killer1984 Napisano 17 Stycznia 2009 Autor Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2009 Już nie mam sił oddałem mu znów auto żeby poprawił to drganie... fakt, że drganie trochę ustało ale nie do końca niesamowicie mnie to wkurza... tym bardziej, że nie ma siły... dziś sprawdziłem czy pali na wszystkie gary... niby pali bo jak zdejmowałem fajki ze świec to od razu schodził z obrotów... ooo właśnie jak już o obrotach mowa... to teraz jest tak, że dojeżdżam do skrzyżowania wciskam sprzęgło a on schodzi do tak niskich obrotów, że obrotomierz pokazuje 0 chwile się tak potelepie... i powolutku zaczyna nabierać obrotów... i tak za każdym razem czym to może być spowodowane ?? EDIT: Robiłem też test kartką... przytknąłem ją do tłumika... i niby ją odpychało :> ale gdy przytknąłem bliżej praktycznie do samego metalu to ewidentnie ją zasysało... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gajoss Napisano 17 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2009 > właśnie jak już o obrotach mowa... to teraz jest tak, że > dojeżdżam do skrzyżowania wciskam sprzęgło a on schodzi do tak > niskich obrotów, że obrotomierz pokazuje 0 chwile się tak > potelepie... i powolutku zaczyna nabierać obrotów... i tak za > każdym razem czym to może być spowodowane ?? Wg mnie to złą regulacją gaźnika, jeżeli tak się dzieje na benzynie lub złą regulacją LPG jeżeli tak się dzieje na LPG. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
killer1984 Napisano 17 Stycznia 2009 Autor Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2009 > Wg mnie to złą regulacją gaźnika, jeżeli tak się dzieje na benzynie > lub złą regulacją LPG jeżeli tak się dzieje na LPG. ale ja mam wtrysk Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tolonu Napisano 17 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2009 > ale ja mam wtrysk Serwo może być nieszczelne.U mnie tak jest gdy nacisnę na hamulec i natychmiast puszczę hamulec to zgaśnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
killer1984 Napisano 17 Stycznia 2009 Autor Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2009 > Serwo może być nieszczelne.U mnie tak jest gdy nacisnę na hamulec i > natychmiast puszczę hamulec to zgaśnie. u mnie tak się dzieje nawet wtedy gdy nie trzymam hamulca da się jakoś sprawdzić jakoś sprawdzić to serwo? bo po wydaniu 1700zł na remont nie uśmiecha mi się wymieniać na oślep jak się uda to jutro sprawdzę ciśnienie w tłokach... bo może coś źle zrobili z zaworami i ciśnienie ucieka... już sam nie wiem gdzie szukać dziury w tym wszystkim Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gajoss Napisano 18 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2009 > ale ja mam wtrysk No to w takim razie napisz czy dzieje się tak na benzynie czy na gazie? Czy na tym i na tym? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
killer1984 Napisano 18 Stycznia 2009 Autor Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2009 > No to w takim razie napisz czy dzieje się tak na benzynie czy na > gazie? Czy na tym i na tym? ogólnie sprawa wygląda tak, że na benzynie jak zejdzie do bardzo niskich obrotów to się telepie telepie i po chwili zaczyna nabierać obrotów... a na gazie po prostu gaśnie i dlatego jeżdżę tylko na benzynie czuję, że jutro znów do niego pojadę... bo tak nie może być miałem już taką sytuację, że wjechałem na skrzyżowanie a on nagle stracił moc i zaczął gasnąć... całe szczęście, że nikt nie jechał Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gajoss Napisano 18 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2009 Niech Ci zmierzy ciśnienie sprężania na Twoich oczach, czy rzeczywiście po remoncie jest takie jak trzeba. Co do gaśnięcia, to jednak myślę, że to nie wina samego silnika, tylko osprzętu. Może jakiś czujnik padł albo coś takiego. A silnik jeździ normalnie? Ma pełną moc? Ile km zrobiłeś od remontu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
