Skocz do zawartości

(Chrysler) Giulia


MarekSz

Rekomendowane odpowiedzi

Ciekawa czy nie?

alfa_chrysler.jpg

Quote:

Serwis zajmujący się tematyką designu motoryzacyjnego CWW opublikował zdjęcie następcy Alfa Romeo 159, która według Chryslera ma nazywać się Alfa Romeo Giulia. Photoshopowy projekt opiera się na ostatnim samochodzie koncepcyjnym Chryslera 200C, który został zaprezentowany w tym roku podczas Detroit Show.

Czysta fantazja? Niekoniecznie, kiedy Chrysler LLC i Fiat Group połączą siły marki obu koncernów bedą dzielić podzespoły. Nie od dziś wiadomo, że Alfa Romeo zamierza wrócić po 20 latach do samochodów z tylnym napędem, a co za tym idzie z pewnością wykorzystają podwozia od Chryslera. Dzielenie płyt podłogowych przez kilka marek jest dobrym sposobem na redukcję kosztów produkcji wykorzystywanym przez koncerny samochodowe od kilku dekad. Fiat Group nie posiada opracowanego nowoczesnego podwozia z napędem RWD, a Chrysler tak. Oznacza to, że większość wymiarów elementów samochodów tych samych klas będą identyczne. Zmianie ulegnie tylko kształt arkuszy blachy, które będą tworzyły nadwozie oraz takie drobne elementy jak światła, felgi, klamki czy ramy szyb.

Twórca tego śmiałego retuszu wzorował się na stylistyce z Alfa Romeo 8C i MiTo. Robi wrażenie? To juz zostawiamy do oceny naszym czytelnikom.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a co jest przyzwoitego w zawieszeniu 159?

Wyniki testow?

Slynny filmik, ktorym dilerzy posluguja sie pokazujac jak Alfa bije BMW serii 3?

Fakt, ze dziennikarze motoryzacyjny uwazaja Alfe 159 za najlepiej prowadzacy sie przednionapedowy samochod w swojej klasie?

A co uwazasz za nieprzyzwoite w zawieszeniu 159?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wyniki testow?

buehehehehe nie rozśmieszaj mnie. Nawinąłem naprawdę sporo kilometrów różnymi wersjami 159-tki i tam "rozdygotanego" zawieszenia jakie w niej jest to ze świecą szukac. Szczególnie moim "faworytem" jest 3,2 Q4. To jest dopiero auto-porażka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> buehehehehe nie rozśmieszaj mnie. Nawinąłem naprawdę sporo kilometrów

> różnymi wersjami 159-tki i tam "rozdygotanego" zawieszenia jakie

> w niej jest to ze świecą szukac. Szczególnie moim "faworytem"

> jest 3,2 Q4. To jest dopiero auto-porażka.

Czy mam rozumiec, ze ten filmik przygotowany przez niemieckich dziennikarzy motoryzacyjnych nie jest dla Ciebie miarodajny, a Twoje doswiadczenia w prowadzeniu 159 sa wystarczajacym powodem do uzywania sformulowan typu "nie rozśmieszaj mnie", "ze świecą szukac", "auto-porażka"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nawinąłem naprawdę sporo kilometrów

> różnymi wersjami 159-tki i tam "rozdygotanego" zawieszenia jakie

> w niej jest to ze świecą szukac.

Jeśli podwozie zaprojektują amerykanie, to może dygotać nic nie będzie,

za to bujanie gwarantowane zlosnik.gif

Jeśli za dygotanie uważasz dźwięki które przenoszą się na nadwozie to w MY09 zostało coś w tym względzie poprawione.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czy mam rozumiec, ze ten filmik przygotowany przez niemieckich

> dziennikarzy motoryzacyjnych nie jest dla Ciebie miarodajny,

jest co najwyżej miarodajnym testem sprawności systemu VDC.

