Skocz do zawartości

Oto i jest :) Albea


KOZODOJ

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć!

Właśnie odebrałem swoją czerwoną Albeę.

Niby jeździłem wcześniej więc nie powinienem być zaskoczony, ale mam kilka spostrzeżeń - zarówno pozytywnych, jak i negatywnych.

Jako że pozytywne mnie nie zaskoczyły napiszę to co mi się nie podoba (czego nie zauważyłem smile.gif )

- kierownica z regulacją - tyle, że w położeniu jakie lubię (czyli nisko) górna część kierownicy zasłania licznik

- przyciski na konsoli działają "gumiasto"

- tylne lampy - myślałem że te części wychodzące na boki są "pełnowartościowe" - przynajmniej kierunkowskazy, tymczasem to zwykłe odblaski...

- oponki - znowu te cholerne Pirelli P3000 - to co prawda wiedziałem, ale nie mogę się od nich uwolnić

- prędkościomierz - skala zawalona kreseczkami, przez co zupełnie niewyraźna

- silnik ślamazarny - liczę, że to się nieco poprawi po przejechaniu kilkuset kilometrów

To tyle. Teraz będę tu pewnie częściej zaglądał - oby nie z usterkami. smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Niech Ci się dobrze sprawuję

Dzięki! smile.gif

> Wrzuć zdjęcia i opisz wyposażenie.

Co do zdjęć to Albea jak Albea. Nic szczególnego. Jak znajdę czas to porobię foty, ale to dopiero w weekend. Wypożyczyłem aparat i chwilowo dysponuję tylko dziadostwem z komórki.

Wyposażenie standardowe dla wersji Active - raczej więc łysawo...

> Jak cena ????

33 - jakoś nie nie mogłem nic utargować poza upustem 2900, dywanikami i prymitywnym alarmem. No ale kupowałem auto w pośpiechu, więć dopuszczam myśl, że nieco przepłaciłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> taki bogaty jesteś

Gdybym był bogaty to pewnie wybrałbym przynajmniej Bravo. smile.gif

Czasami optymalizacja zysku długoterminowego wymaga chwilowego poniesienia większych kosztów. smile.gif Poza tym cena chyba nie najgorsza. No i druga sprawa - w pośpiechu nie oznacza, że bezmyślnie...

Zresztą wiem, że za chwilę dowiem się, że powinienem był poszukać mało przechodzonego Golfa, albo Astrę wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> - oponki - znowu te cholerne Pirelli P3000 - to co prawda wiedziałem,

> ale nie mogę się od nich uwolnić

Też jeżdżę Albeą na tych oponkach i auto jakoś daje radę skromny.gif

> - prędkościomierz - skala zawalona kreseczkami, przez co zupełnie

> niewyraźna

Prędkościomierz niestety im się nie udał. Sam na początku musiałem się do niego przyzwyczajać, żona jak czasem jeździ Albeą to klnie, że nie wie z jaką prędkością jedzie

> - silnik ślamazarny - liczę, że to się nieco poprawi po przejechaniu

> kilkuset kilometrów

Z tym bym się nie zgodził. Przesiadłem się ze Sienki 1.2, mamy jeszcze w domu Pandzię 1.1 i Albea jest zdecydowanie najbardziej żwawa. Oczywiście nie jest do wyścigówka, ale do normalnej jazdy wystarcza w zupełności. Silniczek 1.4 bardzo ładnie pracuje.

--

Pozdrawiam,

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No i druga sprawa - w pośpiechu nie oznacza, że

> bezmyślnie...

nie no - w pośpiechu to się IMHO auta nie kupuje, bo to sprzęt nie na kilka dni. tak mnie się wydaje.

bogaci kupują szybko, bo szybko sprzedają.

co do przechodzonych złomów folkswagonów to się nie wypowiadam, bo wiadomo jak jest

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nie no - w pośpiechu to się IMHO auta nie kupuje, bo to sprzęt nie na

> kilka dni. tak mnie się wydaje.

> bogaci kupują szybko, bo szybko sprzedają.

Aj... Po co ja to napisałem... smile.gif Sądzę, że cena którą uzyskałem nie jest zła. Prawdopodobnie w grudniu byłaby znacznie korzystniejsza - tyle, że nie mam czasu czekać, bo potrzebuję pojemnego auta na wrzesień. Procedury rejestracji trwają parę tygodni itd. Wziąłem więc to co najkorzystniej się dało na ten moment.

I tyle.

