lightjay Napisano 10 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2008 Panowie szukajka nie działa, a coś kojarze że było chce się upewnić bo nie wiem czy idę dobrym tropem (AISAN). Zeby odłaczyć odme to odłanczam od gumy co idzie z filtra powietrza do gaźnika i ten odłaczony przewód co mi zostanie to spuszcam gdzies pod auto bo z jednej strony jest z korka wlewu oleju a zdrugiej ma sobie gdzieś wisiec i juz (i teraz pytanie on ma byc otwarty? no i jaka długość tego weża czy starczy ten stanardowy co jest rozłanczany przy rurze z z filtra powietrza czy trzeba ją przedłużyć? No i kolejne pytanie czy otwór (ten kawałek prostej) co został co idzie odchodzi od tej głównej rury między filtrem powietrza a gaźnikiem (od którego odłaczaliśmy odmę) ma być zaślepiony czy nie? Mam nadziję że przedstawiłem to w miare zrozumiale ODMA DOKŁADNIE TAKA Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krzysq11998866 Napisano 10 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2008 Część idącą od wlewu oleju należy puścić pod samochód, żeby opary ze skrzyni korbowej sobie uciekały w atmosferę, natomiast tam, gdzie odma łączy się z dolotem powietrza do gaźnika należy zaślepieć, ponieważ inaczej będzie brał lewe powietrze - można próbować korkiem od wina albo wystrugać taki na wymiar z drewna plus opaska metalowa, ścisnąć żeby było szczelnie i cieszyć się jazdą Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lightjay Napisano 10 Kwietnia 2008 Autor Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2008 > Część idącą od wlewu oleju należy puścić pod samochód, żeby opary ze > skrzyni korbowej sobie uciekały w atmosferę, natomiast tam, > gdzie odma łączy się z dolotem powietrza do gaźnika należy > zaślepieć, ponieważ inaczej będzie brał lewe powietrze - można > próbować korkiem od wina albo wystrugać taki na wymiar z drewna > plus opaska metalowa, ścisnąć żeby było szczelnie i cieszyć się > jazdą No to już jest jasność, a powiedz mi teraz którędy puścic to w atmosferę zeby mi czasem to się gdzieś nie wplątało w pasek klinowy czy gdzieś, bo nie wiem czy ten przewód przedłużyć jakims wężem ogrodowym czy jak? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krzysq11998866 Napisano 10 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2008 > No to już jest jasność, a powiedz mi teraz którędy puścic to w > atmosferę zeby mi czasem to się gdzieś nie wplątało w pasek > klinowy czy gdzieś, bo nie wiem czy ten przewód przedłużyć > jakims wężem ogrodowym czy jak? U mnie ten wąż opiera się o belkę mocowania silnika, więc nie ma możliwości żeby wplątał się w pasek klinowy. do przedłużenia ewentualnego to dowolny gumowy wąż o odpowiedniej średnicy. ponadto, po odłączeniu odmy można rozważyć rezygnację z tłumika płomieni - taki drucik umieszczany w króćcu wychodzącym spod wlewu oleju, powinno to zapewnić jeszcze lepsze odprowadzenie ciśnienia ze skrzyni korbowej, ewentualnie ów drucik wymienić na nowy. na koniec tylko sprawdź czy dmucha z tej odmy - będziesz miał pewność że wszystko jest ok Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adhell Napisano 10 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2008 > No to już jest jasność, a powiedz mi teraz którędy puścic to w > atmosferę zeby mi czasem to się gdzieś nie wplątało w pasek > klinowy czy gdzieś, bo nie wiem czy ten przewód przedłużyć > jakims wężem ogrodowym czy jak? Jak ci się diagnosta na przeglądzie przyczepi - to będziesz to zakładał tak jak było. To rozwiązanie jest nieekologiczne - lejesz