Skocz do zawartości

Kierunki "elektroniczne" co za...


gilbert3

Rekomendowane odpowiedzi

Pomijając fakt kto takie kretyństwo wymyślił i dlaczego Opel: przyzwyczailiście się do tego czy nadal (jak ja) przeklinacie? Mnie już dosłownie ręce opadają na ten beznadziejny "patent", który włącza kierunek na stałe wtedy, kiedy ma na chwilę i włącza na chwilę kiedy ma na stałe. Do tego w trasie z wściekłości na wiecznie za krótko palący się kierunek zdarza mi się włączyć długie i oślepić innych uczestników dróg. sciana.gif

Widzę, że na "L"-kach mają Corsy D - czy tam też jest ten cudowny "patent", i jeśli tak to to nawet nie śmiem sobie wyobrazić co przechodzą kursanci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pomijając fakt kto takie kretyństwo wymyślił i dlaczego Opel:

> przyzwyczailiście się do tego czy nadal (jak ja) przeklinacie?

> Mnie już dosłownie ręce opadają na ten beznadziejny "patent",

> który włącza kierunek na stałe wtedy, kiedy ma na chwilę i

> włącza na chwilę kiedy ma na stałe. Do tego w trasie z

> wściekłości na wiecznie za krótko palący się kierunek zdarza mi

> się włączyć długie i oślepić innych uczestników dróg.

> Widzę, że na "L"-kach mają Corsy D - czy tam też jest ten cudowny

> "patent", i jeśli tak to to nawet nie śmiem sobie wyobrazić co

> przechodzą kursanci.

od mojego pierwszego kontaktu z vectrą C podobalo mi się to, a teraz w mojej własnej vectrze jestem z tego bardzo zadowolony, przywyczajenie się do tego to dosłownie chwila.

Wydaje mi się, ze albo masz coś tam popsute albo po prostu nie wiesz jakie to ma funkcje i machasz dźwignią jak popadnie a nie jak byś chciał.

Na przykładzie vectry C zatem opiszę bo może po prostu nie umiesz:

1. naciskasz wajchę np. w dół i trzymasz - kierunkowskaz lewy pyka tak długo dopóki nie puścisz wajchy

2. naciskasz wajchę lekko w dół (nie trzymając jej) - kierunkowskaz lewy mignie 3 razy (idealne wg mnie przy wyprzedzaniu, zmianie pasa, zjazdu z ronda itp.)

3. naciskasz wajche na dół mocno az do wyczuwalnego oporu - kierunkowskaz lewy pyka cały czas dopóki nie skręcisz kierownicy w prawo albo nie wyłączysz go lekkim ruche wajchy w górę

Naprawdę nie wiem co w tym trudnego, są rzeczy w oplach (vectra C) których obsługa jest dużo bardzie skomplikowana niż kierunkowskazy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 3. naciskasz wajche na dół mocno az do wyczuwalnego oporu -

> kierunkowskaz lewy pyka cały czas dopóki nie skręcisz kierownicy

> w prawo albo nie wyłączysz go lekkim ruche wajchy w górę

Jak pukniesz wajche w dol ponownie (po stalym zalaczeniu sie kierunku) tez sie wylaczy wink.gif.

Jedyny problem jaki z tym mam, to gdy przez przypadek reka mi zjedzie na przelacznik kierunkow i te trzy razy musi odpukac (chyba, ze przyciagniesz w dol, i jeszcze raz w dol/albo gore - ale to i tak ze dwa razy mignie i zdezorientuje tego co za Toba). Na szczescie czesto tego nie mam biglaugh.gif. Zreszta podobne roziwazanie jest w nowszych Fordach - choc nie do konca - mozna powiedziec, polowicznie wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak pukniesz wajche w dol ponownie (po stalym zalaczeniu sie

> kierunku) tez sie wylaczy .

a tego nie wiedziałem waytogo.gif ale to nawet lepiej bo wyłączając go ręcznie w gorę pewnie niejeden wróg tych kierunkowskazów właczy niechcąco prawy podnosząć wajchę za wysoko hehe.gif

> Jedyny problem jaki z tym mam, to gdy przez przypadek reka mi zjedzie

> na przelacznik kierunkow

a widzisz, bo to trzeba po trzeźwemu jeździć cfaniaczek.gifrotfl.gifwink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> od mojego pierwszego kontaktu z vectrą C podobalo mi się to, a teraz

> w mojej własnej vectrze jestem z tego bardzo zadowolony,

> przywyczajenie się do tego to dosłownie chwila.

u mnie ta chwila trwa miesiąc i jeszcze się nie skończyła. Jak dla mnie po 10 latach ujeżdżania zwykłych aut to jest po prostu koszmar alien.gif

> Wydaje mi się, ze albo masz coś tam popsute albo po prostu nie wiesz

> jakie to ma funkcje i machasz dźwignią jak popadnie a nie jak

> byś chciał.

