Boruc Napisano 15 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2009 nie zabierając czasu szybo opiszę o co chodzi: samochód po postoju ok. 4 godzin nie ma chęci odpalić ,kręci ale nie zaskakuje. po jakimś czasie odpala i słychać świst (jakby pasek), który ustaje po jakimś czasie. I kolejna odsłona myślę że tego samego problemu: stojąc wolnych obrotach potrafi po prostu zgasnąć później odpala normalnie,ale jeśli stoi długo to jego praca za każdym następnym razem jest coraz krótsza. Czy ktoś z Panów podpowie o co chodzi? Co kupować? czego szukać? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zibi122 Napisano 15 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2009 > nie zabierając czasu szybo opiszę o co chodzi: > samochód po postoju ok. 4 godzin nie ma chęci odpalić ,kręci ale nie > zaskakuje. po jakimś czasie odpala i słychać świst (jakby > pasek), który ustaje po jakimś czasie. Prawdopodobnie uszkodzony czujnik temperatury w kolektorze ssącym. Miałem podobnie. > I kolejna odsłona myślę że tego samego problemu: > stojąc wolnych obrotach potrafi po prostu zgasnąć później odpala > normalnie,ale jeśli stoi długo to jego praca za każdym następnym > razem jest coraz krótsza. > Czy ktoś z Panów podpowie o co chodzi? Co kupować? czego szukać? Tu moze winny być modół zapłonowy lub czujnik na wale. Najpierw trzeba sprawdzić ten czujnik temperatury. Przyjedz na spota to sie go sprawdzi bo to chwila roboty. Czujnika na wale juz tak szybko sie nie sprawdzi a modół to tylko podmiania wchodzi w gre. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Yamed Napisano 15 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2009 > nie zabierając czasu szybo opiszę o co chodzi: > samochód po postoju ok. 4 godzin nie ma chęci odpalić ,kręci ale nie > zaskakuje. po jakimś czasie odpala i słychać świst (jakby > pasek), który ustaje po jakimś czasie. > I kolejna odsłona myślę że tego samego problemu: > stojąc wolnych obrotach potrafi po prostu zgasnąć później odpala > normalnie,ale jeśli stoi długo to jego praca za każdym następnym > razem jest coraz krótsza. > Czy ktoś z Panów podpowie o co chodzi? Co kupować? czego szukać? Koledze też nie chciał odpalać i nieoczekiwanie gasł podczas jazdy. Przyczyną był brak dobrej masy. Od tego zacznij. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
czesiek_ Napisano 15 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2009 > Koledze też nie chciał odpalać i nieoczekiwanie gasł podczas jazdy. > Przyczyną był brak dobrej masy. > Od tego zacznij. Ja bym jeszcze kopułke i świece sprawdził. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Yamed Napisano 15 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2009 > Ja bym jeszcze kopułke i świece sprawdził. To też. Przyczyn może być sporo. Trzeba sprawdzać po kolei. Tak na myśl przyszła mi jeszcze woda w paliwie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
balu Napisano 15 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2009 U mnie też potrafi zgasąc tak sobie bez przyczyny później odpala luks i jedzie dalej zdarza się to najczesciej jak daję na luz i swobodnie spada sobie z obrotów do zgaśnięcia. Albo jak sobie stoi na luziku pod światłami pracuje równo pieknie i nagle pryy obroty spadają i gaśnie - odpalami i jest wszystko super i tak raz na jedną podróż do pracy i raz z pracy hmmm. A i jak było zimno to tak nie robił a jak się zrobiło cieplej tak jak dziś to już zaczyna. O i co tera Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marekpast Napisano 15 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2009 > U mnie też potrafi zgasąc tak sobie bez przyczyny później odpala luks > i jedzie dalej zdarza się to najczesciej jak daję na luz i > swobodnie spada sobie z obrotów do zgaśnięcia. > Albo jak sobie stoi na luziku pod światłami pracuje równo pieknie i > nagle pryy obroty spadają i gaśnie - odpalami i jest wszystko > super i tak raz na jedną podróż do pracy i raz z pracy hmmm. > A i jak było zimno to tak nie robił a jak się zrobiło cieplej tak jak > dziś to już zaczyna. O i co tera Spadające obroty to problem nie reagowania krokowego, pytanie tylko dlaczego krokowy nie reaguje: albo otrzymuje sygnały jednak nie reaguje albo otrzymuje złe sygnały z kompa albo nie dostaje ich wcale. pomijając pierwszy przypadek - czyli uszkodzony krokowy, pozostałe wiążą się albo z uszkodzeniem kabli lub wtyczki albo z błędami w kompie - chyba innych możliwości nie ma. uszkodzenia łatwo zdiagnozować, więc największy problem to komp, który głupieje gdy dostaje błędy i zostaje przepełniona pamięć błędów- wtedy przestaje reagować na sygnały i nie wysyła sygnałów sterujących. Spotkałem się z tym gdy np. : uszkodzony był czujnik temperatury, sonda lambda nie podawała żadnego lub zupełnie zwariowane sygnały, źle ustawiony tps itd. U mnie główna przyczyną była sonda lambda, na wskutek jej złego działania wariował komp, nawet nie odczytując innych czujników lub odczytując je błędnie i błędnie sterując krokowcem zaniżał obroty nawet do 500-600 obrotów. Najlepiej pomierzyć parametry czujników i na postoju - jako wzorcowe i wtedy gdy zaczynają się problemy - porównanie ich powinno coś podpowiedzieć. Można by tez podłączyć do kompa i odczytać co jest błędnie odczytywane/wskazywane. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