Nie ma potrzeby dywagować o bogactwie, czy strategii kupowania samochodów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Aj... Po co ja to napisałem... Sądzę, że cena którą uzyskałem nie

> jest zła. Prawdopodobnie w grudniu byłaby znacznie

> korzystniejsza - tyle, że nie mam czasu czekać, bo potrzebuję

> pojemnego auta na wrzesień. Procedury rejestracji trwają parę

> tygodni itd. Wziąłem więc to co najkorzystniej się dało na ten

> moment.

> I tyle.

> Nie ma potrzeby dywagować o bogactwie, czy strategii kupowania

> samochodów.

hehe. nie miałem wcale na myśli ceny.

napisałem ogólnie o kupowaniu samochodów zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Też jeżdżę Albeą na tych oponkach i auto jakoś daje radę

> Prędkościomierz niestety im się nie udał. Sam na początku musiałem

> się do niego przyzwyczajać, żona jak czasem jeździ Albeą to

> klnie, że nie wie z jaką prędkością jedzie

> Z tym bym się nie zgodził. Przesiadłem się ze Sienki 1.2, mamy

> jeszcze w domu Pandzię 1.1 i Albea jest zdecydowanie najbardziej

> żwawa. Oczywiście nie jest do wyścigówka, ale do normalnej jazdy

> wystarcza w zupełności. Silniczek 1.4 bardzo ładnie pracuje.

> --

> Pozdrawiam,

> Paweł

Nie wyścigówka???

popatrzcie na fotkę.

279375165-Zdj%EAcie035.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> liczy się subiektywne podejście. no i to że przekłamuje to wiem.

> tylko w którą stronę

Jak przekłamuje to ZAWSZE pokazuje więcej, 50m od mojego domu jest radar który pokazuje prędkość - zawsze na liczniku mam więcej (już trzeci samochód), a pamiętając test prędkościomierzy w AutoŚwiecie jestem w stanie w to uwierzyć.

Ale wrażenie widoku wskazówki prędkościomierza na takiej pozycji jest niezapomniane cool.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak przekłamuje to ZAWSZE pokazuje więcej, 50m od mojego domu jest

> radar który pokazuje prędkość - zawsze na liczniku mam więcej

> (już trzeci samochód), a pamiętając test prędkościomierzy w

> AutoŚwiecie jestem w stanie w to uwierzyć.

> Ale wrażenie widoku wskazówki prędkościomierza na takiej pozycji jest

> niezapomniane

Widok ilości spalanego paliwa również zlosnik2.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No dobra? A jak sobie radzicie z tym wspomaganiem? Bo mi sie ono

> powoli przestaje podobac. Przy wiekszych predkosciach zdarza mi

> sie jechac jakbym byl zalany - tzn. lekko zygzakowac, bo

> kierownica chodzi ciut za lekko...

Już na to w którymś z poprzednich wątków narzekałem. Zygzakować może nie zygzakuję ale na pewno wspomaganie jest za silne - coś jak włączony tryb City w Punto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.....

Odnosnie wpomagania powiem tak......bardzo szybko przyzwyczaisz sie do tego i nie bedziesz zwracał na to uwagi a wtedy znikna wszelkie problemy. Jezdzę Albeą 1,2 16v juz dwa lata i na prawdę nie widzę żadnych problemów z jej prowadzeniem...pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Już na to w którymś z poprzednich wątków narzekałem. Zygzakować może

> nie zygzakuję ale na pewno wspomaganie jest za silne - coś jak

> włączony tryb City w Punto.

No, w weekend przejechałem 350 km i muszę powiedzieć, że nie jest źle. Silnik się rozruszał, choć starałem się go nie kręcić nadmiernie - ale wiadomo jak jest, czasem człowieka podkusi, a czasem trzeba wyprzedzić. smile.gif Auto jest dość mocne na IV - i to mi się podoba. Pierwszy raz od paru lat zdarzyło mi się z uśmiechem pakować bagaże - poprzednio w tej kategorii Panda potrafiła mnie wkurzyć, nawet gdy byłem w tak dobrym nastroju, że sądziłem że nic nie jest w stanie wyprowadzić mnie z równowagi.

Zawieszenie dość sztywne - nie najgorzej się wchodzi w zakręty, a i krawężniki wyższe zdobyć można niż Pandą. smile.gif

Jeszcze sprzęgło działa mi trochę dziwnie. Na jedynce ciągnie płynnie i nagle jest jakby dziura smile.gif - trzeba odpuścić nieco bardziej niż się spodziewam. Mam nadzieje, że to kwestia nowości, bo nie lubię ruszać Albeą - kręcę ją do zbyt wysokich obrotów.

