Skocz do zawartości

Lanos, LPG II generacja, prośba o pomoc, LONG


BlacKnight

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Proszę brać o pomoc, kolega ma problem z Lanosem 1.6 v16 instalacja IIgerneacji (2,5roku) parownik Tomastetto, centralka bingoM.

Czas na urlop jechać a ja nie jestem w stanie mu pomóc jak i dziś odwiedzeni gazownicy którzy skroili go na 50pln i nic nie zrobili.

Problem pojawił się po wystrzale (pierwszy raz) po przygazowaniu silnik gasł na LPG dusi go nie zatrzymuje się na wolnych obrotach ~900rmp tyko spada do ~500rmp czasem wskoczą ~900 ale częściej gaśnie, w trasie po wrzuceniu na luz 100/100 gaśnie.

Pierwszy raz znaleźliśmy lekkie pęknięcie w dolocie, po zalepieniu silikonem niby dobrze było ale nie było czasu na testy bo drugi wystrzał, i problem dalej występuje.

Wymiana kabli WN pozwoliła się pozbyć wystrzałów (kable miały 2,5roku) świece też wymienione, problem pozostał.

Przygazówka, obroty spadają i jak osiągną ~900rmp mieszanka pozostaje przez 2-3s na ubogiej mimo że w tym czasie silnik korowy się otwiera i jak jeszcze nie osiągnie max (wg. wyznaczonego zakresu dla wolnych obrotów) albo silnik zgaśnie albo czasami zaskoczy i jest piękna oscylacja uboga-bogata.

Wg. odczytów wszystko jest niby dobrze, silnik korowy sprawny, czyszczony, filtr gazu wymieniony, kable WN, świece nowe, dolot szczelny instalacja dobrze wyregulowana, podejrzewam, że coś przy wystrzałach lub akurat zbieg okoliczności ale padło fizycznie tylko co?

Kolega dziś był w zakładzie gdzie serwisował instalację i zakładał, skroili go na 50pln za regulację mieszanki i nic praktycznie nie zrobili, może poza wyczyszczeniem silnika krokowego ale nie od LPG a od noPB, jak twierdzili to też ma do rzeczy (ale jak???) i stawiają że ten silnik korowy się kończy.

Jedynie doraźnie ratowaliśmy sytuację włączając cut off i ustalając punkt wyłączania na 1100rmp. dlatego że po wyłączeniu cat off przy zadanych obrotach silnik krokowy jest ustawiany (dostaje strzała) na PWA i to ratuje sytuację, ten strzał powoduje że silnik nie gaśnie (nie zawsze).

Na koniec dodam że na benzynie nie ma żadnego problemu z gaśnięciem silnika.

Na LPG silnik na obrotach pracuje dobrze spalanie +/- w normie, na wolnych obrotach tez pracuje OK., ale jak schodzi z obrotów to zong.

Czy ktoś ma jakieś sugestie co może być przyczyną?

pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Silniczek krokowy (ten benzynowy) na LPG też reguluje - cały czas pracuje, dlatego jak instalka LPG jest źle wyregulowana, to od się do tego dostosuje i jak nie ma autoresetu to potem są babole przy uruchamianiu...może warto sprawdzić, czy silniczek nie zawiesza się ...można też spróbować zmniejszyć przerwę na świecy o 0,1-0,2...wprawdzie jest to leczenie syfa pudrem, ale czasem się sprawdza... zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Silniczek krokowy (ten benzynowy) na LPG też reguluje - cały czas

> pracuje, dlatego jak instalka LPG jest źle wyregulowana, to od

> się do tego dostosuje i jak nie ma autoresetu to potem są babole

> przy uruchamianiu...może warto sprawdzić, czy silniczek nie

> zawiesza się

ok, dzięki za wyjaśnienie, że również pracuje silniczek krokowy od benzyny i rzutuje na LPG, jak sprawdzić czy się zawiesza?

Montowali kumplowi jakiś reset kompa od benzyny zaraz po założeniu instalacji bo miał kangury jak jeździł na benzynie.

