Skocz do zawartości

Nie zapala....


maka777

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Ponieważ nie bardzo wiem co mam wpisać do szukajki muszę od razu zapytać.

Problem polega na tym, że samochód normalnie jeździł, nic się nie działo - do czasu..... kiedy zgasiłem silnik; chcę włączyć znowu a tu zonk angryfire.gif - samochód nie zapala

Przekręcam kluczyk, zapalają się kontrolki, przekręcam kluczyk dalej (do pozycji zapłonu) a tu kontrolki i inne oświetlenie gaśnie i słychać takie pyknięcie z komory silnika (najprawdopodobniej z okolic rozrusznika) - nawet raz nie zakręciło rozrusznikiem. Ponieważ byłem kawałek od domu musiałem zapalić z popychu.

Zajechałem do domu i nadal nie chce kręcić.

I pytanie - co to może być???

Dodam, że podczas jazdy kontrolka ładowania się nie świeci, a dzisiaj zaliczyłem podczas jazdy kilka kałuż. Myślę, że pomimo tego, że mam osłonę pod silnikiem to dostała się gdzieś woda - pytanie tylko gdzie niewiem.gif Ewentualnie jeszcze obstawiałbym na brak dobrej masy.

Może ktoś z kolegów miał podobną sytuację?

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> najpierw bym sie upewnil czy to nie aku ,potem kable a na koncu

> rozrusznik

Sprawa wygląda tak:

Wziąłem mierniczek i pomierzyłem napicia

Wyszło coś takiego:

napięcie na klemach - 12,43V

po włączeniu świateł mijania - 9,25V yikes.gif

Widać było, że światła świeciły na żółto a jak otwierałem drzwi to sygnalizator włączonych świateł piszczał tak trochę wolniej. Dopiero po zmianie świateł na postojowe, piszczał szybciej.

Według mnie to będzie wina akumulatora, tylko dlaczego nie świeciła się kontrolka ładowania?

Kontrolnie wziąłem jeden koniec miernika do + akumulatora a drugi przyłożyłem do bloku silnika i napięcia mierzone w ten sposób i na klemach akumulatora niewiele się różniły - czyli masa raczej jest OK.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a mierzyles na pracujacym silniku czy na wylaczonym, bo jezeli to jest napiecie tylko samego akumulatora a nie ładowanie to napewno kontrolka nie bedzie swiecic. swieci ona tylko wtedy gdy ładowanie jest za niskie czyli napiecie z altka jest za niskie...najprawdopodobniej aku do wymiany albo regeneracji... chociaz nie wiem czy mozna go zregenerowac bo moze byc zwarcie w nim wewnatrz wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a mierzyles na pracujacym silniku czy na wylaczonym, bo jezeli to

> jest napiecie tylko samego akumulatora a nie ładowanie to

> napewno kontrolka nie bedzie swiecic. swieci ona tylko wtedy gdy

> ładowanie jest za niskie czyli napiecie z altka jest za

> niskie...najprawdopodobniej aku do wymiany albo regeneracji...

> chociaz nie wiem czy mozna go zregenerowac bo moze byc zwarcie w

> nim wewnatrz

Napięcie mierzyłem przy wyłączonym silniku (bo nie mogłem go odpalić).

Potem silik odpaliłem przy pomocy drugiego akumulatora i silnik odplaił - może z większymi oporami bo chyba dochodzi oporność kabli.

Wtedy zmierzyłem napięcie i było: na wolnych obrotach bez obciążenia 14,7V; przy włączonych wszystkich odbiornikach - 14,17V. Tak więc wydaje mi się, że ładowanie jest OK. Rozrusznik kręcił, więc też jest OK.

Zrobiłem jeszcze taki manewr, że mój akumulator przełożyłem do drugiego auta i też nie chciał zapalić.

Tak więc w chwili obecnej wydaje mi się, że winowajcą jest akumulator.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Według mnie to będzie wina akumulatora, tylko dlaczego nie świeciła

> się kontrolka ładowania?

Bo tak jak kolega wyżej napis, świeci się ona wtedy, gdy ladowanie jest za male, albo wcale go nie ma.

Gdzies w aku zrobilo się zwarcie, albo cela się prerwala i dlatego jest taki slaby.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To nie ja mam problem z odpaleniem auta

wiem ze nie TY, ta uwaga dotyczyla autora . roznica napiec jest duza i tak mi wychodzi ze nie chodza 2 cele . jak bedzie mial b.niski stan elektrolitu to moze tak byc .nie bardzo wierze az w taka zlosliwosc rzeczy martwych ze naraz by padly 2 cele , juz wczesniej by sie cos dzialo ,chociarz po zakupie autka i takie rzeczy sie zdarzaja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam.

IMHO aku mówi pa-pa, lub niski stan elektrolitu. Można spróbować

dolać wody i ładować z prostownika, ale jeśli dno aku będzie się znacznie grzało, to raczej trzeba się rozglądać za nowym.

pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A sprawdziles wszystkie cele pod katem poziomu elektrolitu

Wszystkie cele sprawdziłem i generalnie poziom elektrolitu był OK.

Podczas odkręcania koreczków z każdej celi wydobyło się trochę dumku i czuć było woń zgniłych jajek.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wszystkie cele sprawdziłem i generalnie poziom elektrolitu był OK.

> Podczas odkręcania koreczków z każdej celi wydobyło się trochę dumku

> i czuć było woń zgniłych jajek.

> Pozdrawiam

wonia sie tak bardzo nie przejmuj ale jezeli dymek sie unosil wmomencie kiedy aku byl w tym momencie nie ladowany i zimny oraz odlaczony od instalacji to aku jest OUT.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> wonia sie tak bardzo nie przejmuj ale jezeli dymek sie unosil

> wmomencie kiedy aku byl w tym momencie nie ladowany i zimny oraz

> odlaczony od instalacji to aku jest OUT.

Akumulator akurat wtedy był po około 2 minutach pracy silnika. Ale to nie zmienia faktu że jest kaput.

Zdecydowałem się na centrę.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.