Domyślam się, że masz 159. Cóż, nikt nie jest idealny zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeśli podwozie zaprojektują amerykanie, to może dygotać nic nie

> będzie,

> za to bujanie gwarantowane

> Jeśli za dygotanie uważasz dźwięki które przenoszą się na nadwozie to

> w MY09 zostało coś w tym względzie poprawione.

za dygotanie uznaję bardzo nerwowe reakcje na koleiny, gorszą nawierzechnię, a ostrzejsza zmiana kierunku jazdy jadac wcale nie bardzo szybko po trochę gorszej drodze (typowa mazurska) powoduje piękne "dobicie" przodu, a kontrolka VDC zaczyna błyskać w rytmie techno....

Dodając do tego śmieszną ilość miejsca wewnątrz, koszmarnie paliwożerne i wolne silniki benzynowe, zupełnie nieintuicyjną obsługę, niezbyt porywającą stylistykę wnętrza oraz materiały użyte do jego budowy mamy odpowiedź na pytanie, czemu 159 sprzedaje się tak kiepsko.

Ładna skubana z zewnątrz jest. I to z grubsza tyle zalet..

PS - Dźwigienki przy kierownicy!!!! Co za kołek to zaprojektował i co za mega kołek zatwierdził to do produkcji???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> za dygotanie uznaję bardzo nerwowe reakcje na koleiny, gorszą

> nawierzechnię,

To jest przypadlosc wiekszosci aut ze sztywniejszym zawieszeniem (gorsza nawierzchnia) i szerszymi oponami (koleiny). Kolein nie odczuwam, a zestrojenie zawieszenia jest dla mnie idealnym kompromisem miedzy twardoscia a zachowaniem odrobina komfortu jaki nalezy w aucie tego segmentu zachowac. Najbardziej nerwowym autem pod tym katem jakim jechalem byla 147GTA ale akurat w tamtym aucie spcjelanie mi to nie przeszkadzalo zlosnik.gif Jest FUN jest zabawa hehe.gif

> a ostrzejsza zmiana kierunku jazdy jadac wcale

> nie bardzo szybko po trochę gorszej drodze (typowa mazurska)

> powoduje piękne "dobicie" przodu,

Tak, tu racja, przod dobija zbyt mocno ok.gif

> PS - Dźwigienki przy kierownicy!!!! Co za kołek to zaprojektował i co

> za mega kołek zatwierdził to do produkcji???

A co konkretnie jest nie tak? hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jest co najwyżej miarodajnym testem sprawności systemu VDC.

...ktory jest elementem wplywajacym na ocene pracy calego zawieszenia, nieprawdaz?

W Alfie mozna to calkowicie wylaczyc (i chwala Alfie za to) ok.gif

> Domyślam się, że masz 159. Cóż, nikt nie jest idealny

To ma byc argument swiadczacy o braku obiektywizmu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To jest przypadlosc wiekszosci aut ze sztywniejszym zawieszeniem

> (gorsza nawierzchnia) i szerszymi oponami (koleiny).

tyle ze 159 nie ma twardego zawieszenia. Ani specjalnie szerokich opon. To wynik zle zestrojonego układu jezdnego i układu kierowniczego, ale to akurat nie dziwi, bo ta "tradycja" rozpoczyna się już od modelu 164 i trwa do dziś.

Co ciekawe, "dawca" zawieszenia czyli Opel Vectra jest wolny od tego typu zachowań.

>Kolein nie

> odczuwam,

Jeździłem 1,9 JTS, 2,2, 3,2 i 1,9 JTD po to, żeby zanim wyrobię sobie opinię o układzie jezdnym, to zminimalizuję wpływ poszczególnych wersji silnikowych. Są minimalne różnice, ale to nie zmienia faktu, że układ jezdny jest do bani.

>Najbardziej nerwowym

> autem pod tym katem jakim jechalem byla 147GTA ale akurat w

> tamtym aucie spcjelanie mi to nie przeszkadzalo Jest FUN jest

> zabawa

Szkoda że nie jechałeś 164 QV. Konstruktorzy dali fenomenalny popis swoich niesamowitych możliwości, i na nawet drobnych nierównościach gwałtowne dodanie gazu wyrywało kierownice z rąk.