Wspomaganie mi przestało przeszkadzać - ale nadal uważam, że jest zdecydowanie za mocne.

Spalanie chwilowe - te wskazania komputera są momentami obłędne.

Przy w miarę spokojnej jeździe średnio spaliłem 5,7 l/100 km. Wracając spalanie skoczyło do 6, bo stałem prawie 2 godziny w korku pod Krakowem...

W mieście będzie ciężko zejść poniżej 8 litrów, coś mi się zdaje...

Coś mi się zdaje, że dostałem jedną oponkę zwichrowaną, albo koło niewyważone, bo słyszę jakieś rytmiczne zmiany odgłosów toczenia opon po prawej stronie - muszę jeszcze obadać co to może być.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluje zakupu. Co do spalania 5,7 to faktycznie spokojnie chyba jechales smile.gif, ja mam wersje Dynamic, spalanie srednie 7L/100km 60% to trasa ale czesto 120km/h sie zdarza. PS: czy przy maksymalnym skreceniu kierownicy slyszysz pisk wspomagania? Ja tak mam w instrukcji jest coby dluzej niz ilestam sekund nie trzymac kierownicy skreconej na maksa. Zreszta wtedy opory chyba sa b. duze bo czesto mi gasnie na wolnych obrotach i musze troche gazu dodac. Ciekawe ile pozyje pompa od wspomagania? Czy w innych modelach/markach tez tak jest z tym piszczeniem (niezbyt glosnym ale roznica slyszalna) przy max odreceniu kierownicy?

Wg moich odczuc na 3jce tez dobrze ciagnie lepiej niz na 4ce ale to b. subiektywne odczucia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Gratuluje zakupu. Co do spalania 5,7 to faktycznie spokojnie chyba

> jechales , ja mam wersje Dynamic, spalanie srednie 7L/100km 60%

> to trasa ale czesto 120km/h sie zdarza.

Raczej nie przekraczałem 110. Średnia na całej trasie wyszła 50 km/h. smile.gif Ale to wina remontów między Krakowem a Tarnowem oraz korkami w paru miejscach. Poza tym przez parę tysięcy km nie chcę żyłować silnika.

> PS: czy przy maksymalnym

> skreceniu kierownicy slyszysz pisk wspomagania? Ja tak mam w

> instrukcji jest coby dluzej niz ilestam sekund nie trzymac

> kierownicy skreconej na maksa.

Zdaje sie, że 15 s, ale nie pamiętam. Gdzieś o tym czytałem, ale nie mogę odnaleźć. Raz mi się zdarzyło, gdy próbowałem wcisnąć się w jakąś dziurę usłyszeć hałas, który przypisałem właśnie wspomaganiu.

> Wg moich odczuc na 3jce tez dobrze ciagnie lepiej niz na 4ce ale to

> b. subiektywne odczucia.

Porównywałem z Pandą - tam na czwórce ciągnie kiepsko poniżej 80 km/h.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do spalania jak jezdzisz max 3000RPM to na trasie ponizej 6L pali, sam tak jezdzilem jak docieralem auto smile.gif Teraz jednak korci troche i pocisnac smile.gif

Zauwazylem ze duuzo pali autko jak stoi , na biegu jałowym . Tzn mam na mysli ze jak np zioma odmrazasz z 30min szyby i wlaczysz silnik to sie nei zdziw jak ci srednia conajmneij z 1L podskoczy frown.gif. Jakos na postojach lubi popic silniczek smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Do KOZODOJ mam jeszcze pytanie:

> Jaki masz olej zalany ?

> Ja mam Selenie 20K 10W40 polsyntetyk zeby bylo smieszniej (raczej

> smutniej nam ) to ten sam silnik w Grande zalewaja Selenia K

> 5W40 (syntetyk)

Ten sam, mam zamiar go zmienic w okolicach 5000 km na syntetyczny.

W takim razie ja też mam pytanie. smile.gif Popatrz do bagażnika na koło zapasowe. Czy ta gruba mata jest pod całym kołem, czy wyściela tylko część wnęki na koło i wychodzi gdzieś tam dalej w okolicę siedzeń tylnych. Zastanawiam się czy matę źle położyli, czy tak ma być.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ten sam, mam zamiar go zmienic w okolicach 5000 km na syntetyczny.

> W takim razie ja też mam pytanie. Popatrz do bagażnika na koło

> zapasowe. Czy ta gruba mata jest pod całym kołem, czy wyściela

> tylko część wnęki na koło i wychodzi gdzieś tam dalej w okolicę

> siedzeń tylnych. Zastanawiam się czy matę źle położyli, czy tak

> ma być.

