maczar Napisano 26 Czerwca 2008 Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2008 Witam, chciałbym przełożyć reduktor w inne miejsce ale do tego będę potrzebował skrócić nieco przewód miedziany doprowadzający LPG. Zatem mam pytanie - jak po obcięciu przewodu zarobić tą owalną końcówkę abym mógł podłączyć go do elektrozaworu ? Czy jest to wykonalne we własnym zakresie ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wszim Napisano 26 Czerwca 2008 Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2008 A może wystarczy zakręcić kolejny zwój. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Luterq Napisano 26 Czerwca 2008 Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2008 > Witam, > chciałbym przełożyć reduktor w inne miejsce ale do tego będę > potrzebował skrócić nieco przewód miedziany doprowadzający LPG. > Zatem mam pytanie - jak po obcięciu przewodu zarobić tą owalną > końcówkę abym mógł podłączyć go do elektrozaworu ? > Czy jest to wykonalne we własnym zakresie ? Wszystko jest wykonalne, ale baryłka powinna być nowa bo stara może ci się nie dać ponownie wykorzystać jak dobrze zaprasowana była. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maczar Napisano 26 Czerwca 2008 Autor Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2008 > A może wystarczy zakręcić kolejny zwój. No właśnie nie bardzo - teraz mam reduktor z przodu po prawej - a chce go wrzucić na tył po lewej (tam wchodzi do komory silnika przewód lpg) Więc będę musiał obciąć z 1,5-2 metry - byłoby to całkiem sporo zwojów Dlatego ponawiam pytanie: da rade samodzielnie - a jeśli tak to jak ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maczar Napisano 26 Czerwca 2008 Autor Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2008 > Wszystko jest wykonalne, ale baryłka powinna być nowa bo stara może > ci się nie dać ponownie wykorzystać jak dobrze zaprasowana była. Prosiłbym o wytłumaczenie krok po kroku jak to wykonać, jak rozumiem muszę zakupić baryłkę, ale cóż to jest i gdzie to zanabyć, i co potem ? PS.: Z mechanik radzę sobie całkiem dobrze tylko jeszcze nigdy nie miałem przyjemności zarabiać końcówek na przewodach LPG. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gondoljerzy Napisano 26 Czerwca 2008 Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2008 > No właśnie nie bardzo - teraz mam reduktor z przodu po prawej - a > chce go wrzucić na tył po lewej (tam wchodzi do komory silnika > przewód lpg) > Więc będę musiał obciąć z 1,5-2 metry - byłoby to całkiem sporo > zwojów > Dlatego ponawiam pytanie: da rade samodzielnie - a jeśli tak to jak ? Baryłka wygląda TAK Przewód będziesz musiał odciąć, ale delikatnie żeby go nie spłaszczyć, ani nie zgiąć. Końcówka do zarobienia powinna być prosta. Na długości kilku cm zdjąć plastik, opiłować zadziory po cięciu na zewnątrz pilnikiem, a w środku np wiertłem. Nakładasz gwintowaną tulejkę, na to baryłkę, wciskasz przewód do oporu w otwór, w sam środek do końca gdzie ma siedzieć, wsuwasz baryłkę i wkręcasz tulejkę. Tulejka zaciśnie baryłkę i gotowe. Tylko przy wkręcaniu musisz cały czas wciskać przewód miedziany żeby się nie wysunął bo wtedy baryłka nie będzie się miała na czym zacisnąć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maczar Napisano 26 Czerwca 2008 Autor Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2008 > Baryłka wygląda TAK > Przewód będziesz musiał odciąć, ale delikatnie żeby go nie > spłaszczyć, ani nie zgiąć. Końcówka do zarobienia powinna być > prosta. Na długości kilku cm zdjąć plastik, opiłować zadziory po > cięciu na zewnątrz pilnikiem, a w środku np wiertłem. Nakładasz > gwintowaną tulejkę, na to baryłkę, wciskasz przewód do oporu w > otwór, w sam środek do końca gdzie ma siedzieć, wsuwasz baryłkę > i