killer1984 Napisano 18 Stycznia 2009 Autor Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2009 > Niech Ci zmierzy ciśnienie sprężania na Twoich oczach, czy > rzeczywiście po remoncie jest takie jak trzeba. Co do gaśnięcia, > to jednak myślę, że to nie wina samego silnika, tylko osprzętu. > Może jakiś czujnik padł albo coś takiego. A silnik jeździ > normalnie? Ma pełną moc? Ile km zrobiłeś od remontu? właśnie problem w tym, że nie ma mocy... i nie jeździ normalnie bo : trzęsie, schodzi z obrotów, muli... a od remontu przejechałem z 500km... bo większość czasu stał u mechanika... Co do ciśnienia może dziś uda mi się we własnym zakresie zmierzyć o ile uda mi się znaleźć kogoś z tym przyrządem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gajoss Napisano 18 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2009 Kurcze trudno tak na odległość jak się nie widzi objawów na własne oczy, bo przyczyn może być naprawdę dużo. Ale jeżeli po remoncie nie było ok to jedź do mechanika i mu trochę nawyrzucaj, żeby szybciej sprawdził, skoro nie zrobił swojej roboty tak jak należy. Najpierw ciśnienie sprężania, jeśli będzie ok, to układ paliwowy wtrysk i w ogóle zasilanie silnika. Może być tak że sonda pada/padła i podaje za bogatą mieszanką i dlatego nie ma mocy i przygasa, bo aż go zalewa. Ale to tylko jedna z możliwych przyczyn. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fazi87Fazi Napisano 18 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2009 Powiedz mi jedno ... Ewidentnie ci coś spartolili przy robocie..... 1700zl a Ty chcesz we własnym zakresie badać sprawe?? Dlaczego nie reklamujesz usługi ?? Niech oni kombinują z autem tak żeby dobrze jeździło a nie TY..... Więc czemu robisz to we własnym zakresie?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
killer1984 Napisano 18 Stycznia 2009 Autor Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2009 > Kurcze trudno tak na odległość jak się nie widzi objawów na własne > oczy, bo przyczyn może być naprawdę dużo. Ale jeżeli po remoncie > nie było ok to jedź do mechanika i mu trochę nawyrzucaj, żeby > szybciej sprawdził, skoro nie zrobił swojej roboty tak jak > należy. Najpierw ciśnienie sprężania, jeśli będzie ok, to układ > paliwowy wtrysk i w ogóle zasilanie silnika. Może być tak że > sonda pada/padła i podaje za bogatą mieszanką i dlatego nie ma > mocy i przygasa, bo aż go zalewa. Ale to tylko jedna z możliwych > przyczyn. Sondę odłączyłem, żeby sprawdzić jak będzie się zachowywać w trybie "awaryjnym?" jest tak samo... jutro pojadę do niego i zostawię auto po raz 3 i mam nadzieję, że jak będę odbierał auto następnym razem to już będzie wszystko ok >Powiedz mi jedno ... Ewidentnie ci coś spartolili przy robocie..... >1700zl a Ty chcesz we własnym zakresie badać sprawe?? >Dlaczego nie reklamujesz usługi ?? Niech oni kombinują z autem tak żeby dobrze jeździło a nie TY..... >Więc czemu robisz to we własnym zakresie?? Chciałbym wiedzieć gdzie jest przyczyna... bo jakoś już nie mam zaufania do mechaników a i tak bym jemu oddał żeby naprawił ja już wystarczające koszta poniosłem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
killer1984 Napisano 18 Stycznia 2009 Autor Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2009 Wygląda to tak : http://pl.youtube.com/watch?v=MhcGJ52Dnmg Youtub prze-konwertował to na swoje i troszkę tnie... ale widać o co mi chodzi (tylko, że tutaj akurat na postoju po prze gazowaniu).... pod koniec jest dźwięk jaki wydobywa się z tłumika P.S. Wybaczcie, że post pod postem ale chciałem, żeby było widać, że dodałem nową wiadomość Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fazi87Fazi Napisano 18 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2009 > Chciałbym wiedzieć gdzie jest przyczyna... bo jakoś już nie mam > zaufania do mechaników a i tak bym jemu oddał żeby naprawił ja > już wystarczające koszta poniosłem chłopie jakie koszta??!!! za darmo ci to maja doprowadzic do prawidlowego stanu!! cokolwiek mi zle zamontowali poprawiali tak dlugo az bylo dobrze... i nigdy groszado tego nie dolozylem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fazi87Fazi Napisano 18 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2009 Jesteś dorosły z tego co widze, wiec czemu sie tak dajesz naciagac?? ja bym czyms takim w ogole z warsztatu nie odjechał. jazda probna i dopiero place jak jest ok. Poza tym to instalacja gazowa Ci zniszczyla silnik.... 