> ...można też spróbować zmniejszyć przerwę na świecy

> o 0,1-0,2...wprawdzie jest to leczenie syfa pudrem, ale czasem

> się sprawdza...

Co do szczeliny to założył NGK, a z doświadczenia wiem że na świecach NGK już szczelina jest o 0,1mm mniejsza niż katalogowo do danej marki pojazdu, no ale można by jeszcze o 0.1 zmniejszyć i sprawdzić.

Z ostatniej chwili, namówiłem kumpla aby zczytał błędy z tego lanosa, posiłkując się informacjami na forach i metoda na zwarcie 2pinów w gnieździe udało się i "wypikało" błąd czujnika położenia wału.

Czy to może rzutować na przedstawiony problem?

Mi się to wydaje dziwne, bo ten czujnik jest dość ważny, nie wiem jak z takim problemem to w ogóle jeździ, i dlaczego nie świeci check engine (o ile jest w ogóle w lanosie).

pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A parownik ?

> Może już czas wyczyścić i membranki wymienić ?

Też o tym myślałem, kolega jednak stara się tankować na sprawdzonych stacjach dobre LPG o czym świadczy nie bardzo zasyfiony filtr gazu który był wymieniony.

Parownik ma niespełna 2,5roku przebieg hmm kolega robi około 10-12kkm rocznie więc poniżej 30kkm, małe prawdopodobieństwo aby to był parownik tym bardziej, że na obrotach auto śmiga naprawdę dobrze na LPG.

Na gaz przełącza przy min. temp. cieczy chłodzącej +10C.

Gazownicy co wczoraj skroili kumpla też twierdza, że to nie wina prawnika.

pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdzasz kody błędów na wyłączonym silniku prawda?...No to skąd ma czujnik położenia wału wziąć namiar skoro wał się nie obraca... zlosnik.gif

Kod 12 jest normalny przy sprawdzaniu kodu błędu...dopiero po nim pojawia się błąd zapisany w pamięci...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Sprawdzasz kody błędów na wyłączonym silniku prawda?...No to skąd ma

> czujnik położenia wału wziąć namiar skoro wał się nie obraca...

> Kod 12 jest normalny przy sprawdzaniu kodu błędu...dopiero po nim

> pojawia się błąd zapisany w pamięci...

hehe 2razy tak dałem ciała raz jak bratu sprawdzałem błędy w vw teraz zapomniałem o tym kumpla poinformować eh frown.gif

dzieki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może jednak bierze gdzieś lewe powietrze. A czy stan zaworów jest dobry? Może nieszczelnośc na którymś ssącym. Warto by sprawdzić kompresję. Przy nieszczelnym wypalonym zaworze może także strzelać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Może jednak bierze gdzieś lewe powietrze. A czy stan zaworów jest

> dobry? Może nieszczelnośc na którymś ssącym. Warto by sprawdzić

> kompresję. Przy nieszczelnym wypalonym zaworze może także

> strzelać.

Proszę nawet nie straszyć z tymi zaworami frown.gif kompresja nie była sprawdzana.

Z nowości przed chwilą byłem u kumpla i jeszcze raz śledziłem mieszankę na LPG wzorowo, a o dziwo na benzynie szopki, nie ma sinusoidy (no jakby sie uparł) sonda lambda szaleje, zamiast oscylować to dosłownie "drga" śmiga jak struś pędziwiatr, nie wykorzystuje całego zakresu, czasem sie zawiesza w jednym punkcie lekko drgając,

więc co? sonda? skoro na gazie jest wzorowo, a może rzeczywiście ten krokowiec od benzyny umiera.

Jeżeli chodzi o zawory kompresje to takie ewentualności wole zostawić na koniec eliminując wszytko inne.

pzdr.

Edit.

Jeszcze jedno, jutro lub pojutrze (bo jutro piątek 13-go) na warsztat idzie sonda lambda, proszę o rade jak ją wyczyścić wiem że gdzieś już kiedyś był poruszany taki temat ale siedzie od 30min. na forum i nie mogę znaleźć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.