Skocz do zawartości

Ręce mi opadły na to co dzieje się z młodzieżą...


simek18

Rekomendowane odpowiedzi

Późnym wieczorem wybraliśmy się z braciakiem na nocne latanie po okolicy. Jako że każdy z nas coś tam dłubał wcześniej miała to być wycieczka testowa dla napraw bieżących. I tak sobie jeździmy, minęliśmy grupkę siedzących przy ulicy ludzików i zatrzymaliśmy się w zatoczce na podregulowanie gaźnika. Pojechaliśmy jeszcze kawałek dalej i powrót do domu. Minęliśmy wcześniej wspomnianą bandę maszerującą w stronę wiejskiej dyskoteki, grzecznie i po pańsku, (nic nie wskazywało, ani nasze ani ich zachowanie na jakąś niechęć wzajemną) i w miejscu gdzie wcześniej urzędowali na środku jezdni stał chłopak, zwolniłem, a ten z półobrotu grinser006.gif zamierza się na mnie, zrobiłem unik i zawracam do niego zapytać czy czegoś nie potrzebuje. Brat się przy nim zatrzymał bo jechał kawałek za mną i zaczął dyskusję. Zdążyłem tylko zapytać czy ma mózg (bo chłopak wykazał skruchę po opitoleniu przez brackiego, tyle go uratowało od wpysk.gif ) nadbiegła resztą hołoty. Widząc, że raczej przepraszać zamiaru nie mają ruszyłem do przodu bo na wykręcanie nie było czasu, bracki w stronę domu ja dalej w trasę. Ale myślę sobie, za dużo km nałożę, więc zawróciłem w stronę ułomnych i domu. Zdziwiłem się strasznie, kiedy zobaczyłem, że gnoje dobyli butelek, jakichś pałek, jeden z nich wyskoczył do mnie znów z nogami ale przeliczył się i dostał dosyć mocnego kopniaka ode mnie podczas jazdy, po chwili stojący na poboczu palant rzucił czymś dużym i ciężkim (plecakiem z zawartością - butelki? ) we mnie, dostałem w głowę, rzut był dosyć mocny bo mnie zamroczyło na moment i pokojarzyłem fakty przejeżdżając przez rów i sam nie wiem jak nie wyciąłem kanara crazy.gif Wróciłem do domu, bracki już był, na szczęście cały, gorzej ze mną, połamana osłona chłodnicy ( grinser006.gif ), pęknięty kask na brzegu szczęk no i fajne limo z niewielkim rozcięciem po okiem icon_eek.gif Wsiedliśmy do samochodu wyposażeni w stosowny sprzęt do wyrównywania rachunków i pojechaliśmy na miejsce. Nie było już delikwentów, wziąłem kawałek osłony z asfaltu, wokoło leżało sporo dużych kamieni i butelek blush.gif Jakbyśmy przejechali jeszcze raz to chyba byśmy już tam zostali. Wracając jakiś czub wyszedł na drogę, porozmawialiśmy grzecznie, zobowiązał się przekazać kolegom wieści od nas. crazy.gif Powiedzcie mi, co kieruje takimi bezmózgami? Przecież jakby mnie trafił ten pierwszy powiedzmy w szyje, a machał dość wysoko to byłby koniec. Po co tamci zaczęli od razu czepiać się nas, nawet podczas gadki nie zeszliśmy z motorów nie zgasiliśmy silników, nawet niecenzuralne słowa nie poleciały, a po co później rzucać czymś w Bogu ducha winnych ludzi jakimiś przedmiotami icon_rolleyes.gif To już jest patologia... Jedyne co ich uratowało to liczebność, bo było ich spokojnie 15-20, zajęli całą jezdnie dość gęsto i jeszcze stali wzdłuż niej. Tak się wyżalić chciałem... I kurna dopiero wczoraj poskładałem sprzęta po lakierowaniu frown.gif

A taki był (jak na moje możliwości manualne i finansowe) amerykański grinser006.gif

d06979bc1ee9043cm.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja ja nie lubię wieśniactwa angryfire.gif szczerze współczuje koledze, a tamtym to by sie wpier*** taki porządny należał, ja na kolegi miejscu bym teraz pojeździł po okolicy i poszukał sprawców i nie odpuścił niech płaci jeden z drugim za straty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kiedyś z kolegami jechaliśmy na zawody autobusem i też spotkalismy takich wiejskich kozaków zlosnik.gif co nie chciali zejść z drogi jak kierowca zatrąbił to jeszcze zaczeli autobus kopać

wiec kierowca otworzył drzwi i wysypało sie z 15 chłopa zlosnik.gif

spitalali po polach aż miło hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o kurde, wspolczuje wam 'przygody'.

Chyba warto w tym momencie zglosic sie na policje.. chociaz tak czy tak obawiam sie ze trudno bedzie ukarac sprawcow frown.gif

pozdrawiam

fosfor

edit: nie wiem jak 'wyszkoleni' jestescie i jakie sprzety wzieliscie, ale skoro ich bylo 15 i tez cos tam mieli, to mogloby sie bardzo zle skonczyc...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też nie lubię takiej ciemnoty... Płacić nie ma za co w sumie... Koszta niewielkie, wszystko rzeźbiłem sam, ale fakt, że będę musiał robić to od nowa crazy.gif Miałem od razu dzwonić na policję ze zgłoszeniem zdarzenia ale kurde, co miałem powiedzieć, moto tylko do jazdy w terenie, mógłbym sobie tylko dymu narobić icon_rolleyes.gif Pech, że chodziło się do szkół daleko od domu i ekipy stacjonują spore odległości ode mnie... Dlatego odwet był we 2, ale miało być taktycznie, dla nich boleśnie, a gdyby dobrze popadło, byliby obolali, szczerbaci i ślepi, co mnie absolutnie by waliło za ich debilizm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twarze tak pi razy drzwi, światło reflektorów i latarni crazy.gif Ale brat rozpoznał na 100% jednego, który jeździ pociągiem do szkoły. Że tak powiem, sprawa nie zostanie w takiej postaci jak teraz, chamstwo będę zwalczał chamstwem skromny.gif Wiem, że to średniowiecze, ale do niektórych inaczej się nie trafi czerwona.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wszedzie sie mlodzi ludzie zaczynaja psuc;/;/ w mojej wsi grupka dzieciakow (13-14 lat) ulozyla na torach wielka kupe kamieni. Na szczescie pociag jechal przeciwnym torem i zawiadomili kogo trzeba i nic sie nie stalo, ale spokojnie mogli by wykoleic pociag przez glupie zabawy... Dzieciaki sokisci zlapali i teraz beda mnieli problemy:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.