olejem gdzie popadnie. Ewentualnie zamontuj filtr na odmę jakiś taki: http://www.allegro.pl/item342725108_filtr_odmy_odmy_odma_na_rurke_podcisnienia.html Pozdrawiam, Adam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kkkkkk112 Napisano 10 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2008 > Jak ci się diagnosta na przeglądzie przyczepi - to będziesz to > zakładał tak jak było. To rozwiązanie jest nieekologiczne - > lejesz olejem gdzie popadnie. Ewentualnie zamontuj filtr na odmę > jakiś taki: > http://www.allegro.pl/item342725108_filtr_odmy_odmy_odma_na_rurke_podcisnienia.html > Pozdrawiam, > Adam Mi diagnosta podczas przeglądu zwrócił uwagę właśnie na puszczoną odmę pod silnik, i powiedział że nie chodzi mu o to że kapie olej tylko o to że te opary wydmuchiwane z odmy są bardzo szkodliwe i jeżeli się dostaną się do wentylacji to bardzo niedobrze dla nas samych ił że to totalna głupota chyba że sami chcemy się truć. Więc podłączyłem ten przewód z odmy z powrotem. I nie zauważyłem zmiany pracy silnika ani nic. Żadnych kłopotów przez 2 lata. Zrobisz jak będziesz chciał ale nie wierz w cuda. Nic to nie poprawi ani w pracy silnika, ani w zapalaniu. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
novo Napisano 10 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2008 > Panowie szukajka nie działa, a coś kojarze że było chce się upewnić > bo nie wiem czy idę dobrym tropem (AISAN). Zeby odłaczyć odme to > odłanczam od gumy co idzie z filtra powietrza do gaźnika i ten > odłaczony przewód co mi zostanie to spuszcam gdzies pod auto bo > z jednej strony jest z korka wlewu oleju a zdrugiej ma sobie > gdzieś wisiec i juz (i teraz pytanie on ma byc otwarty? no i > jaka długość tego weża czy starczy ten stanardowy co jest > rozłanczany przy rurze z z filtra powietrza czy trzeba ją > przedłużyć? > No i kolejne pytanie czy otwór (ten kawałek prostej) co został co > idzie odchodzi od tej głównej rury między filtrem powietrza a > gaźnikiem (od którego odłaczaliśmy odmę) ma być zaślepiony czy > nie? > Mam nadziję że przedstawiłem to w miare zrozumiale > ODMA DOKŁADNIE TAKA Ja ten wąż od wlewu oleju miałem puszczony ot tak sobie w dół bok silnik. Żadnego filtra na to nie zakładałem i było ok. Żadnych plam oleju tez nie było. Ten otwór co miałem po tem wężu poprostu zagiołem i tyrtyrką złapałem żeby się nie wyprostował. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krzysq11998866 Napisano 10 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2008 > Jak ci się diagnosta na przeglądzie przyczepi - to będziesz to > zakładał tak jak było. To rozwiązanie jest nieekologiczne - > lejesz olejem gdzie popadnie. Ewentualnie zamontuj filtr na odmę > jakiś taki: > http://www.allegro.pl/item342725108_filtr_odmy_odmy_odma_na_rurke_podcisnienia.html > Pozdrawiam, > Adam A dajżesz spokój. Naprawdę diagnosty nie interesuje to jak wygląda odma. Tego typu samochody mają przeważnie dużo poważniejsze problemy i myślę że więcej niż co drugie cinquecento można bez problemu "ujajać" na przeglądzie tylko po co. sprawny silnik nie leje olejem z odmy tylko oparami, zaś jeśli swoje już przejechał to lepiej odłączyć odmę niż cały ten syf ma lecieć do gaźnika. a rozwiązania typu "to trzeba zrobić remont silnika" to niech każdy sobie daruje post scriptum: ten filtr to dopiero wynalazek ciśnienie jak nie znajdzie ujścia odmą przez taki fajans to znajdzie którędyś indziej: przez bagnet, tudzież przez simmeringi... super sprawa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.