450km na baku to nie jest normalne. Za uboga mieszanka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
killer1984 Napisano 18 Stycznia 2009 Autor Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2009 > Jesteś dorosły z tego co widze, wiec czemu sie tak dajesz naciagac?? > ja bym czyms takim w ogole z warsztatu nie odjechał. > jazda probna i dopiero place jak jest ok. > Poza tym to instalacja gazowa Ci zniszczyla silnik.... 450km na baku > to nie jest normalne. Za uboga mieszanka Właśnie tutaj jest problem bo z natury jestem spokojny i nie lubię się z kimś użerać... ale chyba nie będzie innego wyjścia bo w końcu skończy się tym, że ktoś we mnie wjedzie jak mi zgaśnie na skrzyżowaniu Co do gazu to akurat wyszło w trasie ale też czułem, że jest coś nie tak... dlatego zdecydowałem się na remont silnika... ale przed remontem chodził lepiej niż po Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fazi87Fazi Napisano 18 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2009 > Właśnie tutaj jest problem bo z natury jestem spokojny i nie lubię > się z kimś użerać... ale to jest 1700zl !!!! ..... i do tego usluga wykonana nieprofesjonalnie .... i Ty nie chcesz sie uzerac??!! no prosze Cie o swoje trzeba walczyc... Jedź tam , zostaw auto i powiedz co powiedzieli. Tak swoja droga... nie taniej bylo znalezc inny silnik? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
killer1984 Napisano 18 Stycznia 2009 Autor Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2009 > ale to jest 1700zl !!!! ..... i do tego usluga wykonana > nieprofesjonalnie .... i Ty nie chcesz sie uzerac??!! > no prosze Cie o swoje trzeba walczyc... > Jedź tam , zostaw auto i powiedz co powiedzieli. > Tak swoja droga... nie taniej bylo znalezc inny silnik? Hehe może i taniej... ale kilka osób mi odradzało... bo kupuje w ciemno itp... a tutaj będę miał nowe i w ogóle;p ale jak widać nie było to najlepsze posunięcie jutro jak normalnie skończę pracę to pojadę do niego... i będę musiał znów zostawić mu auto Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fazi87Fazi Napisano 18 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2009 > Hehe może i taniej... ale kilka osób mi odradzało... bo kupuje w > ciemno itp... a tutaj będę miał nowe i w ogóle;p ale jak widać > nie było to najlepsze posunięcie jutro jak normalnie skończę > pracę to pojadę do niego... i będę musiał znów zostawić mu auto no mowi sie trudno ... lepiej zostawic i niech sie bawia niz jezdzic zlomem wielu ludzi odradza takiego swapa ;p ale jak sie ma motor z pewnego zrodla to szkoda sie bawic w remonty ;p a jak sie nie ma to i tu i tu sie ryzykuje ;p Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gajoss Napisano 18 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2009 > Wygląda to tak : > http://pl.youtube.com/watch?v=MhcGJ52Dnmg > Youtub prze-konwertował to na swoje i troszkę tnie... ale widać o co > mi chodzi (tylko, że tutaj akurat na postoju po prze > gazowaniu).... pod koniec jest dźwięk jaki wydobywa się z > tłumika > P.S. Wybaczcie, że post pod postem ale chciałem, żeby było widać, że > dodałem nową wiadomość Sorki za offtopa, ale na tym filmiku pod koniec pracuje jak 30-stka Tak jak pisze kolega postaw sprawę na ostrzu noża. Niech poprawia to co spartolił. W końcu zabuliłeś kupę