcasz palcami czy może masz inny patent? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
strazak1 Napisano 28 Maja 2007 Udostępnij Napisano 28 Maja 2007 > Ździwsz się kiedyś,jak Ci tak przykręcona świeca zrobi dziurę w > masce. A tak na marginesie,śruby przy kołach to też przykręcasz > palcami czy może masz inny patent? po co odrazu uciekać się do kół, a jak ci przykręcają w oponiarni... pneumatycznie ale odkręcisz bez skakania po kluczu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
misiaczek Napisano 28 Maja 2007 Udostępnij Napisano 28 Maja 2007 > jak już kcemy dokładności to -- zwykła podkładka, wykonana z bardziej miękkiego materiału niż trzpień świecy > jakoś niemam z tym problemów.... ździwsz sie jak świeca dokręcona > kluczem "ze wskazówką" może stawiać opór po 30kkm nie stawia Świece zawsze się dokręca kluczem po wcześniejszym "ukierunkowaniu" jej palcami. Zapieczona świeca dokręcaj i odkręcaj z czuciem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.