OK , zajrze jakbym zapomniał to mi przypomnij prosze później.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ten sam, mam zamiar go zmienic w okolicach 5000 km na syntetyczny.

Ehh z tym olejem tez mailem takie zalozeniea a w koncu machnalem ręką. BTW: poczytaj na www.fiatpunto.com.pl posty wlascicieli Grande Punto. Kilku z nich (chyba tylko 2ch na forum) mialo problemy z wyciekami oleju spod pokrywy zaworow. Pytanie czy jak sie zmieni na inny olej i bedziesz mial jakies przejscia to cie Fiat nie oleje? J aobralem taktyke nie kombinowania przez 2 lata (poczekam z LPG itp). Potem zmienie selenie 20K na jakis inny ale zostane juz chyba na 10W40, mam nadzieje ze tragedi dla silnika nei bedzie olej zmieniam co 10tys. BTW przy syntetyku moze zaczac ci troche brac na poczatku na dotarciu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20.GIFWitam.........

Faktycznie u mnie tez jest taki objaw, ze przy pelnym skrecie kol slychac takie jakby syczenie ale serwis twierdzi, ze nic sie nie dzieje i ze to tak ma byc. Przy pierwszym przegladzie zaproponowano mi zalanie silnika olejem mobil super S 10w 40 na co przystalem. Od pazdziernika nie dolalem grama mimo to iz w gorach dostal niezle po garach. Silnik ma przebieg 25 tys km, jak na razie nie zauwazylem jakichkolwiek wyciekow. Co do jazdy w gorzystym terenie to musze stwierdzic, ze jestem mile zaskoczony, szedl jak burza i nie ukrywam, ze bylem troche zdumiony jego poczynaniami. Calkowite zuzycie paliwa zamknelo sie w granicach 6,5 litra. Acha a jesli chodzi o "gasniecie" silnika na wolnych obrotach o czym wspominal poziomka.......niedy mi sie to nie zdarzylo, mysle ze powinienes zglosic sie do serwisu ....pozdrawiam

Albea 1,2 16v active 2005

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ehh z tym olejem tez mailem takie zalozeniea a w koncu machnalem

> ręką. BTW: poczytaj na www.fiatpunto.com.pl posty wlascicieli

> Grande Punto. Kilku z nich (chyba tylko 2ch na forum) mialo

> problemy z wyciekami oleju spod pokrywy zaworow. Pytanie czy jak

> sie zmieni na inny olej i bedziesz mial jakies przejscia to cie

> Fiat nie oleje? J aobralem taktyke nie kombinowania przez 2 lata

> (poczekam z LPG itp). Potem zmienie selenie 20K na jakis inny

> ale zostane juz chyba na 10W40, mam nadzieje ze tragedi dla

> silnika nei bedzie olej zmieniam co 10tys. BTW przy syntetyku

> moze zaczac ci troche brac na poczatku na dotarciu.

Ja w Pandzie nosiłem własny olej na przeglądy do ASO i zmieniali bez żadnej dyskusji. Jak by się zachowywali gdyby pojawiły się jakies problemy trudno powiedzieć - wiadomo, że prawie zawsze szukają winy u posiadacza auta...

Przypominam się z pytankiem o tę matę. smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS: czy przy maksymalnym

> skreceniu kierownicy slyszysz pisk wspomagania? Ja tak mam w

> instrukcji jest coby dluzej niz ilestam sekund nie trzymac

> kierownicy skreconej na maksa.

Przy skręconej kierownicy na max. włacza się zawór przelewowy czy coś takiego, generalnie nie zwracać na to uwagi i nie skręcać na max bez potrzeby smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W takim razie ja też mam pytanie. Popatrz do bagażnika na koło

> zapasowe. Czy ta gruba mata jest pod całym kołem, czy wyściela

> tylko część wnęki na koło i wychodzi gdzieś tam dalej w okolicę

> siedzeń tylnych. Zastanawiam się czy matę źle położyli, czy tak

> ma być.

Mam tak samo, dziwne to faktycznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej..

powiem tak w chwili kupna silnik zalany selenia, przy pierwszym przegladzie zasugerowano mi zmiane oleju na Mobil super S, przystalem na to i co?.........i od chwili wymiany nie dolalem ani kropli......................14 tys przejechane w tym Zakopane i okolice .......wymiana w pazdzierniku 2007.......silnik 1,2 16 v....oczywiscie wymiana dopiero w pazdierniku na przegladzie...pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.