kasy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tolonu Napisano 18 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2009 Napisz dokładnie jaki olej masz w silniku,lepkość marka klasa jakości API moża by wtedy się zastanowić co olej może mieć z tym wszystkim wspólnego. Co do serwa nie wiem jak się naprawia mechanik kiedyś mi mówił,że są zestawy regeneracyjne przynajmniej do polskich.Fakt to to że dodatkowe powietrze "lewe"od serwa do silnika się doataje i to normalne.A jak za dyżo (czyli nieszczelne)to może zgasnąć.Spraedz czy ci wąż od serwa opaską zacisneli na kolektorze dolotowym i czy jest cały bo do ściągnięcia tej rurki to ja w moim musiałem go naciąć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
killer1984 Napisano 19 Stycznia 2009 Autor Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2009 > Napisz dokładnie jaki olej masz w silniku,lepkość marka klasa jakości > API moża by wtedy się zastanowić co olej może mieć z tym > wszystkim wspólnego. > Co do serwa nie wiem jak się naprawia mechanik kiedyś mi mówił,że są > zestawy regeneracyjne przynajmniej do polskich.Fakt to to że > dodatkowe powietrze "lewe"od serwa do silnika się doataje i to > normalne.A jak za dyżo (czyli nieszczelne)to może > zgasnąć.Spraedz czy ci wąż od serwa opaską zacisneli na > kolektorze dolotowym i czy jest cały bo do ściągnięcia tej rurki > to ja w moim musiałem go naciąć. Olej to jakiś syntetyk... musiałbym spytać mechanika dokładnie o nazwę bo to on mi zalał... a wcześniej jeździłem na mineralnym... nie wiem czy to ma jakieś znaczenie ale tak tylko chciałem się pochwalić Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tolonu Napisano 20 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2009 > Olej to jakiś syntetyk... musiałbym spytać mechanika dokładnie o > nazwę bo to on mi zalał... a wcześniej jeździłem na > mineralnym... nie wiem czy to ma jakieś znaczenie ale tak tylko > chciałem się pochwalić Jak do silnika po remoncie wlewa się syntetyk to silnik musi się zepsuć.Gdyby nie miał katalizatora i było by ciepło(powyżej 0 stopni C.) to najlepszy selektol API SD na pierwsze 3000km.Ale jak jest katalizator to najgorszy olej gwarzntujący,że jego dodatki uszlachetniające nie zepsują katalizatora to o klasie API SG. Silniki motocyklowe częściej się remontuje i nieraz w poradnikach i instukcjach można znalezć osrzeżenia żeby nie wlewać syntetyka bo olej wraz ze startymi podczas docierania się nowych części drobinkami metalu nie spływa do miski ale przykleja się do każdej metalowej części i nie dopuszcza przefiltrowanego oleju do smarowania.(olej przefiltrowany gdzieś tam sobie lata,a brudny olej co się przykleił smaruje części). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
killer1984 Napisano 30 Stycznia 2009 Autor Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2009 No więc wygląda na to, że udało się zlokalizować przyczynę tych drgań... po kilku wizytach u mechanika... i nie udanych próbach naprawy... wywaleniu kasy na kopułkę, świece i palec... już miałem dość i pojechałem do Fiata... od razu powiem, że na razie kosztowało mnie to 75zł ( podłączenie pod komp. - nic nie wykazał... sprawdzili ciśnienie pompy bo podejrzenia padły na nią - wyszło 1,1bar maxymalnie 2,0bar ) piszę na razie bo na wtorek jestem umówiony na wymianę jakiegoś plastiku przy wtrysku od którego wychodzą dwa króćce między innymi do pochłaniacza oparów... i właśnie ten był nadłamany i ciągnął sobie tamtędy lewe powietrze... koleś docisnął ręką ten przewód i jak ręką odjął... koszt tego plastiku to około 35zł+wymiana... czyli kolejna 100 pójdzie w .... a co najlepsze to to, że ten przewód ktoś kleił kombinował na jakieś rurki w ogóle ( od razu powiem, że obawiam się, że to mój poprzedni mechanik... on jest zdolny do takich manewrów... echhh tak to jest jak się robi u "znajomego" ) Tak przy okazji jak już piszę... może mi ktoś odpowiedzieć czy ten wężyk (podobno