Skocz do zawartości

alfa 33


marcin77

Rekomendowane odpowiedzi

Tutaj z Apachosem Naczosem sie zgodzę - 33ki są baaaaardzo wymagające i potrafią spłatać figla poczytaj sobie na www.cuoresportivo.pl na temat tego autka - ciekawe rzeczy tam piszą. Jeżeli juz miałbym wybierać coś starszego to celowałbym w 145/146 fajne autka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli juz

> miałbym wybierać coś starszego to celowałbym w 145/146 fajne

> autka.

I nie mniej awaryjne, chociaz mówią że ostatnie TS-y już mnie niż Boxery...

Tylko że akurat jak ja mialem swoja to kolega mial 145 1,4 TS-a i ciągle go ciągałem na lince ...

zmienił na Betę ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A za ile, jaki rocznik i silnik ??

> ja bym to obchodzil z daleka

> no chyba ze chcesz sobie kupic kolejne auto tak na weekendy zeby

> sobie w nim grzebac i troche pojezdzic .

4-5tś, ostatnia generacja 92-94r., 1.7 8v lub 16v, jako 2 auto ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeżeli juz

> I nie mniej awaryjne, chociaz mówią że ostatnie TS-y już mnie niż

> Boxery...

> Tylko że akurat jak ja mialem swoja to kolega mial 145 1,4 TS-a i

> ciągle go ciągałem na lince ...

> zmienił na Betę ...

cenowo właśnie 145 by się łapało ale wolę starszą ale w lepszym stanie ok.gif, zresztą co nieco nasłuchałem się o alfach, wiem że boxer wymagający itp. ale jako 2 auto mało jeźdżę (obecnie przez 2.5 roku zrobiłem 9tyś.km)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> cenowo właśnie 145 by się łapało ale wolę starszą ale w lepszym

> stanie , zresztą co nieco nasłuchałem się o alfach, wiem że

> boxer wymagający itp. ale jako 2 auto mało jeźdżę (obecnie przez

> 2.5 roku zrobiłem 9tyś.km)

Spoko, jak jest w dobrym stanie to nie masz się czym martwić. Jest dość fajnym autkiem, i jeśli o nie dbasz to fajnie się jeździ. Ceny części dość niskie. Awaryjność na akceptowalnym poziomie.

P.S. W 145 boxery to była zbieranina gratów po 33, które im zostały i musieli je jakoś wypchnąć, więc nie ma co porównywać ich do 33. Duży minus natomiast to korozja.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> silnik który potrafi zerwać pasek rozrządu zaraz po jego prawidłowym

> zamontowaniu?

> Nie lubisz kolegi że mu takie padło polecasz, czy też zwyczajnie sie

> nie znasz?

a czy nie jest prawdą że wszystkie TSy zrywają paski przed terminami ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> silnik który potrafi zerwać pasek rozrządu zaraz po jego prawidłowym

> zamontowaniu?

> Nie lubisz kolegi że mu takie padło polecasz, czy też zwyczajnie sie

> nie znasz?

To fakt

mogę powiedieć że akurat silnik boxer wcale nie jest taki az awaryjny jak inne elementy samochodu 145,

podczas gdy przez 5 lat jazdy wymienilem w tymn samochodzie prawie wszystko to silnik akurat wymienilem tylko raz grinser006.gif

tak z silnikiem nie bylo zadnych problemow.

podczas gdy ja mialem 145 w boxerze-kolega mial 1,4 TS-a

psuła się kilka razy czesciej niz moja i jak pisalem to ja jego ciagalem akurat jak moja jezdzilka a nie on mnie hahaha.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja na twoim miejscu szukał bym min. 145/146 1.8 TS. Ja też mało się

> przemieszczam więc zafundowałem sobie JTSa - a co nie wolno?

> Mówili że pali jak smok wawelski ale jak na razie nie jest

> tragicznie

spalanie rzędu 10-15l Pb pasuje ok.gif, auto bez gazu ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To fakt

> mogę powiedieć że akurat silnik boxer wcale nie jest taki az awaryjny

> jak inne elementy samochodu 145,

> podczas gdy przez 5 lat jazdy wymienilem w tymn samochodzie prawie

> wszystko to silnik akurat wymienilem tylko raz

> tak z silnikiem nie bylo zadnych problemow.

> podczas gdy ja mialem 145 w boxerze-kolega mial 1,4 TS-a

> psuła się kilka razy czesciej niz moja i jak pisalem to ja jego

> ciagalem akurat jak moja jezdzilka a nie on mnie

co powiecie o tym egzemplarzu link

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> co powiecie o tym egzemplarzu link

To jest 16v. bardzo DOKŁADNIE trzeba go obejrzeć. Poza tym jeśli nie miał wymienianego przedniego zawieszenia, to już na fotce widać, że jest ono nieźle "sklepane". Komplet amortyzatorów Boge na przód to jakieś 1500 pln. Innych zdaje się brak, a i te bedzie trudno kupic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Komplet amortyzatorów Boge na

> przód to jakieś 1500 pln. Innych zdaje się brak, a i te bedzie

> trudno kupic.