Znajomy tak zakończył przygodę ze 164 po zaledwie tygodniu, na przydrożnym drzewie.

> Tak, tu racja, przod dobija zbyt mocno

w Sportwagonie Q4 po włożeniu dwóch podróżnych toreb i dwóch zgrzewek wody mineralnej tył dobijał tak samo hahaha.gif

> A co konkretnie jest nie tak?

Nawet nie to, że przeładowane. Ale na boga, czy one musza być takie chybotliwo-delikatne? A te przełączniki "skrzydełkowe" to jakiś żart.

AR miała zajebiste dźwigienki w 155. Cały samochód się obsługiwało z tych dźwigienek - były podświetlane, porządne, wygodne. I się nie gibały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ...ktory jest elementem wplywajacym na ocene pracy calego

> zawieszenia, nieprawdaz?

nie, raczej nie jest.

> W Alfie mozna to calkowicie wylaczyc (i chwala Alfie za to)

jesteś pewien na 100%? Bo wydaje mi się jednak, że można go tylko "uśpić" do momentu przekroczenia założonego limitu przez czujnik żyroskopowy.

Tak samo było w 147 GTA. Niby dał się wyłączyć, ale tak naprawdę działał, tylko później.

> To ma byc argument swiadczacy o braku obiektywizmu?

Nie, tylko stwierdziłem fakt, absolutnie go nie interpretując.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nie, raczej nie jest.

Rozumiem.

A czy Twoim zdaniem rodzaj systemu wspomagania kierownicy jest elementem oceny calego systemu kierowniczego?

> jesteś pewien na 100%? Bo wydaje mi się jednak, że można go tylko

> "uśpić" do momentu przekroczenia założonego limitu przez czujnik

> żyroskopowy.

> Tak samo było w 147 GTA. Niby dał się wyłączyć, ale tak naprawdę

> działał, tylko później.

Nawet jesli jest jak piszesz to nie zmienia to faktu, ze w porownaniu do tych aut gdzie nie jest mozliwe wylaczenie systemu kontroli trakcji jest to duzy plus.

> Nie, tylko stwierdziłem fakt, absolutnie go nie interpretując.

Po pierwsze przypuszczasz, po drugie wydaje mi sie, ze druga czesc Twojej wypowiedzi byla jednak interpretacja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Rozumiem.

> A czy Twoim zdaniem rodzaj systemu wspomagania kierownicy jest

> elementem oceny calego systemu kierowniczego?

Jeździsz swoją 159 tak, że VDC działa CAŁY CZAS tak jak wspomaganie kierownicy? cfaniaczek.gif

> Nawet jesli jest jak piszesz to nie zmienia to faktu, ze w porownaniu

> do tych aut gdzie nie jest mozliwe wylaczenie systemu kontroli

> trakcji jest to duzy plus.

A to już insza inszość - oczywiście że lepiej jest mieć taką opcję niż jej nie mieć ok.gif

Jak do tej pory spotkałem sie tylko z dwoma autami, gdzie można było CAŁKOWICIE wyłączyć systemy kontroli trakcji i stabilności - Citroen C2VTS i C4VTS. Wszędzie indziej przycisk "OFF" tylko przesuwał punkt ingerencji.

Mówię - nie wiem jak jest w 159 bo nie próbowałem wyłączać VDC z obawy o swoją skórę.