od oparów? ) jest niezbędny do "prawidłowej" pracy silnika? bo w środku znajduję się jakaś kulka... ale koleś stwierdził, ze to na bank gazownicy bo oni takie myki stosują... ale skoro ktoś ją tam wsadził to on nie będzie jej wyjmował... ale powiem szczerze trochę mnie to irytuje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomaszG Napisano 31 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2009 Tym wężykiem odprowadzane są opary oleju i gazy ze skrzyni korbowej na wolnych obrotach. Poza tym do króćca do którego jest podłączony ten przewód podłącza się również przewód od podciśnieniowego korektora zapłonu tzw "ufo". Jeżeli jest pęknięty lub uszkodzony to właśnie takie mogą być objawy. Dlatego też może nie mieć mocy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tolonu Napisano 31 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2009 No bo jak wtrysk i lewe powietrze to komp.zwłaszcza taki jak w uno 1,0 (bez map sensora)głupieje.I Ty żeś tego sam nie mógł znalezć?Mechanik przy demontażu na pewno połamał bo mu się ilość wężyków pomyliła. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dobieslawb Napisano 31 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2009 > Tym wężykiem odprowadzane są opary oleju i gazy ze skrzyni korbowej Zdaje mnie się, że koledze chodziło o inny wężyk - o ten cienki. Gdzieś czytałem, że ma on za zadanie wyrównywać ciśnienie przed i za przepustnicą, ale nie potrafię kruca źródła przytoczyć. W gaźnikowym mam to samo. Od oparów oleju jest ta gruba rura. Faktem jest, że każda nieszczelność może wpływać na pracę silnika. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tolonu Napisano 31 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2009 > Zdaje mnie się, że koledze chodziło o inny wężyk - o ten cienki. > Gdzieś czytałem, że ma on za zadanie wyrównywać ciśnienie przed i za > przepustnicą, ale nie potrafię kruca źródła przytoczyć. > W gaźnikowym mam to samo. > Od oparów oleju jest ta gruba rura. > Faktem jest, że każda nieszczelność może wpływać na pracę silnika. No właśnie jak tu znalezć mądrego co będzie wiedział po co cienki wężyk co prowadzi pod przepustnicę jak jest gruby węzyk prowadzący nad przepustnicę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
killer1984 Napisano 1 Lutego 2009 Autor Udostępnij Napisano 1 Lutego 2009 > No bo jak wtrysk i lewe powietrze to komp.zwłaszcza taki jak w uno > 1,0 (bez map sensora)głupieje.I Ty żeś tego sam nie mógł > znalezć?Mechanik przy demontażu na pewno połamał bo mu się ilość > wężyków pomyliła. Ale ten wężyk zaznaczony kółkiem nie jest przyczyną tych drgań... w środku tego wężyka jest jakaś kulka... Ale inny był nadłamany... i nie było tego widać... dopiero jak koleś tam włożył rękę to znalazł bo chyba pękło dalej i on powiedział, że to wężyk do tego czegoś od oparów paliwa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomaszG Napisano 1 Lutego 2009 Udostępnij Napisano 1 Lutego 2009 Wydaje mi się że przy zamkniętej przepustnicy na wolnych obrotach to jednak przez ten wężyk jest realizowane odpowietrzenie skrzyni korbowej. Przy niskich obrotach powstaje mało oparów oleju i taki niewielki przepływ wystarcza, pozwala to tak że utrzymać emisję spalin na normalnym poziomie.Na wysokich obrotach podciśnienie jest duże a ciśnienie w skrzyni korbowej wzrasta. Dlatego ta gruba rura obok. W dużym fiacie pod krzywką przepustnicy był nawet zaworek otwierający się na wolnych obrotach aby do kolektora dopuścić opary ze skrzyni korbowej. P.S Gdyby w gaźniku wyrównać ciśnienie nad przepustnicą i pod przepustnicą to nie wystąpiło by podciśnienie i z otworu biegu jałowego nie wypływało by paliwo a silnik by nie pracował. Ale to nie ja jestem mechanikiem, to takie moje luźne dywagacje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dobieslawb Napisano 1 Lutego 2009 Udostępnij Napisano 1 Lutego 2009 > Wydaje mi się że przy