A śmiałeś sie że ja płaciłem 1200 za przód za Decarbony gazowe i mówiłes że drogo ... cfaniaczek.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Co w nich jest takiego wymagającego...?

> Teściu ma rocznik 93 czy 94 (nie pamiętam) i nic przy niej nie

> robi...

> Fakt, że jeździ mało.

musiałbym napisac protokół z uzytkowania mojej 145 w boxerze przez 5 lat,

ale nie chce mi sie bo o awariach pisałbym cały dzień .

A podobno 145 były już ....troche lepsze boje_sie.gifmlot.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> musiałbym napisac protokół z uzytkowania mojej 145 w boxerze przez 5

> lat,

> ale nie chce mi sie bo o awariach pisałbym cały dzień .

> A podobno 145 były już ....troche lepsze

Teściu kupił 33-kę od pierwszego właściciela - szwagra, auto pewne, bez "przeszłości" - może tu jest sedno sprawy...? hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To jest 16v. bardzo DOKŁADNIE trzeba go obejrzeć. Poza tym jeśli nie

> miał wymienianego przedniego zawieszenia, to już na fotce widać,

> że jest ono nieźle "sklepane". Komplet amortyzatorów Boge na

> przód to jakieś 1500 pln. Innych zdaje się brak, a i te bedzie

> trudno kupic.

ciekawie się zapowiada spineyes.gif, ale gdzieś czytałem do 33 nie warto zamienników tylko oryginały ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> apachos z kolei swoją serwisował gdzie popadnie i gaz do niej

> zasadził

ale akurat u mnie silnik wogole sie nie psul

poza tym kupilem ja od I wlasciciela salonowka

bezwypadkowa z pelna ksiazka serwisowa-serwisowana u Twardowskiego-podobno najdrozszy i najlepszy serwis w Wawie.

wiec to ze gaz wsadzilem akurat nie mialo znaczenia bo silnik sie zepsul tylko raz na 5 lat wiec to nic w porownaniu z reszta ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> apachos z kolei swoją serwisował gdzie popadnie i gaz do niej

> zasadził

gdzie popadnie bo tak czy siak gdzie bym nie robil to w kolko i tak sie psula, wiec szukalem kogos lepszego-ale to nie wina byla mechanikow ale tego wspanialego wloskiego samochodu.

kazdy mowil-ten typ tak ma.

kazdy mowil-sprzedaj to barachło i kup se Golfa palacz.gif

byłem twardy 5 lat

az zmieklem tak ze dlugi juz mialem

sprzedalem i kupilem se honde civic.

klient przyjechal az z Karpacza-modlilem sie zeby dojechal

dojechal boje_sie.gifhehe.gif

nawet jeździl pol roku

a potem to wiem ze znowu sypalo sie wszystko .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Za gazociągi w samochodach karałbym 10 kijów na gołą D a za gaz w

> Alfie 20 batów na gołe plecy.

w 2000r. motoryzacja jeszcze w Polsce nie była ąz tak rozwinieta a wiec i gaz w alfie nie byl czyms dziwnym.

Dzisiaj wiadomow ze nigdy w Alfie bym gazu ne zalozyl-jesli bym juz ja jezdzil .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

> witam,

> szukam opinii użytkowników alfy 33 (bokser), zamierzam zakupić taki

> model, ogólnie panuje negatywne nastawienie , czekam na jakieś

> konkrety

Ja miałem alfunie 33 1,5 boxer i gdyby nie to, że miałem ją nie całe półtora roku z czego prawie pół roku stała w naprawie to mógłbym ją polecić. Owszem jest to awaryjne autko ale z mocniejszymi silnikami daje niesamowite wrażenia. Moja była na gaźniku i miała około 110 koni w serii, jednak po przeróbkach których dokonałem (we współpracy z kolegami z warsztatu) tzn. wymiana wałków rozrządu na wyczynowe, sportowy gaźnik weber, zmieniony dolot i cały układ wydechowy, obrobiona głowica itp. alfka zyskała nowego ducha i w sumie około 140-145 koni na hamowni. Jak na takie lekkie autko to sporo. Jednak długo tego nie wytrzymała. Zdarła trzy komplety przednich opon i silnik praktycznie wyzionął ducha. Ale ogólnie autko wspominam z uśmiechem na twarzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> szukam opinii użytkowników alfy 33 (bokser),

Kłopoty z blachą - trzeba bardzo uważnie sprawdzić progi, podłogę, okolice wlewu pal. etc. Niesamowicie trudno o zadbany egz.

Skrzynia biegów - tragedia, dużo szczęścia trzeba mieć, dobrze ustawić, powymieniać co trza (nieco drogo) i obchodzić się jak z kapryśną blondyną w czasie ... - bardzo delikatnie

Nieco za miękkie zawieszenie.

Obsługa - wolny weekend i ekwilibrystyczne wyczyny przy najprostszych robotach, np wymiana świec itp.

No ale są też plusy

Niezła dynamika i charakterek, całkiem niezła frajda z jazdy.

Polecam kubełki fotele (nie we wszystkich były, w 1,4 tylko wersja Imola)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.