balu Napisano 15 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2009 Komp był sprawdzany niedawno jakieś 3 tygodnie temu i błędów nie było Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Boruc Napisano 16 Stycznia 2009 Autor Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2009 > To też. > Przyczyn może być sporo. Trzeba sprawdzać po kolei. > Tak na myśl przyszła mi jeszcze woda w paliwie. o to to jak zalewam 98 to nie ma problemu bangla wystarczy mała ilość 95 i cyrk się zaczyna... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szaher Napisano 16 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2009 Ja to myśle żę trzeba zmienić stacje paliw Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Boruc Napisano 16 Stycznia 2009 Autor Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2009 > Ja to myśle żę trzeba zmienić stacje paliw tera to ja zatankował super hiper mega wypasiony płyn od baku, który usuwa wodę (jak twierdzi producent). osobiście w to nie wierzę ale tonący brzytwy się chwyta;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DamianBAD Napisano 20 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2009 > tera to ja zatankował super hiper mega wypasiony płyn od baku, który > usuwa wodę (jak twierdzi producent). osobiście w to nie wierzę > ale tonący brzytwy się chwyta;) u mnie miałem podobny problem i okazało sie że to jest czujnik halla. jak ci tak zgasnie sparawdż czy nie "zabrało "iskry jesli nie ma iskry to raczej ten czujnik. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
balu Napisano 20 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2009 a gdzie łon ten czujnik jest?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zibi122 Napisano 20 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2009 > a gdzie łon ten czujnik jest?? W skrzyni niedaleko linki predkościomierza Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
romano11 Napisano 20 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2009 > a gdzie łon ten czujnik jest?? przykręcony do bloku w bezpośredniej bliskości koła zamachowego, tak ~~+- "pod rozdzielaczem" zapłonu, ale dobrze schowany jest..... i go nie widać. biegnie do niego pojedynczy przewód o wyglądzie zapłonowego, lecz odrobinę cieńszy. znajdziesz na pewno ja miałem problem z demontażem: normalnie są śrubki M5 sztuk 2, ale gdy skorodują pozostaje tylko dzierganie imbusem śrubek, które mocują płytkę montażową wraz z czujnikiem do bloku... w lusterku wszystko zobaczysz.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DamianBAD Napisano 21 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2009 > a gdzie łon ten czujnik jest?? czujnik ten ma taki łączony czarny kabel jak ci zgaśnie i nie będzie chciał zapalić to weź omomierz i sprawdź jego rezystancje, u mnie gdy czujnik zapodaje focha jest kompletny brak jakiejkolwiek rezystancji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Boruc Napisano 23 Stycznia 2009 Autor Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2009 kolejna podpowiedź: zalałem 98 + dodatek i ani razu nawet nie jęknął natomiast po wlaniu małej ilości 95 po przepaleniu ilości w wężykach cyrk zaczął się na nowo. Czy to zbieg okoliczności? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
misq Napisano 23 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2009 > kolejna podpowiedź: > zalałem 98 + dodatek i ani razu nawet nie jęknął > natomiast po wlaniu małej ilości 95 po przepaleniu ilości w wężykach > cyrk zaczął się na nowo. > Czy to zbieg okoliczności? Wróżką nikt nie jest. Ale ja bym zmienił stację... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DamianBAD Napisano 25 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2009 > kolejna podpowiedź: > zalałem 98 + dodatek i ani razu nawet nie jęknął > natomiast po wlaniu małej ilości 95 po przepaleniu ilości w wężykach > cyrk zaczął się na nowo. > Czy to zbieg okoliczności? u mnie czujnik halla "pada" dopiero po nagrzaniu silnika. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.