> Na przykładzie vectry C zatem opiszę bo może po prostu nie umiesz:

jeśli chodzi o precyzję - moja mnie nie zawodzi, bardziej skłaniałbym się do tego, że niezbyt precyzyjnie to działa w Viki C. Przynajmniej u mnie. Zdarza się nagminnie, że nacisnę lekko wajchę, a kierunki pykają na stałe i na odwrót, naciskam dość mocno, żeby mieć pewność, a kierunek 3 pyknięcia i gaśnie.

Dlatego nie lubię tej elektroniki "na siłę", tym bardziej, że są sprawdzone od dawna rozwiązania, które nie mają powodu, by być zmieniane.

Gdyby jeszcze ten oplowski patent miał inną sygnalizacje dźwiękową na przykład jeden ton niżej na włączenie na stałe w odróżnieniu od pyknięcia 3 razy "na chwilę"...

Z tego co pamiętam to jak testowali Viki C w Motorze czy AŚ coś było o kierunkowskazach, że im przeszkadzają, się przekonałem dlaczego i wiem, że to nie tylko moje zdanie czy fanaberia, ale także dziennikarzy motoryzacyjnych.

Wygląda więc na to, że chwalicie to, bo "skoro jest w tym aucie i ja to mam to muszę chwalić". zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Gdyby jeszcze ten oplowski patent miał inną sygnalizacje dźwiękową na

> przykład jeden ton niżej na włączenie na stałe w odróżnieniu od

> pyknięcia 3 razy "na chwilę"...

to by było dobre ok.gif z pewnością ułatwiło by to

> Z tego co pamiętam to jak testowali Viki C w Motorze czy AŚ coś było

> o kierunkowskazach, że im przeszkadzają, się przekonałem

> dlaczego i wiem, że to nie tylko moje zdanie czy fanaberia, ale

> także dziennikarzy motoryzacyjnych.

dla mnie opinie dziennikarzy motoryzacyjnych nie są wyrocznią zwlaszcza takich pism jak AŚ

> Wygląda więc na to, że chwalicie to, bo "skoro jest w tym aucie i ja

> to mam to muszę chwalić".

Nie, nie, nie chwalę bo mam. Po prostu takie kierunki są fajne moim zdaniem, zresztą byłyby zwykłe jak np. mialem w poprzedniej astrze G i też bym jeździł. Nie wchwalę wszystkiego jak leci w vectrze C bo ją mam, w pierwszym swoim poście w tym temacie zresztąnapisalem, ze są inne bardziej skomplikowane/upierdliwe w obsłudze rzeczy w vectrze , ale to nie temat na to.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pomijając fakt kto takie kretyństwo wymyślił i dlaczego Opel:

> przyzwyczailiście się do tego czy nadal (jak ja) przeklinacie?

> Mnie już dosłownie ręce opadają na ten beznadziejny "patent",

> który włącza kierunek na stałe wtedy, kiedy ma na chwilę i

> włącza na chwilę kiedy ma na stałe. Do tego w trasie z

> wściekłości na wiecznie za krótko palący się kierunek zdarza mi

> się włączyć długie i oślepić innych uczestników dróg.

> Widzę, że na "L"-kach mają Corsy D - czy tam też jest ten cudowny

> "patent", i jeśli tak to to nawet nie śmiem sobie wyobrazić co

> przechodzą kursanci.

3 miesiące mi zajelo zanim sie przyzwyczailem do tego, choć czasem zdarza sie ze nie zadziała tak jak chce. Dla mnie to porażka, wolałbym zwykly zostający na dole lub na górze patyk tak jak w starszych autach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 3 miesiące mi zajelo zanim sie przyzwyczailem do tego, choć czasem

> zdarza sie ze nie zadziała tak jak chce. Dla mnie to porażka,

> wolałbym zwykly zostający na dole lub na górze patyk tak jak w

> starszych autach.

widzę, że negujesz wszystko co w vectrze jest nono.gif

skoro tak Ci się nie podoba (m.in. kierunkowskazy, prowadzenie-jak to opisałeś w innym wątku) to po co ją kupiłeś ? Z przypadku ? Weź chłopie sprzedaj razem z tą octawią z podpisu i będziesz miał spokój.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.