zamkniętej przepustnicy na wolnych obrotach to > jednak przez ten wężyk jest realizowane odpowietrzenie skrzyni > korbowej. Przy niskich obrotach powstaje mało oparów oleju i > taki niewielki przepływ wystarcza, pozwala to tak że utrzymać > emisję spalin na normalnym poziomie.Na wysokich obrotach > podciśnienie jest duże a ciśnienie w skrzyni korbowej wzrasta. > Dlatego ta gruba rura obok. W dużym fiacie pod krzywką > przepustnicy był nawet zaworek otwierający się na wolnych > obrotach aby do kolektora dopuścić opary ze skrzyni korbowej. > P.S Gdyby w gaźniku wyrównać ciśnienie nad przepustnicą i pod > przepustnicą to nie wystąpiło by podciśnienie i z otworu biegu > jałowego nie wypływało by paliwo a silnik by nie pracował. > Ale to nie ja jestem mechanikiem, to takie moje luźne dywagacje. Nie zgadzam się z tą teorią. Po co producent miałby montować cienki i gruby wąż, skoro wystarczyłby tylko jeden? Nie byłoby to uzasadnione w żaden sposób. Tam jest kulka? W którą stronę przepływa powietrze? Bo jeśli wraca do filtra, to wszystko byłoby jasne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomaszG Napisano 1 Lutego 2009 Udostępnij Napisano 1 Lutego 2009 > Nie zgadzam się z tą teorią. > Po co producent miałby montować cienki i gruby wąż, skoro > wystarczyłby tylko jeden? Nie byłoby to uzasadnione w żaden > sposób. > Tam jest kulka? W którą stronę przepływa powietrze? Bo jeśli wraca do > filtra, to wszystko byłoby jasne. Twoja wola. Waśnij mi co jest jasne bo autor tego artykułu też pewnie jest zaciekawiony po co mu ta kulka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tolonu Napisano 3 Lutego 2009 Udostępnij Napisano 3 Lutego 2009 > Wydaje mi się że przy zamkniętej przepustnicy na wolnych obrotach to > jednak przez ten wężyk jest realizowane odpowietrzenie skrzyni > korbowej. Przy niskich obrotach powstaje mało oparów oleju i > taki niewielki przepływ wystarcza, pozwala to tak że utrzymać > emisję spalin na normalnym poziomie.Na wysokich obrotach > podciśnienie jest duże a ciśnienie w skrzyni korbowej wzrasta. > Dlatego ta gruba rura obok. W dużym fiacie pod krzywką > przepustnicy był nawet zaworek otwierający się na wolnych > obrotach aby do kolektora dopuścić opary ze skrzyni korbowej. > P.S Gdyby w gaźniku wyrównać ciśnienie nad przepustnicą i pod > przepustnicą to nie wystąpiło by podciśnienie i z otworu biegu > jałowego nie wypływało by paliwo a silnik by nie pracował. > Ale to nie ja jestem mechanikiem, to takie moje luźne dywagacje. Mam na odmie (wylot z pokrywy zaworów)wodomierz i widzę że największe przedmuchy to na obrotach jałowych,a podczas jazdy i im wyższe obroty to przedmuchy maleją i są 3 i więcej razy mniejsze.Chyba chodzi o to z tym cienkim wężykiem by na obrotach jałowych dym ze skrzyni nie brudził filtra powietrza. To co leci ze skrzyni podczas najmniejszego zapotrzebowania na powietrze przez silnik a więc na obrotach jałowych ten cienki wężyk nadąża odsysać.Czy tak jest to niewiem ale być może o to chodzi.Na jałowych zużyty silnik wypuszcza 20 litrów na minutę,po remoncie mi się obniżyły po przejechanych 2000km do 16L/min,teraz po 5 tys.km zdaża sie że mam 12 litrów/min.Pytanie czy ten cienki wężyk może tyle zassać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tolonu Napisano 3 Lutego 2009 Udostępnij Napisano 3 Lutego 2009 > Ale ten wężyk zaznaczony kółkiem nie jest przyczyną tych drgań... w > środku tego wężyka jest jakaś kulka... > Ale inny był nadłamany... i nie było tego widać... dopiero jak koleś > tam włożył rękę to znalazł bo chyba pękło dalej i on > powiedział, że to wężyk do tego czegoś od oparów paliwa Miałem kiedyś też pęknięty wężyk w niewidocznym miejscu(PF125p)od benzyny na zbiorniku paliwa.Jak na jałowych gasł co jakiś czas to nie było mądrego co by znalał przyczynę tego gaśnięcia.Dopiero jak pękł mocniej i pompa zasysała samo powietrze to się udało mi znalezć(po kilku wymianach zaworków w pompie bo nie podawała paliwa ). Ta kulka w wężyku to pewnie jakieś hokuspokus wymyślone przez kogoś,ja nie mam w wężykach kulek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomaszG Napisano 3 Lutego 2009 Udostępnij Napisano 3 Lutego 2009 W każdym bądź razie ten wężyk po coś jest. A na pewno nie powinno być w nim kulki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
