gajoss Napisano 27 Lipca 2008 Udostępnij Napisano 27 Lipca 2008 Witam Wszystkich! Jako, że zakładałem wcześniej temat, ale nikt mi nic konkretnego nie powiedział i temat chyba został usunięty, zakładam drugi ale teraz z filmem przedstawiającym sytuację link youtube Teraz krótki komentarz ode mnie: dym jest siwy, śmierdzący, nie jest to niebieski dym jaki widać gdy po oleju, nie ma też zapachu oleju, nie jest to biały dym taki jak z przepalania płynu z chłodnicy. Silnik z LPG ma 121kkm (i na pewno tyle, nie był odbijany na 100%) silnik nie był przegrzany ani nic z tych rzeczy. zaczęło się tak robić stopniowo przy uruchamianiu zimnego silnika po dłuższym postoju (np. po nocy). Czy to mogą być objawy zużytego katalizatora? Dodam jeszcze, że po ostrej jeździe gdy dam to czuję smród zgniłych jaj. Co sądzicie o tym? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hysek Napisano 27 Lipca 2008 Udostępnij Napisano 27 Lipca 2008 Link nie bangla Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gajoss Napisano 27 Lipca 2008 Autor Udostępnij Napisano 27 Lipca 2008 > Link nie bangla Dzięki poprawiony już Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adam0729 Napisano 27 Lipca 2008 Udostępnij Napisano 27 Lipca 2008 miałem coś takiego-ten smród, a jak postał na wolnych obrotach a potem go przegazowałem to kopcił jak diesel. Podepnij miernik do sondy lambda i zobacz czy skacze napięcie,jeśli nie to tak jak w moim przypadku sonda pracowała na stałym poziomie(jakby cały czas na ssaniu)wtedy niespalone paliwo dopala się w katalizatorze i dla tego śmierdzi. Pewnie też więcej pali? Ja widzę działanie sondy po kompie z LPG na którym mam 3 diody-kiedy migają wszystkie jest O.K kiedy świecą np dwie jest to to co opisałemwyżej kiedy na LPG nie jedzie sonda padła. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marekpast Napisano 27 Lipca 2008 Udostępnij Napisano 27 Lipca 2008 > Witam Wszystkich! [...] Czy to mogą > być objawy zużytego katalizatora? Dodam jeszcze, że po ostrej > jeździe gdy dam to czuję smród zgniłych jaj. Co sądzicie o > tym? Hmm może to problem nie działającej sondy, a nie katalizatora, albo i jedno i drugie na raz. Co do zapachu po szybkiej jeździe, to raczej problem elektryczny (przeskakujący łuk?? ) niż związany z dymieniem. Ale ja się na tym nie znam, a problem z dymieniem mam prawie od początku i ostatnio po wymianie sondy występuje już tylko przy mocnym przegazowaniu i porannym zimnym uruchomieniu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gajoss Napisano 27 Lipca 2008 Autor Udostępnij Napisano 27 Lipca 2008 > miałem coś takiego-ten smród, a jak postał na wolnych obrotach a > potem go przegazowałem to kopcił jak diesel. > Podepnij miernik do sondy lambda i zobacz czy skacze napięcie,jeśli > nie to tak jak w moim przypadku sonda pracowała na stałym > poziomie(jakby cały czas na ssaniu)wtedy niespalone paliwo > dopala się w katalizatorze i dla tego śmierdzi. > Pewnie też więcej pali? > Ja widzę działanie sondy po kompie z LPG na którym mam 3 diody-kiedy > migają wszystkie jest O.K > kiedy świecą np dwie jest to to co opisałemwyżej > kiedy na LPG nie jedzie sonda padła. Ale ten dym i smród jest tylko przez chwilkę, potem mogę go gazować ile wlezie czy to na LPG czy na benzynie i nic nie kopci wszystko jest w normie. Być może to sonda, ale na gazie chodzi miód malina na benzynie też. Spalanie gazu w normie benzyny nie znam bo po prostu nie jeżdżę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gajoss Napisano 27 Lipca 2008 Autor Udostępnij Napisano 27 Lipca 2008 > Co do zapachu po szybkiej jeździe, to raczej problem elektryczny > (przeskakujący łuk?? ) niż związany z dymieniem. Ale ja się na > tym nie znam, > a problem z dymieniem mam prawie od początku i ostatnio po wymianie > sondy występuje już tylko przy mocnym przegazowaniu i porannym > zimnym uruchomieniu. Nie po szybkiej tylko po ostrej, czyli dajesz buta przypuśćmy jazda po mieście 1 i 2 bieg wysokie obroty i tak przez kilka kilometrów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adam0729 Napisano 27 Lipca 2008 Udostępnij Napisano 27 Lipca 2008 pomiar sondy 5 min i po sprawie -ale uparty jesteś. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marekpast Napisano 27 Lipca 2008 Udostępnij Napisano 27 Lipca 2008 > Nie po szybkiej tylko po ostrej, czyli dajesz buta przypuśćmy jazda > po mieście 1 i 2 bieg wysokie obroty i tak przez kilka > kilometrów. No to właśnie o tym piszę, dla mnie delikatnie powiedziane, że daje to właśnie ostre przegazowanie (czyli do dechy - 10,5s do setki jak nasze samochody ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gajoss Napisano 27 Lipca 2008 Autor Udostępnij Napisano 27 Lipca 2008 > pomiar sondy 5 min i po sprawie -ale uparty jesteś. Nie jestem uparty zmierzę sondę na pewno, bo nawet nie pomyślałem wcześniej, że to może być sonda Powiedz mi jeszcze jakie ma być napięcie, znaczy w jakim przedziale? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gajoss Napisano 27 Lipca 2008 Autor Udostępnij Napisano 27 Lipca 2008 > No to właśnie o tym piszę, dla mnie delikatnie powiedziane, że daje > to właśnie ostre przegazowanie (czyli do dechy - 10,5s do setki > jak nasze samochody ) Ja napisałem tak bo odniosłem się do tego łuku elektrycznego, myślałem że Ci chodziło że jak szybko jedziesz to buda się tam naelektryzowuje czy coś, tak jak kiedyś te paski były co się po ziemi ciągnęły. A z tym przyspieszeniem do setki to mój tyle nie ma. Mi wychodzi około 12 i właśnie to mnie trochę zastanawia czy katalizator go nie blokuje. Ile Ci jedzie tak mniej więcej na max? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
xyz321abc Napisano 27 Lipca 2008 Udostępnij Napisano 27 Lipca 2008 smród zgiłych jaj to siarka, czyli bankowo coś z gazami spalinowymi... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adam0729 Napisano 27 Lipca 2008 Udostępnij Napisano 27 Lipca 2008 wartość mało ważna za szybko się zmienia na elektronicznym to tylko zera przepływają -to jest O.K lepszy analogowy. chyba na UKP jest opisana sonda-jak nie to wpisz w wyszukiwarce na pewno znajdziesz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gajoss Napisano 27 Lipca 2008 Autor Udostępnij Napisano 27 Lipca 2008 > smród zgiłych jaj to siarka, czyli bankowo coś z gazami > spalinowymi... Ale tak śmierdzi na gazie, może masz rację ale chyba na gazie jakby miał za bogato to by żywym gazem śmierdziało nie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gajoss Napisano 27 Lipca 2008 Autor Udostępnij Napisano 27 Lipca 2008 > wartość mało ważna za szybko się zmienia > na elektronicznym to tylko zera przepływają -to jest O.K > lepszy analogowy. > chyba na UKP jest opisana sonda-jak nie to wpisz w wyszukiwarce na > pewno znajdziesz OK już rozumiem wartość ma nie być stała w czasie rozgrzewania. Ale na wycięcie kata i tak mam chrapkę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marekpast Napisano 27 Lipca 2008 Udostępnij Napisano 27 Lipca 2008 > OK już rozumiem wartość ma nie być stała w czasie rozgrzewania. > Ale na wycięcie kata i tak mam chrapkę Nie wiem czy całkiem bym wycinał czy nie lepiej zostawić puszkę? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gajoss Napisano 27 Lipca 2008 Autor Udostępnij Napisano 27 Lipca 2008 > Nie wiem czy całkiem bym wycinał czy nie lepiej zostawić puszkę? Tak tak znaczy trochę źle się wyraziłem. Chciałem go od góry rozciąć, wybebeszyć środek i wstawić w środek rurkę. Z wierzchu żeby został tak jak jest. a za środek podobno można jeszcze jakąś kasę mieć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kordek Napisano 27 Lipca 2008 Udostępnij Napisano 27 Lipca 2008 > Tak tak znaczy trochę źle się wyraziłem. Chciałem go od góry rozciąć, > wybebeszyć środek i wstawić w środek rurkę. Z wierzchu żeby > został tak jak jest. a za środek podobno można jeszcze jakąś > kasę mieć. Można ale byle diagnosta jak zobaczy, że coś było kombinowane z katalizatorem nie podbije dowodu Do mnie się raz przyczepił, że mam wspawaną rurkę w miejscu teoretycznego katalizatora Nie chciał mi podbić dowodu początkowo ale po moim pytaniu: Czy widział Pan gaźniowego Uniaka z katalizatorem? puknął się w czoło z przeoczenia/przepracowania i nie robił mi problemów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gajoss Napisano 27 Lipca 2008 Autor Udostępnij Napisano 27 Lipca 2008 Myślę, że jak ładnie go u góry przetnę i potem pospawam to nikt się nie złapie, że coś było przy nim robione. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sperber Napisano 28 Lipca 2008 Udostępnij Napisano 28 Lipca 2008 > Myślę, że jak ładnie go u góry przetnę i potem pospawam to nikt się > nie złapie, że coś było przy nim robione. Chyba, ze analizator spalin się skapnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gajoss Napisano 28 Lipca 2008 Autor Udostępnij Napisano 28 Lipca 2008 Zauważyłem jeszcze jeden objaw, gdy odpalam zimny silnik to zawsze ma wyższe obroty - jest na ssaniu i zawsze tak było, że są nieco wyższe niż na rozgrzanym, teraz od kiedy zaczęło się kopcenie, gdy odpalę silnik to przez bardzo krótką chwilę ma takie wysokie jak powinien ale zaraz spadają na niższe, tak jakby wydech blokował przepływ spalin. To tylko takie moje odczucie, może przyczyna jest zupełnie inna. Co o tym myślicie??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marekpast Napisano 29 Lipca 2008 Udostępnij Napisano 29 Lipca 2008 > Zauważyłem jeszcze jeden objaw, gdy odpalam zimny silnik to zawsze ma > wyższe obroty - jest na ssaniu i zawsze tak było, że są nieco > wyższe niż na rozgrzanym, teraz od kiedy zaczęło się kopcenie, > gdy odpalę silnik to przez bardzo krótką chwilę ma takie wysokie > jak powinien ale zaraz spadają na niższe, tak jakby wydech > blokował przepływ spalin. To tylko takie moje odczucie, może > przyczyna jest zupełnie inna. Co o tym myślicie??? Nie sądzę by to był objaw blokowanego wydechu, przy blokowanym wydechu miałbyś problemy z mocą w czasie jazdy, więc albo czujnik temperatury działa nie tak do końca jak powinien, albo po prostu jest ciepło i samochód nie potrzebuje tak długiego rozgrzewania na ssaniu. Sam u siebie obserwuję to samo, że krótko jest na wysokich obrotach, po czym spadają obroty do 1000-1200 i tu utrzymują się dłuższy czas, po nagrzaniu pow ok. 50-70st spadają do 800-900 obrotów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gajoss Napisano 29 Lipca 2008 Autor Udostępnij Napisano 29 Lipca 2008 > krótko jest na wysokich obrotach, po czym spadają obroty do > 1000-1200 i tu utrzymują się dłuższy czas, po A ile u Ciebie wynoszą te wysokie obroty? Chodzi o te zaraz po uruchomieniu, bo ja nie mam obrotomierza niestety u siebie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marekpast Napisano 29 Lipca 2008 Udostępnij Napisano 29 Lipca 2008 > A ile u Ciebie wynoszą te wysokie obroty? Chodzi o te zaraz po > uruchomieniu, bo ja nie mam obrotomierza niestety u siebie. 2000-2200 ?? i zaraz spadają na 1500 a chwileczkę potem na 1200. Całość trwa - ja wiem 5?-8?, a może 10 sekund. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gajoss Napisano 29 Lipca 2008 Autor Udostępnij Napisano 29 Lipca 2008 aha ok dzięki, bardzo mi pomogłeś Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adam0729 Napisano 1 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2008 Doszedłeś już do tego co się zużyło?? jaka była przyczyna twoich problemów? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gajoss Napisano 1 Sierpnia 2008 Autor Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2008 Właśnie idę mierzyć sondę, bo wcześniej nie było czasu, za jakąś godzinę napiszę czy to ona walnęła. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gajoss Napisano 1 Sierpnia 2008 Autor Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2008 No i zmierzyłem. Napięcie się zmienia nie jest stałe, ale zmienia się w trochę dziwny sposób. Zaraz po odpaleniu multimetr elektroniczny pokazywał około 0,48V potem napięcie zaczęło powoli rosnąć do 0,6V, po około 2 minutach pracy spadło do 0,18-0,2V czyli jakby OK. Przy przegazówce skakało na chwilę w okolice 0,8V ale potem zaraz spadało. Wszystkie pomiary na benzynie. Na gazie przy ciepłym silniku jest około 0,1V, przy przegazówce skacze do 0,9 potem spada, czasami nawet do mniej niż 0,1. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gajoss Napisano 2 Sierpnia 2008 Autor Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2008 I jak wg Was? Chyba sonda jest ok co? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.