wkręcasz tulejkę. Tulejka zaciśnie baryłkę i gotowe. Tylko > przy wkręcaniu musisz cały czas wciskać przewód miedziany żeby > się nie wysunął bo wtedy baryłka nie będzie się miała na czym > zacisnąć. Dzięki Zakupię kilka baryłek i w weekend będę "modził" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 27 Czerwca 2008 Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2008 > Zakupię kilka baryłek i w weekend będę "modził" Warto jeszcze kupić coś takiego do cięcia rurek - prosto przyjemnie i nie ma żadnych zadziorów ... Mam dokładnie taki sam i sobie chwalę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gondoljerzy Napisano 27 Czerwca 2008 Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2008 > Warto jeszcze kupić coś takiego do cięcia rurek - prosto przyjemnie > i nie ma żadnych zadziorów ... > Mam dokładnie taki sam i sobie chwalę W sumie niedrogie, ale kupować specjalistyczne narzędzie do jednorazowego zarabiania końcówki to trochę bez sensu. Gdy prowadzi się warsztat gazowy to bez tego ani rusz. Owszem, tnie świetnie i bez zadziorów, ale robi zagniecenie do środka przewodu - zwęża przelot. Po cięciu takim nożem dobrze jest rozwiercić/załamać wewnętrzną krawędź otworu końcówki. Cięcie brzeszczotem do metalu jest mocno upierdliwe bo ścianki są za cienkie do ząbków piły, ale przy odrobinie samozaparcia i delikatności da się uciąć bez większych szkód. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrarek Napisano 27 Czerwca 2008 Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2008 > Warto jeszcze kupić coś takiego do cięcia rurek - prosto przyjemnie > i nie ma żadnych zadziorów ... > Mam dokładnie taki sam i sobie chwalę nie no - przerost formy nad treścią. do jednej rurki... brzeszczot + iglaczek zajmą tyle samo czasu, co ta obcinaczka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 27 Czerwca 2008 Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2008 > nie no - przerost formy nad treścią. do jednej rurki... > brzeszczot + iglaczek zajmą tyle samo czasu, co ta obcinaczka Do jednej rurki - fakt, przerost formy nad treścią, ale ... Oprócz inst. gazowej, w której używałem tego już ze 30 razy, używałem tego jeszcze do cięcia rurek alu (15 razy) i plastikowych CO (tych klejonych) ok. 10 razy i kilku jeszcze innych rzeczy ... Ogólnie uważam to narzędzie za bardzo przydatne dla każdego, kto choć trochę "dłubie" - przy autku i w domu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrarek Napisano 27 Czerwca 2008 Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2008 > Do jednej rurki - fakt, przerost formy nad treścią, ale ... > Oprócz inst. gazowej, w której używałem tego już ze 30 razy, montujesz modernizujesz czy wiecznie naprawiasz LPG?? > tego jeszcze do cięcia rurek alu (15 razy) i plastikowych CO > (tych klejonych) ok. 10 razy i kilku jeszcze innych rzeczy ... > Ogólnie uważam to narzędzie za bardzo przydatne dla każdego, kto choć > trochę "dłubie" - przy autku i w domu dokładnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 27 Czerwca 2008 Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2008 > montujesz modernizujesz czy wiecznie naprawiasz LPG?? Ja???? Tak - wszystkiego po trochu, chociaż teraz jakby trochę mniej. Obecnie walczę z wielozaworem, bo nie odbija - muszę zgrać w czasie wyjeżdżenie lpg z weekendem i czasem wolnym od rodzinki, a jak rurka pęknie przy wielozaworze, to akurat się przyda Poza tym lubię to Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
larry Napisano 27 Czerwca 2008 Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2008 jedną baryłka powinna być przy nowym zestawie montażowym dołączanym do ZETY, PS. Będziesz zadowolony z tego reduktora jest bardzo dobry. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.