killer1984 Napisano 15 Lutego 2009 Autor Udostępnij Napisano 15 Lutego 2009 Tak więc: wizyta w fiacie wyszła mnie około 200zł a silnik jak chodzi tak chodzi dalej ale dziś odkryłem dość ( tak mi się wydaje ) niepokojące zjawisko.., mam urwaną w połowie tą rurę od filtra co idzie do atrapy ;> i kiedyś było tak, że jak ją nawet lekko przytkałem to od razu schodził z obrotów a nawet gasł... a dziś zatkałem CAŁKIEM a silnik żadnej reakcji nawet nie zwolnił jak się trząsł tak trząsł dalej... to tak na moje oko doi sobie gdzieś powietrze... i pewnie w weekend będzie szukanie co gdzie i dlaczego mi to popsuli echhh normalnie aż ręce opadają, żeby człowiek który niema ŻADNEGO doświadczenia w mechanice sam znajdował usterki "po remoncie generalnym" jak i po twierdzeniu mechanika, że "uno tak ma i żebym się cieszył bo inne uno trzęsie o wiele bardziej" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
killer1984 Napisano 14 Marca 2009 Autor Udostępnij Napisano 14 Marca 2009 Witajcie! Wybaczcie, że post pod postem ale chciałem tylko powiedzieć, że po 3 miesiącach w końcu udało się zlikwidować "niemoc i częściowo drgania( jeszcze trochę czuć)" okazało się, że 6 zaworów było źle ustawione... Dziś jak odbierałem auto już od innego mechanika to jakby kamień z serca mi spadł wreszcie ten samochód nabrał ochoty do jazdy!!!! mam nadzieję, że wreszcie zawory i gniazda się dopasują i będzie coraz lepiej tak tylko chciałem się pochwalić Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sperber Napisano 14 Marca 2009 Udostępnij Napisano 14 Marca 2009 > miesiącach w końcu udało się zlikwidować "niemoc i częściowo > drgania( jeszcze trochę czuć)" okazało się, że 6 zaworów było > źle ustawione... 6 zaworow na 8... Gratuluje fachowej roboty temu poprzedniemu mechanikowi... Te dwa dobre to chyba przypadek... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
LordFalcon Napisano 14 Marca 2009 Udostępnij Napisano 14 Marca 2009 > Witajcie! > Wybaczcie, że post pod postem ale chciałem tylko powiedzieć, że po 3 > miesiącach w końcu udało się zlikwidować "niemoc i częściowo > drgania( jeszcze trochę czuć)" okazało się, że 6 zaworów było > źle ustawione... > Dziś jak odbierałem auto już od innego mechanika to jakby kamień z > serca mi spadł wreszcie ten samochód nabrał ochoty do jazdy!!!! > mam nadzieję, że wreszcie zawory i gniazda się dopasują i będzie > coraz lepiej tak tylko chciałem się pochwalić A że tak zapytam, za luźno czy za ciasno były ustawione? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
killer1984 Napisano 14 Marca 2009 Autor Udostępnij Napisano 14 Marca 2009 > A że tak zapytam, za luźno czy za ciasno były ustawione? Ciasno... bo się nie domykały... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
LordFalcon Napisano 15 Marca 2009 Udostępnij Napisano 15 Marca 2009 > Ciasno... bo się nie domykały... Ja na 3 wydechowych miałem za mały, na jednym było tylko 0,28 A na 4 ssących i 1 wyd. za duże luzy, tylko jeden mieścił się w widełkach normy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
killer1984 Napisano 15 Marca 2009 Autor Udostępnij Napisano 15 Marca 2009 > Ja na 3 wydechowych miałem za mały, na jednym było tylko 0,28 > A na 4 ssących i 1 wyd. za duże luzy, tylko jeden mieścił się w > widełkach normy hehe teraz mam tylko nadzieję, że te "drgania" będą systematycznie się zmniejszać ( bo każdy mi mówi, że jak gniazda zaworów były robione to musi się to wszystko dopasować ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.