> Po pierwsze przypuszczasz, po drugie wydaje mi sie, ze druga czesc

> Twojej wypowiedzi byla jednak interpretacja

Teraz to ty interpretujesz. A wręcz - nadinterpretujesz ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie chce mi sie cytowac i odnosic do poszczegolnych elementow Twojej

> wypowiedzi, ale jestes chyba jedynym rozmowca, ktory okresla

> zawieszenie 159 okresleniem "do bani" i takie Twoje prawo.

powiem ci w tajemnicy, że takich ludzi jest więcej zlosnik.gif

Ja naprawde poważnie rozważałem kandydaturę 159, i srodze się na tym aucie zawiodłem. Koniec końców wybrałem innego producenta, choć wcale nie wykluczam, że jeśli pokaże się w końcu silnik 1,75 TB, że jeśli w końcu zestroją inaczej zawieszenie to sobie takiej zmodernizowanej 159tki nie sprawię ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeździsz swoją 159 tak, że VDC działa CAŁY CZAS tak jak wspomaganie

> kierownicy?

> Teraz to ty interpretujesz. A wręcz - nadinterpretujesz

Nie wiem gdzie wyczytales w moich wypowiedziach cokolwiek o MOJEJ 159 hehe.gif

Z mojej strony EOT

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To wynik zle zestrojonego układu jezdnego i układu

> kierowniczego

Masz prawo mieć subiektywne wrażenia co do zawieszenia.

Ale mieć pretensje do normalnego samochodu, że rzuca nim w koleinach to lekka przesada.

Nawet tiry, które te koleiny powytyczały kołyszą się od lewej do prawej.

Aby móc porównać modele czy inne marki między sobą nalezałoby najpierw robić to w identycznych warunkach (droga, koła)

a to że kiedyś gdzieś w innym samochodzie było (subiektywnie) lepiej, to co z tego wynika dla oceny 159?

> Ale na boga, czy one musza być takie

> chybotliwo-delikatne?

Bałeś się je naciskać? Przy krótkim użytkowaniu mogą sprawiać takie wrażenie, ale po dłuższej eksploatacji są wręcz niemiecko-toporne

Ja podejrzewałem, ze wnętrze wogóle zostało przy wdrożeniu do produkcji jakoś takie 'prototypowe',

ale były już dwa lifingi a zmieniają sie tylko kolory.

Czyli jednak są w miarę zadowoleni z tego co jest. Ale przyznam, że jak na Alfę to wnętrze 159 jest może zbyt powściągliwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

159 jeździłem tymi samymi drogami, którymi jeżdżę innymi samochodami. Chyba nie potrzebuję specjalistycznego sprzętu pomiarowego żeby stwierdzić które auto prowadzi się w koleinach lepiej a które gorzej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Chyba nie potrzebuję specjalistycznego sprzętu pomiarowego żeby

> stwierdzić które auto prowadzi się w koleinach lepiej a które

> gorzej?

Jeśli robiłeś to w niedużym odstępie czasu to może droga była ta sama.

164 miała opony szerokości conajwyżej 215, 156 to przeciętnie 195.

W 159 jest spora różnica trakcji między 215 a 225. Z tym że 225 są, pomimo kolein, o wiele lepsze dla 159.

Duża masa własna i spore obciążenie przodu muszą robic swoje w koleinach ale na normalnej drodze to jest akurat atut.

Sądząc z dużego przerobu wersji 159 to nie miałes żadnej na conajmniej miesiąc jazdy dzień w dzień.

Ja powiem tylko tyle, że wystarczy dzień w innym samochodzie i po powrocie do 159 rozumiem,

że skonstruowano ją z myślą o czymś więcej niż tylko przemieszczanie się z A do B.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 159 jeździłem tymi samymi drogami, którymi jeżdżę innymi samochodami.

> Chyba nie potrzebuję specjalistycznego sprzętu pomiarowego żeby

> stwierdzić które auto prowadzi się w koleinach lepiej a które

> gorzej?

imo o wiele gorzej zachowuje sie np. Lancer niz 159

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jesteś pewien tego co tu napisałeś

> Płyta podłogowa to nie zawieszenie.

tył to jeden ch***. Z przodu są różnice, i to właśnie przód daje ciała. Widać skomplikowanie konstrukcji nie zawsze przynosi wymierne korzyści.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.